Czy prawdziwi chrześcijanie mogą iść do wojska ?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 04 mar 2013, 15:45

O tym to już decyduje sumienie danego człowieka. Chrystus, co KOLEJNY RAZ przypominam, NIGDY I NIGDZIE nie powiedział, że bycie żołnierzem uniemożliwia bycie chrześcijaninem.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 04 mar 2013, 15:52

Rembov pisze:O tym to już decyduje sumienie danego człowieka. Chrystus, co KOLEJNY RAZ przypominam, NIGDY I NIGDZIE nie powiedział, że bycie żołnierzem uniemożliwia bycie chrześcijaninem.


Tylko za te decyzje i wybory odpowiemy na Sądzie Bożym. Gdyby Pan Jezus powiedział nam: 'macie oddawać za siebie życie, ale nie w przypadku wojny. Wtedy macie się mordować, a nie miłować, to poważnie zastanowiłbym się nad wartością twoich argumentów.'
EOT Z ignorantem nie jest możliwa rzetelna dyskusja i to bez różnicy ile razy powtórzy on swoje herezje.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2013, 15:54 przez biooslawek, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 04 mar 2013, 15:54

biooslawek pisze:Z ignorantem

To WSKAZ miejsce, w którym Chrystus RZECZYWIŚCIE, a nie w pacyfistycznych interpretacjach, zakazał służby w wojsku. Bo ja takiego miejsca w Biblii NIE znalazłem.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
DARK
Posty: 2913
Rejestracja: 01 sty 2013, 16:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: DARK » 04 mar 2013, 15:57

biooslawek pisze:Biblia nie mówi, jak potoczyły się losy Korneliusza setnika po tym, jak został chrześcijaninem. Ale bezsensowne jest mniemanie, że po tym, jak został zapoznany z naukami Chrystusa i po otrzymaniu daru ducha świętego pozostał on na służbie u cesarza, który uważał siebie za boga i wymagał boskiej czci.


Był nazywany setnikiem, co mogło świadczyć o jego funkcji.
Dziwi Cię, że mógł być na służbie cesarza. Z czasem dochodziło do sytuacji, że ludzie Rzymu stawali sie chrześcijanami.

To, co mówisz o Korneluiszu , to jedynie Twoje wywody . Biblia nie mówi, że nie był w wojsku.

Nie odniosłeś sie do cytatu, który mówi wprost o setniku służącym w wojsku . Przypomnę:

10 Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: "Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary.[Mt]

Uzupełnię go dalszym tekstem, gdzie setnik mówi o sobie jasno, że jest w wojsku:

,,9 Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź!" - a idzie; drugiemu: "Chodź tu!" - a przychodzi; a słudze: "Zrób to!" - a robi". 10 Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: "Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. [Mt]

Co tu nawywijasz?


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 04 mar 2013, 15:59

Rembov pisze:
biooslawek pisze:Z ignorantem

To WSKAZ miejsce, w którym Chrystus RZECZYWIŚCIE, a nie w pacyfistycznych interpretacjach, zakazał służby w wojsku. Bo ja takiego miejsca w Biblii NIE znalazłem.


"Przekują swoje miecze na lemiesze i nie będą się już więcej uczyć wojowania"- pisałem o tym proroctwie obszernie w jednym z poprzednich postów w tym wątku. Kiedy to czytali starożytni Izraelici też pewno głowili się kogo dotyczą te słowa. One dotyczą prawdziwych chrześcijan (uzasadnienie we wspomnianym poście). To jest mój ostatni post skierowany do twojej osoby. Jeżeli się odniesiesz do wspomnianego tutaj postu i cytując go zbijesz moją argumentację, to podejmę dyskusję. Jeżeli nie, to dziękuję za dyskusję.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 04 mar 2013, 16:01

biooslawek pisze:
Rembov pisze:
biooslawek pisze:Z ignorantem

To WSKAZ miejsce, w którym Chrystus RZECZYWIŚCIE, a nie w pacyfistycznych interpretacjach, zakazał służby w wojsku. Bo ja takiego miejsca w Biblii NIE znalazłem.


"Przekują swoje miecze na lemiesze i nie będą się już więcej uczyć wojowania"[u]

Prosiłem o SŁOWA CHRYSTUSA, a nie proroctwo na temat czasów mesjańskich dotyczące sytuacji już po powrocie Zbawiciela.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 04 mar 2013, 16:48

Biblia nie mówi, jak potoczyły się losy Korneliusza setnika po tym, jak został chrześcijaninem. Ale bezsensowne jest mniemanie, że po tym, jak został zapoznany z naukami Chrystusa i po otrzymaniu daru ducha świętego pozostał on na służbie u cesarza, który uważał siebie za boga i wymagał boskiej czci.

DARK pisze:Był nazywany setnikiem, co mogło świadczyć o jego funkcji.
Dziwi Cię, że mógł być na służbie cesarza. Z czasem dochodziło do sytuacji, że ludzie Rzymu stawali sie chrześcijanami.


Bo zanim został nawrócony to nim był. To się zgadza, kiedy nastąpiło odstępstwo przepowiedziane przez Jezusa i apostołów wielu rzymskich "chrześcijan" poszło na kompromisy i zaczęli odbywać służbę wojskową. Jednak od początku tak nie było. Pierwsi, prawdziwi chrześcijanie woleli zginąć na arenie rozszarpani przez dzikie zwierzęta niż oddać boską cześć cesarzowi. W każdej chwili, nawet już na arenie, mogli podejść do specjalnego stanowiska, wziąć szczyptę kadzidła i ofiarować cesarzowi, co uratowało by im życie. Analogiczna sytuacja do ŚJ podczas II wojny światowej. Mogli wyjść na wolność w każdej chwili, po podpisaniu papieru świadczącego o wyrzeczeniu się wiary.

Wielu wczesnych chrześcijan sprzeciwiało się odbywaniu służby wojskowej. Pozostały po tym świadectwa historyczne:

http://www.romanum.historicus.pl/chrzes ... kowej.html

'W okresie od powstania Kościoła do lat osiemdziesiątych II wieku n.e. nie posiadamy informacji dotyczących służby chrześcijan w legionach. Prowadzone od początku wieku XX badania pozwalają sformułować jedynie tezę o pacyfistycznym nastawieniu pierwotnego Kościoła. Brakuje materiału źródłowego. Pojawiające się gdzieniegdzie wzmianki o zabarwieniu militarnym są wyłącznie sposobami wypowiedzi, porównaniami. Przykładem niech będzie "List do Koryntian" św. Klemensa Rzymskiego z ostatnich lat I wieku n.e. Autor pisze w nim m.in. w ten sposób: "Służmy więc bracia, z całą gorliwością pod rozkazami wodza nieskazitelnego. Pomyślmy o żołnierzach na wyprawie wojennej, jak są zdyscyplinowani, ulegli, jak posłusznie wypełniają rozkazy swoich dowódców". Widzimy, że mamy do czynienia wyłącznie z chwytami literackimi, nie zaś ze zdaniem na temat służby wojskowej chrześcijan. W ten sam sposób odczytać możemy "sportowa" terminologię Tertuliana w piśmie "Do męczenników" ( Ad martyres ).
Pierwsze świadectwa o służbie chrześcijan w armii pochodzą z czasów wojen markomańskich (167- 180 n.e.). "Apologetyk" autorstwa prawnika z Kartaginy - Tertuliana - zawiera fragment o chrześcijańskich żołnierzach, którzy ponoć modlitwą sprowadzili deszcz na przeciwników. W świetle znanych dziś faktów uznajemy tę opowieść za chrześcijańską wersję legendy o "Deszczowym Jowiszu" (Iuppiter Pulvius)(....)

[u]Najsłynniejsi chrześcijańscy pisarze mieli negatywne zdanie co do służenia Chrześcijan w armii. Justyn Męczennik twierdził, że chrześcijanie bedąc prześladowanymi przez Rzym nie mogą równocześnie być u niego na służbie. Więcej na ten temat miał do powiedzenia Tertulian. Na pytanie czy wyznawca Chrystusa może służyć w wojsku odpowiadał: "Pan rozbrajając Piotra, pozbawił tym samym miecza każdego chrześcijanina. Nie wolno mieć żadnego wyposażenia, skoro czynności przy jego pomocy są niedozwolone".
W dziele "O wieńcu" (De corona) Tertulian przytacza przykład żołnierza nie przyjmującego donativum, bo "nie można dwóm panom służyć". Może zastanawiać dlaczego legionista odmawia przyjęcia nagrody w sestercjach. Chodzi o to, że służąc w wojsku, służy się cesarzowi, a ten mieni się bogiem. Służba wojskowa według Tertuliana sama w sobie jest apostazją.
Tertulianowi ponadto brakło anarchizujących przekonań, był on przekonany o potrzebie istnienia silnego państwa, a nawet twierdził iż trzeba należy modlić się za cesarza i być lojalnym poddanym. Jednocześnie zaś nie można brać udziału w słuzbie publicznej, gdyż ta wymaga składania ofiar bożkom le przede wszystkim jest służeniem drugiemu bogu - cesarzowi.

aktancjusz służbę wojskową zwie "publicznym zabójstwem". "Tak ani służyć w wojsku nie będzie wolno sprawiedliwemu, którego służbą wojskową jest sama sprawiedliwość, ani oskarżyć kogoś o przestępstwo zagrożone karą śmierci". Chrześcijański Cyceron, jak został nazwany w odrodzeniu, wyłożył własne zdanie na temat wojska i zabijania w dziele pt. "Boże nauki" (Divinae Institutiones). Dla niego grzechem jest służba wojskowa w ogóle, nie tylko dla chrześcijan. Pisze Laktancjusz: "Tak przeto nie ma żadnego zgoła wyjątku w tym przykazaniu bożym i jest zawsze bezprawiem zabicie człowieka, który zgodnie z wolą bożą miał być świetym i nietykalnym stworzeniem". Takie radykalne podejście nie było jednak nowością. Całe stulecie wcześniej prezentował je Cyprian z Kartaginy. Nawrócił się on na drogę Chrystusa i całe życie poświęcił wzywaniu innych do nawrócenia się. Propagował życie ascetyczne, był miłośnikiem pisarstwa Tertuliana. Korzystając obficie z myśli w dziełach swego mistrza zawartych, Cyprian potrafił unikać jego gwałtowności. Potępienie rozlewu krwi zawarł w traktacie "Do Donata" (Ad Donatum). "Ocieka świat wzajemną krwią: zbrodnią jest, gdy mężobójstwo popełniają jednostki; cnotą się nazywa, gdy się to dzieje publicznie (...) Przygotowuje się gladiatorskie igrzysko, by okrutne oczy pasły się krwią. Karmi się ciało silniejszymi potrawami i muskuły nabierają tłustych krztałtów, by zarzynany za karę drożej ginął. Człowiek zabijany jest dla przyjemności człowieka, by zaś ktoś mógł zabijać, jest doświadczenie, jest praktyka, jest sztuka: Nie tylko popełnia się zbrodnię ale jej się uczy". Te słowa dobrze oddają atmosferę panującą w obozach legionów.

Warto wspomnieć jeszcze o zdaniu Hipolita. W "Tradycji apostolskiej" odmawia on żołnierzom prawa do przyjmowania chrztu, o ile nie kandydat nie porzuci służby. Ale warto też podkreślić że prócz służby miecza służba w armii obejmowała vigilum, czyli straż pożarną w miastach, straż nocną a nawet cywilne sądy (przykład Filoromosa Aleksandryjczyka wspomianego przez Euzebiusza). Wydaje się iż powyższe sądy dawały pogodzić się z ewangelicznym zakazem zabijania a przynajmniej nie stały z nim w sprzeczności.'[/u]

[url=http://]http://www.romanum.historicus.pl/Zdj/800px-Jean-Leon_Gerome_-_The_Christian_Martyrs'_Last_Prayer_-_Walters_37113.jpg[/url]


Osobiście nie przepadam za panem Mariuszem Agnosiewiczem, ale ten manewr mu się powiódł:

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1256

'Apologeta chrześcijański pochodzący z Afryki — Tertulian (ok. 155- ok. 220), napisał dziełko przeciwko służbie wojskowej chrześcijan, pt. De corona (O wieńcu), w którym wyraża również swe radykalne poglądy w kwestii kary śmierci i przelewu krwi. Zapytuje się tam: "Jakże ten, komu nie wolno mścić własnych krzywd, — czyli chrześcijanin — może wykonywać karę śmierci i tortury, więzić i zakuwać innych w kajdany." (11).

Jako ciekawostkę podam fragment tekstu, na jaki natknąłem się w Katolickim Serwisie Apologetycznym (www.apologetyka.katolik.pl), gdzie jeden z tamtejszych mędrców, niejaki Jan Lewandowski, podjął próbę uspokojenia umysłów swoich owieczek po lekturze Deschnera. Zamyślił obalić całe jego pisarstwo, wydłubując kilka wątpliwych przykładów, w liczbie 9 sztuk. Oto próbka jego argumentów: "W I tomie swojej Kryminalnej historii…


[/u]Deschner pisze: „wciągu pierwszych trzech wieków chrześcijaństwa nigdzie nie jest dozwolona służba wojskowa!" (str. 158). Następnie na tej samej stronie cytuje (bez podania źródła) słowa Tertuliana, aby dowieść, że tenże Tertulian cytuję „ostro przeciwstawia obowiązki chrześcijanina i służbę wojskową". Tendencyjności Deschnera nie ma końca. Ten sam Tertulian pisał przecież o wspólnym życiu chrześcijan i niechrześcijan: „Spotykamy się razem z wami na okrętach, razem odbywamy służbę wojskową, razem uprawiamy rolę i razem prowadzimy handel" (Tertulian, Apologetyk, 42, 3)." Niestety apologeta nie był tak biegły w sztuce, której się podjął, aby odnaleźć dziełko O wieńcu, którego fragmencik przytoczyliśmy powyżej. Tak więc, panie Janie, jak to z tym Tertulianem — potępiał czy też nie?'


Dobre i pouczające, ponieważ wielu z uczestników tego forum lubuje się w twórczości pana Jana Lewandowskiego.

Rembov pisze:
biooslawek pisze:
Rembov pisze:
biooslawek pisze:Z ignorantem

To WSKAZ miejsce, w którym Chrystus RZECZYWIŚCIE, a nie w pacyfistycznych interpretacjach, zakazał służby w wojsku. Bo ja takiego miejsca w Biblii NIE znalazłem.


"Przekują swoje miecze na lemiesze i nie będą się już więcej uczyć wojowania"[u]

Prosiłem o SŁOWA CHRYSTUSA, a nie proroctwo na temat czasów mesjańskich dotyczące sytuacji już po powrocie Zbawiciela.


W moim tekście jest uzasadnione, że tekst ten odnosi się do czasów zanim zacznie panować Królestwo Boże. Nie doczytałeś, nie przeczytałeś, czy nie przyjmujesz do wiadomości?[u]

Poza tym, co ci nie pasuje? Przecież całe Pismo jest przez Boga natchnione i się uzupełnia.

Czego się boisz? Dlaczego nie podejmujesz dyskusji z postem, do ktorego odnoszę? On jest w tym wątku!


DARK
Posty: 2913
Rejestracja: 01 sty 2013, 16:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: DARK » 04 mar 2013, 23:20

biooslawek pisze:Brakuje materiału źródłowego. Pojawiające się gdzieniegdzie wzmianki o zabarwieniu militarnym są w


Co z drugim cytatem , który Ci dałem? Możliwe , że przegapiłem odpowiedź.

Dużo piszesz, ale nie dostałem odpowiedzi .


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 05 mar 2013, 00:51

DARK pisze:
biooslawek pisze:Brakuje materiału źródłowego. Pojawiające się gdzieniegdzie wzmianki o zabarwieniu militarnym są w


Co z drugim cytatem , który Ci dałem? Możliwe , że przegapiłem odpowiedź.

Dużo piszesz, ale nie dostałem odpowiedzi .


Już ci pisałem: to nie koncert życzeń, a ja nie mam zamiaru wertować dyskusji i szukać przejawów twojego naiwnego czepialstwa. Jeżeli ci zależy, żebym ci odpowiedział na jakieś pominięte pytanie, to po prostu zadaj je ponownie. Teraz zadaj sobie pytanie: czy strzelił bym własnemu ojcu i bratu w głowy, gdyby zmienili obywatelstwo, a później stanęli na przeciwko ciebie na polu bitwy. Czy oni strzelili by do ciebie? Pan Jezus nakazał,żebyśmy tak kochali duchowych braci, że jak zajdzie potrzeba, to mamy oddać za nich życie. Może przykład z rodziną otworzy ci umysł na przyjecie prawdy. Ponieważ jak dotąd zaślepia go bóg tego świata. Kiedy widzę takie przejawy ignorowania faktów i plucia na to, co święte przypominają mi się słowa Pana Jezusa i wówczas coraz bardziej Go rozumiem:

„O rodzie bez wiary! Jak długo będę z wami? Dokąd będę was znosił?”


Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 05 mar 2013, 05:29

biooslawek pisze:..Przekują swoje miecze na lemiesze i nie będą się już więcej uczyć wojowania.


Właśnie to uczynili chrześcijanie w I wieku. Ale później przyszło odstępstwo. I to dzisiaj czynią Świadkowie i niektórzy Protestanci. :-)


DARK pisze:Uzupełnię go dalszym tekstem, gdzie setnik mówi o sobie jasno, że jest w wojsku:
,, Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź!" - a idzie; drugiemu: "Chodź tu!" - a przychodzi; a słudze: "Zrób to!" - a robi". 10 Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: "Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. [Mt]


Pisze wyraźnie, że Jezus pochwalił wielką wiarę, jaką setnik pokładał w Nim, a nie służbę wojskową, którą wykonywał. Bestialski wyrok na Jezusie i tortury wykonywali żołnierze rzymscy w ramach pełnienia służby wojskowej. Czy Jezus ich za to pochwalił ? Czy powiedział: Dobrze czynicie służąc w wojsku rzymskim, wykonując rozkazy przełożonych, katując mnie i przybijając do drzewa. Róbcie tak dalej z innymi ! Bogu się to bardzo podoba !

Ale zaraz wpadnie Rembov i napisze: "Ale przecież nic nie powiedział, że nie mają służyć".
Ale gdyby to powiedział, nie byłby już neutralny politycznie, gdyż zostałoby to odebrane jako oficjalne wystąpienie (bunt) przeciw panowaniu Rzymu.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 05 mar 2013, 08:49

biooslawek pisze:
Rembov pisze:
biooslawek pisze:
Rembov pisze:
biooslawek pisze:Z ignorantem

To WSKAZ miejsce, w którym Chrystus RZECZYWIŚCIE, a nie w pacyfistycznych interpretacjach, zakazał służby w wojsku. Bo ja takiego miejsca w Biblii NIE znalazłem.


"Przekują swoje miecze na lemiesze i nie będą się już więcej uczyć wojowania"[u]

Prosiłem o SŁOWA CHRYSTUSA, a nie proroctwo na temat czasów mesjańskich dotyczące sytuacji już po powrocie Zbawiciela.


W moim tekście

Twój tekst NIE JEST tym, o co prosiłem.

Poza tym, co ci nie pasuje?

Mówiąc obrazowo nie podoba mi się to, to że proszę cię o nóż, a ty mi dajesz łyżkę.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 05 mar 2013, 09:35

biooslawek pisze:Tylko za te decyzje i wybory odpowiemy na Sądzie Bożym. Gdyby Pan Jezus powiedział nam: 'macie oddawać za siebie życie, ale nie w przypadku wojny. Wtedy macie się mordować, a nie miłować, to poważnie zastanowiłbym się nad wartością twoich argumentów.'
EOT Z ignorantem nie jest możliwa rzetelna dyskusja i to bez różnicy ile razy powtórzy on swoje herezje.
Panie biosławek dużo pisania ale mało merytorycznych danych, Rembov pytał gdzie jest w Biblii zakaz służby wojskowej? To takie proste ; podać wersety i już...


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 05 mar 2013, 09:37

Fedorowicz pisze:
biooslawek pisze:..Przekują swoje miecze na lemiesze i nie będą się już więcej uczyć wojowania.


Właśnie to uczynili chrześcijanie w I wieku. Ale później przyszło odstępstwo. I to dzisiaj czynią Świadkowie i niektórzy Protestanci. :-)


DARK pisze:Uzupełnię go dalszym tekstem, gdzie setnik mówi o sobie jasno, że jest w wojsku:
,, Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź!" - a idzie; drugiemu: "Chodź tu!" - a przychodzi; a słudze: "Zrób to!" - a robi". 10 Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: "Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. [Mt]


Pisze wyraźnie, że Jezus pochwalił wielką wiarę, jaką setnik pokładał w Nim, a nie służbę wojskową, którą wykonywał.

Bestialski wyrok na Jezusie i tortury wykonywali żołnierze rzymscy w ramach pełnienia służby wojskowej. (....)


Pod dowództwem setnika, który później przyznał "on był zaprawdę Synem Bożym".

Jeżeli wykonywanie obowiązków wojskowych (mordowanie) cieszy się uznaniem Bożym, to dlaczego Jezus modlił się za swoich oprawców, żołnierzy rzymskich: "Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią"

KAAN pisze:
biooslawek pisze:Tylko za te decyzje i wybory odpowiemy na Sądzie Bożym. Gdyby Pan Jezus powiedział nam: 'macie oddawać za siebie życie, ale nie w przypadku wojny. Wtedy macie się mordować, a nie miłować, to poważnie zastanowiłbym się nad wartością twoich argumentów.'
EOT Z ignorantem nie jest możliwa rzetelna dyskusja i to bez różnicy ile razy powtórzy on swoje herezje.
Panie biosławek dużo pisania ale mało merytorycznych danych, Rembov pytał gdzie jest w Biblii zakaz służby wojskowej? ...


[glow=darkred]"PRZEKUJĄ SWOJE MIECZE NA LEMIESZE; NIE BĘDĄ SIĘ JUŻ WIĘCEJ UCZYĆ SZTUKI WOJENNEJ"[/glow]

Jak rozumiecie te wersety? Czy taką postawę można pogodzić z pełnieniem służby wojskowej?

O kogo tutaj chodzi? Wróć do mojego postu na ten temat, a zrozumiesz.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 05 mar 2013, 09:51

biooslawek pisze:
KAAN pisze:
biooslawek pisze:Tylko za te decyzje i wybory odpowiemy na Sądzie Bożym. Gdyby Pan Jezus powiedział nam: 'macie oddawać za siebie życie, ale nie w przypadku wojny. Wtedy macie się mordować, a nie miłować, to poważnie zastanowiłbym się nad wartością twoich argumentów.'
EOT Z ignorantem nie jest możliwa rzetelna dyskusja i to bez różnicy ile razy powtórzy on swoje herezje.
Panie biosławek dużo pisania ale mało merytorycznych danych, Rembov pytał gdzie jest w Biblii zakaz służby wojskowej? ...


[glow=darkred]"PRZEKUJĄ SWOJE MIECZE NA LEMIESZE; NIE BĘDĄ SIĘ JUŻ WIĘCEJ UCZYĆ SZTUKI WOJENNEJ"[/glow]

Jak rozumiecie te wersety? Czy taką postawę można pogodzić z pełnieniem służby wojskowej?

O kogo tutaj chodzi? Wróć do mojego postu na ten temat, a zrozumiesz.
Raczej ty powinieneś zrozumieć, ze to proroctwo dotyczące tysiącletniego królestwa, kiedy na ziemi bedzie rządził Pan Jezus a Izrael bedzie mieszkał bezpiecznie, nie ma w tym wersecie nic o zakazie słuzby wojskowej.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 05 mar 2013, 10:04

KAAN pisze:Panie biosławek dużo pisania ale mało merytorycznych danych, Rembov pytał gdzie jest w Biblii zakaz służby wojskowej? To takie proste ; podać wersety i już...


Nie ma bezposredniego zakazu . On wynika pośrednio z przykazania "nie morduj", oraz nauki Jezusa o miłowaniu wzajemnym chrześcijan i miłowaniu nawet nieprzyjaciół . Podobnie nie ma bezpośredniego zakazu Jezusa zrzucenia bomb atomowych na ludność cywilną Hiroszimy i Nagasaki, napalmu na cywilną ludność Wietnamu, bomb ze zubożonym uranem na ludność Jugosławii, rakiet na Libię, nie ma bezpośredniego zakazu Jezusa wykonywania eksperymentów pseudomedycznych, jakich dokonywał "anioł śmierci" dr.Mengele, nie ma bezpośredniego zakazu Jezusa, aby nie katować Żydów i komunistów w Berezie Kartuskiej czy handlować ludźmi i organami ludzkimi. Jeżeli koledzy wyciągają z tego wniosek, że chrześcijanin może pomimo tego mordować i torturować bliźnich na wojnie, zadawac cierpienie i smierć, to chyba nie ma sensu dalsza rozmowa.

Raczej ty powinieneś zrozumieć, ze to proroctwo dotyczące tysiącletniego królestwa, kiedy na ziemi bedzie rządził Pan Jezus a Izrael bedzie mieszkał bezpiecznie, nie ma w tym wersecie nic o zakazie słuzby wojskowej.


Nie wszyscy się tam znajdziemy. Zapomniałes o Armageddonie. :-)


biooslawek pisze:"PRZEKUJĄ SWOJE MIECZE NA LEMIESZE; NIE BĘDĄ SIĘ JUŻ WIĘCEJ UCZYĆ SZTUKI WOJENNEJ"

Jak rozumiecie te wersety? Czy taką postawę można pogodzić z pełnieniem służby wojskowej?


Nie można pogodzić. Ale zaraz pewnie ktos napisze, ze przecież teraz wojsko nie ma mieczy.

A więc z powodzeniem można używać miotaczy ognia, granatów i karabinów maszynowych. :-)
Ostatnio zmieniony 05 mar 2013, 10:21 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 7 razy.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości