christianinroman pisze:Policjant wsiadł na rowem i zs rogiem ulicy uderzył w latarnię i ZGINĄŁ. Galacjan 6.7-8
Co dokładnie chciałeś mi przekazać? Kaznodzieja znał przyszłość?
christianinroman pisze:Policjant wsiadł na rowem i zs rogiem ulicy uderzył w latarnię i ZGINĄŁ. Galacjan 6.7-8
christianinroman pisze:Nie znał, ale chciał pokazać jak może się skończyć szydzenie z Boga.
christianinroman pisze:Oczywiście, każdy ma wolną wolę i raczej Stwórca chce by każdy wierzył w Niego i w Jego miłość.
fryderyk pisze:Natomiast nie znam żadnych przekonujących dowodów na istnienie żydowskiego Boga Jahwe opisywanego w biblii.
Siłą rzeczy, nie jestem w stanie w niego wierzyć. Jest to poza moją wolą.
ariel pisze:Przecież nikt Cię do tego nie zmusza. Twoje życie, Twoje wybory.
Sebek pisze:Uogólniasz Fryderyku.
Sebek pisze:Wiem jedno staram się iść za Jezusem, chociaż często upadam, ale nie ma innej drogi,!!! A jeśli jest to pokaż mi ją.
fryderyk pisze:ariel pisze:Przecież nikt Cię do tego nie zmusza. Twoje życie, Twoje wybory.
Jak to nikt nie zmusza? Chyba sobie kpisz...
Dzieci od małego są przymuszane do uprawiania religijnego kultu swoich rodziców.
W Polsce jest to przecież całkowicie powszechne.
Natomiast na dorosłych (na dzieci oczywiście też) stosuje się szantaż emocjonalny bardzo powszechny na tym forum:
Uwierz w to co my, bo jak nie to będziesz cierpiał piekielne męki wieczne.
ariel pisze:
Nie dramatyzuj . Pisałem o Twojej obecnej sytuacji a nie o dzieciństwie. Masz wolny wybór i robisz co chcesz.
ariel pisze:Daj spokój. Skoro deklarujesz się jako ateista to chyba nie traktujesz tych mąk na poważnie .
ariel pisze:Chyba, że... wcale nie jesteś taki pewien, że tego Boga nie ma...
fryderyk pisze:Bóg Jahwe z biblii? Na 100 % nie istnieje. Postać wyimaginowana przez żydów.
Realista pisze:fryderyk pisze:Bóg Jahwe z biblii? Na 100 % nie istnieje. Postać wyimaginowana przez żydów.
Fryderyku mógłbyś przeprowadzić jakiś przekonujący dowód na rzecz tej tezy?
Fryderyku nie dowiodłeś, że Jahwe nie istnieje. Jeżeli uznać twoje wnioskowanie (w wielu punktach podzielam je) to dochodzimy do konkluzji, że pogodzenie bezwzględnej wszechwiedzy z wolną wolą jest niekoherentne. Wszechwiedza w moim rozumieniu rozciąga się tylko na to co wiedzialne np. Postanowienia wolnej woli nie mogą być przedmiotem absolutnej wiedzy, gdyż są czymś względnym. Nie mozna mieć bezwzględnej wiedzy na temat czegoś względnego, gdyż byłoby to poznanie rzeczy w sposób sprzeczny z jej naturą. A zatem taki Bóg by bladził. Ja wierzę w Boga Jahwe, który wie to wszystko co może być wiedzialne. Udowodniles jedynie, że pewne opinie na temat Boga Jahwe są wewnętrznie niespójne, ale to nie jest wina Boga, że ludzi błędnie odczytuja jego przymioty.fryderyk pisze:OK
Biblijny Jahwe jest zdefiniowany jako byt osobowy, który wie wszystko . Według chrześcijan, byty osobowe mają wolną wolę.
Aby mieć wolną wolę, trzeba mieć więcej niż jedną opcję do wyboru, z których każdą można uniknąć. Oznacza to, że przed dokonaniem wyboru, musi istnieć stan niepewności w okresie wyboru potencjalnych opcji, nie można znać przyszłość. Nawet jeśli uważasz, że można przewidzieć swoją decyzję , to jeśli twierdzisz, że masz wolną wolę, to musisz przyznać, że istnieje możliwość zmiany zdania, zanim zapadnie ostateczna decyzja.
Byt/istota, która wie wszystko, nie może mieć tego "stan niepewności". Ona zna już z góry swoje wybory. Oznacza to, że nie ma możliwości, aby uniknąć swoich decyzji, a więc nie ma wolnej woli. Zatem jeśli byt nie ma wolnej woli to nie jest bytem osobowym. Byt osobowy, który wie wszystko, nie może istnieć.
Dlatego bóg chrześcijański nie istnieje.
Podobnie jak nie istnieje np. żonaty kawaler czy kwadratowy okrąg.
Realista pisze:Wszechwiedza w moim rozumieniu rozciąga się tylko na to co wiedzialne np. Postanowienia wolnej woli nie mogą być przedmiotem absolutnej wiedzy, gdyż są czymś względnym. Nie mozna mieć bezwzględnej wiedzy na temat czegoś względnego, gdyż byłoby to poznanie rzeczy w sposób sprzeczny z jej naturą. A zatem taki Bóg by bladził.
Realista pisze:Udowodniles jedynie, że pewne opinie na temat Boga Jahwe są wewnętrznie niespójne, ale to nie jest wina Boga, że ludzi błędnie odczytuja jego przymioty.
Realista pisze:Fryderyku mógłbyś przeprowadzić jakiś przekonujący dowód na rzecz tej tezy?
Nie jest podobnie jak mogę wnioskować o pewnych przyszłych wydarzeniach na podstawie dostepnych przeslanek tym bardziej Bóg. Hipotetycznie jeżeli zbierają się chmury to mogę wnioskować na tej podstawie, że spadnie deszcz, jeżeli zdemoralizowany przestępca recydywista opuszcza zakład karny mogę wnioskować, że może znowu wkroczyć na droge przestepstwa. To nie znaczy, że znam przyszłe postanowienia wolnej woli innych ludzi.fryderyk pisze:
Realisto, twój pogląd jest więc w tym miejscu sprzeczny z tym co mówi o Jahwe biblia.
On przecież znał (jak podają biblijne teksty) szereg postanowień wolnej woli ludzi (i własnych), np wiele opisów dotyczących pojmania, sądzenia, śmierci Jezusa.
No i oczywiście najpierw przydałby się jakiś przekonujący dowód (choćby jeden) na rzecz tezy, że Jahwe istnieje w rzeczywistości.
Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości