KAAN pisze:Szatan chce żebyś tak myślała.
Skad wiesz...?....mowil ci o tym...?
Poza religia nie istnieje tez grzech....a wiec skoro go nie ma, to i zycie wiode bezgrzeszne...
Takie myślenie popiera szatan.
Gdzie on jest....ten szatan...?
Spotkales go kiedys...?
Doswiadczam bez przerwy Boga poprzez Jego dziela, w ktorych jest obecny swoim Duchem..
Tylko ci się tak wydaje, twoje poglądy wskazują że tkwisz w grzechu po uszy, musisz się nawrócić inaczej zginiesz w piekle.
Nawrocic...?
Slowo Boze mowi, ze mam sie na nowo narodzic.....stac sie jak dziecko....
Do czego niby mialabym sie nawracac...?
Dzieki Bogu nawrocilam sie prawdziwie..
Nie nawróciłaś się, tkwisz w fałszywej ideologii i pójdziesz do piekła, musisz się nawrócić.
KAAN, bedac wolnym czlowiekiem i zyjac poza religia nic nie musze.....
Jako nowe stworzenie w Duchu sama decyduje o wszystkim....A do piekla sie nie wybieram.....Szatan nie mialby ze mnie zadnego pozytku, bo ja w niego nie wierze i smieje mu sie prosto w twarz....
Ty rowniez nie jestes w stanie przekonac mnie do jego istnienia w rzeczywistosci stworzonej przez Boga.....
Szatan istnieje tylko w fikcyjnej rzeczywistosci stworzonej przez ludzi....i jest postrachem dla religijnych niewolnikow....
Ja jestem z Bogiem....a On ze mna na kazdym kroku.....
....ktoz wiec moze stanac przeciwko nam...?
Niezależnie od tego co myślisz o sobie tkwisz w grzechu i potrzebujesz zbawienia
KAAN, czasy kiedy mowiono mi co mam robic i myslec (szczegolnie o sobie) minely bezpowrotnie.....
Nie mozesz wiedziec lepiej niz ja sama, czego potrzebuje ....Rowniez twoja proba wmowienia mi grzechu jest dziecinada i nie rozumiem, jaki efekt mialaby spowodowac.....Mam zaczac bac sie diablow....?
Powtarzajace sie uporczywe wizje piekla i odczucia, jakie im towarzysza swiadcza o sklonnosciach depresyjnych....Bardzo czesto takim wizjom towarzyszy agresja (swieta inkwizycja).....
...i niskie poczucie wlasnej wartosci (patrz "niewolnik grzechu").....asceza....brak checi do zycia i do dzialania na rzecz zycia......
......mordowanie " w imie Boga"...
Przykro mi, KAAN, ze nie widzisz dla mnie innego miejsca oprocz ognistego piekla.....
Mimo to zycze ci, abys poczul kiedys, czym jest radosc czlowieka, ktory opuscil swiat nalezacy do"niegodziwca"