Rozważania
Rozważania
Chciałbym podzielić się z Wami swoimi przemyśleniami dotyczącymi wiary chrześcijańskiej. Oto kilka uwag:
1. Biblia nie jest natchnionym słowem bożym, ale owocem trwających ponad tysiąc lat przemyśleń umysłów ludzkich.
2. Ewangelie nie są wiernym przekazem z życia Jezusa, a interpretacją teologiczną każdego z autorów piszących dwa pokolenia po śmierci Jezusa (np. św. Jan pisze: wykonało się - jak gdyby Jezus przewidział swoją śmierć, bo znał jej konsekwencje zapisane przez św. Pawła)
3. Od dwóch tysięcy lat obserwujemy proces nadbudowywania teologicznego doktryny chrześcijańskiej: ubogi cieśla głosi Królestwo Niebieskie, po śmierci zaś jego uczniowie głoszą już wskrzeszenie go z martwych przez Boga, potem że to on własną mocą powstał z martwych; po 300 latach zrównuje się Jezusa ze Stworzycielem, następnie nazywa się jego matkę Bogarodzicą, w średniowieczu eucharystię uznaje się za prawdziwe ciało Chrystusa, w czasach nowożytnych ogłasza się niepokalane poczęcie i wniebowzięcie Maryi itd.
4. Zmartwychwstanie Jezusa nie dokonuje się fizycznie, w ciele (tzn. nie ma żadnego pustego grobu), tylko Jezus zmartwychwstaje w umysłach apostołów, którzy nie mogąc wybaczyć sobie że go opuścili, doznają halucynacji
Co o tym sądzicie?
1. Biblia nie jest natchnionym słowem bożym, ale owocem trwających ponad tysiąc lat przemyśleń umysłów ludzkich.
2. Ewangelie nie są wiernym przekazem z życia Jezusa, a interpretacją teologiczną każdego z autorów piszących dwa pokolenia po śmierci Jezusa (np. św. Jan pisze: wykonało się - jak gdyby Jezus przewidział swoją śmierć, bo znał jej konsekwencje zapisane przez św. Pawła)
3. Od dwóch tysięcy lat obserwujemy proces nadbudowywania teologicznego doktryny chrześcijańskiej: ubogi cieśla głosi Królestwo Niebieskie, po śmierci zaś jego uczniowie głoszą już wskrzeszenie go z martwych przez Boga, potem że to on własną mocą powstał z martwych; po 300 latach zrównuje się Jezusa ze Stworzycielem, następnie nazywa się jego matkę Bogarodzicą, w średniowieczu eucharystię uznaje się za prawdziwe ciało Chrystusa, w czasach nowożytnych ogłasza się niepokalane poczęcie i wniebowzięcie Maryi itd.
4. Zmartwychwstanie Jezusa nie dokonuje się fizycznie, w ciele (tzn. nie ma żadnego pustego grobu), tylko Jezus zmartwychwstaje w umysłach apostołów, którzy nie mogąc wybaczyć sobie że go opuścili, doznają halucynacji
Co o tym sądzicie?
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Rozważania
Wyznanie wiary ateisty.wesz pisze:Co o tym sądzicie?
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Re: Rozważania
wesz pisze:Chciałbym podzielić się z Wami swoimi przemyśleniami dotyczącymi wiary chrześcijańskiej. Oto kilka uwag:
1. Biblia nie jest natchnionym słowem bożym, ale owocem trwających ponad tysiąc lat przemyśleń umysłów ludzkich.
2. Ewangelie nie są wiernym przekazem z życia Jezusa, a interpretacją teologiczną każdego z autorów piszących dwa pokolenia po śmierci Jezusa (np. św. Jan pisze: wykonało się - jak gdyby Jezus przewidział swoją śmierć, bo znał jej konsekwencje zapisane przez św. Pawła)
3. Od dwóch tysięcy lat obserwujemy proces nadbudowywania teologicznego doktryny chrześcijańskiej: ubogi cieśla głosi Królestwo Niebieskie, po śmierci zaś jego uczniowie głoszą już wskrzeszenie go z martwych przez Boga, potem że to on własną mocą powstał z martwych; po 300 latach zrównuje się Jezusa ze Stworzycielem, następnie nazywa się jego matkę Bogarodzicą, w średniowieczu eucharystię uznaje się za prawdziwe ciało Chrystusa, w czasach nowożytnych ogłasza się niepokalane poczęcie i wniebowzięcie Maryi itd.
4. Zmartwychwstanie Jezusa nie dokonuje się fizycznie, w ciele (tzn. nie ma żadnego pustego grobu), tylko Jezus zmartwychwstaje w umysłach apostołów, którzy nie mogąc wybaczyć sobie że go opuścili, doznają halucynacji
Co o tym sądzicie?
Ad. 1.....Fakt, ktorego nie da sie obiektywnie podwazyc.
Ad. 2....Zgadzam sie, ze to interpretacje teologiczne zycia i torczosci wyjatkowego CZLOWIEKA
Ad. 3....No trudno o lepsze podsumowanie obserwowanego procesu rozwoju doktryny chrzescijanskiej
Ad. 4....Nie do konca sie zgadzam...bo choc z tym pustym grobem to bujda, to jednak nie sadze, aby apostolowie doznawali halucynacji (tak jak pseudoapostol z Tarsu)
Ja uwazam, ze czlowiek jest istota rowniez duchowa, ale do ozywienia martwego ludzkiego ducha potrzebne jest zaistnienie szczegolnych warunkow i okolicznosci.
Takie warunki zaistnialy kiedys w rzeczywistosci .
Biblia zawiera pewien zarys tych wydarzen ( opis stwarzania, dzialalnosc wyjatkowego CZLOWIEKA) i mimo,ze jest taka niby retro ,to przeciez dzieki niej latwiej nam orientowac sie w nieskonczonosci Boga, ktorej- bedac ograniczeni Prawem- nie potrafimy pojac.
Poza tym Biblia to - jakby na nia nie spojrzec- historia czlowieka i jego bezradnosci w rzeczywistosci ograniczonej prawem, w ktorej wlasciwie nie ma miejsca dla wolnego Ducha Prawdy.
Czy ateisci maja w ogole jakies rozterki duchowe...?
Czasami mam wrazenie, ze utozsamiaja sie tylko ze ssakami czlekopodobnymi.
Ale w takim razie skad bierze sie swiadomosc istnienia i zdolnosc przezywania milosci i piekna ?
Temat studnia.... jednak wciaz aktualny i wymyka sie spod kontroli czlowieka ograniczonego cialem i prawem, wkraczajac w niczym nie ograniczona rzeczywistosc duchowa.
Warto znac Biblie i poruszona w niej problematyke, dotyczaca czlowieka
Re: Rozważania
4. Zmartwychwstanie Jezusa nie dokonuje się fizycznie, w ciele (tzn. nie ma żadnego pustego grobu), tylko Jezus zmartwychwstaje w umysłach apostołów, którzy nie mogąc wybaczyć sobie że go opuścili, doznają halucynacji
Różne teorie już słyszałam, ale ta mnie powaliła ze śmiechu. Chyba, że...marsjanie jakąś biologiczno-chemiczną bronią potraktowali tereny, gdzie wówczas żył, umarł i zmartwychwstał Pan Jezus, która spowodowała trwałe i wręcz długotrwałe skutki u apostołów, a także u wszystkich, którzy w ich głoszenie uwierzyli (ta zaraza trwa do dziś i wierzący mają halucynacje). Mogę tak dłużej to sf ciągnąć, ale zdaje mi się, że nie mamy tu działu twórczości literackiej...może szkoda
Rozbrajające teorie, szok
Luba
A kto miał pisać, jak nie ludzie? Pewnie jestem zacofana, ale nie słyszałam o piszacych jaskółkach, komarach czy wiewiórkach... Umknęło ci tylko, że pisali ludzie z Bożego natchnienia. Ot, taki drobiazg.Ad. 1.....Fakt, ktorego nie da sie obiektywnie podwazyc.
Warto znac Biblie i poruszona w niej problematyke, dotyczaca czlowieka
Biblia jest po to dana, abyśmy poznali Boga i Jego przekazy.
Ateistka - dla tutejszych fundamentalistów.
Re: Rozważania
Torcik pisze: Umknęło ci tylko, że pisali ludzie z Bożego natchnienia. Ot, taki drobiazg.
Torciku, czym jest to "Boze natchnienie" wg twojej definicji ?
Re: Rozważania
Torcik pisze:4. Zmartwychwstanie Jezusa nie dokonuje się fizycznie, w ciele (tzn. nie ma żadnego pustego grobu), tylko Jezus zmartwychwstaje w umysłach apostołów, którzy nie mogąc wybaczyć sobie że go opuścili, doznają halucynacji
Różne teorie już słyszałam, ale ta mnie powaliła ze śmiechu. Chyba, że...marsjanie jakąś biologiczno-chemiczną bronią potraktowali tereny, gdzie wówczas żył, umarł i zmartwychwstał Pan Jezus, która spowodowała trwałe i wręcz długotrwałe skutki u apostołów, a także u wszystkich, którzy w ich głoszenie uwierzyli (ta zaraza trwa do dziś i wierzący mają halucynacje). Mogę tak dłużej to sf ciągnąć, ale zdaje mi się, że nie mamy tu działu twórczości literackiej...może szkoda
Rozbrajające teorie, szok
Być może są rozbrajające, ale pochodzą z badań naukowych takich jak psychoanaliza i historia chrześcijaństwa
Re: Rozważania
Luba pisze:
Czy ateisci maja w ogole jakies rozterki duchowe...?
Czasami mam wrazenie, ze utozsamiaja sie tylko ze ssakami czlekopodobnymi.
Ale w takim razie skad bierze sie swiadomosc istnienia i zdolnosc przezywania milosci i piekna ?
Ateiści, będąc przekonanymi że po śmierci nic nie ma, starają się wyzyskać z życia jak najwięcej. Perspektywa nicości po śmierci może być przygnębiająca, ale jest konsekwencją rzetelnych badań religioznawczych i nauk ścisłych.
Faktycznie, różnimy się znacznie od ssaków człekopodobnych, ale to nie znaczy że nie istnieją wiarygodne teorie tłumaczące wspólne pochodzenie
Myślę że świadomość istnienia i zdolność przeżywania miłości i piękna to efekty uboczne silnego rozwoju kresomózgowia w trakcie antropogenezy. Różne teorie go tłumaczą, prof. Bielicki uważa że endomorfiny i konieczność buforowania organizmu po wytężonym biegu za zwierzyną przyczyniły się do silnego rozrostu kresomózgowia, a w konsekwencji do powstania wyższych zdolności poznawczych
Re: Rozważania
Torcik pisze:Biblia jest po to dana, abyśmy poznali Boga i Jego przekazy.
Abysmy poznali Boga i Jego przekazy, zostal nam "dany" Syn Bozy, a nie Biblia
Biblia zawiera tylko szczatkowe opisy tego wydarzenia, pelne subiektywnych interpretacji teologicznych.
Caly ST konfrontuje nas tylko z Jahwe, nieznanym i obcym Synowi Bozemu.
Oprocz czterech Ewangelii w NT mamy przebojowa filozofie nawroconego Zyda, ktora ni przypial ni przylatal do tych czterech Ewangelii
Dobrze, ze jest w Biblii uchwycona Tora Boga.
Ale Boga i Jego przekazy poznajemy nie tylko z Biblii.
Balwochwalcze traktowanie Biblii bardzo utrudnia, a czasem wrecz uniemozliwia " poznanie Boga i Jego przekazow"
Re: Rozważania
wesz pisze:
Myślę że świadomość istnienia i zdolność przeżywania miłości i piękna to efekty uboczne silnego rozwoju kresomózgowia w trakcie antropogenezy. Różne teorie go tłumaczą, prof. Bielicki uważa że endomorfiny i konieczność buforowania organizmu po wytężonym biegu za zwierzyną przyczyniły się do silnego rozrostu kresomózgowia, a w konsekwencji do powstania wyższych zdolności poznawczych
No w porzadku, panie wesz
Teorie profesora robia rzeczywiscie wrazenie, ale czy prof. udziela przy okazji odpowiedzi na pytanie skad wzielo sie "kresomozgowie" i dlaczego "powstaja w nim wyzsze zdolnosci poznawcze"...?...i co dzieki tym zdolnosciom mielibysmy poznawac...?....i w ogole dlaczego te wszystkie cuda sie dzieja ?
Re: Rozważania
Luba pisze:Torcik pisze: Umknęło ci tylko, że pisali ludzie z Bożego natchnienia. Ot, taki drobiazg.
Torciku, czym jest to "Boze natchnienie" wg twojej definicji ?
Mojej definicji? Ależ to nie ja jestem uprawniona do definiowania, ale ... przyjmuje się, że :"Natchnienie biblijne - bezpośredni, pozytywny i nadprzyrodzony wpływ Boga na umysł i wolę piszącego, dzięki czemu księga, która powstaje jest dziełem dwóch autorów: Boga i człowieka. Natchniona jest cała Biblia."
Pod tą definicją mogę się podpisać.
wesz pisze:Torcik pisze:4. Zmartwychwstanie Jezusa nie dokonuje się fizycznie, w ciele (tzn. nie ma żadnego pustego grobu), tylko Jezus zmartwychwstaje w umysłach apostołów, którzy nie mogąc wybaczyć sobie że go opuścili, doznają halucynacji
Różne teorie już słyszałam, ale ta mnie powaliła ze śmiechu. Chyba, że...marsjanie jakąś biologiczno-chemiczną bronią potraktowali tereny, gdzie wówczas żył, umarł i zmartwychwstał Pan Jezus, która spowodowała trwałe i wręcz długotrwałe skutki u apostołów, a także u wszystkich, którzy w ich głoszenie uwierzyli (ta zaraza trwa do dziś i wierzący mają halucynacje). Mogę tak dłużej to sf ciągnąć, ale zdaje mi się, że nie mamy tu działu twórczości literackiej...może szkoda
Rozbrajające teorie, szok
Być może są rozbrajające, ale pochodzą z badań naukowych takich jak psychoanaliza i historia chrześcijaństwa
Od kiedy psychoanaliza jest zaliczana do "badań naukowych"?
"badania naukowe, naukozn. działalność wyspecjalizowanych pracowników, instytucji i organizacji naukowych, prowadzona metodycznie, zgodnie z procedurami dochodzenia do twierdzeń, odkryć i wynalazków, ich weryfikacji i kontroli, przyjętymi w danej dyscyplinie i danej epoce historycznej (metodologia nauk); podstawowy składnik nauki w aspekcie dynamicznym, czynnościowym."
Stawia się tezę i na podstawie dowodów, np.materialnych, weryfikowalnych, porównawczych lub innych udowadnia się tezę. Psychoanaliza takich warunków nie spełnia. Historia chrześcijaństwa jest mi znana, także ta alternatywna, pozabiblijna i...jak pisałam, różne dziwy czytałam, ale to jest dla mnie nowość.
Luba pisze:Torcik pisze:
Biblia jest po to dana, abyśmy poznali Boga i Jego przekazy.
Abysmy poznali Boga i Jego przekazy, zostal nam "dany" Syn Bozy, a nie Biblia
Biblia zawiera tylko szczatkowe opisy tego wydarzenia, pelne subiektywnych interpretacji teologicznych.
Caly ST konfrontuje nas tylko z Jahwe, nieznanym i obcym Synowi Bozemu.
Oprocz czterech Ewangelii w NT mamy przebojowa filozofie nawroconego Zyda, ktora ni przypial ni przylatal do tych czterech Ewangelii
Dobrze, ze jest w Biblii uchwycona Tora Boga.
Ale Boga i Jego przekazy poznajemy nie tylko z Biblii.
Balwochwalcze traktowanie Biblii bardzo utrudnia, a czasem wrecz uniemozliwia " poznanie Boga i Jego przekazow"
Nie traktuję Biblii w sposób bałwoichwalczy, chociaż wiem, że niektórzy tak mają.
Jednak gdyby nie spisane Słowo Boże na kartach Pisma św. kto wiedziałby o Synu Bożym? Zastanów się z kim walczysz, bo trochę zaczyna mi się taka retoryka nie podobać.
Jakie "szczątkowe opisy"? A gdzie masz bardziej szczegółowe opisy O Jezusie? W apokryfach z VIII wieku? Komu bardziej ufać? Bezpośrednim świadkom, czy twórcom-fantastom?
Już cię prosiłam w innym temacie, abyś konkretnie napisała o różnicach nauczania Pawła i Jezusa, a ty znowu tu "jedziesz po Pawle" ale żadnych merytorycznych przykładów nie masz.
Nadal nie wiem, co nazywasz Torą Boga. Sądzę, że dla mnie Tora oznacza coś innego niż dla ciebie. Dla mnie Tora jest weryfikowalna, twoja to jakiś bliżej niesprecyzowany wymysł.
Oczywiście, że Boże przekazy są znacznie szersze niż te, które zapisano w Biblii.
Ateistka - dla tutejszych fundamentalistów.
Re: Rozważania
Luba pisze:
Teorie profesora robia rzeczywiscie wrazenie, ale czy prof. udziela przy okazji odpowiedzi na pytanie skad wzielo sie "kresomozgowie" i dlaczego "powstaja w nim wyzsze zdolnosci poznawcze"...?...i co dzieki tym zdolnosciom mielibysmy poznawac...?....i w ogole dlaczego te wszystkie cuda sie dzieja ?
Profesorowie Bielicki i Fiałkowski stale w swej książce "Homo przypadkiem sapiens" powtarzają o przypadkowości i bezcelowości powstania mózgu Homo sapiens. Na razie kresomózgowie może jeszcze wydawać się cudem, ale powstają teorie próbujące rzucić światło na jego pochodzenie, abyśmy nie grzęźli w mrokach cudów
Re: Rozważania
Torcik pisze: trochę zaczyna mi się taka retoryka nie podobać.
Torciku,ja wcale nie zabiegam o twoja przychylnosc dla mojej retoryki
Twoja tez mi sie czasami nie podoba, ale to przeciez nic szczegolnego kiedy porusza sie ciezkie tematy.
Proponuje, abysmy koncentrowaly sie na temacie rozmowy.
I nie oczekuj ode mnie natychmiastowych odpowiedzi.
Nie jestesmy przeciez w przedszkolu.
Re: Rozważania
Torcik pisze:Nadal nie wiem, co nazywasz Torą Boga. Sądzę, że dla mnie Tora oznacza coś innego niż dla ciebie.
Pisalam o tym ale musialo umknac twojej uwadze.
Tora Boza to nauka, pouczenie, wskazowka...pochodzace od Boga.
A jak ty rozumiesz to pojecie ?
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Rozważania
Świat duchowy nie poddaje się badaniom naukowym, religioznawcy nie znają się na wierze chrześcijańskiej. Obie dziedziny wiedzy tego świata nie przystają do tematu, to tak jakbyś wbijał termometrem gwoździa w beton; porażka gwarantowana.wesz pisze:Ateiści, będąc przekonanymi że po śmierci nic nie ma, starają się wyzyskać z życia jak najwięcej. Perspektywa nicości po śmierci może być przygnębiająca, ale jest konsekwencją rzetelnych badań religioznawczych i nauk ścisłych.
Po twojej śmierci nie będzie nicości, będziesz osądzony i zostaniesz wrzucony do piekła skąd nie wyjdziesz nigdy. To bardziej przygnębiająca perspektywa niż nicość. Jest wyjście dla ciebie - nawrócenie i wiara.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Rozważania
Chyba rzeczywiście ich mózgi powstały przypadkowo i bez sensu. Wierzący naukowcy podziwiają niezwykły Boży projekt mózgu i każdej innej części ciała ludzkiego i nie tylko.wesz pisze:Profesorowie Bielicki i Fiałkowski stale w swej książce "Homo przypadkiem sapiens" powtarzają o przypadkowości i bezcelowości powstania mózgu Homo sapiens.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości