Czy Biblia zakazuje transfuzji krwi?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy Biblia zakazuje transfuzji krwi?

Postautor: fauxpas » 18 mar 2013, 23:43

Dyskusja będzie prostsza, jeśli moje wypowiedzi będziesz umieszczał w znacznikach quote, a swoje nowe wypowiedzi - zaraz pod nimi. Proszę, nie wydzielaj swoich wcześniej cytowanych tekstów z mojego cytatu, bo robi się nieczytelnie :-/.

biooslawek pisze:
fauxpas pisze:Nie rozumiem, ale to wskazuje, że faktycznie może chodzić o spożywanie.


Widzisz jakąś inną, choćby prawdopodobną możliwość?

Nie. Dlatego raczej chodzi o to, co pisałeś: jedzenie niewykrwawionego mięsa. Jednak wtedy "wstrzymywanie się od krwi" nie oznacza niejedzenia wykrwawionego mięsa...


Zgadza się. Być może chodzi o picie samej krwi, co praktykowało wielu pogan (rytualnie, jak i ze względu na upodobania kulinarne). Chodzi o wszelkie obchodzenie się z krwią niezgodne z instrukcją Boga.

Tylko że poganie tej instrukcji Boga co do "obchodzenia się z krwią" nie znali ani nie musieli znać. "Wstrzymywanie się od tego, co duszone" - jeżeli to oznacza niewykrwawione pokarmy, to samo wcześniej wymienione "wstrzymywanie się od krwi" oznacza raczej przemoc, o której pisał Lash, choć ani raz nie odniosłeś się do jego postu w tym temacie.

Uważasz, że każdy nawrócony poganin czytał Torę, skoro rzekomo się domyślał, że w Dziejach chodzi o "właściwe obchodzenie się z krwią"?

Ale nadal: nie w ramach Prawa Mojżeszowego (o czym poniżej)(....)


Przeczytaj kontekst i się do niego odnieś.

Kontekst czego? Twojej wypowiedzi? Zrobiłem to.


Nie Biblii, wypunktowałem ci na co masz zwrócić uwagę.


1)Jacyś nawróceni na chrystianizm wyznawcy judaizmu niepokoją dusze braci z narodów nakazując im obrzezanie i przestrzeganie Prawa Mojżeszowego.

2)Pokorny Paweł aby to wyjaśnić (kwestia obrzezania ciągnie się już 13 lat) udaje się do apostołów do Jerozolimy.

3) Apostołowie i starsi ustalają, że nie należy na nawróconych pogan narzucać niczego z [Prawa Mojżeszowego] poza rzeczami KONIECZNYMI, w tym nakazano im powstrzymywać się od krwi, bałwochwalstwa, rozpusty i tego, co uduszone (od spożywania niewykrwawionego mięsa).

Przeczytaj te sprawozdanie raz jeszcze z uwagą i zrozumieniem.

Odniosłem się i Ci napisałem, zrobię to jeszcze raz, innymi słowami i rozszerzę:
W Dziejach autor pisze o nowonarodzonych poganach, że mają wstrzymywać się od krwi. Nie pisał nic o Prawie Mojżeszowym czy fragmentach Starego Przymierza. Poganin nie wiedział nic o przepisach Zakonu, więc nawet nie wpadłby, że chodzi o jakieś instrukcje z Księgi Powtórzonego Prawa. To daje wskazówkę: zatem nie o to autorowi chodzi chodzi.

Po drugie, jak ktoś już wcześniej w tym wątku pisał, przepisy te dotyczyły pokarmów, a nie - tak ogólnie - "obchodzenia się z krwią". A przepisy dotyczące pokarmów - jak i inne prawa Zakonu - zostały wypełnione przez Chrystusa.

i wciąż - spożywanie, nie: przetaczanie krwi.



Cofnij się w dyskusji i przeczytaj, jakie Bóg dał instrukcje odnośnie sposobu postępowania z krwią.

Zaraz, zaraz, piszesz o rzeczach koniecznych wymienionych przez Pawła w NT, a tu nagle każesz mi zaglądać w Prawo Mojżeszowe. Paweł nie napisał: "wstrzymujcie się od krwi, a po więcej szczegółów zapraszam do Księgi Powtórzonego Prawa".


Cofnij się i prześledź dyskusję. Ostatni raz ci piszę, później wciskam ikonkę "ignoruj".

Naprawdę widzę czcionkę o normalnym rozmiarze.

Dyskusję prześledziłem. I nadal powtarzam: autor do Dziejów nie załącza Tory. Dz 15:28 to nie jest jakiś specjalny wycinek Prawa Mojżeszowego, o czym świadczy:
a.) brak znajomości tego prawa przez pogan
b.) brak wymienienia dużo "ważniejszych" praw Zakonu

A więc sądzisz, że Paweł uznaje za konieczne trzymanie się z dala od krwi, ale już zakaz kradzieży taki konieczny nie jest?


O tym mówił w innych miejscach Biblii, a "całe Pismo jest przez Boga natchnione":

Zaraz, zaraz, czyli najpierw Paweł pisze o jedynych koniecznych nakazach i zakazach, a potem... resztę umieszcza gdzie indziej? Czynisz z Pawła kłamcę .


Co ty wypisujesz?

2 Tymoteusza 3: 16 Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości, 17 aby człowiek Boży był w pełni umiejętny, całkowicie wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła.

Pismo Święte się wzajemnie uzupełnia. Jak nie ma o czymś napisane w jednym miejscu, to jest w innym.

No to spójrzmy, tutaj autor Dziejów pisze:
Dz 15: (28) Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych:

A Ty mi mówisz, że to jednak nie jest cały ciężar i resztę możemy doczytać w Listach Pawła.

A może... może to jednak nie jest Wielka Lista Pozostałości Po Prawie Mojżeszowym...?


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Biblia zakazuje transfuzji krwi?

Postautor: biooslawek » 22 mar 2013, 20:28

fauxpas pisze:Tylko że poganie tej instrukcji Boga co do "obchodzenia się z krwią" nie znali ani nie musieli znać.


Co proszę?

"Wstrzymywanie się od tego, co duszone" - jeżeli to oznacza niewykrwawione pokarmy
,

A co może oznaczać innego? Masz jakiś pomysł?

to samo wcześniej wymienione "wstrzymywanie się od krwi" oznacza raczej przemoc, o której pisał Lash


A to dlaczego? Dlaczego nie miałoby oznaczać, między innymi, wstrzymywania się od picia krwi? Co takiego przekonującego jest w jego argumencie, żebym miał mu uwierzyć? Dlaczego nie napisano: powstrzymujcie się od ROZLEWU krwi, tylko bardziej ogólnie POWSTRZYMUJCIE się od krwi?. Jeżeli też powstrzymywanie się od tego, co uduszone ma być równoznaczne z zakazem spożywania krwi (zawartej w niewykrwawionym mięsie), to dlaczego nakaz powstrzymywania się od krwi nie miałby oznaczać np. picia krwi, czy niewłaściwego się z nią obchodzenia. Np. dolewania do różnych potraw (jak kaszanki). Uważasz, że Bóg zakazałby jeść niewykrwawione mięso (uduszone zwierzęta), a pozwoliłby dolewać krew do potraw, czy ją pić? Zadając te dziwne pytania usiłujesz dzielić włosa na czworo i mam wrażenie, że dążysz do rozwadniania nauk zawartych w Słowie Bożym.

choć ani raz nie odniosłeś się do jego postu w tym temacie.


Przecież odpowiedziałem już tobie i innym. Czytam posty, które chcę i dyskutuję z kim chcę.

No to spójrzmy, tutaj autor Dziejów pisze:
Dz 15: (28) Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych:

A Ty mi mówisz, że to jednak nie jest cały ciężar i resztę możemy doczytać w Listach Pawła.


A nie możemy?

Paweł wchodził prawdopodobnie w skład grona apostołów i starszych, którzy powzięli ustalenia związane z zakazem spożywania krwi, a później zanosił te postanowienia zborom, udzielając dodatkowych wyjaśnień. O czym z resztą świadczą jego liczne listy. Ja nie rozumiem w czym ty widzisz problem. Uważasz, że listy Pawła nie są natchnione?

Dzieje Apostolskie 21:. 25 Jeśli chodzi o wierzących spośród narodów, to posłaliśmy nasze rozstrzygnięcie, żeby się trzymali z dala od tego, co ofiarowano bożkom, jak również od krwi oraz tego, co uduszone, i od rozpusty”.


Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 22 mar 2013, 21:55



Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 23 mar 2013, 02:08

biooslawek pisze:
fauxpas pisze:Tylko że poganie tej instrukcji Boga co do "obchodzenia się z krwią" nie znali ani nie musieli znać.


Co proszę?

Uważasz, że Paweł i inni, nawracając pogan, podawali im oprócz zdrowej, chrześcijańskiej nauki - Prawo Mojżeszowe? Przeciętny nawrócony poganin nie znał Prawa Mojżeszowego, nie widział, jak należy "obchodzić się z krwią".

"Wstrzymywanie się od tego, co duszone" - jeżeli to oznacza niewykrwawione pokarmy
,

A co może oznaczać innego? Masz jakiś pomysł?

Nie mam.

to samo wcześniej wymienione "wstrzymywanie się od krwi" oznacza raczej przemoc, o której pisał Lash


A to dlaczego? Dlaczego nie miałoby oznaczać, między innymi, wstrzymywania się od picia krwi? Co takiego przekonującego jest w jego argumencie, żebym miał mu uwierzyć? Dlaczego nie napisano: powstrzymujcie się od ROZLEWU krwi, tylko bardziej ogólnie POWSTRZYMUJCIE się od krwi?

Podsumuję moje przemyślenia: prawdopodobnie rzeczywiście oznacza to spożywanie krwi, choć w pewnym sensie dubluje to "wstrzymywanie się od tego, co uduszone/zadławione", ale mniejsza. Wiem, że są głosy (np. Lasha) sugerujące, że może chodzić o rozlew krwi, ale takiego stanowiska nie obronię.

Jednak: wiem, czego to NIE oznacza - nie oznacza "właściwego obchodzenia się z krwią". Dlaczego? Bo nowonarodzeni poganie nie znali tego "właściwego obchodzenia się z krwią" opisanego w ST. A dlaczego nie znali? Bo ich ewangelizacja nie polegała na czytaniu im Tory, ale zwiastowania Chrystusa. Powtórzę to, co napisałem powyżej: jak poganie, którzy otrzymują ten cytowany w Dziejach list, mieliby się domyślić, że to chodzi o jakieś żydowskie przepisy Prawa?

To było po pierwsze. Zaś po drugie: nawet jeśli by znali Prawo, to to nadal były przepisy dotyczące krwi w zakresie pokarmów - a więc jej spożywania. Żydzi natomiast na co dzień mieli styczność z krwią - choćby na polu walki/bitwy, gdzie pewnie wśród rannych i zabitych krwi było sporo. Uważasz, że Izraelici Starego Testamentu dosłownie nie dotykali się krwi?
Tak czy siak, transfuzja nie jest spożywaniem krwi. Nawet jeśli krew przepływa przez wątrobę czy cokolwiek - to nie jest spożywanie krwi.

Jeżeli też powstrzymywanie się od tego, co uduszone ma być równoznaczne z zakazem spożywania krwi (zawartej w niewykrwawionym mięsie), to dlaczego nakaz powstrzymywania się od krwi nie miałby oznaczać np. picia krwi, czy niewłaściwego się z nią obchodzenia Np. dolewania do różnych potraw (jak kaszanki).

Hę? Spożywanie krwi = picie krwi.

Uważasz, że Bóg zakazałby jeść niewykrwawione mięso (uduszone zwierzęta), a pozwoliłby dolewać krew do potraw, czy ją pić?

Myślę, że nie.

Zadając te dziwne pytania usiłujesz dzielić włosa na czworo i mam wrażenie, że dążysz do rozwadniania nauk zawartych w Słowie Bożym.

Staram się nie. Piszę tyle, ile rozumiem.

choć ani raz nie odniosłeś się do jego postu w tym temacie.


Przecież odpowiedziałem już tobie i innym. Czytam posty, które chcę i dyskutuję z kim chcę.

Spoko, jak uważasz.

No to spójrzmy, tutaj autor Dziejów pisze:
Dz 15: (28) Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych:

A Ty mi mówisz, że to jednak nie jest cały ciężar i resztę możemy doczytać w Listach Pawła.


A nie możemy?

Paweł wchodził prawdopodobnie w skład grona apostołów i starszych, którzy powzięli ustalenia związane z zakazem spożywania krwi, a później zanosił te postanowienia zborom, udzielając dodatkowych wyjaśnień. O czym z resztą świadczą jego liczne listy. Ja nie rozumiem w czym ty widzisz problem. Uważasz, że listy Pawła nie są natchnione?

Dzieje Apostolskie 21:. 25 Jeśli chodzi o wierzących spośród narodów, to posłaliśmy nasze rozstrzygnięcie, żeby się trzymali z dala od tego, co ofiarowano bożkom, jak również od krwi oraz tego, co uduszone, i od rozpusty”.

1. Sugerujesz, że ta lista rzeczy koniecznych jest wycinkiem Prawa Mojżeszowego, który jest obowiązkowy także dla chrześcijan.
Moje pytanie: dlaczego? Dlaczego Bóg zostawia sobie malutki fragment Prawa? Po co, w jakim celu, skoro Zakon nie ma nad nami mocy?

2. Tekst o krwi bierzesz bardzo dosłownie, więc dosłowne powinno być również "by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych". Jednak w całości NT czytamy, że nie powinniśmy również kraść. Dlaczego tego zakazu nie ma na tej liście, skoro zawiera wszystkie "rzeczy niezbędne"? Zakaz kradzieży nie jest niezbędny?


DARK
Posty: 2913
Rejestracja: 01 sty 2013, 16:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: DARK » 23 mar 2013, 10:29

biooslawek pisze:A to dlaczego? Dlaczego nie miałoby oznaczać, między innymi, wstrzymywania się od picia krwi? Co takiego przekonującego jest w jego argumencie, żebym miał mu uwierzyć? Dlaczego nie napisano: powstrzymujcie się od ROZLEWU krwi, tylko bardziej ogólnie POWSTRZYMUJCIE się od krwi?.


Pogawędka na ten temat nie ma większego sensu. Ty bronisz teorii zakazu spożywania krwi jedynie w celu obrony nieetycznej, niehumanitarnej, niemoralnej procedury zakazującej ludziom transfuzji przez TS. Cały sens zawiera się w powyższym.

biooslawek pisze: Dlaczego nie miałoby oznaczać, między innymi, wstrzymywania się od picia krwi? Co takiego przekonującego jest w jego argumencie, żebym miał mu uwierzyć? Dlaczego nie napisano: powstrzymujcie się od ROZLEWU krwi, tylko bardziej ogólnie POWSTRZYMUJCIE się od krwi?


Wykorzystujesz to to budowania fundamentu dla swojej ideologii. W tym tekście nie ma nic o transfuzji, ani o piciu.
Na marginesie ,transfuzja to nie wampiryzm.

biooslawek pisze:Jeżeli też powstrzymywanie się od tego, co uduszone ma być równoznaczne z zakazem spożywania krwi (zawartej w niewykrwawionym mięsie), to dlaczego nakaz powstrzymywania się od krwi nie miałby oznaczać np. picia krwi, czy niewłaściwego się z nią obchodzenia.

Dlatego, że to tylko Twoja teoria.

Dam Ci kawałek tekstu:

15 Każdy tubylec lub przybysz, który by jadł mięso zwierzęcia padłego lub rozszarpanego, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. Potem odzyska czystość. 16 Jeżeli nie wypierze ubrania i nie wykąpie ciała, zaciągnie winę". [Kpl]

Panie Biooslawek. Nawiązując do powyższego, zalecam SJ kąpiel i problem transfuzji będzie skasowany. Szukałem pewnej analogii, podobnie jak Ty.
Zalecam KĄPIEL , to lepsze niż śmierć i nakłanianie do tego nawet nieochrzczonych dzieci, które nie postrzegają świata świadomością dorosłego. Kąpiel jest jak widać biblijna i efekt jej działania jest jasny.
Zadziała przy transfuzji. ;-)

Poniżej przykład naukowej argumentacji TS zabraniającej transfuzji:

,,dr Alonzo Jay Shadman wypowiada się: 'Krew w każdej osobie jest w rzeczywistości samą osobą. Zawiera ona wszystkie cechy jednostki, z której pochodzi. Zaliczamy do nich: dziedziczne wady, podatność na choroby, trucizny zależne od trybu życia, nałogi ... . Trucizny, które wytwarzają impuls do popełnienia samobójstwa, morderstwa czy kradzieży znajdują się we krwi' A dr Américo Valério, lekarz brazylijski i chirurg z ponad 40 letnim stażem przyznaje: 'obłąkanie, kompleksy niższości, zbrodnie na zwierzętach - często towarzyszą transfuzji krwi'." ("Strażnica" 15 września 1961, s. 564, wyd. ang.)''


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 23 mar 2013, 13:29

fauxpas pisze:Podsumuję moje przemyślenia: prawdopodobnie rzeczywiście oznacza to spożywanie krwi, choć w pewnym sensie dubluje to "wstrzymywanie się od tego, co uduszone/zadławione", ale mniejsza. Wiem, że są głosy (np. Lasha) sugerujące, że może chodzić o rozlew krwi, ale takiego stanowiska nie obronię.

Jednak: wiem, czego to NIE oznacza - nie oznacza "właściwego obchodzenia się z krwią". Dlaczego? Bo nowonarodzeni poganie nie znali tego "właściwego obchodzenia się z krwią" opisanego w ST.


Oczywiście, że większość z nich nic o tym zakazie nie słyszała, ale podczas studium Biblii (zwojów), jakie się z nowo nawróconymi prowadziło wszystkiego się dowiadywali. Ustalenia apostołów i starszych z Jerozolimy było skierowane do NAWRÓCONYCH POGAN. Z pewnością zaznajomiono ich już z prawem Mojżeszowym, ponieważ niektórzy chrześcijanie, którzy chcieli też przestrzegać Prawa Mojżeszowego narzucali im obrzezanie. Więc apostołowie i starsi nakazali nie nakładać na nich zbędnych brzemion oprócz rzeczy niezbędnych: powstrzymywania się od krwi, tego co uduszone, bałwochwalstwa i rozpusty.


1. Sugerujesz, że ta lista rzeczy koniecznych jest wycinkiem Prawa Mojżeszowego, który jest obowiązkowy także dla chrześcijan.
Moje pytanie: dlaczego? Dlaczego Bóg zostawia sobie malutki fragment Prawa? Po co, w jakim celu, skoro Zakon nie ma nad nami mocy?



A teraz przyjrzyj się kontekstowi:

28 Albowiem duch święty i my sami uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: 29 macie [b]powstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom, i od krwi, i od tego, co uduszone, i od rozpusty. Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”

30 Toteż ci, gdy zostali odprawieni, przybyli do Antiochii i zebrali owo mnóstwo, i przekazali im list. 31 Oni zaś, przeczytawszy go, uradowali się z tej zachęty. 32 A ponieważ Judas i Sylas byli też prorokami, więc niejedną przemową zachęcili i umocnili braci. 33 I gdy już spędzili tam pewien czas, zostali przez braci odprawieni w pokoju do tych, którzy ich posłali. 34 —— 35 Jednakże Paweł i Barnabas dalej przebywali w Antiochii, wraz z wieloma innymi nauczając i oznajmiając dobrą nowinę słowa Jehowy.

Jak widzisz Paweł dalej nauczał i podawał dodatkowe informacje, co do wymagań Jehowy Boga. Np. ,że nie wolno kraść czy upijać się alkoholem. Apostołowie i starsi zwrócili uwagę na grzechy z punktu widzenia Boga najcięższe, których poganie nagminnie się dopuszczali. Uprawiali bałwochwalstwo, pili krew i jedni zwierzęta łapane w sidła u uprawiali wszelką możliwą rozpustę: żyli bez ślubu, uprawiali cudzołóstwo, poligamię i homoseksualizm. Powstrzymywanie się od krwi może rzeczywiście między innymi dotyczyć zakazu przelewania krwi innych bliźnich, a więc mamy tutaj do czynienia z zakazem mordowania.

Rodzaju 9:. 5 A ponadto będę żądał z powrotem krwi waszych dusz. Z ręki każdego żywego stworzenia będę jej żądał z powrotem; i z ręki człowieka, z ręki każdego, kto jest jego bratem, będę żądał z powrotem duszy człowieka. 6 Kto przelewa krew człowieka, przez człowieka zostanie przelana jego własna krew, bo na obraz Boży uczynił On człowieka. 7 Wy zaś bądźcie płodni i stańcie się liczni, sprawcie, by się od was zaroiła ziemia, i stańcie się na niej liczni”.


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 23 mar 2013, 15:22



Pisząc ten artykuł http://forum.protestanci.info/viewtopic.php?t=8880 dyskutowałem z artykułami z tego zmanipulowanego szmatławca, przy okazji udowadniając autorom niekompetencje, a nawet czyste nieuctwo. Nasz Hardi jedyne co potrafi, to czerpanie całymi garściami z takich skompromitowanych źródeł.


Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 23 mar 2013, 16:10

biooslawek pisze:
fauxpas pisze:Podsumuję moje przemyślenia: prawdopodobnie rzeczywiście oznacza to spożywanie krwi, choć w pewnym sensie dubluje to "wstrzymywanie się od tego, co uduszone/zadławione", ale mniejsza. Wiem, że są głosy (np. Lasha) sugerujące, że może chodzić o rozlew krwi, ale takiego stanowiska nie obronię.

Jednak: wiem, czego to NIE oznacza - nie oznacza "właściwego obchodzenia się z krwią". Dlaczego? Bo nowonarodzeni poganie nie znali tego "właściwego obchodzenia się z krwią" opisanego w ST.


Oczywiście, że większość z nich nic o tym zakazie nie słyszała, ale podczas studium Biblii (zwojów), jakie się z nowo nawróconymi prowadziło wszystkiego się dowiadywali. Ustalenia apostołów i starszych z Jerozolimy było skierowane do NAWRÓCONYCH POGAN. Z pewnością zaznajomiono ich już z prawem Mojżeszowym, ponieważ niektórzy chrześcijanie, którzy chcieli też przestrzegać Prawa Mojżeszowego narzucali im obrzezanie. Więc apostołowie i starsi nakazali nie nakładać na nich zbędnych brzemion oprócz rzeczy niezbędnych: powstrzymywania się od krwi, tego co uduszone, bałwochwalstwa i rozpusty.

A kradzież jest okej, nie? Skoro nie jest to brzemię niezbędne...
Nadal utrzymujesz, że to wycinek Prawa Mojżeszowego?

1. Sugerujesz, że ta lista rzeczy koniecznych jest wycinkiem Prawa Mojżeszowego, który jest obowiązkowy także dla chrześcijan.
Moje pytanie: dlaczego? Dlaczego Bóg zostawia sobie malutki fragment Prawa? Po co, w jakim celu, skoro Zakon nie ma nad nami mocy?



A teraz przyjrzyj się kontekstowi:

28 Albowiem duch święty i my sami uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: 29 macie [b]powstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom, i od krwi, i od tego, co uduszone, i od rozpusty. Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”

30 Toteż ci, gdy zostali odprawieni, przybyli do Antiochii i zebrali owo mnóstwo, i przekazali im list. 31 Oni zaś, przeczytawszy go, uradowali się z tej zachęty. 32 A ponieważ Judas i Sylas byli też prorokami, więc niejedną przemową zachęcili i umocnili braci. 33 I gdy już spędzili tam pewien czas, zostali przez braci odprawieni w pokoju do tych, którzy ich posłali. 34 —— 35 Jednakże Paweł i Barnabas dalej przebywali w Antiochii, wraz z wieloma innymi nauczając i oznajmiając dobrą nowinę słowa Jehowy.

Jak widzisz Paweł dalej nauczał i podawał dodatkowe informacje, co do wymagań Jehowy Boga. Np. ,że nie wolno kraść czy upijać się alkoholem.

Dobra nowina to ewangelia, jak sama nazwa wskazuje. Po co mieliby im zwiastować Prawo Mojżeszowe? Chyba tylko po to, żeby pokazać, że to był cień rzeczy przyszłych - Jezusa :-).

Apostołowie i starsi zwrócili uwagę na grzechy z punktu widzenia Boga najcięższe, których poganie nagminnie się dopuszczali. Uprawiali bałwochwalstwo, pili krew i jedni zwierzęta łapane w sidła u uprawiali wszelką możliwą rozpustę: żyli bez ślubu, uprawiali cudzołóstwo, poligamię i homoseksualizm. Powstrzymywanie się od krwi może rzeczywiście między innymi dotyczyć zakazu przelewania krwi innych bliźnich, a więc mamy tutaj do czynienia z zakazem mordowania.

A kradzież jest okej... ;-).

Ponawiam:
Zaś po drugie: nawet jeśli by znali Prawo, to to nadal były przepisy dotyczące krwi w zakresie pokarmów - a więc jej spożywania. Żydzi natomiast na co dzień mieli styczność z krwią - choćby na polu walki/bitwy, gdzie pewnie wśród rannych i zabitych krwi było sporo. Uważasz, że Izraelici Starego Testamentu dosłownie nie dotykali się krwi?
Tak czy siak, transfuzja nie jest spożywaniem krwi. Nawet jeśli krew przepływa przez wątrobę czy cokolwiek - to nie jest spożywanie krwi.


Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 23 mar 2013, 19:18

A kiedy Brooklyn z powrotem uzna, że transfuzje są dobre i zgodne z Biblią (vide stanowiska z lat 30. i 40. XX wieku), to będzie jeno śmich i komedya, bo ŚJ zaczną gorąco zaprzeczać, by czegokolwiek takiego nauczali, że inni zawsze źle ich rozumieli i w ogóle nie znają się na merytorycznej dyskusji :lol:


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 23 mar 2013, 22:18

A teraz przyjrzyj się kontekstowi:

28 Albowiem duch święty i my sami uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: 29 macie powstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom, i od krwi, i od tego, co uduszone, i od rozpusty. Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”

30 Toteż ci, gdy zostali odprawieni, przybyli do Antiochii i zebrali owo mnóstwo, i przekazali im list. 31 Oni zaś, przeczytawszy go, uradowali się z tej zachęty. 32 A ponieważ Judas i Sylas byli też prorokami, więc niejedną przemową zachęcili i umocnili braci. 33 I gdy już spędzili tam pewien czas, zostali przez braci odprawieni w pokoju do tych, którzy ich posłali. 34 —— 35 Jednakże Paweł i Barnabas dalej przebywali w Antiochii, wraz z wieloma innymi nauczając i oznajmiając dobrą nowinę słowa Jehowy.

Jak widzisz Paweł dalej nauczał i podawał dodatkowe informacje, co do wymagań Jehowy Boga. Np. ,że nie wolno kraść czy upijać się alkoholem.

fauxpas pisze:Dobra nowina to ewangelia, jak sama nazwa wskazuje. Po co mieliby im zwiastować Prawo Mojżeszowe?


1) Czy dla ciebie jest ewangelia (dobra nowina). Sprecyzuj.

2) Czy ty zdajesz sobie sprawę, że wiele przepisów Prawa Mojżeszowego obowiązuje też chrześcijan?

[b]Marka 10:17 
A gdy wyruszał w drogę, pewien człowiek podbiegł i padłszy przed nim na kolana, zadał mu pytanie: „Dobry Nauczycielu, co mam czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” 18 Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga. 19 Znasz przykazania: ‚Nie morduj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie składaj fałszywego świadectwa; nie oszukuj; szanuj swego ojca i matkę’”. 20 Człowiek ten rzekł do niego: „Nauczycielu, tego wszystkiego przestrzegałem od mej młodości”. 21 Jezus, spojrzawszy na niego, umiłował go i powiedział mu: „Jednego ci brakuje: Idź, sprzedaj, co masz, i daj biednym, a będziesz miał skarb w niebie, i chodź, bądź moim naśladowcą”.

No i Biblia często ten fakt potwierdza. Np. tutaj:

Efezjan 6 Dzieci, bądźcie posłuszne waszym rodzicom w jedności z Panem, to bowiem jest prawe: 2 „Szanuj swego ojca i swą matkę”; jest to pierwszy nakaz z obietnicą: 3 „Aby ci się dobrze działo i abyś długo trwał na ziemi”. 4 A wy, ojcowie, nie drażnijcie swych dzieci, ale je wychowujcie, karcąc je i ukierunkowując ich umysły zgodnie z myślami Jehowy.

Zdajesz się czegoś nie rozumieć. Bóg nie zniósł całego prawa:

Łukasza 16:16 „Aż do Jana było Prawo i Prorocy. Od tego czasu jako dobra nowina oznajmiane jest królestwo Boże i ku niemu prą osoby wszelkiego pokroju. 17 Doprawdy, łatwiej jest przeminąć niebu i ziemi, niż się nie spełnić choćby jednej cząstce litery w Prawie.

Jezus, jak sam powiedział, nie przyszedł znieść prawa, ale je wypełnić. Dlatego też nie obowiązują nas już różne przepisy Prawa Mojżeszowego, które były cieniami rzeczy przyszłych i zapowiadały Jezusa oraz nowe Jeruzalem. Np. nie musimy już składać wymaganych przez Prawo Mojżeszowe ofiar ze zwierząt, ponieważ Pan Jezus wypełnił to prawo ofiarą z własnego życia:

Hebrajczyków 10 Skoro bowiem Prawo zawiera cień mających nadejść dóbr, a nie samą ich istotę, ludzie nigdy nie mogą tymi samymi ofiarami, które co roku ciągle składają, przystępujących doprowadzić do doskonałości. 2 W przeciwnym razie czyż nie przestano by składać ofiar, ponieważ pełniący świętą służbę, dostąpiwszy oczyszczenia raz na zawsze, już nie mieliby świadomości grzechu? 3 Wręcz przeciwnie, przez te ofiary następuje co roku przypomnienie grzechów, 4 bo nie jest możliwe, żeby krew byków i kozłów usuwała grzechy.
5 Przychodząc więc na ten świat, mówi: „‚Ofiary i daru ofiarnego nie chciałeś, lecz przygotowałeś mi ciało. 6 Nie przyjąłeś z uznaniem całopaleń ani daru ofiarnego za grzech’. 7 Wtedy rzekłem: ‚Oto przychodzę (w zwoju księgi napisano o mnie), aby wykonywać wolę twoją, Boże’”. 8 Powiedziawszy najpierw: „Nie chciałeś ani nie przyjąłeś z uznaniem ofiar i darów ofiarnych, i całopaleń, i daru ofiarnego za grzech” — ofiar składanych zgodnie z Prawem — 9 mówi następnie: „Oto przychodzę, aby wykonywać wolę twoją”. Usuwa pierwsze, żeby ustanowić drugie. 10 Za sprawą wspomnianej „woli” zostaliśmy uświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.


Czy:

Hebrajczyków 9:11  Kiedy jednak przyszedł Chrystus jako arcykapłan dóbr, które miały nastać, wtedy przez większy i doskonalszy namiot, nie uczyniony rękami, to jest nie z tego stworzenia, 12 wszedł on raz na zawsze — ale nie z krwią kozłów i byczków, lecz z własną krwią — do miejsca świętego i uzyskał dla nas wiecznotrwałe wyzwolenie.


Jednak chrześcijan w dalszym ciągu obowiązuje dokładanie starań, żeby nie łamać wielu praw zawartych już w Prawie Mojżeszowym:

1 Koryntian 6:9 A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, 10 ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.


Galatów 5 19 Jawne zaś są uczynki ciała, a są nimi: rozpusta, nieczystość, rozpasanie, 20 bałwochwalstwo, uprawianie spirytyzmu, nieprzyjaźnie, waśń, zazdrość, napady gniewu, swary, rozdźwięki, sekty, 21 zawiści, pijatyki, hulanki i tym podobne rzeczy. Co do nich przestrzegam was, jak już was przestrzegłem, że ci, którzy się czegoś takiego dopuszczają, nie odziedziczą królestwa Bożego.


Apostoł Paweł przeciwstawił się niewłaściwemu rozumieniu miłosierdzia Bożego, pytając: „Czy mamy trwać w grzechu, aby obfitowała niezasłużona życzliwość?” Ponadto dodał: „Czy mamy popełnić grzech, ponieważ nie jesteśmy pod prawem, lecz pod niezasłużoną życzliwością?” Na obydwa pytania odpowiedział stanowczo: „Przenigdy!” (Rzymian 6:1, 2, 15). Jak zauważył Juda, pewne osoby najwyraźniej ‛obracały niezasłużoną życzliwość naszego Boga w usprawiedliwienie rozpasania’. Jednakże Piotr zaznaczył, iż „ich zagłada nie drzemie” (Judy 4; 2 Piotra 2:3).

Co nie znaczy oczywiście, że na zbawienie swoje możemy zasłużyć przestrzeganiem prawa Bożego, ponieważ każdy człowiek jest grzeszny (niedoskonały) i nie jest w stanie wypełnić tego prawa. A więc zbawienie mamy z łaski Bożej i uniewinnienie na podstawie ofiary okupu złożonej przez Pana Jezusa Chrystusa.

Rzymian 3:23 Bo wszyscy zgrzeszyli i brakuje im chwały Bożej, 24 i jest to wspaniałomyślny dar, że zostają uznani za prawych dzięki jego niezasłużonej życzliwości poprzez uwolnienie na podstawie okupu zapłaconego przez Chrystusa Jezusa.

Galatów 5 2 Oto ja, Paweł, mówię wam, że jeśli zostaniecie obrzezani, Chrystus na nic się wam nie przyda. 3 Ponadto znowu składam świadectwo każdemu człowiekowi dającemu się obrzezać, iż ma obowiązek wypełnić całe Prawo. 4 Odłączeni jesteście od Chrystusa, wy, którzy próbujecie zostać uznani za prawych na podstawie prawa; odpadliście od jego niezasłużonej życzliwości. 5 My zaś dzięki duchowi skwapliwie oczekujemy spodziewanej prawości wynikającej z wiary. 6 Bo jeśli chodzi o Chrystusa Jezusa, to ani obrzezanie nie ma żadnej wartości, ani nieobrzezanie, tylko wiara działająca przez miłość.


Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 24 mar 2013, 17:44

biooslawek pisze:A teraz przyjrzyj się kontekstowi:

28 Albowiem duch święty i my sami uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: 29 macie powstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom, i od krwi, i od tego, co uduszone, i od rozpusty. Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”

30 Toteż ci, gdy zostali odprawieni, przybyli do Antiochii i zebrali owo mnóstwo, i przekazali im list. 31 Oni zaś, przeczytawszy go, uradowali się z tej zachęty. 32 A ponieważ Judas i Sylas byli też prorokami, więc niejedną przemową zachęcili i umocnili braci. 33 I gdy już spędzili tam pewien czas, zostali przez braci odprawieni w pokoju do tych, którzy ich posłali. 34 —— 35 Jednakże Paweł i Barnabas dalej przebywali w Antiochii, wraz z wieloma innymi nauczając i oznajmiając dobrą nowinę słowa Jehowy.

Jak widzisz Paweł dalej nauczał i podawał dodatkowe informacje, co do wymagań Jehowy Boga. Np. ,że nie wolno kraść czy upijać się alkoholem.

Nie, jest napisane wyraźnie: dobrą nowinę. Prawo Mojżeszowe to nie dobra nowina, ale Zakon odsłaniający grzech ludzkości. Paweł i Barnaba zwiastowali odkupienie z łaski w Chrystusie.

fauxpas pisze:Dobra nowina to ewangelia, jak sama nazwa wskazuje. Po co mieliby im zwiastować Prawo Mojżeszowe?


1) Czy dla ciebie jest ewangelia (dobra nowina). Sprecyzuj.

Świat jest zepsuty i jesteśmy w naturalnym swym stanie skazani sprawiedliwie na potępienie, gdyż zgrzeszyliśmy przeciw Świętemu Bogu; jednak Ten posłał Swego Syna - Jezusa Chrystusa - który zmarł w ramach doskonałej i pełnej ofiary za nasz grzech, abyśmy mogli dostąpić zbawienia i po życiu na tym padole pełnym uświęcania - spędzić wieczność z wszechmocnym Stwórcą wszechświata, Bogiem. Wszystko z Łaski i przez wiarę.

2) Czy ty zdajesz sobie sprawę, że wiele przepisów Prawa Mojżeszowego obowiązuje też chrześcijan?

Chrystus wypełnił tylko pół Prawa?

[b]Marka 10:17 A gdy wyruszał w drogę, pewien człowiek podbiegł i padłszy przed nim na kolana, zadał mu pytanie: „Dobry Nauczycielu, co mam czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” 18 Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga. 19 Znasz przykazania: ‚Nie morduj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie składaj fałszywego świadectwa; nie oszukuj; szanuj swego ojca i matkę’”. 20 Człowiek ten rzekł do niego: „Nauczycielu, tego wszystkiego przestrzegałem od mej młodości”. 21 Jezus, spojrzawszy na niego, umiłował go i powiedział mu: „Jednego ci brakuje: Idź, sprzedaj, co masz, i daj biednym, a będziesz miał skarb w niebie, i chodź, bądź moim naśladowcą”.

To są słowa do żyda żyjącego jeszcze pod Zakonem :-).

No i Biblia często ten fakt potwierdza. Np. tutaj:

Efezjan 6 Dzieci, bądźcie posłuszne waszym rodzicom w jedności z Panem, to bowiem jest prawe: 2 „Szanuj swego ojca i swą matkę”; jest to pierwszy nakaz z obietnicą: 3 „Aby ci się dobrze działo i abyś długo trwał na ziemi”. 4 A wy, ojcowie, nie drażnijcie swych dzieci, ale je wychowujcie, karcąc je i ukierunkowując ich umysły zgodnie z myślami Jehowy.

To jest prawe, a nie: tak czyńcie.
Osoba nawrócona w procesie swojego uświęcania będzie dążyła do czynów zgodnych z Bożym postanowieniem, ale nie z powodu Zakonu, a przemienionego przez Boga serca. To On da i chcenie, i wykonanie.

Zdajesz się czegoś nie rozumieć. Bóg nie zniósł całego prawa:

Łukasza 16:16 „Aż do Jana było Prawo i Prorocy. Od tego czasu jako dobra nowina oznajmiane jest królestwo Boże i ku niemu prą osoby wszelkiego pokroju. 17 Doprawdy, łatwiej jest przeminąć niebu i ziemi, niż się nie spełnić choćby jednej cząstce litery w Prawie.

Eee... to raczej by potwierdzało, że nie zniósł Zakonu W OGÓLE. Dlaczegoś nie obrzezany?
Przy okazji w 16. wersecie masz pokazane, jak zwiastowano dobrą nowinę: królestwo Boże, a nie Prawo Mojżeszowe :-).

Jezus, jak sam powiedział, nie przyszedł znieść prawa, ale je wypełnić. Dlatego też nie obowiązują nas już różne przepisy Prawa Mojżeszowego, które były cieniami rzeczy przyszłych i zapowiadały Jezusa oraz nowe Jeruzalem.

Cały Zakon był cieniem Jezusa, a nie tylko pół. Gdzie zresztą jest taki podział Prawa w Biblii?

Np. nie musimy już składać wymaganych przez Prawo Mojżeszowe ofiar ze zwierząt, ponieważ Pan Jezus wypełnił to prawo ofiarą z własnego życia:

Przede wszystkim nie musimy zabiegać uczynkami o zbawienie, bo to mamy od Boga przez Jezusa i w Duchu Świętym.

Jednak chrześcijan w dalszym ciągu obowiązuje dokładanie starań, żeby nie łamać wielu praw zawartych już w Prawie Mojżeszowym:

Wszelkie dobre uczynki są owocami wiary, a nie formą Zakonu dla chrześcijan. Zakon objawia grzech i jest "brzemieniem", przemienione serce z kamiennego na mięsiste objawia miłość i w niej wszystko się wypełnia (bo miłością jest Bóg).

Apostoł Paweł przeciwstawił się niewłaściwemu rozumieniu miłosierdzia Bożego, pytając: „Czy mamy trwać w grzechu, aby obfitowała niezasłużona życzliwość?” Ponadto dodał: „Czy mamy popełnić grzech, ponieważ nie jesteśmy pod prawem, lecz pod niezasłużoną życzliwością?” Na obydwa pytania odpowiedział stanowczo: „Przenigdy!” (Rzymian 6:1, 2, 15). Jak zauważył Juda, pewne osoby najwyraźniej ‛obracały niezasłużoną życzliwość naszego Boga w usprawiedliwienie rozpasania’. Jednakże Piotr zaznaczył, iż „ich zagłada nie drzemie” (Judy 4; 2 Piotra 2:3).

Doczytajmy cytowany selektywnie Rz 6 dalej:
Rz 6: (15) Cóż tedy? Czy mamy grzeszyć, dlatego że nie jesteśmy pod zakonem, lecz pod łaską? Przenigdy! (16) Czyż nie wiecie, że jeśli się oddajecie jako słudzy w posłuszeństwo, stajecie się sługami tego, komu jesteście posłuszni, czy to grzechu ku śmierci, czy też posłuszeństwa ku sprawiedliwości? (17) Lecz Bogu niech będą dzięki, że wy, którzy byliście sługami grzechu, przyjęliście ze szczerego serca zarys tej nauki, której zostaliście przekazani, (18) a uwolnieni od grzechu, staliście się sługami sprawiedliwości, (19) po ludzku mówię przez wzgląd na słabość waszego ciała.
Nawracając się, stałem się Sługą Boga, a nie grzechu, jakim byłem dotychczas. A skoro teraz jestem posłusznym Sługą Boga, to czy będę specjalnie łamał Prawo? Nie, gdyż tego nie chcę (choć będzie się to zdarzało w ramach procesu uświęcania).

Co nie znaczy oczywiście, że na zbawienie swoje możemy zasłużyć przestrzeganiem prawa Bożego, ponieważ każdy człowiek jest grzeszny (niedoskonały) i nie jest w stanie wypełnić tego prawa. A więc zbawienie mamy z łaski Bożej i uniewinnienie na podstawie ofiary okupu złożonej przez Pana Jezusa Chrystusa.

Bóg daruje nam Prawo, abyśmy... dalej go przestrzegali...?


Jeśli ponadto nie odniesiesz się do tego, uznam, że się ze mną zgadzasz:
Zaś po drugie: nawet jeśli by znali Prawo, to to nadal były przepisy dotyczące krwi w zakresie pokarmów - a więc jej spożywania. Żydzi natomiast na co dzień mieli styczność z krwią - choćby na polu walki/bitwy, gdzie pewnie wśród rannych i zabitych krwi było sporo. Uważasz, że Izraelici Starego Testamentu dosłownie nie dotykali się krwi?
Tak czy siak, transfuzja nie jest spożywaniem krwi. Nawet jeśli krew przepływa przez wątrobę czy cokolwiek - to nie jest spożywanie krwi.


DARK
Posty: 2913
Rejestracja: 01 sty 2013, 16:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: DARK » 24 mar 2013, 19:51

biooslawek pisze:A teraz przyjrzyj się kontekstowi:


No, ale tu nie ma nic o transfuzji.


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 24 mar 2013, 20:10

Czy prawdziwi chrześcijanie są zwolnieni od przestrzegania prawa Bożego?


28 Albowiem duch święty i my sami uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: 29 maciepowstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom, i od krwi, i od tego, co uduszone, i od rozpusty. Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!” 

30 Toteż ci, gdy zostali odprawieni, przybyli do Antiochii i zebrali owo mnóstwo, i przekazali im list. 31 Oni zaś, przeczytawszy go, uradowali się z tej zachęty. 32 A ponieważ Judas i Sylas byli też prorokami, więc niejedną przemową zachęcili i umocnili braci. 33 I gdy już spędzili tam pewien czas, zostali przez braci odprawieni w pokoju do tych, którzy ich posłali. 34 —— 35 Jednakże Paweł i Barnabas dalej przebywali w Antiochii, wraz z wieloma innymi nauczając i oznajmiając dobrą nowinę słowa Jehowy. 

Jak widzisz Paweł dalej nauczał i podawał dodatkowe informacje, co do wymagań Jehowy Boga. Np. ,że nie wolno kraść czy upijać się alkoholem.

fauxpas pisze:Nie, jest napisane wyraźnie: dobrą nowinę. Prawo Mojżeszowe to nie dobra nowina, ale Zakon odsłaniający grzech ludzkości. Paweł i Barnaba zwiastowali odkupienie z łaski w Chrystusie. 

Czy tym samym twierdzisz, że nie obowiązują chrześcijan żadne przykazania zawarte w Prawie Mojżeszowym? Ile przykazań, jako chrześcijanin, skreśliłbyś z poniższych dziesięciu? Proszę oświeć mnie i uzasadnij, że pominięcie pewnych nakazów, a zachowanie innych, to połowiczne zniesienie Prawa Mojżeszowego.


Wyjścia 20 A Bóg powiedział wszystkie te słowa, mówiąc:
2 „Jam jest Jehowa, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewolników. 3 Nie wolno ci mieć żadnych innych bogów na przekór mojemu obliczu.
4 „Nie wolno ci robić sobie rzeźbionego wizerunku ani postaci podobnej do czegokolwiek, co jest w niebiosach w górze, lub tego, co jest na ziemi na dole, lub tego, co jest w wodach pod ziemią. 5 Nie wolno ci kłaniać się im ani dać się namówić do służenia im, gdyż ja, Jehowa, twój Bóg, jestem Bogiem wymagającym wyłącznego oddania, zsyłającym karę za przewinienie ojców na synów, na trzecie pokolenie i na czwarte pokolenie, w wypadku tych, którzy mnie nienawidzą, 6 lecz okazującym lojalną życzliwość tysiącznemu pokoleniu w wypadku tych, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
7 „Nie wolno ci używać imienia Jehowy, twego Boga, w sposób niegodny, bo Jehowa nie pozostawi bez ukarania tego, kto używa jego imienia w sposób niegodny.
8 „Pamiętając o tym, by uważać dzień sabatu za święty, 9 przez sześć dni masz pracować i wykonywać wszelką swą pracę. 10 Ale dzień siódmy jest sabatem dla Jehowy, twego Boga. Nie masz wykonywać żadnej pracy — ty ani twój syn, ani twoja córka, twój niewolnik ani twoja niewolnica, ani twoje zwierzę domowe, ani twój osiadły przybysz, który jest w twoich bramach. 11 Bo w ciągu sześciu dni Jehowa uczynił niebiosa i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a w dniu siódmym zaczął odpoczywać. Dlatego Jehowa pobłogosławił dzień sabatu i zaczął go uświęcać.
12 „Szanuj swego ojca i swą matkę, aby długo trwały twoje dni na ziemi, którą daje ci Jehowa, twój Bóg.
13 „Nie wolno ci mordować.
14 „Nie wolno ci cudzołożyć.
15 „Nie wolno ci kraść.
16 „Nie wolno ci fałszywie świadczyć jako świadek przeciw twemu bliźniemu.
17 „Nie wolno ci pożądać domu twego bliźniego. Nie wolno ci pożądać żony twego bliźniego ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego byka, ani jego osła, ani niczego, co należy do twego bliźniego”.



Dobra nowina to ewangelia, jak sama nazwa wskazuje. Po co mieliby im zwiastować Prawo Mojżeszowe?




1) Czy dla ciebie jest ewangelia (dobra nowina). Sprecyzuj.

Świat jest zepsuty i jesteśmy w naturalnym swym stanie skazani sprawiedliwie na potępienie, gdyż zgrzeszyliśmy przeciw Świętemu Bogu; jednak Ten posłał Swego Syna - Jezusa Chrystusa - który zmarł w ramach doskonałej i pełnej ofiary za nasz grzech, abyśmy mogli dostąpić zbawienia i po życiu na tym padole pełnym uświęcania - spędzić wieczność z wszechmocnym Stwórcą wszechświata, Bogiem. Wszystko z Łaski i przez wiarę. 


A jak rozumiesz te słowa Jezusa:

Mateusza 28:19 Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego, 20  ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem.

Czego uczniowie mieli przestrzegać? Jakie przykazania dał Jezus? Czy nie wchodziły one wcześniej w skład Prawa Mojżeszowego?
Jezus zmierza przez okręg Pereę w kierunku Jeruzalem, gdy podbiega i pada przed nim na kolana jakiś młody mężczyzna. Nazywają go dostojnikiem, prawdopodobnie więc piastuje odpowiedzialne stanowisko w miejscowej synagodze, a może nawet jest członkiem Sanhedrynu. Poza tym jest bardzo zamożny. „Nauczycielu dobry”, pyta, „co mam zrobić, żeby odziedziczyć życie wieczne?”

„Dlaczego mnie nazywasz dobrym?” — odpowiada Jezus. „Nikt nie jest dobry, tylko jeden — Bóg”. Zapewne ów młody mężczyzna użył określenia „dobry” jako tytułu, toteż Jezus daje mu do zrozumienia, że taki tytuł przysługuje jedynie Bogu.
„Jeżeli jednak chcesz wejść do życia, wytrwale przestrzegaj przykazań”, ciągnie dalej Jezus.
Mężczyzna pyta: „Których?”

Jezus w odpowiedzi cytuje pięć z Dziesięciorga Przykazań: „Nie będziesz zabijać, nie będziesz popełniać cudzołóstwa, nie będziesz kraść, nie będziesz składać fałszywego świadectwa, szanuj ojca i matkę”. Następnie dodaje jeszcze ważniejsze przykazanie: „Będziesz miłować swego bliźniego jak siebie samego”.


Marka 10:17 A gdy wyruszał w drogę, pewien człowiek podbiegł i padłszy przed nim na kolana, zadał mu pytanie: „Dobry Nauczycielu, co mam czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” 18 Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga. 19 Znasz przykazania: ‚Nie morduj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie składaj fałszywego świadectwa; nie oszukuj; szanuj swego ojca i matkę’”. 20 Człowiek ten rzekł do niego: „Nauczycielu, tego wszystkiego przestrzegałem od mej młodości”. 21 Jezus, spojrzawszy na niego, umiłował go i powiedział mu: „Jednego ci brakuje: Idź, sprzedaj, co masz, i daj biednym, a będziesz miał skarb w niebie, i chodź, bądź moim naśladowcą”.

To są słowa do żyda żyjącego jeszcze pod Zakonem  . 


Żyd się pytał, co ma uczynić, żeby zostać naśladowcą Jezusa. Po drugie mam rozumieć, że twierdzisz, że jak już by nie był pod zakonem, to mógłby nie opiekować się matką i ojcem (nie czcić ich), cudzołożyć itd.? Zaczynasz popadać w wewnętrzne sprzeczności.

No i Biblia często ten fakt potwierdza. Np. tutaj: 

Efezjan 6 Dzieci, bądźcie posłuszne waszym rodzicom w jedności z Panem, to bowiem jest prawe: 2 „Szanuj swego ojca i swą matkę”; jest to pierwszy nakaz z obietnicą: 3 „Aby ci się dobrze działo i abyś długo trwał na ziemi”. 4 A wy, ojcowie, nie drażnijcie swych dzieci, ale je wychowujcie, karcąc je i ukierunkowując ich umysły zgodnie z myślami Jehowy.

To jest prawe, a nie: tak czyńcie. 
Osoba nawrócona w procesie swojego uświęcania będzie dążyła do czynów zgodnych z Bożym postanowieniem, ale nie z powodu Zakonu, a przemienionego przez Boga serca. To On da i chcenie, i wykonanie. 

Czyż nie mamy czynić tego, co prawe? A czy gdybyś nie znał prawo wiedziałbyś co, to grzech?

Rzymian 7:7 Cóż więc powiemy? Czy Prawo jest grzechem? Przenigdy! Doprawdy, nie poznałbym grzechu, gdyby nie Prawo; i na przykład nie poznałbym pożądania, gdyby Prawo nie powiedziało: „Nie wolno ci pożądać”.(...) Gdyż wiemy, że Prawo jest duchowe; ale ja jestem cielesny, sprzedany grzechowi. 15 Bo nie wiem, co robię. Albowiem tego, czego chcę, nie dokonuję, ale czego nienawidzę, to czynię. 16 Jeżeli jednak czynię coś, czego nie chcę, przyznaję, że Prawo jest wspaniałe. 17 Ale teraz już nie ja to robię, lecz przebywający we mnie grzech.


Zdajesz się czegoś nie rozumieć. Bóg nie zniósł całego prawa: 

Łukasza 16:16 „Aż do Jana było Prawo i Prorocy. Od tego czasu jako dobra nowina oznajmiane jest królestwo Boże i ku niemu prą osoby wszelkiego pokroju. 17 Doprawdy, łatwiej jest przeminąć niebu i ziemi, niż się nie spełnić choćby jednej cząstce litery w Prawie.


Eee... to raczej by potwierdzało, że nie zniósł Zakonu W OGÓLE. Dlaczegoś nie obrzezany? 



Co to za jakieś niesprecyzowane utyskiwanie? Jak rozumiesz słowa Jezusa, że nie przyszedł znieść prawa, tylko przyszedł je WYPEŁNIĆ? Czy może ty poddajesz w wątpliwość zacytowane powyżej słowa Pana? Jeżeli tak, to czy mamy w ogóloe o czym dyskutować?


Przy okazji w 16. wersecie masz pokazane, jak zwiastowano dobrą nowinę: królestwo Boże, a nie Prawo Mojżeszowe  . 



Zacytuj ladnie z kontekstem i skomentuj. Nie będę za ciebie odwalał twojej roboty.



Jezus, jak sam powiedział, nie przyszedł znieść prawa, ale je wypełnić. Dlatego też nie obowiązują nas już różne przepisy Prawa Mojżeszowego, które były cieniami rzeczy przyszłych i zapowiadały Jezusa oraz nowe Jeruzalem.

Cały Zakon był cieniem Jezusa, a nie tylko pół.


Nie morduj, nie cudzołóż też?

Np. nie musimy już składać wymaganych przez Prawo Mojżeszowe ofiar ze zwierząt, ponieważ Pan Jezus wypełnił to prawo ofiarą z własnego życia:

Przede wszystkim nie musimy zabiegać uczynkami o zbawienie, bo to mamy od Boga przez Jezusa i w Duchu Świętym. 



Jakuba 2:18 Niemniej jednak ktoś powie: „Ty masz wiarę, a ja mam uczynki. Pokaż mi swą wiarę bez uczynków, a ja pokażę ci wiarę poprzez moje uczynki”. 19 Wierzysz, że jest jeden Bóg? Czynisz bardzo dobrze. Jednakże i demony wierzą, a dygoczą. 20 Ale czy chciałbyś wiedzieć, o pusty człowiecze, że wiara bez uczynków jest bezczynna?

Jakuba 2:24 Widzicie, że człowiek ma być uznany za prawego dzięki uczynkom, a nie tylko dzięki wierze. 25 Tak samo i nierządnica Rachab — czy nie została uznana za prawą dzięki uczynkom, gdy gościnnie przyjęła posłańców i wysłała ich inną drogą? 26 Doprawdy, jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa.


O jakiego rodzaju uczynki chodziło Jakubowi?

Jednak chrześcijan w dalszym ciągu obowiązuje dokładanie starań, żeby nie łamać wielu praw zawartych już w Prawie Mojżeszowym:

Wszelkie dobre uczynki są owocami wiary, a nie formą Zakonu dla chrześcijan. Zakon objawia grzech i jest "brzemieniem", przemienione serce z kamiennego na mięsiste objawia miłość i w niej wszystko się wypełnia (bo miłością jest Bóg). 

Dużo słów, mało treści:

A teraz zajmiemy się wersetami, które wyciąłeś, bo nie pasowały do twojej ideologii. Są dla ciebie niewygodne:


1 Koryntian 6:9 A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, 10 ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
Galatów 5:19 Jawne zaś są uczynki ciała, a są nimi: rozpusta, nieczystość, rozpasanie, 20 bałwochwalstwo, uprawianie spirytyzmu, nieprzyjaźnie, waśń, zazdrość, napady gniewu, swary, rozdźwięki, sekty, 21 zawiści, pijatyki, hulanki i tym podobne rzeczy. Co do nich przestrzegam was, jak już was przestrzegłem, że ci, którzy się czegoś takiego dopuszczają, nie odziedziczą królestwa Bożego.

Twierdzisz, że chrześcijanie nie muszą przestrzegać praw Bożych, że są zbawieni z samej wiary, że sama wiara powoduje, że sprawiedliwie postępują. Bardzo pokrętna to filozofia i bardzo pokrętna i co najważniejsze oderwana od treści natchnionego Słowa Bożego. Bo w takim razie, jak rozumiesz poniższe wersety?

Jakuba 1: 8 Jeżeli więc spełniacie prawo królewskie według słów Pisma: „Masz miłować swego bliźniego jak samego siebie”, to czynicie bardzo dobrze. 9 Ale jeśli dalej kogoś stronniczo wyróżniacie, to popełniacie grzech, bo to prawo gani was jako ludzi występnych.

10 Kto bowiem przestrzega całego Prawa, ale czyni fałszywy krok w jednym szczególe, staje się przestępcą względem nich wszystkich [praw Bożych]. 11 Bo ten, który rzekł: „Nie wolno ci cudzołożyć”, rzekł również: „Nie wolno ci mordować”. Jeśli zatem nie popełniasz cudzołóstwa, lecz mordujesz, stajesz się człowiekiem występującym przeciw prawu. 12 Tak mówcie i tak czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni według prawa wolnego ludu. 13 Bo nad tym, kto nie okazuje miłosierdzia, odbędzie się sąd bez miłosierdzia. Miłosierdzie tryumfuje nad sądem.

O jakie „prawo wolnego ludu” i w ogóle o jakie prawo chodziło Jakubowi?


Apostoł Paweł przeciwstawił się niewłaściwemu rozumieniu miłosierdzia Bożego, pytając: „Czy mamy trwać w grzechu, aby obfitowała niezasłużona życzliwość?” Ponadto dodał: „Czy mamy popełnić grzech, ponieważ nie jesteśmy pod prawem, lecz pod niezasłużoną życzliwością?” Na obydwa pytania odpowiedział stanowczo: „Przenigdy!” (Rzymian 6:1, 2, 15). Jak zauważył Juda, pewne osoby najwyraźniej ‛obracały niezasłużoną życzliwość naszego Boga w usprawiedliwienie rozpasania’. Jednakże Piotr zaznaczył, iż „ich zagłada nie drzemie” (Judy 4; 2 Piotra 2:3).


Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 24 mar 2013, 23:48

biooslawek pisze:Czy prawdziwi chrześcijanie są zwolnieni od przestrzegania prawa Bożego?

Prosiłem, byś cytował poprawnie, zignorowałeś to, więc będę odpowiadał tak, jak to sugeruje struktura Twojego posta, co może powodować dublowanie niektórych wypowiedzi. No ale cóż...

Po drugie, zanim w ogóle przejdę do odpowiadania na Twój post, zaznaczę coś w Twój ulubiony sposób: ogromną czcionką :-D:
Tematem jest transfuzja krwi. Przedstawiasz starotestamentowe Prawo na temat jej spożywania. To nie to samo.

fauxpas pisze:Nie, jest napisane wyraźnie: dobrą nowinę. Prawo Mojżeszowe to nie dobra nowina, ale Zakon odsłaniający grzech ludzkości. Paweł i Barnaba zwiastowali odkupienie z łaski w Chrystusie.

Czy tym samym twierdzisz, że nie obowiązują chrześcijan żadne przykazania zawarte w Prawie Mojżeszowym? Ile przykazań, jako chrześcijanin, skreśliłbyś z poniższych dziesięciu? Proszę oświeć mnie i uzasadnij, że pominięcie pewnych nakazów, a zachowanie innych, to połowiczne zniesienie Prawa Mojżeszowego.

Tu nie chodzi o "obowiązywanie" przykazań. W Starym Testamencie żydzi musieli przestrzegać Zakonu dla własnego usprawiedliwienia i zbawienia; dziś chrześcijanie mają to dzięki ofierze Jezusa Chrystusa. Teraz nie ma mnie we mnie, jest Jezus we mnie i oddaje Mu siebie w służbę i chcę być Mu posłuszny. Chcę być Jego narzędziem, chcę, by używał mnie do swoich celów i uświęcał.

Serce człowieka nawróconego jest mięsiste, a nie kamienne i jest skore do dobrych uczynków, ale nie na zasadzie Prawa, ale na zasadzie miłości. Pewnie znowu napiszesz, że nie ma tu treści, ale według mnie właśnie jest: uczynki wypływają z potrzeby miłości, a nie z pobudek dotyczących "zasłużenia" sobie czegoś według Prawa. To jest olbrzymia różnica i to właśnie głosił Jezus.

Nie ma zakazów i nakazów, jest chęć i miłość; spełniam dobre uczynki, bo chcę, a nie bo muszę, a to odróżnia literę Prawa od miłości. I w tym sensie nie obowiązuje mnie Zakon; nie znaczy to jednak, że całe Pismo nie jest dobre do nauki i korygowania, wszak na co dzień z niego korzystamy. Trzeba przy tym pamiętać, że Stary Testament jest chrystocentryczny, a Nowy, jak pisze fantomik - jest komentarzem doń :-).

A jak rozumiesz te słowa Jezusa:

Mateusza 28:19 Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego, 20 ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem.

Czego uczniowie mieli przestrzegać? Jakie przykazania dał Jezus? Czy nie wchodziły one wcześniej w skład Prawa Mojżeszowego?

Nie, przykazanie miłości, którego nauczał Chrystus, nie było w Prawie, a przynajmniej nie wprost. Kościół, chrzest, wieczerza pańska, przybliżanie się Królestwa Niebios, mądrości Jego przypowieści - to są rzeczy, których nauczał Jezus.

Marka 10:17 A gdy wyruszał w drogę, pewien człowiek podbiegł i padłszy przed nim na kolana, zadał mu pytanie: „Dobry Nauczycielu, co mam czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” 18 Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga. 19 Znasz przykazania: ‚Nie morduj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie składaj fałszywego świadectwa; nie oszukuj; szanuj swego ojca i matkę’”. 20 Człowiek ten rzekł do niego: „Nauczycielu, tego wszystkiego przestrzegałem od mej młodości”. 21 Jezus, spojrzawszy na niego, umiłował go i powiedział mu: „Jednego ci brakuje: Idź, sprzedaj, co masz, i daj biednym, a będziesz miał skarb w niebie, i chodź, bądź moim naśladowcą”.

To są słowa do żyda żyjącego jeszcze pod Zakonem .


Żyd się pytał, co ma uczynić, żeby zostać naśladowcą Jezusa.

Nie, spytał, co ma robić, aby "odziedziczyć życie wieczne".

Po drugie mam rozumieć, że twierdzisz, że jak już by nie był pod zakonem, to mógłby nie opiekować się matką i ojcem (nie czcić ich), cudzołożyć itd.? Zaczynasz popadać w wewnętrzne sprzeczności.

Nie, wtedy jego serce NIE CHCIAŁOBY nie opiekować się matką i ojcem, cudzołożyć etc.

No i Biblia często ten fakt potwierdza. Np. tutaj:

Efezjan 6 Dzieci, bądźcie posłuszne waszym rodzicom w jedności z Panem, to bowiem jest prawe: 2 „Szanuj swego ojca i swą matkę”; jest to pierwszy nakaz z obietnicą: 3 „Aby ci się dobrze działo i abyś długo trwał na ziemi”. 4 A wy, ojcowie, nie drażnijcie swych dzieci, ale je wychowujcie, karcąc je i ukierunkowując ich umysły zgodnie z myślami Jehowy.

Swoją drogą, to pokazuje, że Pismo jest dobre do nauki, ale nie stanowi już dla nas Zakonu uczynków, co oznacza, że czcząc/szanując rodziców nie "punktujesz" sobie na drodze do zbawienia (ale to chyba wiesz).

To jest prawe, a nie: tak czyńcie.
Osoba nawrócona w procesie swojego uświęcania będzie dążyła do czynów zgodnych z Bożym postanowieniem, ale nie z powodu Zakonu, a przemienionego przez Boga serca. To On da i chcenie, i wykonanie.

Czyż nie mamy czynić tego, co prawe? A czy gdybyś nie znał prawo wiedziałbyś co, to grzech?

Rzymian 7:7 Cóż więc powiemy? Czy Prawo jest grzechem? Przenigdy! Doprawdy, nie poznałbym grzechu, gdyby nie Prawo; i na przykład nie poznałbym pożądania, gdyby Prawo nie powiedziało: „Nie wolno ci pożądać”.(...) Gdyż wiemy, że Prawo jest duchowe; ale ja jestem cielesny, sprzedany grzechowi. 15 Bo nie wiem, co robię. Albowiem tego, czego chcę, nie dokonuję, ale czego nienawidzę, to czynię. 16 Jeżeli jednak czynię coś, czego nie chcę, przyznaję, że Prawo jest wspaniałe. 17 Ale teraz już nie ja to robię, lecz przebywający we mnie grzech.

Owszem, bez Zakonu nie znałbym grzechu, właśnie po to został ustanowiony między innymi - bo pokazać nam, jak grzeszni jesteśmy. Po raz kolejny Pismo staje się dobre do nauki.
Ale co do samego fragmentu: parę rozdziałów wcześniej Paweł pisze o zakonie wyrytym w sercach pogan. Czy to nie dziwne, że istnieje pewien zestaw praw moralnych wspólnych dla wszystkich na całym świecie, nawet wśród tych, którzy o Bogu nigdy nie słyszeli? Paweł pisze tamże o tym, że poganie ci stanowili sami dla siebie prawo.

A tak swoją drogą, zabawne, że cytujesz Rz 7:
(4) Przeto, bracia moi, i wy umarliście dla zakonu przez ciało Chrystusowe, by należeć do innego, do tego, który został wzbudzony z martwych, abyśmy owoc wydawali dla Boga. (5) Albowiem gdy byliśmy w ciele, grzeszne namiętności rozbudzone przez zakon były czynne w członkach naszych, aby rodzić owoce śmierci; (6) lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery.

Zdajesz się czegoś nie rozumieć. Bóg nie zniósł całego prawa:

Łukasza 16:16 „Aż do Jana było Prawo i Prorocy. Od tego czasu jako dobra nowina oznajmiane jest królestwo Boże i ku niemu prą osoby wszelkiego pokroju. 17 Doprawdy, łatwiej jest przeminąć niebu i ziemi, niż się nie spełnić choćby jednej cząstce litery w Prawie.


Eee... to raczej by potwierdzało, że nie zniósł Zakonu W OGÓLE. Dlaczegoś nie obrzezany?



Co to za jakieś niesprecyzowane utyskiwanie?

Raczej zdziwienie, gdy podajesz argument przeciwko własnemu stanowisku :-).

Jak rozumiesz słowa Jezusa, że nie przyszedł znieść prawa, tylko przyszedł je WYPEŁNIĆ? Czy może ty poddajesz w wątpliwość zacytowane powyżej słowa Pana? Jeżeli tak, to czy mamy w ogóloe o czym dyskutować?

Rozumiem to, co jest napisane: Prawo jest i jest wypełnione przez Chrystusa. W czym problem?

Przy okazji w 16. wersecie masz pokazane, jak zwiastowano dobrą nowinę: królestwo Boże, a nie Prawo Mojżeszowe .



Zacytuj ladnie z kontekstem i skomentuj. Nie będę za ciebie odwalał twojej roboty.

Proszę bardzo, ładnie cytuję, jak duży kontekst chcesz?
Łk 16: (14) A słyszeli to wszystko faryzeusze, którzy byli chciwi i naśmiewali się z niego. (15) I powiedział im: Wy jesteście tymi, którzy chcą uchodzić w oczach ludzi za sprawiedliwych, lecz Bóg zna serca wasze. Gdyż to, co u ludzi jest wyniosłe, obrzydliwością jest przed Bogiem. (16) Do czasów Jana był zakon i prorocy, od tego czasu jest zwiastowane Królestwo Boże i każdy się do niego gwałtem wdziera. (17) Lecz łatwiej jest niebu i ziemi przeminąć, niż przepaść jednej kresce z zakonu.
Do obecnych Chrystusowi dni panował dla żydów Zakon uczynków; od teraz Jezus i później apostołowie zwiastują już nie Prawo, ale Królestwo Boże - czyli zbawienie z łaski przez wiarę. Co więcej, Jezus zaznacza tu, że każdy się teraz do niego wdziera - nie tylko żydzi.

Jezus, jak sam powiedział, nie przyszedł znieść prawa, ale je wypełnić. Dlatego też nie obowiązują nas już różne przepisy Prawa Mojżeszowego, które były cieniami rzeczy przyszłych i zapowiadały Jezusa oraz nowe Jeruzalem.

Cały Zakon był cieniem Jezusa, a nie tylko pół.


Nie morduj, nie cudzołóż też?

Tak, nie robię tego, bo nie chcę, bo chcę być sługą Boga, a nie dlatego, że tak nakazuje mi Prawo. Staram się nie czynić nieprawości z radością, a nie ze smutkiem wynikłym z noszonego brzemienia.

Np. nie musimy już składać wymaganych przez Prawo Mojżeszowe ofiar ze zwierząt, ponieważ Pan Jezus wypełnił to prawo ofiarą z własnego życia:

Przede wszystkim nie musimy zabiegać uczynkami o zbawienie, bo to mamy od Boga przez Jezusa i w Duchu Świętym.



Jakuba 2:18 Niemniej jednak ktoś powie: „Ty masz wiarę, a ja mam uczynki. Pokaż mi swą wiarę bez uczynków, a ja pokażę ci wiarę poprzez moje uczynki”. 19 Wierzysz, że jest jeden Bóg? Czynisz bardzo dobrze. Jednakże i demony wierzą, a dygoczą. 20 Ale czy chciałbyś wiedzieć, o pusty człowiecze, że wiara bez uczynków jest bezczynna?

Jeśli wiara nie rodzi uczynków, to coś z tą wiarą jest nieteges. Myślałem, że się zgadzasz tutaj ze mną, bo wcześniej pisałeś, że nie możemy sobie nijak zasłużyć na zbawienie... coś źle zrozumiałem?

Jakuba 2:24 Widzicie, że człowiek ma być uznany za prawego dzięki uczynkom, a nie tylko dzięki wierze. 25 Tak samo i nierządnica Rachab — czy nie została uznana za prawą dzięki uczynkom, gdy gościnnie przyjęła posłańców i wysłała ich inną drogą? 26 Doprawdy, jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa.


O jakiego rodzaju uczynki chodziło Jakubowi?

Wynikające z przemienionego serca.

Jednak chrześcijan w dalszym ciągu obowiązuje dokładanie starań, żeby nie łamać wielu praw zawartych już w Prawie Mojżeszowym:

Wszelkie dobre uczynki są owocami wiary, a nie formą Zakonu dla chrześcijan. Zakon objawia grzech i jest "brzemieniem", przemienione serce z kamiennego na mięsiste objawia miłość i w niej wszystko się wypełnia (bo miłością jest Bóg).

Dużo słów, mało treści:

Wiara implikuje uczynki.
Brak uczynków implikuje brak wiary.
Kiedyś: zakon implikuje dobre uczynki i ciężar brzemienia.
Teraz: miłość implikuje dobre uczynki i radość z tego.

Wystarczająco treściwie?

A teraz zajmiemy się wersetami, które wyciąłeś, bo nie pasowały do twojej ideologii. Są dla ciebie niewygodne:

Skomentowałem je, nie musiałem ich cytować, ale ok, lećmy:

1 Koryntian 6:9 A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, 10 ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

To wszystko prawda. I co?

Galatów 5:19 Jawne zaś są uczynki ciała, a są nimi: rozpusta, nieczystość, rozpasanie, 20 bałwochwalstwo, uprawianie spirytyzmu, nieprzyjaźnie, waśń, zazdrość, napady gniewu, swary, rozdźwięki, sekty, 21 zawiści, pijatyki, hulanki i tym podobne rzeczy. Co do nich przestrzegam was, jak już was przestrzegłem, że ci, którzy się czegoś takiego dopuszczają, nie odziedziczą królestwa Bożego.

Prawda.
A teraz pytanie na boku: kto chce być dobry, a kto jest buntownikiem? Dlaczego Ty chcesz się Bogu podobać, a jakaś tam osoba na ulicy ma to wszystko gdzieś?

Twierdzisz, że chrześcijanie nie muszą przestrzegać praw Bożych, że są zbawieni z samej wiary,

Nie, z Łaski. Wiara to jej objawienie w człowieku.

że sama wiara powoduje, że sprawiedliwie postępują.

Bóg powoduje.

Bardzo pokrętna to filozofia i bardzo pokrętna i co najważniejsze oderwana od treści natchnionego Słowa Bożego. Bo w takim razie, jak rozumiesz poniższe wersety?

Jakuba 1: 8 Jeżeli więc spełniacie prawo królewskie według słów Pisma: „Masz miłować swego bliźniego jak samego siebie”, to czynicie bardzo dobrze. 9 Ale jeśli dalej kogoś stronniczo wyróżniacie, to popełniacie grzech, bo to prawo gani was jako ludzi występnych.

Przykazanie miłości znów, dalekie od ST. Plus jest tu przeciwstawione stronniczym wyróżnianiu, a nie jako jakiś przepis.

10 Kto bowiem przestrzega całego Prawa, ale czyni fałszywy krok w jednym szczególe, staje się przestępcą względem nich wszystkich [praw Bożych]. 11 Bo ten, który rzekł: „Nie wolno ci cudzołożyć”, rzekł również: „Nie wolno ci mordować”. Jeśli zatem nie popełniasz cudzołóstwa, lecz mordujesz, stajesz się człowiekiem występującym przeciw prawu. 12 Tak mówcie i tak czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni według prawa wolnego ludu. 13 Bo nad tym, kto nie okazuje miłosierdzia, odbędzie się sąd bez miłosierdzia. Miłosierdzie tryumfuje nad sądem.

Czyli albo żyjesz pod Zakonem, albo pod miłosierdziem. A początek wersetu wskazuje na to, że jeżeli uważasz, że Zakon dla nas nie jest wypełniony, to powinieneś się np. obrzezać :-).

O jakie „prawo wolnego ludu” i w ogóle o jakie prawo chodziło Jakubowi?

Zakon Chrystusa :-). To, o czym pisałem na początku.


Apostoł Paweł przeciwstawił się niewłaściwemu rozumieniu miłosierdzia Bożego, pytając: „Czy mamy trwać w grzechu, aby obfitowała niezasłużona życzliwość?” Ponadto dodał: „Czy mamy popełnić grzech, ponieważ nie jesteśmy pod prawem, lecz pod niezasłużoną życzliwością?” Na obydwa pytania odpowiedział stanowczo: „Przenigdy!” (Rzymian 6:1, 2, 15). Jak zauważył Juda, pewne osoby najwyraźniej ‛obracały niezasłużoną życzliwość naszego Boga w usprawiedliwienie rozpasania’. Jednakże Piotr zaznaczył, iż „ich zagłada nie drzemie” (Judy 4; 2 Piotra 2:3).

Doczytajmy cytowany selektywnie Rz 6 dalej:
Rz 6: (15) Cóż tedy? Czy mamy grzeszyć, dlatego że nie jesteśmy pod zakonem, lecz pod łaską? Przenigdy! (16) Czyż nie wiecie, że jeśli się oddajecie jako słudzy w posłuszeństwo, stajecie się sługami tego, komu jesteście posłuszni, czy to grzechu ku śmierci, czy też posłuszeństwa ku sprawiedliwości? (17) Lecz Bogu niech będą dzięki, że wy, którzy byliście sługami grzechu, przyjęliście ze szczerego serca zarys tej nauki, której zostaliście przekazani, (18) a uwolnieni od grzechu, staliście się sługami sprawiedliwości, (19) po ludzku mówię przez wzgląd na słabość waszego ciała.
Nawracając się, stałem się Sługą Boga, a nie grzechu, jakim byłem dotychczas. A skoro teraz jestem posłusznym Sługą Boga, to czy będę specjalnie łamał Prawo? Nie, gdyż tego nie chcę (choć będzie się to zdarzało w ramach procesu uświęcania).



Ponadto uznaję, że skoro kilka razy proszony nie odniosłeś się do tego:
Zaś po drugie: nawet jeśli by znali Prawo, to to nadal były przepisy dotyczące krwi w zakresie pokarmów - a więc jej spożywania. Żydzi natomiast na co dzień mieli styczność z krwią - choćby na polu walki/bitwy, gdzie pewnie wśród rannych i zabitych krwi było sporo. Uważasz, że Izraelici Starego Testamentu dosłownie nie dotykali się krwi?
Tak czy siak, transfuzja nie jest spożywaniem krwi. Nawet jeśli krew przepływa przez wątrobę czy cokolwiek - to nie jest spożywanie krwi.

argument Cię musiał przekonać, więc i ja nie mam do czego wracać... Temat można zamknąć, gdyż nasza obecna dyskusja i tak jest offtopem ;].


DARK
Posty: 2913
Rejestracja: 01 sty 2013, 16:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: DARK » 25 mar 2013, 15:44

Alkhilion pisze:A kiedy Brooklyn z powrotem uzna, że transfuzje są dobre i zgodne z Biblią (vide stanowiska z lat 30. i 40. XX wieku), to będzie jeno śmich i komedya, bo ŚJ zaczną gorąco zaprzeczać, by czegokolwiek takiego nauczali,


Podobnie było w przypadku transplantacji i szczepionek. Było fe , teraz nie .



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości