wybrana pisze:Torcik pisze:Dlaczego tylko NT? Rozumiem, że tylko ten uznajesz, bo ciągle podkreślasz to. Już pisałam do Luba i powtórzę tobie. To się kupy nie trzyma, jeśli odrzucacie ST. Albo całość, albo nic. Wytłumacz mi, dlaczego Jezus cytuje obficie ST, a wy tego nie uznajecie. Jak to pogodzić?
Jezus cytuje pisma zawierające prawdę i wolę Bożą. Stary Testament oprócz prawdy i woli Bożej opisuje również działanie grzesznych ludzi, którzy powołując się na wolę Bożą - czynili zło.
Islamiści i Katolicy również powołują się na prawdę i wolę Bożą zupełnie podobnie jak Izraelici i to głównie opisy działania Izraelitów pozwala im przedstawiać zakłamany obraz Boga i w imię Boga postępować niegodziwie, tak jak to czynili Izraelici - niby w imię Boga.
Prawdą są wybrani - Abraham, Mojżesz, Prorocy prawdziwi,oraz przykazania Boże.
Mojżesz również według własnej ludzkiej sugestii, ustanawiał prawo, które nie całkowicie było zgodne z wolą Bożą.
Gdy Bóg dał przykazanie - nie zabijaj-Mojżesz ustalił - oko za oko, ząb za ząb oraz kamieniowanie.
Człowiek mimo wybrania nie zawsze jest zupełnie święty, bo będzie w nim działała i światłość i ciemność. To zależy, której bardziej ulegnie.
Będzie raz wzrastał, a raz upadał.
To dopiero Jezus dał prawdę Bożą - prawdę objawioną i albo przyjmujemy te nauki i nazywamy się chrześcijanami, albo dalej tkwimy w naukach Starotestamentowych Żydów i tak jak Islamiści i Katolicy zabijajmy się i mordujmy zgodnie z wolą Bożą, czego Bóg nie chce byśmy czynili, bo mamy okazywać Bogu i bliźniemu miłość, a miłość - nie wyrządza krzywdy.
Obawiam się, że błądzisz. To nie Mojżesz ustalił "oko za oko", to akurat jest o wiele starsze niż Mojżesz. Jezus powoływał się na Mojżesza (patrz choćby Ew.Mat 19r...). Prawda jest objawiona w całym Piśmie, a te opisy, które rzekomo sobie ludzie podopisywali są jedynie stwierdzeniem faktów, że tak było. Niepotrzebnie próbujesz wybielać obraz Boga, On tego nie potrzebuje. Są liczne fragmenty w ST nakazujące właśnie zabijanie całych nacji i nie to jest problemem, że tak kazał Bóg, ale trzeba pojąć dlaczego tak kazał.
Nie tylko jest On miłością, ale i sprawiedliwością i sędzią, a co to za sąd, kiedy wszystkich głaszcze po główkach?
Sprawa jest dla mnie oczywista: albo ktoś przyjmuje całość Pism, albo je odrzuca. Wybiórczość jest tu nie na miejscu.
Albertus » 21 lis 2018, 22:02
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pok%C5%82 ... ron%C3%B3wcytat:
Istnieje ustalony zestaw gestów wykorzystywany przez obraźników. Podstawowym gestem jest znak krzyża i pokłon. Całą resztę grupy wypracowują sobie same. Zataczanie koła według zwyczaju wychwala doskonałość nieskończonego Boga. Natomiast znak krzyża łączy się z gestem błogosławieństwa
Ogólnie celem jest oddanie chwały Bogu i wyrażenie wdzięczności pielgrzymów dla Niego.
To niczego nie usprawiedliwia ani nie tłumaczy. Choćby całe tomy pisano i tłumaczono dlaczego coś takiego się dzieje, nie ma to żadnych podstaw do istnienia.
Spróbuj uruchomić wyobraźnię. Ci ludzie tańczą przed jakimś gremium, jak piszesz na chwałę Boga. Nie powinno więc zdziwić cię, co teraz napiszę. Wyobraź sobie, że siedzi tam Bóg i to ogląda to żenujące widowisko.
Ja, jako malutki człowieczek, gdybym tam siedziała i gdyby dla mnie ktoś takie coś przedstawial, czułabym się zlekceważona. To jest zwykła kpina, jajca-sobie -robienie. Pamiętasz może dawne pochody 1-majowe?, albo obecne uroczystości państwowe, kiedy sa jakieś parady i pochody. Zawsze i wszędzie jest stosowny szacunek do władz, było i jest "spięcie szeregów" przed trybunami i pomimo radości, entuzjazmu widać, że okazuje się szacunek. Wyobrażasz sobie, aby na jakimś pochodzie ktoś takie coś wyprawiał? Bo ja nie.
Jest jeszcze druga sprawa i nie wiem, czy uczestnicy sobie z tego zdają sprawę. Te obrazy, MB, to jakby nasladowanie Arki Przymierza. Wszak katolicy w litaniach mówią o Marii-Arka Przymierza. Do tego te kije, które niosą wizerunek...Skojarzenie aż bije. No i przypomnij sobie, co się stało, gdy prawdziwa Arka zachwiała się podczas noszenia jej i ktoś (na pewno odruchowo) chciał ją przytrzymać - padł trupem.
A ty wejherowianie podrzucają, hulanki urządzają, gdzieś tam obraz upada...no straszne to jest.
Baloniki przyczepić, kapelusik i różowe piórko w dupcię - tak to wygląda i to ma się podobać Bogu?! Chyba, że ma On wyjątkowy gust
Ateistka - dla tutejszych fundamentalistów.