Oczywiście,że to nie formalność. Że to wyraz wiary i społeczności z Bogiem.KAAN pisze:Nic nie będę oczekiwał, bo chrzest nie jest sprawą formalną, ale aktem duchowym,Kitka pisze:Dlaczego Kaan?KAAN pisze:Nonsensem jest używanie w stosunku do aktu chrztu określeń "ważny" albo "nieważny"
Przychodzi do Ciebie katolik, ochrzczony w wieku dorosłym. Przyłącza się do Twojej wspólnoty. Czy będziesz oczekiwał od niego chrztu?
Pisząc "oczekiwał" nie mówię - wymagał. Chodzi mi o potraktowanie takiej osoby jako tej, która już tego aktu duchowego dokonała. Jak Piernik napisał - brata w wierze, który w chrzcie już zaświadczył o niej.
Czy też będziesz czekał na dzień, kiedy pozna wolę Pańską co do chrztu?
Ale może się nawrócić będąc katolikiem, albo nawrócić się i ochrzcić, i przyłączyć się do KRK, a potem odejść z KRK i przyjść do Twojej wspólnoty.KAAN pisze: to katolik kiedy się nawróci powinien poprosić o chrzest.
Nikt o tym nie pisał.KAAN pisze: Najgorszą rzeczą w tym zakresie to przymuszać kogoś do chrztu.
I o tym rozmawiamy, dlaczego nie można?KAAN pisze:Chrztu nie można rozpatrywać w kategoriach ważny - nieważny, to część drogi wiary człowieka zbawionego
Nikt temu nie zaprzecza. Tylko piszemy, że chrzest już miał, ale gdzie indziej. Czy jest on dla Ciebie ważny?KAAN pisze:Nawrócony człowiek poznaje, że wolą Pana Jezusa jest to, żeby każdy wierzący dał się ochrzcić w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Kiedy pozna wolę Pańską będzie pragnął się ochrzcić na świadectwo swojej wiary i nawrócenia.
Czyli nikt nie powinien oceniać czyjegoś pragnienia chrztu? Jeśli przyjdzie do Ciebie osoba i prosi o chrzest, to bez żadnych zapytań chrzcisz?KAAN pisze:Ważność lub nieważność musi być stwierdzona w świetle jakiegoś prawa, w tym wypadku prawa kościelnego, religijnego, moralnego. Ta ważność lub nieważność musi być stwierdzona przez jakiegoś sędziego, a przecież wiara, a tym samym akt wiary jakim jest chrzest, to nie jest akt prawny, ale relacja w ramach społeczności z Panem Bogiem.Co to znaczy: "być ważnym wobec czegoś"?