PROTESTANCI

Czy wiara w Trójcę zbawia? Nie! Ale wiara w Chrystusa!
Bynajmniej ważne by nie umniejszać zasług i samego Chrystusa jak to co niektórzy czynią mówiąc że był tylko człowiekiem, że nie był Bogiem.
Czy Duch Święty jest osobą czy tylko mocą albo tchnieniem Bożym które jak mówi Pismo przenika nawet samego Boga, tego i tak nie dociekniemy. To Boża tajemnica. Wiemy że jest i działa wciąż wśród nas. Wiemy też że pochodzi On od Jezusa a więc łączy się z Bogiem Ojcem i Synem Bożym, tym samym trudno jest rozdzielić te trzy Boże egzystencje.
J 15.26 Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie.
Jeśli są one oddzielne to przedziwnie się uzupełniają i zazębiają, dlatego większość z nas przyjmuje za oczywiste i wierzy w Trójce Świętą.
Więcej wiary a mniej rozumu, gdyż Boga i tak nim nie ogarniemy! Bóg to ocean a nasz umysł to szklanka. Szklanką oceanu nie ogarniesz!

Kitka, toż to napisałem. Rozróżniaj byt od osoby. Byt to istnienie. I Bóg istnieje w trzech osobach

ZbiMacz pisze:Czy wiara w Trójcę zbawia? Nie! Ale wiara w Chrystusa!
Bynajmniej ważne by nie umniejszać zasług i samego Chrystusa jak to co niektórzy czynią mówiąc że był tylko człowiekiem, że nie był Bogiem.
Czy Duch Święty jest osobą czy tylko mocą albo tchnieniem Bożym które jak mówi Pismo przenika nawet samego Boga, tego i tak nie dociekniemy. To Boża tajemnica. Wiemy że jest i działa wciąż wśród nas. Wiemy też że pochodzi On od Jezusa a więc łączy się z Bogiem Ojcem i Synem Bożym, tym samym trudno jest rozdzielić te trzy Boże egzystencje.
J 15.26 Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie.
Jeśli są one oddzielne to przedziwnie się uzupełniają i zazębiają, dlatego większość z nas przyjmuje za oczywiste i wierzy w Trójce Świętą.
Więcej wiary a mniej rozumu, gdyż Boga i tak nim nie ogarniemy! Bóg to ocean a nasz umysł to szklanka. Szklanką oceanu nie ogarniesz!

Szklanką oceanu nie ogarniesz - ładnie i dobrze napisałeś.

Ale to, czy Duch Święty jest osobą, czy tylko mocą albo tchnieniem, to wiemy, bo Pan Jezus nam powiedział: (Ew.Jana 4,24) " Bóg jest duchem." Czyli Duch Święty jest osobą.

nesto pisze:
(3) A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.

Nesto nie poznał Pana Jezusa Chrystusa.

nesto pisze:Bóg jest wielością. Nie "osobą".
Inaczej - jest Duchem.

Nesto mówi tutaj, że Bóg jest Duchem Świętym i jest wielością. Zgadzam się. Ale nie wierzy w to, że Bóg Jahwe jest osobą? Z tym się nie zgadzam. Bóg Ojciec Jahwe jest osobą.

Suzuja pisze:Jezus to Bóg. Duch Święty to osoba, Jezus to osoba i Bóg to osoba.

Tutaj się zaplątałeś, w kilku aspektach nawet, już widzisz?

Suzuja pisze:Kitka, toż to napisałem. Rozróżniaj byt od osoby. Byt to istnienie. I Bóg istnieje w trzech osobach

Wiesz, że kiedy w Trójcy mowa jest o osobie, to zupełnie nie chodzi o "osobę" w naszym współczesnym rozumieniu?

Kiedyś próbowałam zrozumieć te filozoficzne wywody dotyczące Trójcy.
Mimo wszystko, dziękuję za takie rozczłonkowywanie - byt, istnienie, substancja, osoba, hipostaza, istota, natura...

jwd pisze:Szkoda, że nikt nie odniósł się do tego pytania Ariela: viewtopic.php?p=353470&highlight=#353470
Odpowiedź na nie, wydaje mi się ,ze powinna być ważna, dla każdego chrześcijanina.

Ariel pisze:Skoro na krzyżu umarł człowiek i Bóg, to czy mam rozumieć że umarła ludzka i boska natura Pana Jezusa?

IMHO:
Na krzyżu umarła JEDNA OSOBA Syna Jednorodzonego. To znaczy:
Umarł Bóg w Swojej ludzkiej naturze.
Osoba umarła jako człowiek, a jako Bóg, w tej chwili, doświadczyła stanu śmierci człowieka.

Natura jest skłonnością do czynienia dobra lub zła. Natura ludzka,albo boska.

Natura ludzka:
Efezjan 2,3:" Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach ciała naszego, ulegając woli ciała i zmysłów, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni; "
2Piotra2,12:"(12) Lecz oni, jak nierozumne zwierzęta, które z natury są po to, by je łapano i zabijano, bluźnią temu, czego nie znają; toteż zginą jak one "
1Kor.8,7:"...sumienie ich z natury słabe, kala się."

Jaka jest więc natura ludzka? Taka: Pożądliwa, ulega woli zmysłów i ciała, gniewna, bluźniercza, słaba, kalająca się itd.

Pan Jezus Chrystus nie miał ludzkiej natury. On miał tylko boską naturę która jest taka:

Jakuba 1,17:" Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia. "

W naturze boskiej nie ma żadnej skłonności do zła, nie ma odmiany ani chwilowego zaćmienia. Natura boska nie pragnie tego co złe, ale tylko to co dobre i taką naturę ma Pan Jezus Chrystus.
Na krzyżu nie umarła boska natura tylko ludzkie ciało w którym Pan Jezus będąc wcześniej Duchem, zamieszkał.

Gdy ciało umarło, Duch Jezusa wyszedł z ciała i poszedł na sąd przed tron Boga Ojca (Hebr.9,27), a następnie poszedł do otchłani głosić ewangelię duchom ludzi którzy przed potopem poumierali;
1Piotra 3,18-20: 19."W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu."

Bóg nigdy nie umarł. Umarł Jezus, człowiek. Jezus nie był Bogiem na ziemi, jak Ojciec jest w niebie

Mijający czas https://www.youtube.com/watch?v=ufS8-zW ... fS8-zW3Ugg

Umarło ciało Jezusa. Jezus przecież poszedł przed zmartwychwstaniem głosić ewangelię umarłym 1Piotra 3,18-20: 19."W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu."
Na ziemi Pan Jezus był Bogiem, który wyparł się wszystkiego co miał w Niebie Filipian 2,5-11

trójjedyny :cry:

Nie ma bo w tamtym okresie nikt takim określeniem nie dysponował. W tym autorzy ewangelii

a ty po co dysponujesz okresleniem którym nikt z apostołów nie dysponował .

Co to znaczy ze umarlo cialo jezusa ?
Jego CIAŁO JEST Z NIEBA i poddal smierci i pokonał smierc.

Dlatego iż to wynika z Biblii. Tylko Bóg ma moc przebaczania grzechów. Dlatego też Jezus je przebaczał i dał apostołom moc aby i oni mogli to czynić

Suzuja pisze:Tylko Bóg ma moc przebaczania grzechów.

hmmmmm a Suzja ma moc Przebaczania grzechow ?
Np jak kolega nadrozd zjadl by jej pączka i batonika ? Przebaczy ? ( nie zebym z premedytacja cos planowal

)
Przyszedl bym na drugi dzien z kwiatami , pączkami i batonikami ?

Przebaczy Przebaczy ? czy nie przbaczy :cry:

Oliwka pisze:
Co to znaczy ze umarlo cialo jezusa ?
Jego CIAŁO JEST Z NIEBA i poddal smierci i pokonał smierc.

Gdy człowiek umiera, to umiera jego ciało, on czyli jego duch idzie na sąd (Koheleta 12,7 i Hebr.9,27), a potem w miejsce oczekiwania zmartwychwstania ciała i sądu ostatecznego.

Ciało Jezusa nie było z Nieba tylko z ziemi. Pan Jezus podkreśla to i chlubi się tym; że jest Synem Człowieczym (Ew.Jana 5,27) - możemy powiedzieć: Z krwi i kości.
Pan Jezus był Duchem który zamieszkał w ciele człowieka poczętego w łonie kobiety o imieniu Maria (Ew.Łuk.1,35).

W tej chwili, po zmartwychwstaniu, jego ciało zostało przemienione w nieskażone duchowe ciało, takie, jakie my dzieci Boże, otrzymamy po zmartwychwstaniu (1Kor.15,53).

1Kor.15,46:"Wszakże nie to, co duchowe, jest pierwsze, lecz to, co cielesne, potem dopiero duchowe.

Nowe Imię pisze:Bóg nigdy nie umarł. Umarł Jezus, człowiek. Jezus nie był Bogiem na ziemi, jak Ojciec jest w niebie

J 10.17 Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. 18 Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».

Jeremiasz pisze:
Oliwka pisze:
Co to znaczy ze umarlo cialo jezusa ?
Jego CIAŁO JEST Z NIEBA i poddal smierci i pokonał smierc.

Gdy człowiek umiera, to umiera jego ciało, on czyli jego duch idzie na sąd (Koheleta 12,7 i Hebr.9,27), a potem w miejsce oczekiwania zmartwychwstania ciała i sądu ostatecznego.

najaki sąd?

Ciało Jezusa nie było z Nieba tylko z ziemi. Pan Jezus podkreśla to i chlubi się tym; że jest Synem Człowieczym (Ew.Jana 5,27) - możemy powiedzieć: Z krwi i kości.

Powtarzasznauki katolickie anie biblijne zaprzeczasz słowom Samego Jeszua Mesjasza który mówi ze Jest CHLEBEM ZNIEBA
JEST TO CIALO MOJE.

Pan Jezus był Duchem który zamieszkał w ciele człowieka poczętego w łonie kobiety o imieniu Maria (Ew.Łuk.1,35).

Jest Duchem i zamieszkał w ŚWIATYNI CIAŁA SWEGO.....

W tej chwili, po zmartwychwstaniu, jego ciało zostało przemienione w nieskażone duchowe ciało, takie, jakie my dzieci Boże, otrzymamy po zmartwychwstaniu (1Kor.15,53).

Przemienione pokazał na Górze 3 uczniom i nie bylo zprochu Ziemia z KRWI OJCA.