Kto jest ojcem Syna Bożego Jezusa?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 22 lis 2011, 11:05

rykiw pisze:
KAAN pisze:Umowa stoi.

To się cieszę.
Trzymam za słowo.

Tego w 1Kor15:47 nie ma, Nie ma nic op boskosci człowieka ogólnie.

Pierwszy list do Koryntian mówi o boskości drugiego człowieka ogólnie tak samo jak na przykładzie pierwszego Adama mówi o naturze pierwszego człowieka wogóle.
Nieprawda, drugi człowiek nie jest "ogólny", drugi człowiek to Pan Jezus, nie ma w Słowu Bożym odniesienia do boskości człowieka, człowiek nie nie jest stworzycielem, a Pan Jezus tak.
Cytuję raz jeszcze: 1 Corinthians 15:47 „Pierwszy człowiek z ziemi ziemski; wtóry człowiek sam Pan z nieba” i zapytuję: czy tylko Adam jest z prochu ziemi, czy też wszyscy ludzie za przyczyną pierwszego Adama?
Analogicznie wszyscy (drudzy) ludzie za przyczyną drugiego Adama, inaczej całe zdanie nie ma żadnego sensu, a porównanie jest w rzeczywistości zaprzeczeniem.
Kompletny nonsens, nie da się dyskutować z bezsensownym argumentem. Co za przyczyną drugiego Adama...
Czego nie możesz pojąć KAAN to to, że jeśli Biblia w autorytatywny sposób stwierdza że jeż ma kolce, a w innym miejscu mówi jeszcze, że jeż ma trąbę, to oznacza to, czy tego chcesz czy też nie, że jeż ma kolce i trąbę, a nie jak to fałszywie odczytujesz że jeż jest jeżem i słoniem.
Tego w Biblii nie ma, usiłujesz wprowadzić do rozumienia o Biblii element podważający wierygodność tekstu, Kolejny raz złamałeś umowę.
Poza Filozofią o bytach nie podałeś merytorycznych argumentów przeczących nauce biblijnej o boskości Pana Jezusa i stworzeniu przez niego wszystkiego.
A to jest Kotku erystyka, do zaprzestania której nawołujesz.
Nie jestem twoim kotkiem, kolejny raz złamałeś umowę, i nie ma żadnej erystyki, ale stwierdzenie faktu, nie podałeś biblijnego poparcia nauki przeczącej boskości Pana Jezusa (nie mozesz tego zrobić, bo takiej nie ma)
Jeszcze raz prosze żebyś stosował się do umowy jaką zawarliśmy przed chwilą.

Jeśli ją zawarliśmy przed chwilą, to znaczy że zawarliśmy ją na długo potem niż ja napisałem to co napisałem.
Jak więc możesz mówić żebym stosował się do umowy której w chwili gdy te słowa pisałem NIE BYŁO?
Teraz już jest, a łamiesz ją.
Proszę merytorycznie.
A co należy zrobić jeśli adwersarz utożsamia „merytoryczność” z własnymi punktem widzenia i odrzuca przedstawiane mu dowody jako nie-merytoryczne, wbrew oczywistym faktom?
Nie podajesz faktów, ale filozofię nieobecną w Biblii, jeszcze raz proszę o merytoryczne uzasadnienie swoich twierdzeń.
Nieprawda, Biblia przynosi konkretną naukę a nie wielowariantowe filozofie. W Biblii mamy podane fakty, które są objawieniem samego Boga.
NIEPRAWDA, każdy rozsądny człowiek rozumie (pomimo iż Biblia przynosi konkretną naukę a nie wielowariantowe filozofie), że czytając tekst Pisma dokonuje interpretacji faktów, to się tyczy KAŻDEGO człowieka i Ty również to robisz, zatem każdy rozsądny człowiek rozumie że, to co on sam „prezentuje jako fakty”, jest niczym więcej jak tylko jego własnym sposobem rozumienia faktów, które są objawieniem samego Boga.
Nie zgadzam się z tą tezą, wbrew postmodernistycznej ideologii Biblia i jej doktryna są absolutem, bezwzględną prawdą i obiektywnie nie podlegają "interpretacji". Biblia zawiera jedną ewangelię, jedną prawdę, a nie wiele sprzecznych ze sobą "prawd". Każdy wykład Słowa, który nie zawiera jedynej prawdy zawartej w przesłaniu Biblii jest fałszywą interpretacją. Jedynymi osobami które moga nalezycie wykładać Słowo, to ludzie narodzeni na nowo.
NIKT NIE PREZENTUJE FAKTÓW, A TYLKO WŁASNĄ INTERPRETACJĘ FAKTÓW TAK JAK JE ZROZUMIAŁ.
TO POWINIENEŚ WYKUĆ NA BLACHĘ, BEZ TEGO ANI RUSZ.
Oczywisty fałsz, Słowo Boże przedstawia fakty w taki sposób, że można je właściwie odczytać, studiując cały przekaz. Interpretacja nosi w sobie element ułomności ludzkiego umysłu dlatego nie moze być wiarygodna. Nie na darmo Jakub pisze o "prawdzie raz na zawsze przekazanej świętym", a Paweł w liście do Galacjan o przeklętym człowieku który ogłasza inną ewangelię od tej podanej.
Bóg udziela zrozumienia tylko tym którzy są jego, ludzie ze świata mają zasłonięty umysł, jedynie Duch Święty może otworzyć oczy na prawdę.
To też NIEPRAWDA, prawdą jest natomiast że Bóg udziela według własnej woli komu chce i co chce, choć zgadzam się z tezą że najczęstszym adresatem tej łaski są ludzie wierzący.
Nie oznacza to jednak wcale (a podejrzewam że chcesz takie wrażenie wywrzeć) że każdy prawdziwie wierzący człowiek ma właściwe zrozumienie wszystkich rzeczy.
Gdyby tak było i cóż oznaczałby dar mądrości? A co dar wiedzy?
Dary łaski są udzielane tylko Bożym ludziom.
Przede wszystkim to prawidłowe zrozumienie Słowa jest dostępne dla ludzi pod działaniem Ducha Świętego, kłamstwo - interpretacja sprzeczna z nauczaniem biblijnym nie pochodzi od Boga.
Tu się w pełni zgadzam, ale mam pytanie, czy wyznawcy Allaha niesłusznie nazywają resztę świata nieczystymi?
Szatan potrafi podać 99% prawdy żeby przemycić 1% kłamstwa. Liczy się znaczenie całości a nie jedno stwierdzenie.
A Ty co innego robisz osądzając czy moja wypowiedź jest wynikiem działalności w moim życiu Ducha świętego, czy też nie?
Ta sama racja która pozwala im zabijać bombami nieczystych leży u podstaw Twojej racji do osądzania i zabijania słowem innych.
Mieliśmy umowę, złamałeś ją kolejny raz. Twoje wypowiedzi, jak sam przyznałeś, są twoją interpretacją Biblii
Ten werset nie mówi tego co sugerujesz, nie ma tam słowa "wyłącznie" ty je dodałeś.
Jeśli pismo mówi o człowieku i o nikim innym niż o człowieku, to Pismo nie musi zawierać słowa „wyłącznie”, aby każdy logicznie rozumujący człowiek wiedział, że tam mówi tylko i wyłącznie o człowieku.
Ty widać chcesz tej prostej logice zaprzeczyć.
Dlaczego?
W wielu wypadkach, kiedy nie jest jasne czy chodzi o ogół czy o szczegół, słowo "wyłącznie" musi być dodane, zwłaszcza że kontekst reszty Biblii wskazuje że nie ma tam wyłączności, tego wymaga logika.
Pismo należy czytać w kontekście i kontest innych wersetów które podałem mówi że Pan Jezus był/jest prawdziwym Bogiem.
A czy ja mówię że należy czytać nie w kontekście, albo czy zaprzeczam temu że w innych wersetach nie mówi że ”był/jest prawdziwym Bogiem.” ( u oczywiście należałoby uściślić co pod terminem Pismo pozwala nam rozumieć)???
Oooo, to jednak doszliśmy do czegoś, przynajesz, że Pan Jezus jest Bogiem. W tym świetle dalsze dywagacje uznaję za zbędne i wycinam je z dyskusji.
.............
Wykręcasz znaczenie Słowa deprecjonując majestat Pana Jezusa a jednocześnie czynisz człowieka bogiem, to wielka herezja, podobna do mormonów.
Erystyka! Totalny brak merytorycznego odniesienia się do argumentu jaki pada w rozmowie.
Nie wiesz co to jest erystyka, erystyka to nie jest stwierdzenie które ci się nie podoba, to coś innego. To co napisałem wynika z twoich słów, które deprecjonują majestat i boskość Pana Jezusa jednocześnie podnosisz rangę człowieka do boskości, sam takie rzeczy pisałeś w poprzednich postach, nie dziw się ze tak odbierany jesteś na forum, nie na darmo masz piękny zielony kolor nicka.
Proszę dowieść logiczności wniosku o tym że Jezus jest Bogiem w sytuacji gdy Pismo mówi że Bóg w Nim (Jezusie) był.
Lub inaczej: jak to, co czymś jest, zawiera w sobie to, czym samo sobą jest?
I w tym miejscu potwierdziłeś to co pisałem wcześniej, nie wierzysz, że Pan Jezus był Bogiem, ale wynika z twoich słów że "zawierał" Boga. Czy zatem twierdzisz, że obecnie też tylko zawiera Boga a nie jest Bogiem? Pan Jezus zmartwychwstał i w ciele poszedł do nieba do Ojcowskiego tronu.
Jesli chodzi o Boskość Pana Jezusa, było już wiele takich wątków i nie ma sensu ich powtarzać, chcesz postudiować temat to poszukaj w archiwum :)
A może ty jesteś mormonem? Do tej pory nie napisałeś kim jesteś, jak byś się wstydził swojej wiary.

A może jestem(???), a jak jestem to co, prawda która przedstawiam jest od razu nie-prawdą???
Rudy nie ma racji bo jest rudy???
Z mojego punktu widzenia rudy nie ma racji tylko wtedy gdy plecie głupstwa, a jeśli ktoś mówi logicznie to nawet kolor włosów nie może zdewaluować wartości jego wypowiedzi, no chyba że oceniającym jest PROTESTANT.
Nie chodzi mi o kolor twoich włosów, ale o wyznanie, bo gdybyś był mormonem, to wiele by wyjasniało, pytam troche z ciekawości :)
....przyznajesz że jednak Słowo mówi to co przedstawiam, jednak uważasz te słowa za naiwne i nie wierzysz im wkładając własne znaczenie. Pomimo jasnego wykładu Biblii uważasz że Biblia jest sprzeczna sama w sobie, bo jej doktryna nie pokrywa się z twoim zrozumieniem prawdy/fałszu.

Nie rozumiesz tego co napisałem.
Przyznaję, że bezpośrednie znaczenie słów użytych dla przekazania głębokiej duchowej treści, odczytywane w literalnym znaczeniu powodują kontradykcję i że tylko wtedy gdy się je odczytuje w kontekście całego Pisma (które przecież kontradykcji nie zawiera) możliwe jest odczytanie ich treści we właściwy sposób tj sposób spójny z całym Pismem.
Zatem to co mówię to to, że sposób w jaki odczytujesz/interpretujesz Pismo rodzi kontradykcję i ta kontradykcja jest dowodem na fałszywość Twojej interpretacji.
Kontradykcję w twoim umyśle, w moim nie ma żadnej sprzeczności, Słowo pokazuje całkowitą spójność wystarczy żebyś przyjął to co Słowo Boże mówi. To ze szukasz innego znaczenia jest spowodowane narzuconą przez ciebie, albo kogoś, ideologią - filozofią.
Napisałeś że tekst (jaki?) przeczy(czemu?) twojemu systemowi filozoficznemu (wkładanie innej treści w słowa które wprost mówią o czymś innym jest co najmniej filozofią jeśli nie jawną manipulacją ) i na tej podstawie ustalasz prawdę lub fałsz, nie uważasz że to trochę za mało, twoje myśli w stosunku do Słowa Bożego?
KAAN, ERYSTYKA CI SIĘ KŁANIA!
Nie rozumiesz co to jest erystyka.
Tekst podałem John 1:1-3, przeczy ( w Twojej interpretacji oczywiście) temu: Genesis 1:3.
Nie przeczy żadnemu systemowi filozoficznemu, lecz logice i jeśli się z nią nie zgadzasz to proszę wykazać gdzie dopuszczam się błędu logicznego, sama deklaracja to za mało.
Nie ma tam żadnej sprzeczności, w czym widzisz sprzeczność? Sprzeczny jest jedynie z filozofią, która w swoim założeniu ustawia Pana Jezusa jako stworzenie i odbiera mu atrybut Stworzyciela. Jeśli pozwolisz żeby w twoim umyśle tak jak to przedstawia Biblia Pan Jezus był Bogiem i stworzycielem to trudności znikają.
JEŚLI „SŁOWO” Z EWANGELII JANA JEST (jak twierdzisz) OSOBĄ PANA JEZUSA I TO SŁOWO WSZYSTKO (jak mówi Pismo) STWORZYŁO, TO NIE MOŻE ISTNIEĆ ANI JEDNA RZECZ, KTÓREJ TO SŁOWO (TA OSOBA) NIE STWORZYŁO/A. DLATEGO PROSZĘ WYKAZAĆ ZARÓWNO OBECNOŚĆ TEJ OSOBY JAK I CZYNNOŚĆ TWORZENIA ŚWIATA PRZEZ TĘ OSOBĘ W GENESIS 1 !
Cytowałem ci inne wersety J 1:14 i Hebr 1:2, 3, 10. Napisane jest tam, ze Pan Jezus jest Bogiem Stworzycielem.
I udowodnij proszę, że w moim pytaniu zawiera się jakiś „mój system filozoficzny” a nie zwykłe logiczne myślenie i wyciąganie słusznych logicznie wniosków?
Skoro zaprzeczasz temu co napisano o Panu Jezusie to niewątpliwie jest to filozofia, to jest całkowicie logiczne.
W Izajaszu i w Mateuszu napisano o Bogu którym jest dziecię,
Czy chcesz przez to powiedzieć że to dziecię to nie ten prawdziwy Bóg, czy to jakiś inny Bóg???
Przeciwnie, to ten sam jedyny i prawdziwy Bóg.
jednym z atrybutów Boga jest wieczne trwanie, bez początku i bez końca. W cytowanych przeze mnie wersetach z Ew. Jana i listu do Hebrajczyków dowiadujemy się ze Pan Jezus był tym który stworzył wszystko i istniał zanim świat powstał.
Czy postulujesz że treść Ew. Jana i listu do Hebrajczyków anuluje prawdę zapisaną w Izajasza?
Przeciwnie, odsłania prawdę o jedynym Bogu.
A jeśli nie, to czy nie widzisz jeszcze że literalne odczytywanie/interpretacja tych tekstów rodzi oczywistą kontradykcję bowiem z naturalnych przyczyn to co się narodziło teraz nie może być wieczne???
I tu dochodzi do głosu filozofia, ponieważ według filozofii ludzkiej nie ma możliwości żeby jedyny Bóg stał się człowiekiem i umarł na krzyżu, bo to dla filozofii śmierć Boga, który umrzeć nie może. Jawna sprzeczność, dlatego napisano :

I List do Koryntian 1:21 Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie.

A to zwiastowanie (inaczej objawienie) jest ewangelią którą ci tu niektórzy chcą pokazać, chociażby to że Pan Jezus jest wiecznym Bogiem, stworzycielem wszystkiego.
Czy widzisz już że aby te wersety mogły stanowić spójną całość zachodzi paląca konieczność zinterpretowania ich w jakiś inny niż Ty proponujesz sposób?
Czy to jest filozofia, czy to jest zwiedzenie, czy może ślepota tych którzy taką odpowiedź mają?
Te wersety są spójne kiedy widzisz Pana Jezusa jako jedynego Boga, Zbawiciela i Stworzyciela wszystkiego.


Przeciwnie, nie dowodzisz Pismem,
Kłamiesz! Podaję stosowne wersety Pisma!
Podajesz interpretację, werset o tym nie mówi, jak przyznałes wcześniej z powodu kontradykcji jaką w twoim umyśle wywołuje. Łamiesz umowę, nie wymyślaj mi od kłamców.
ale swoją 20 letnią filozofią jak wyjaśniłeś wyżej,
Tu mam dylemat bo nie wiem czy kłamiesz czy jesteś nie rozgarnięty. W każdym razie, jak tak dalej mnie będziesz pomawiał ja też poproszę administrację o ocenę Twojej postawy i stosowane kroki.
Znowu łamiesz umowę i stosujesz jakiś dziwny szantaż, proszę abyś się ustatkował.
nie pokazałes sprzeczności w moich wnioskach opierających się o konkretne cytaty z Biblii
, Znowu dylemat, zrobiłem to wielokrotnie, kłamiesz czy nie kumasz?
Kolejny raz łamiesz umowę,
Cytat:
List do Hebrajczyków 1:2 Ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył.
Cytat:
To ja ciebie pytam:
KTO JEST TYM SYNEM???
Jest jeden Syn - Pan Jezus.
Cytat:
Czy ten SYN to Jezus czy też nie?
Tak, oczywiście.
Cytat:
Czy Jezus to to dziecię które się miało narodzić czy też nie?
Tak.
Cytat:
Czy to dziecię to człowiek z krwi i kości czy też nie?
Prawdziwy człowiek.
Cytat:
Czy to te ręce ludzkie tworzyły świat???
Nie ludzkie, Bo Pan Jezus, kiedy stwarzał świat nie był człowiekiem.
Cytat:
Czy jeszcze nie widzisz, że Twoja interpretacja Pisma nie jest spójna?
Jest jak najbardziej spójna.
Cytat:
Czy rozumiesz że wyciągasz na podstawie Pisma FAŁSZYWE WNIOSKI.
Nie, to ty błądzisz.
Cytat:
Ono nie kłamie, fałszem jest tylko Twój wniosek!
Przeciwnie, twoja filozofia jest fałszem w każdym calu, nie mająca z biblijnym prawdziwym chrześcijaństwem nic wspólnego.
Twoje powoływanie się na „biblijne prawdziwe chrześcijaństwo” poczytuję za dowód braku argumentu i dojrzałości.
Ale co najważniejsze to to, że istnieje już dokument Twojego niezrozumienia, żeby nie mówić więcej.
Tak więc uciekasz od ustosunkowania się do moich odpowiedzi na twoje pytania o Hebr 1:2 wymyślając fantastyczny powód?

Nie kręć, tu chodzi o to, że w moim zborze zamknąłbym ci usta, nie miałbyś prawa mówić cokolwiek, do kogokolwiek.
Nie oskarżaj, dobrze wiem o co chodzi, a chodzi nie o to co byś zrobił, bo to jest oczywiste, tylko o to jaki duch stoi za taką postawą!
Nie masz kwalifikacji duchowych do tej oceny, zmieniasz temat (to jest właśnie erystyka, zajrzyj tu : pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka
Nie kręć, mowa była o twoich wnioskach nie o moich.
ERYSTYKA, a może pieniactwo jest bardziej adekwatnie?
Poczytaj WIKI :)

Ponieważ dalsza rozmowa z tobą nie ma sensu, a dotychczasowa spełniła swoją rolę, pokazała kim jesteś, na czym się opierasz, postanawiam zakończyć.
EOT


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
rykiw
Posty: 480
Rejestracja: 11 paź 2011, 10:32
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: rykiw » 22 lis 2011, 13:46

KAAN pisze:


Trzymam za słowo.

Już nie możesz, bo umowę zerwałeś.

Nieprawda, drugi człowiek nie jest "ogólny", drugi człowiek to Pan Jezus, nie ma w Słowu Bożym odniesienia do boskości człowieka, człowiek nie nie jest stworzycielem, a Pan Jezus tak.


Nieprawda, Adam jest w Koryntian przykładem pierwszego człowieka, a Jezus przykładem drugiego. Pismo potwierdza to bardzo wyraźni np w 1Corinthians 15:48 Jaki jest ten ziemski, tacy też i ziemscy; a jaki jest niebieski, tacy też będą niebiescy.
1 Corinthians 15:49 „A jakośmy nosili wyobrażenie ziemskiego, tak też będziemy nosili wyobrażenie niebieskiego.”

Wychodząc z Twojego punku myślenia, należałoby uznać że Pismo nazywa ludzi niebieskich STWORZYCIELAMI, czyli kompletny absurd, który raz jeszcze dowodzi absurdalności Twojej interpretacji Pisma.

Kompletny nonsens, nie da się dyskutować z bezsensownym argumentem. Co za przyczyną drugiego Adama...


Czytaj raz jeszcze 1Corinthians 15:48 Jaki jest ten ziemski, tacy też i ziemscy; a jaki jest niebieski, tacy też będą niebiescy.

Wychodzi w dosyć oczywisty sposób że banialuki to prawisz Ty.

Tego w Biblii nie ma, usiłujesz wprowadzić do rozumienia o Biblii element podważający wierygodność tekstu, Kolejny raz złamałeś umowę.



To ma być w głowie a nie w Biblii, to jest zasada logiczna, która wynika z poprawnego myślenia, jeśli nie ma poprawnego myślenia to jest fałsz a nie prawda i Tobie z Biblii wychodzą banialuki, bowiem nie potrafisz poprawnie zinterpretować tego co czytasz.

A umowę to już dawno złamałeś i od tamtej chwili ona mnie nie wiąże.

Nie jestem twoim kotkiem, kolejny raz złamałeś umowę, i nie ma żadnej erystyki, ale stwierdzenie faktu,



Nigdzie nie powiedziałem że jesteś MOIM kotkiem, i nic to innego jak czysta erystyka.


nie podałeś biblijnego poparcia nauki przeczącej boskości Pana Jezusa (nie mozesz tego zrobić, bo takiej nie ma)




Nie podałem bo nie głoszę takiej nauki. Więcej jeszcze otwarcie potwierdzaĶ że taka nauka z Pisma wynika w sposób bezpośredni.
Dlaczego miałbym kłamać i mówić coś w co nie wierzę?

Teraz już jest, a łamiesz ją.



Nauczyłem się od ciebie.




Nie podajesz faktów, ale filozofię nieobecną w Biblii, jeszcze raz proszę o merytoryczne uzasadnienie swoich twierdzeń.



Deklaracje, deklaracje, deklaracje....

Ja przedstawiam konkretny argument, ty komentujesz wydarzenia, gdybyś miał kontrargument mógłbyś go przedstawić, dlaczego go nie przedstawiasz?

Nie zgadzam się z tą tezą, wbrew postmodernistycznej ideologii Biblia i jej doktryna są absolutem, bezwzględną prawdą i obiektywnie nie podlegają "interpretacji". Biblia zawiera jedną ewangelię, jedną prawdę, a nie wiele sprzecznych ze sobą "prawd".
Każdy wykład Słowa, który nie zawiera jedynej prawdy zawartej w przesłaniu Biblii jest fałszywą interpretacją.



Jak to mówią: „z ust mi to wyjąłeś”.

Choć widzę że nie rozumiesz jeszcze że nie ma poznania treści Biblii bez faktycznego czytania tekstu i procesu myślowego (interpretacji), który zamienia czytany tekst na treść w czytanych słowach zawartą, którą dopiero wtedy nasz mózg percypuje.
Nie istnieje więc zrozumienie bez myślenia/interpretacji i dlatego każdy czytający (no chyba że jest kompletnym debilem) dokonuje interpretacji Pisma.


Jedynymi osobami które moga nalezycie wykładać Słowo, to ludzie narodzeni na nowo.



Też zgoda, choć w żadnym wypadku nie jest prawdą że wszyscy narodzeni na nowo ludzie ”pozjadali wszystkie rozumy” i wszystko wiedzą najlepiej.
To wśród na nowo narodzonych Jezus rozdzielił dary i jednym dał to a innym coś zupełne innego, i nie wszystkim przypadł dar mądrości mowy czy też posługa nauczania.


Oczywisty fałsz, Słowo Boże przedstawia fakty w taki sposób, że można je właściwie odczytać, studiując cały przekaz. Interpretacja nosi w sobie element ułomności ludzkiego umysłu dlatego nie moze być wiarygodna. Nie na darmo Jakub pisze o "prawdzie raz na zawsze przekazanej świętym", a Paweł w liście do Galacjan o przeklętym człowieku który ogłasza inną ewangelię od tej podanej.


Już ci wytłumaczyłem raz, powtarzać chyba nie muszę, patrz wyżej.


Dary łaski są udzielane tylko Bożym ludziom.


A nie obrzezańca Naamana KTO UZDROWIŁ?



Tu się w pełni zgadzam, ale mam pytanie, czy wyznawcy Allaha niesłusznie nazywają resztę świata nieczystymi?
Szatan potrafi podać 99% prawdy żeby przemycić 1% kłamstwa. Liczy się znaczenie całości a nie jedno stwierdzenie.


A skąd Ty tak dobrze znasz Szatana?
Lepiej byś zrobił gdybyś się skoncentrował na logicznym myśleniu i uzgodnił właśnie całość Pisma (w tym Jana z Genesis).

Mieliśmy umowę, złamałeś ją kolejny raz. Twoje wypowiedzi, jak sam przyznałeś, są twoją interpretacją Biblii



Oczywiście że niczyją inną jak moją, tak samo jak Twoja jest Twoją, czy jesteś tego świadom czy też nie.


W wielu wypadkach, kiedy nie jest jasne czy chodzi o ogół czy o szczegół, słowo "wyłącznie" musi być dodane, zwłaszcza że kontekst reszty Biblii wskazuje że nie ma tam wyłączności, tego wymaga logika.



Ha ha ha, kontekst wskazuje BEZPOZREDNIO że chodzi tam o ogół (patrz wer 48 i 49) zatem logika mówi o wszystkich, a Ty oświecony Duchem świętym pleciesz nonsensy zaprzeczając jawnej prawdzie Pisma, to jest obraza Ducha świętego.

Oooo, to jednak doszliśmy do czegoś, przynajesz, że Pan Jezus jest Bogiem. W tym świetle dalsze dywagacje uznaję za zbędne i wycinam je z dyskusji.



Gdyby ci klapki z oczu spadły, jeszcze wiele rzeczy mógłbyś zauważyć i się przy okazji czegoś nauczyć, ale jak ci mają spaść jak Ty je z własnej woli mocno zaciskasz?


Nie wiesz co to jest erystyka, erystyka to nie jest stwierdzenie które ci się nie podoba, to coś innego. To co napisałem wynika z twoich słów, które deprecjonują majestat i boskość Pana Jezusa jednocześnie podnosisz rangę człowieka do boskości, sam takie rzeczy pisałeś w poprzednich postach, nie dziw się ze tak odbierany jesteś na forum, nie na darmo masz piękny zielony kolor nicka.



A skąd ci przyszło do głowy że ja się temu dziwię???
Za kogo ty mnie masz?
I dlaczego bezustannie dokonujesz oceny mojej osoby jednocześnie wzywając do tego aby nic na Twój temat nie mówić, czy może chcesz mnie o czymś w ten sposób przekonać???
Lecz z Twoich słów wynika sprzeczność, kontradykcja, zaprzeczenie oczywistej prawdy Pisma, nonsens.

I w tym miejscu potwierdziłeś to co pisałem wcześniej, nie wierzysz, że Pan Jezus był Bogiem, ale wynika z twoich słów że "zawierał" Boga. Czy zatem twierdzisz, że obecnie też tylko zawiera Boga a nie jest Bogiem? Pan Jezus zmartwychwstał i w ciele poszedł do nieba do Ojcowskiego tronu.
Jesli chodzi o Boskość Pana Jezusa, było już wiele takich wątków i nie ma sensu ich powtarzać, chcesz postudiować temat to poszukaj w archiwum


Lekarzu, uzdrów się sam!
Pan Jezus jest Bogiem dokładnie tak jak to sam o sobie powiedział, a to oznacza że nie jest takim Bogiem jak Go sobie z kolegami wymyśliliście.
Jeśli chodzi o boskość Jezusa to sam założyłem taki wątek, jak chcesz się czegoś mądrego na ten temat dowiedzieć to radzę ci go dobrze przestudiować.


Nie chodzi mi o kolor twoich włosów, ale o wyznanie, bo gdybyś był mormonem, to wiele by wyjasniało, pytam troche z ciekawości



To szkoda że nie pojąłeś alegorii, bo czy to jest cecha fizyczna człowieka czy jego przynależność do jakiejkolwiek grupy wyznaniowej zasada jest ciągle prawdziwa: Jak ktoś głupio gada to może być papieżem albo pastorem żadna różnica, a jeśli ktoś mądrze mówi to żadna z powyższych cech nic mu z jego mądrości nie ujmuje.
Więc co to zmieni „kim jestem”?




Kontradykcję w twoim umyśle, w moim nie ma żadnej sprzeczności, Słowo pokazuje całkowitą spójność wystarczy żebyś przyjął to co Słowo Boże mówi. To ze szukasz innego znaczenia jest spowodowane narzuconą przez ciebie, albo kogoś, ideologią - filozofią.



Jesteś naprawdę zabawny, oczywiście że każda myśl powstaje w umyśle, a Twoje z pięty się wywodzą?
I zamiast się silić na generalizowanie o tym co Słowo Boże niby mówi, mógłbyś zwyczajnie powiedzieć co Twoim zdaniem mówi w miejscach które zacytowałem, nie ma argumentu?

Nie rozumiesz co to jest erystyka.



A może tylko Ty się nie chcesz się do niej przyznać?
Wybieram tę opcję.


Nie ma tam żadnej sprzeczności, w czym widzisz sprzeczność? Sprzeczny jest jedynie z filozofią, która w swoim założeniu ustawia Pana Jezusa jako stworzenie i odbiera mu atrybut Stworzyciela. Jeśli pozwolisz żeby w twoim umyśle tak jak to przedstawia Biblia Pan Jezus był Bogiem i stworzycielem to trudności znikają.


Czyli przyznajesz że sprzeczność jest i że jest możliwe jej wyrugowanie jeśli tylko „pozwolisz żeby w twoim umyśle tak jak to przedstawia Biblia Pan Jezus był Bogiem i stworzycielem to trudności znikają.”
No to jesteśmy w domu.
I ja się zgadzam, każde kłamstwo jest prawdą natychmiast jak tylko pozwolimy żeby w naszym umyśle uznać za fakt co co faktem nie jest.

Gratulacje KAAN, Ty nauczasz w zborze, czy tak, z ciekawości pytam.


Cytowałem ci inne wersety J 1:14 i Hebr 1:2, 3, 10. Napisane jest tam, ze Pan Jezus jest Bogiem Stworzycielem.


Nigdzie w całej Biblii nie jest napisane że Pan Jezus jest „Bogiem Stworzycielem.”, no chyba że PROTESTANCI jakąś swoją Biblię mają.

TO JEST TWÓJ WNIOSEK, TWOJA INTERPRETACJA.
A jeśli się mylę to proszę cytat podać.

I zapewniasz że Ty Biblii nie interpretujesz, pocieszne.

Skoro zaprzeczasz temu co napisano o Panu Jezusie to niewątpliwie jest to filozofia, to jest całkowicie logiczne.


Zaprzeczam Twojej bzdurnej interpretacji Pisma a nie Pismu. I mówię że należy te słowa rozumieć w specjalny sposób, bowiem gdy się je rozumie tak jak Ty, to wychodzą totalne bzdury.

Przeciwnie, to ten sam jedyny i prawdziwy Bóg.



Uhm i dlatego dziecię jest wieczne, bo Bóg jest wieczny a dziecię to Bóg!

Bzdury, kiedy w końcu przejrzysz na oczy?



Przeciwnie, odsłania prawdę o jedynym Bogu.



Jak wyżej tylko dwa razy.

I tu dochodzi do głosu filozofia, ponieważ według filozofii ludzkiej nie ma możliwości żeby jedyny Bóg stał się człowiekiem i umarł na krzyżu, bo to dla filozofii śmierć Boga, który umrzeć nie może.



Filozofią jest tutaj tutaj twierdzenie odwrotne a to co ty nazywasz filozofią to FAKTY.
Ponad to wykazujesz totalny brak zrozumienia słowa Bóg i radzę ci się w tej materii wypowiedzieć (mniemam że to cię zmusi do zastanowienia się) w temacie „co znaczy słowo Bóg” który niedawno założyłem.


A to zwiastowanie (inaczej objawienie) jest ewangelią którą ci tu niektórzy chcą pokazać, chociażby to że Pan Jezus jest wiecznym Bogiem, stworzycielem wszystkiego.



KAAN, żal za serce ściska, weź te słowa bardzo poważnie do serca.


Te wersety są spójne kiedy widzisz Pana Jezusa jako jedynego Boga, Zbawiciela i Stworzyciela wszystkiego.


Jak wyżej, nie chce mi się już powtarzać.

Podajesz interpretację, werset o tym nie mówi, jak przyznałes wcześniej z powodu kontradykcji jaką w twoim umyśle wywołuje. Łamiesz umowę, nie wymyślaj mi od kłamców.



To nie kłam, one kontradykcję rodzą i Ty to sam przyznałeś, a nawet podałeś nazwę narkotyku który uśmierza myślenie, po co to „lekarstwo” skoro nie ma choroby?

Znowu łamiesz umowę i stosujesz jakiś dziwny szantaż, proszę abyś się ustatkował.




Lekarzu, sam się  uzdrów!



Tak więc uciekasz od ustosunkowania się do moich odpowiedzi na twoje pytania o Hebr 1:2 wymyślając fantastyczny powód?


Nie uciekam od niczego, nie przypominam sobie abyś mnie kiedykolwiek prosił o wyjaśnienie tego wersetu, gdybyś to zrobił chętnie bym ci odpowiedział.
Popełniasz tam błąd logiczny, który ci wskazałem ale masz impregnowaną pelerynę i nic do ciebie nie dociera.
Jeżeli Biblia mówi że jeż ma kolce, a w innym miejscu mówi że ten jeż ma trąbę, to znaczy że JEŻ ma kolce i trąbę, a nie że jeż jest i jeżem i słoniem.

Nie masz kwalifikacji duchowych do tej oceny, zmieniasz temat (to jest właśnie erystyka, zajrzyj tu : pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka



Brak ci ekspertyzy do ustalenia moich kwalifikacji, a jaki duch się kryje za Twoją postawą to i dziecko by rozpoznało.



Ponieważ dalsza rozmowa z tobą nie ma sensu, a dotychczasowa spełniła swoją rolę, pokazała kim jesteś, na czym się opierasz, postanawiam zakończyć.
EOT



Suit yourself.


Jeżeli jasnej i pewnej racji przeciwstawia ktoś jakoby powagę Pisma, to nie wie, co robi, i przeciwstawia prawdzie nie myśl Pisma, do której nie mógl dotrzeć, ale raczej swoją własną-Augustyn

http://www.jegologos.weebly.com/

Those who make a sharp demarcation between humanity and divinity, do not understand the nature of humanity which is of such a character that God can communicate to it divinity, not indeed by a degradation of divinity but by an exaltation of humanity - Michael Servetus
racjosceptagnos
Posty: 8
Rejestracja: 24 lis 2011, 19:11
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: stąd
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: racjosceptagnos » 03 gru 2011, 16:57

Tomasz_S, z tymi braćmi to nie jest takie jednoznaczne.Mogli oni być braćmi przyrodnimi z pierwszego małżeństwa Józefa.
Jezus wielokrotnie nazwany jest synem Marii.To też o czymś mówi.
Bracia nie wierzyli w niego.Dlaczego?Przecież Maria wiedział od anioła że to,co się w niej poczęło jest z Ducha.Czyżby nie powiedziała tego swoim młodszym dzieciom?
Dlatego to,że Maria miała więcej dzieci wcale nie jest takie pewne.
Ojcem Jezusa według Ewangelii jest Bóg i czy się w to wierzy czy nie to tak podają Ewangelie.


racjonalista_sceptyk_agnostyk
racjosceptagnos
Posty: 8
Rejestracja: 24 lis 2011, 19:11
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: stąd
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: racjosceptagnos » 06 gru 2011, 19:26

Co do Łukasza to rzeczywiście nie opisuje on dokładnie tego kto szedł na święto.Ale można założyć,że dzieci Józefa były już w tym czasie dorosłe.Józef ożenił się będąc wdowcem z dorosłymi dziećmi.Zresztą taka hipoteza/wersja przyjmowana jest przez Kościół Prawosławny.
Co zaś tyczy tego,że Jezus jest nazwany synem Józefa to nie ma w tym nic dziwnego.Józef wierzył w to,że Jezus został poczęty mocą Ducha Świętego.Przyjął to i zaakceptował.Anioł powiedział Józefowi,że to on będzie ojcem tego dziecka oznajmiając jemu,że to właśnie on nada imię dziecku.

P.S.Nie mam nic wspólnego z żadnym portalem itp.


racjonalista_sceptyk_agnostyk
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 07 gru 2011, 09:28

Tomasz_S pisze:Nie chodzi tylko o Łk., o braciach Jezusa ani mru mru w ewangeliach, poza tym, że istnieli, to bardzo mocno podejrzana sprawa, wygląda na to jakby ich ktoś chciał celowo kompletnie zmarginalizować. Dopiero po śmierci Jezusa w Dz pojawia się Jakub (sprawiedliwy) jak feniks z popiołów, przy czym stronnictwo Pawła i tak wygrywa a kościół Jakuba idzie w zatracenie
Tyle mitów siejesz :)
Tak Jezus jest WAŻNIEJSZY niż jego bracia miliony razy
zresztą tak jak i Józef czy Maryja czy inni w tym Piotr ( znika nagle ni z gruszki ni z pietruszki :) )
Próba wczytywania miary - wszystko musi byc tak ajak my to zrobilibiśmy to głupota :).
Cel Ewangeli i innych Pism to nie pisanie historii ale Pisanie ewangeli i tego co ważne w koscile
a konotacje rodzinne są mało istotne względem Kosioła


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
racjosceptagnos
Posty: 8
Rejestracja: 24 lis 2011, 19:11
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: stąd
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: racjosceptagnos » 07 gru 2011, 10:10

Tomasz_S pisze:o braciach Jezusa ani mru mru w ewangeliach, poza tym, że istnieli, to bardzo mocno podejrzana sprawa, wygląda na to jakby ich ktoś chciał celowo kompletnie zmarginalizować

Ewangelie nie są napisane po to aby opowiadać o braciach Jezusa czy o wyglądzie Jezusa albo o cechach Jego charakteru.Ewangelia to Dobra Nowina o zbawieniu.

Przepraszam za odbiegnięcie od tematu.

Pytanie zaś było `kto jest ojcem Jezusa`.

Ojcem Jezusa jest Bóg Ojciec.

Proste. :-D


racjonalista_sceptyk_agnostyk
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 gru 2011, 13:04

Tomasz_S pisze:
Lash pisze:Cel Ewangeli i innych Pism to nie pisanie historii ale Pisanie ewangeli i tego co ważne w koscile a konotacje rodzinne są mało istotne względem Kosioła
Poważnie ? A Herod Wielki, Herod Antypas, Kwiryniusz i Piłat to niby kim są jak nie postaciami historycznymi ? Autorzy ewangelii próbowali (z różnym skutkiem) osadzić życiorys Jezusa w kontekście historii, by je uwiarygodnić.
Marginalizacja braci(sióstr) Jezusa nie jest przypadkowa, chodziło wg. mnie o to, żeby nikt nie pomyślał, że Maria nie była dziewicą, gdy Jezus się narodził.
Śa tylko Kamieniami milowymi w opowieści. Piłat Zabił Jezusa ( wydałwyrok ) więc musi byc wspomniany
Józef Flawiusz całkiem inaczej pisze swoją historię i ma calkiem inne podejście do dat lub usytuowania czasowego.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: The quest for historical Jesus

Postautor: Lash » 22 gru 2011, 10:13

Tomasz_S pisze: Lash jest idealnym kandydatem na posła RP, wie jak dużo gadać, niczego konkretnego nie mówiąc i jednocześnie stwarzać wrażenie, że jest wręcz odwrotnie.


Załóz partię :P

Tomasz_S pisze: Ani wzmianki o braciach Jezusa, gdy rodzice wybrali się z nim na Paschę(Łk), gdy miał 12 lat,


1. DLACZEGO musiałby by byc taka wzmianka?
2. Jezus Zgubił się SAM


Tomasz_S pisze: a Lash na to Józef Flawiusz całkiem inaczej pisze ...


Tak bowiem rozmwailiśmy o podejsciu DO NT jako do ksiegi STRICTE historycznej wiec poróznuję ja to ówczesnej księgi historycznej.

Tomasz_S pisze: A gdzie są synowie Józefa, gdy Chrystus się rodzi :?:


nie wiem.
Ja wierze ze Józef potem miał dzieci z Maryją.

Tomasz_S pisze: Co się z nimi dzieje, gdy rodzice Jezusa uciekają do Egiptu :?: Niech zgadnę, siedzą u cioci Kloci i oglądają w TVN "Rozmowy w tłoku" Ewy Drzyzgi.


chyba popełniłeś błąd.

Tomasz_S pisze: Biedaczysko Fantomik "poległ" ze mną w dyskusji o tym jak Jezus mógł się narodzić przed śmiercią Heroda wielkiego i jednocześnie, gdy zarządcą Palestyny został Kwiryniusz


Ze sprawą kwiryniusza jest kilka teorii - poczekamy co jeszcze odkryte zostanie.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości