Czy prawdziwi chrześcijanie mogą iść do wojska ?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 15 mar 2013, 10:47

Jezus opisany w Ewangelii byl pacyfistą , a Apostol Paweł pisze jasno :

"Miłość bliźniemu złości nie wyrządza; a tak wypełnieniem zakonu jest miłość. (List do Rzymian 13:10)
Albowiem w ciele chodząc, nie według ciała walczymy, Albowiem broń żołnierstwa naszego nie jest cielesna, ale z Boga jest, mocna ku zburzeniu miejsc obronnych. Burząc rady i wszelaką wysokość, wynoszącą się przeciwko znajomości Bożej, i podbijając wszelaką myśl pod posłuszeństwo Chrystusowe. (2. List do Koryntian 10:3-5)

Jezus nauczał: "Słyszeliście, iż rzeczono: Oko za oko, a ząb za ząb; Ale Ja wam powiadam: Żebyście się nie sprzeciwiali złemu, ale kto by cię uderzył w prawy policzek twój, nadstaw mu i drugi; I temu, który się z tobą chce prawować, a suknię twoję wziąć, puść mu i płaszcz; A kto by cię przymuszał iść milę jednę, idź z nim i dwie; Temu, co cię prosi, daj, a od tego, co chce u ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.

Słyszeliście, iż rzeczono: Będziesz miłował bliźniego twego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela twego; Aleć Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjacioły wasze; błogosławcie tym, którzy was przeklinają; dobrze czyńcie tym, którzy was mają w nienawiści, i módlcie się za tymi, którzy wam złość wyrządzają i prześladują was; Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebiesiech; bo on to czyni, że słońce jego wschodzi na złe i na dobre, i deszcz spuszcza na sprawiedliwe i na niesprawiedliwe, Albowiem jeźli miłujecie te, którzy was miłują, jakąż zapłatę macie? azaż i celnicy tego nie czynią? A jeźlibyście tylko braci waszych pozdrawiali, cóż osobliwego czynicie? azaż i celnicy tak nie czynią? Bądźcież wy tedy doskonałymi, jako i Ojciec wasz, który jest w niebiesiech, doskonały jest. (Ewangelia wg św. Mateusza 5:38-48)

Ap.Paweł: Albowiem nie mamy boju przeciwko krwi i ciału, ale przeciwko księstwom, przeciwko zwierzchnościom, przeciwko dzierżawcom świata ciemności wieku tego, przeciwko duchownym złościom, które są wysoko.' (List do Efezjan 6:12)W Nowym Testamencie znajdujemy wyraźne potępienie przemocy i agresji. Odłóż miecz z powrotem na swoje miejsce, bo wszyscy którzy chwytają za miecz, od miecza poginą (Mateusza 26:52).

Chrześcijanie mieli się wzorem Jezusa i Apostołów trzymać z dala od wojny i przemocy oraz od rozlewu krwi i nienawiści. Walka chrześcijan miała odbywać się "mieczem ducha" czyli nauką Jezusa, a nie zbrojnie. Weźcie też (...) miecz Ducha, którym jest Słowo Boże (Ef. 6,17) Prawdziwi chrześcijanie nikogo zatem nie zabijali, a nawet modlili się za prześladowców jak sam Jezus. Spotwarzają nas, my błogosławimy; prześladują nas, my znosimy. Złorzeczą nam, my się modlimy; staliśmy się jak śmieci tego świata, jak omieciony u wszystkich aż dotąd? (1 Koryntian 4, 12-13)
Z powodu ciebie, co dzień nas zabijają. Uważają nas za owce ofiarne. Ale my w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował (Rzymian 8, 36-37).

Jak widać, chrześcijaństwo ewangeliczne jest to dokładne przeciwieństwo waszych militarystycznych poglądów.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 15 mar 2013, 10:59

Fedorowicz pisze:Jezus opisany w Ewangelii byl pacyfistą ...
Nie, był monarchistą, Królem królów i Panem panów, był i jest Królem Izraela z pokolenia Judy z domu Dawida. Poza okresem kiedy przyjął postać sługi i wydał samego siebie za grzechy wielu, jest wladcą i królem, a całe wieki walczył za Izrael i będzie walczył z grzechem w przyszłości:

Objawienie św. Jana 19:11 I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy.
12 Oczy zaś jego jak płomień ognia, a na głowie jego liczne diademy. Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on sam.
13 A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo Boże.
14 I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior.
15 A z ust jego wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody, i będzie nimi rządził laską żelazną, On sam też tłoczy kadź wina zapalczywego gniewu Boga, Wszechmogącego.
16 A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: Król królów i Pan panów.

Fedorowicz pisze:Jak widać, chrześcijaństwo ewangeliczne jest to dokładne przeciwieństwo waszych militarystycznych poglądów.
Nasze (czyje?) poglądy nie są militarystyczne, dotyczą tylko jednej sprawy dotyczącej służby wojskowej i pytania czy chrześcijanin może być wojskowym. Biblia jasno naucza, że nie ma przeciwskazań dla chrześcijanina dla pracy jako żołnierz czy policjant, ma tylko być tym za jakiego się uważa, czyli wierzącego człowieka, który przestrzega Bożych zasad i prawa.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 15 mar 2013, 11:34

KAAN pisze:..że nie ma przeciwskazań dla chrześcijanina dla pracy jako żołnierz czy policjant, ma tylko być tym za jakiego się uważa, czyli wierzącego człowieka, który przestrzega Bożych zasad i prawa.


Ale z tej "pracy" jako żołnierz czy policjant wynika użycie broni i zabicie czlowieka. Czy jest to Twoim zdaniem zgodne z nauczaniem Jezusa? Napisz konkretnie i wyraźnie, czy według Ciebie zabijanie ludzi przez chrześcijanina jest zgodne z naukami Jezusa ? Wtedy nie będzie potrzeby dalszej dyskusji. Argumenty swoje juz przecież wielokrotnie podaleś, z przeciwnymi się zapoznałeś lub mogłeś zapoznać. Czas na Twój ostateczny wniosek. Czekamy.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 15 mar 2013, 11:45

Fedorowicz pisze:
KAAN pisze:..że nie ma przeciwskazań dla chrześcijanina dla pracy jako żołnierz czy policjant, ma tylko być tym za jakiego się uważa, czyli wierzącego człowieka, który przestrzega Bożych zasad i prawa.

Ale z tej "pracy" jako żołnierz czy policjant wynika użycie broni i zabicie czlowieka. Czy jest to Twoim zdaniem zgodne z nauczaniem Jezusa? Napisz konkretnie i wyraźnie, czy według Ciebie zabijanie ludzi przez chrześcijanina jest zgodne z naukami Jezusa ? Wtedy nie będzie potrzeby dalszej dyskusji. Argumenty swoje juz przecież wielokrotnie podaleś, z przeciwnymi się zapoznałeś lub mogłeś zapoznać. Czas na Twój ostateczny wniosek. Czekamy.
Oczywiście, że jest zgodne, ponieważ Pan Jezus nie zabrania bycia policjantem, ani żołnierzem, a jeśłi nie zabrania to znaczy że pozwala na użycie broni w celu należytego wypełnienia swoich obowiązków żołnierza albo policjanta. Zastrzelenie bandziora który stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ludzi jest wyrazem troski i miłości bliźniego w stosunku do ochranianych. Bandyta nie jest moim bliźnim, przypomnij sobie rozważania na temat "kto jest moim bliźnim", przemyślałeś sprawę do końca?


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 15 mar 2013, 12:06

KAAN pisze:Oczywiście, że jest zgodne, ponieważ Pan Jezus .. pozwala na użycie broni w celu należytego wypełnienia swoich obowiązków żołnierza albo policjanta.

Jezus pozwala według Ciebie na zabijanie chrześcijanom..liczyłem jednak, że tego nie napiszesz. :nerd:

.. przemyślałeś sprawę do końca?

Po Twojej powyźszej wypowiedzi doznałem lekkiego szoku. Jedyne co mi przyszlo do głowy to refleksja, że Ewangelię spisano chyba nie dla zajadłych militarystów. :O


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 15 mar 2013, 12:18

Fedorowicz pisze:
KAAN pisze:Oczywiście, że jest zgodne, ponieważ Pan Jezus .. pozwala na użycie broni w celu należytego wypełnienia swoich obowiązków żołnierza albo policjanta.
Jezus pozwala według Ciebie na zabijanie chrześcijanom..liczyłem jednak, że tego nie napiszesz. :nerd:
A dlaczego nie? Gdzie jest napisane że zabrania zastrzelenia bandyty co właśnie zabił dwoje dzieci i dobiera się żeby zabić ich mamę? Pozwoliłbyś na zabicie także tej kobiety gdybyś tam był? A może jeszcze jej rocznego synka? Dzisiejsze socjalistyczne sądy takiego zabójcę wypuszczą za dobre sprawowanie, to po chrześcijańsku?
.. przemyślałeś sprawę do końca?

Po Twojej powyźszej wypowiedzi doznałem lekkiego szoku. Jedyne co mi przyszlo do głowy to refleksja, że Ewangelię spisano chyba nie dla zajadłych militarystów. :O
Widać musisz więcej czytać Biblii. Nadal namawiam cię do przestudiowania tematu "kto jest moim bliźnim".


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Erazm
Posty: 1801
Rejestracja: 07 cze 2009, 06:18
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Siedlce
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Erazm » 15 mar 2013, 12:32

Jan Chrzciciel nie żądał od żołnierzy, by porzucili swój fach:
Pytali go też żołnierze, mówiąc: A my co mamy czynić? I rzekł im: Na nikim nic nie wymuszajcie ani nie oskarżajcie fałszywie dla zysku, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie. Łk 3,14

Sam Pan Jezus Chrystus pochwalił żołnierza za jego wiarę:
Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za nim: Zaprawdę powiadam wam, u nikogo w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazłem. Mt 8,10

W Dziejach Apostolskich żołnierze byli nazywani ludźmi sprawiedliwymi i bogobojnymi
A oni rzekli: Setnik Korneliusz, mąż sprawiedliwy i bogobojny, cieszący się uznaniem całego narodu żydowskiego, otrzymał od anioła świętego polecenie, aby cię wezwać do swojego domu i posłuchać tego, co masz do powiedzenia. Dz 10,22

Potrzeba czegoś jeszcze?


"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" św. Paweł Apostoł
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 15 mar 2013, 17:00

KAAN pisze:A dlaczego nie? Gdzie jest napisane że zabrania zastrzelenia bandyty co właśnie zabił dwoje dzieci i dobiera się żeby zabić ich mamę? Pozwoliłbyś na zabicie także tej kobiety gdybyś tam był? A może jeszcze jej rocznego synka? Dzisiejsze socjalistyczne sądy takiego zabójcę wypuszczą za dobre sprawowanie, to po chrześcijańsku?


Tak wynika z Tory, ale nie z Ewangelii. Chrześcijanie mieli stac wyżej pod wzgledem miłości bliźniego od wyznawców judaizmu. Mieli miłować nawet nieprzyjaciół. Dlatego pierwsi chrześcijanie nie stosowali przemocy. Ale później przyszlo odstępstwo od zasad podanych przez Jezusa.

Widać musisz więcej czytać Biblii. Nadal namawiam cię do przestudiowania tematu "kto jest moim bliźnim".

Pamietaj, że rozmawiamy tu o zasadach, jakie obowiazują chrześcijan. A te zasady podał Jezus , a nie Mosze Rabejnu, czy Twój kapelan i przełożony w wojsku.

Erazm pisze: Jan Chrzciciel nie żądał od żołnierzy, by porzucili swój fach:
Cytat:
Pytali go też żołnierze, mówiąc: A my co mamy czynić? I rzekł im: Na nikim nic nie wymuszajcie ani nie oskarżajcie fałszywie dla zysku, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie. Łk 3,14


Pomyśl przez chwilę. Gdyby żołnierze rzymscy posłuchali Jana Chrzciciela, czy mogliby wtedy ukrzyżować Jezusa ? Chodzi mi o wypowiedź Jana Chrzciciela, którą sprytnie pominąłeś, wyrywając zdanie z kontekstu pełnej wypowiedzi: "..nad nikim się nie znęcajcie " ? Musieliby wówczas odmówic wykonania rozkazu, przestaliby być żołnierzami.

Sam Pan Jezus Chrystus pochwalił żołnierza za jego wiarę:
Cytat:
Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za nim: Zaprawdę powiadam wam, u nikogo w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazłem. Mt 8,10".


Pochwalił setnika za wiarę w Jezusa, a nie za mordy, grabieże i tortury w zbrodniczym rzemiośle . Naprawdę nie widzisz różnicy ? Naprawdę ?

W Dziejach Apostolskich żołnierze byli nazywani ludźmi sprawiedliwymi i bogobojnymi
Cytat:A oni rzekli: Setnik Korneliusz, mąż sprawiedliwy i bogobojny, cieszący się uznaniem całego narodu żydowskiego, otrzymał od anioła świętego polecenie, aby cię wezwać do swojego domu i posłuchać tego, co masz do powiedzenia. Dz 10,22


Kłamiesz i manipulujesz. Pochwalony został Korneliusz nie za wojaczkę, czy za wiarę w cezara i rzymskie bóstwa, lecz za wiarę w Jezusa.

Potrzeba czegoś jeszcze?


Tak. Prawdy, merytoryki i logiki. Twój bełkocik sprawia, że z naukowego punktu widzenia, taka wypowiedź jest zupełnie bez sensu. Logiczna czy poznawcza wartość tezy, której jedynym dowodem jest ona sama, jest po prostu zerowa. Użyj innych metod. Użyj logiki. Użyj naukowych źródeł i liczb. Spytaj kogoś dojrzałego moralnie, emocjonalnie i intelektualnie. Jak nie znasz nikogo takiego w realu, to poszukaj w necie. :-)


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 15 mar 2013, 17:31

Fedorowicz pisze:
KAAN pisze:A dlaczego nie? Gdzie jest napisane że zabrania zastrzelenia bandyty co właśnie zabił dwoje dzieci i dobiera się żeby zabić ich mamę? Pozwoliłbyś na zabicie także tej kobiety gdybyś tam był? A może jeszcze jej rocznego synka? Dzisiejsze socjalistyczne sądy takiego zabójcę wypuszczą za dobre sprawowanie, to po chrześcijańsku?
Tak wynika z Tory, ale nie z Ewangelii. Chrześcijanie mieli stac wyżej pod wzgledem miłości bliźniego od wyznawców judaizmu. Mieli miłować nawet nieprzyjaciół. Dlatego pierwsi chrześcijanie nie stosowali przemocy. Ale później przyszlo odstępstwo od zasad podanych przez Jezusa.
Nieprawda, chrześcijanie stosowali przemoc, nawróceni żołnierze pełnili swoją służbę jeszcze bardziej sumiennie niż wcześniej, a Paweł nawet jednego oddał szatanowi ze względu na bliźnierstwo. A Ananiasz i Safira padli martwi za kłamstwo. Praca jako żołnierz, albo policjant nie jest piętnowana w Biblii i przemoc stosowana przez policjanta nie jest przemocą w imieniu wiary, ale w imieniu państwa którego jest urzędnikiem.
Widać musisz więcej czytać Biblii. Nadal namawiam cię do przestudiowania tematu "kto jest moim bliźnim".
Pamietaj, że rozmawiamy tu o zasadach, jakie obowiazują chrześcijan. A te zasady podał Jezus , a nie Mosze Rabejnu, czy Twój kapelan i przełożony w wojsku.
Pamiętaj że mówimy o zasadach biblijnych, a nie o ideologii Marksa.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 15 mar 2013, 19:03

Opcja "ignore" nie działa. Troll i spamer prawacki, udający chrześcijanina chytrze zablokował możliwość ucieczki od oglądania jego bredni. Wszyscy muszą czytać te kretyństwa. Żenada totalna. :pomocy:


Mrooweq
Posty: 707
Rejestracja: 17 lip 2011, 14:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mrooweq » 15 mar 2013, 21:21

Federowicz, mam pytanie. Czy gdyby ktoś w środku nocy wszedł ci do domu, żeby pozabijać twoją rodzinę, to czy w ramach obrony koniecznej zabiłbyś tego człowieka, czy może wcieliłbyś w życie swoją interpretację Pisma i dałbyś siebie i swoją rodzinę pozarzynać?


Poszukujący
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 16 mar 2013, 06:02

Mrooweq pisze:Federowicz, mam pytanie. Czy gdyby ktoś w środku nocy wszedł ci do domu, żeby pozabijać twoją rodzinę, to czy w ramach obrony koniecznej zabiłbyś tego człowieka, czy może wcieliłbyś w życie swoją interpretację Pisma i dałbyś siebie i swoją rodzinę pozarzynać?

Dobre pytanie. Jako chrześcijanin, któremu nie wolno zabijać, starałbym się bronić rodziny bez zabijania. To znaczy ucieczka z rodziną, użycie perswazji, wezwanie policji, sąsiadów, użycie gazu pieprzowego, paralizatora, obezwładnienie napastnika. Z paralizatorem to już jest pewne ryzyko, więc będąc chrześcijaninem nie wiem, czy bym tego użył. A przede wszystkim dbałbym o solidne zabezpieczenie przed włamaniem i napadem, np. głośny alarm. Ważne jest też przebywanie w takich miejscach, gdzie ludzie niemoralni nie przebywają, czyli w Zborze, właściwe wychowanie dzieci.Np. Córka chrześcijanina nie chodzi z pępkiem na wierzchu półnaga i wytatuowana, nie spożywa alkoholu i narkotyków, nie spędza nocy w knajpach i na imprezach, a potem nie wie, kto ją zgwałcił i pobił. :-)


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 16 mar 2013, 07:48

Fedorowicz pisze:.Np. Córka chrześcijanina nie chodzi z pępkiem na wierzchu półnaga i wytatuowana, nie spożywa alkoholu i narkotyków, nie spędza nocy w knajpach i na imprezach, a potem nie wie, kto ją zgwałcił i pobił. :-)


Najlepszym potwierdzeniem twoich słów jest sytuacja w jakiej znalazła się Dina córka Jakuba.

Rodzaju: 34 A Dina, córka Lei, którą ta urodziła Jakubowi, miała zwyczaj wychodzić, by się zobaczyć z córkami tej krainy. 2 I ujrzał ją Szechem, syn Chamora Chiwwity, naczelnika tej krainy, i wziął ją, i położył się z nią, i dopuścił się na niej gwałtu. 3 A jego dusza przylgnęła do Diny, córki Jakuba, i zakochał się w tej młodej kobiecie, i mówił przekonująco do tej młodej kobiety. 4 W końcu Szechem rzekł do Chamora, swego ojca: „Weź mi to dziewczę za żonę”.

5 I Jakub usłyszał, że on skalał Dinę, jego córkę. A jego synowie akurat byli z jego stadem w polu; i milczał Jakub aż do ich przybycia. 6 Później Chamor, ojciec Szechema, wyszedł do Jakuba, by z nim pomówić. 7 A synowie Jakuba przybyli z pola, skoro tylko o tym usłyszeli; i mężczyźni ci poczuli się boleśnie zranieni, i bardzo się rozgniewali, gdyż dopuścił się on bezeceństwa wobec Izraela, kładąc się z córką Jakuba, a przecież tak nie należy czynić.

Wszyscy wiemy, jak to się wszystko skończyło, więc niech każdy bierze sobie do serca słowa:

1 Koryntian 15:33 Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Złe towarzystwo psuje pożyteczne zwyczaje.


Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 16 mar 2013, 09:40

biooslawek pisze:Wszyscy wiemy, jak to się wszystko skończyło, więc niech każdy bierze sobie do serca słowa:
1 Koryntian 15:33 Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Złe towarzystwo psuje pożyteczne zwyczaje.
Trafny cytat i komentarz.

Hipolit pisał w Tradycji apostolskiej (pocz. III w.): "Żołnierzowi w służbie gubernatorskiej należy zwrócić uwagę, że nie wolno mu zabijać ludzi (wykonywać wyroków śmierci), nawet gdyby otrzymał taki rozkaz; o ile nie chciałby się na to zgodzić, trzeba go odesłać z powrotem. Dostojnik posiadający prawo miecza lub wysoki urzędnik miejski uprawniony do noszenia purpury, mają albo zrezygnować z godności albo odejść. Zarówno katechumena, jak wiernego, który chciałby wstąpić do wojska, należy wyrzucić, gdyż byłoby to lekceważeniem Boga"Religia i prawo karne w starożytnym Rzymie", pod red. Dębińskiego i Kuryłowicza, Wyd. KUL, 1998, s.46

Orygenes w swej apologii wymierzonej przeciw Celsusowi (połowa III w.): "My chrześcijanie walczymy więcej, niż inni, dla cesarza; prawda, że nie idziemy za nim na wojnę, nawet kiedy nam to rozkaże, ale tworzymy dla niego armię pobożności i wspomagamy go naszymi modłami" (Przeciw Celsusowi, VIII, 73).

Najsłynniejsi chrześcijańscy pisarze mieli negatywne zdanie co do służenia Chrześcijan w armii. Justyn Męczennik twierdził, że chrześcijanie bedąc prześladowanymi przez Rzym nie mogą równocześnie być u niego na służbie. Więcej na ten temat miał do powiedzenia Tertulian. Na pytanie czy wyznawca Chrystusa może służyć w wojsku odpowiadał: "Pan rozbrajając Piotra, pozbawił tym samym miecza każdego chrześcijanina. Nie wolno mieć żadnego wyposażenia, skoro czynności przy jego pomocy są niedozwolone". W dziele "O wieńcu" (De corona) Tertulian przytacza przykład żołnierza nie przyjmującego donativum, bo "nie można dwóm panom służyć". Może zastanawiać dlaczego legionista odmawia przyjęcia nagrody w sestercjach. Chodzi o to, że służąc w wojsku, służy się cesarzowi, a ten mieni się bogiem. Służba wojskowa według Tertuliana sama w sobie jest apostazją.

Pomimo tych ostrzeżen, wielu chrzescijan i tak służyło w wojsku, łamiąc przykazania Jezusa.

http://www.romanum.historicus.pl/chrzes ... kowej.html


biooslawek
Posty: 1246
Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: biooslawek » 16 mar 2013, 10:38

Fedorowicz pisze:Justyn Męczennik twierdził, że chrześcijanie bedąc prześladowanymi przez Rzym nie mogą równocześnie być u niego na służbie. Więcej na ten temat miał do powiedzenia Tertulian.


No cóż: jak widać logiczne argumenty chyba już nie trafią do naszych dyskutantów. Widać wolą oni opierać swoje racje na wewnętrznie sprzecznych argumentach, na jakie zwrócił uwagę Justyn Męczennik.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości