fryderyk pisze:To co z tą podwójną oceną palenia ludźmi w piecu?
Odpowie mi ktoś z chrześcijan?
Nie odróżniasz morderstwa od realizacji prawomocnego wyroku?
fryderyk pisze:To co z tą podwójną oceną palenia ludźmi w piecu?
Odpowie mi ktoś z chrześcijan?
Norbi pisze:fryderyk pisze:To co z tą podwójną oceną palenia ludźmi w piecu?
Odpowie mi ktoś z chrześcijan?
Nie odróżniasz morderstwa od realizacji prawomocnego wyroku?
fryderyk pisze:Norbi pisze:fryderyk pisze:To co z tą podwójną oceną palenia ludźmi w piecu?
Odpowie mi ktoś z chrześcijan?
Nie odróżniasz morderstwa od realizacji prawomocnego wyroku?
Hitler wrzucał ludzi do gazu i do pieców zgodnie z prawem.
Prawem ustanowionym przez siebie i obowiązującym.
Biblijny Bóg na kartach biblii też ustanawia swoje prawo i zgodnie z nim wrzuca ludzi do pieca.
Zatem mamy dwie identyczne prawnie sytuacje.
Norbi pisze:Zgadza się. Aczkolwiek Prawem Nadrzędnym względem tego co stosował Hitler, jest Prawo ustanowione przez Boga dla człowieka, a którego jeden z przepisów mówi: "nie morduj".
Już wiesz?
fryderyk pisze:Norbi pisze:Zgadza się. Aczkolwiek Prawem Nadrzędnym względem tego co stosował Hitler, jest Prawo ustanowione przez Boga dla człowieka, a którego jeden z przepisów mówi: "nie morduj".
Już wiesz?
W biblii wielokrotnie czytamy jak Jahwe wydaje nakazy zabijania.
fryderyk pisze:Hitler też słyszał w swojej głowie boski nakaz unicestwienia Żydów - zabójców Boga Jezusa. Pisał o tym w Mein Kampf.
Hitler działał więc nie tylko zgodnie z własnym prawem, ale i boskim nakazem!
Norbi pisze:
W biblii masz rozróżnienie zabijania od morderstwa (popularne prawo, które zapewne słyszałeś jako "nie zabijaj" w poprawnym tłumaczeniu brzmi: "nie morduj").
Zabijanie z bożego nakazu było zawsze Prawnie uzasadnione (i nie wdawaj się teraz w ocenę tego prawa bo nie o tym rozmawiamy), morderstwo- nigdy.
fryderyk pisze:
To Twój idol, że tak dużo o nim piszesz?
Nie wiem jakie głosy w głowie słyszał Hitler, ale chrześcijaninem z pewnością nie był
fryderyk pisze:Dlaczego Was, Ateistów, tak bardzo interesuje temat kar i piekła?
fryderyk pisze:Norbi pisze:
W biblii masz rozróżnienie zabijania od morderstwa (popularne prawo, które zapewne słyszałeś jako "nie zabijaj" w poprawnym tłumaczeniu brzmi: "nie morduj").
Zabijanie z bożego nakazu było zawsze Prawnie uzasadnione (i nie wdawaj się teraz w ocenę tego prawa bo nie o tym rozmawiamy), morderstwo- nigdy.
W ocenę tego prawa nie widzę sensu wdawać się z kimś kto z góry zakłada, że absolutnie każdy pomysł jego Boga jest dobry, ponieważ jest dobry
fryderyk pisze:Np. nie jesteś w stanie uzasadnić, dlaczego pomysł wiecznego torturowania w ogniu jest dobrym boskim pomysłem.
fryderyk pisze:Norbi pisze:
To Twój idol, że tak dużo o nim piszesz?
Nie wiem jakie głosy w głowie słyszał Hitler, ale chrześcijaninem z pewnością nie był
A skąd wiesz czy był czy nie był?
fryderyk pisze:Np wg biblijnego - boskiego prawa, wystarczy że przed palnięciem sobie w łeb odczuł skruchę, przyjął Jezusa za swojego zbawcę itd., itp. (jak morderca z krzyża) i sprawa załatwiona – fru sru do nieba na wieczną sielankę
I to jest dobre – furtka musi być, tak mówi pismo
Przecież co to za prawo które nie miałoby furtek.
fryderyk pisze:fryderyk pisze:Dlaczego Was, Ateistów, tak bardzo interesuje temat kar i piekła?
No może dlatego, że jak rozmawiam z fanatycznymi chrześcijanami to dość szybko otrzymuję ultimatum – uwierz w to co my bo jak nie to będziesz się smażył na wieki wieków
Będziesz w sądzie i dostaniesz wyrok.fryderyk pisze:Czyli będę cierpiał - dostanę karę bez wydania wyroku, bez sądu?
Tak jak wielka jest wina, tak wielka jest kara.Ale mówimy o czasie wiecznym, który nigdy się nie dokona, tylko będzie trwał wiecznie.KAAN pisze:Żeby sprawiedliwość się wykonała.
Bo nie chcesz mieć, miliony wierzących ludzi maja stały codzienny kontakt w modlitwie i poprzez Ducha który zamieszkuje wierzących.W jaki sposób można być pokorny lub niepokornym przed kimś z kim nie ma się żadnego kontaktu?KAAN pisze:Nie chcesz tez być pokorny przed Bogiem, dlatego będziesz potępiony.
Jesteś, twoja niewiara jest jednym z przejawów buntu, twoja arogancja wobec Boga, bluźnierstwa przeciwko Bogu itd. to wszystko wskazuje na ogrom grzechu jaki w tobie mieszka.Ależ ja nie jestem w najmniejszym stopniu zbuntowany przeciwko Jezusowi A w życiu!KAAN pisze:Bo jesteś tym który zasługuje na piekło, nie jesteś niewinną ofiarą, ale skazańcem, grzesznikiem, przestępcą zbuntowanym przeciwko Bogu, a za grzech jest śmierć w piekle. Znajdziesz się tam gdzie Stalin, Hitler i inni zbrodniarze. Dlatego lepiej dla ciebie żebyś się nawrócił.
Ja nie twierdzę ze będziesz miał taką samą karę, ale będziesz tak samo oddzielony od Boga w piekle, a wymierzeniem kary zajmie się Bóg.Ty uważasz, że ja zasługuję na taką samą karę jak Stalin i Hitler? To delikatnie mówiąc błądzisz kolego
KAAN pisze:Będziesz w sądzie i dostaniesz wyrok.fryderyk pisze:Czyli będę cierpiał - dostanę karę bez wydania wyroku, bez sądu?
Tak jak wielka jest wina, tak wielka jest kara.[/quote]Ale mówimy o czasie wiecznym, który nigdy się nie dokona, tylko będzie trwał wiecznie.KAAN pisze:Żeby sprawiedliwość się wykonała.
Bo nie chcesz mieć, miliony wierzących ludzi maja stały codzienny kontakt w modlitwie i poprzez Ducha który zamieszkuje wierzących.W jaki sposób można być pokorny lub niepokornym przed kimś z kim nie ma się żadnego kontaktu?KAAN pisze:Nie chcesz tez być pokorny przed Bogiem, dlatego będziesz potępiony.
Jesteś, twoja niewiara jest jednym z przejawów buntu, twoja arogancja wobec Boga, bluźnierstwa przeciwko Bogu itd. to wszystko wskazuje na ogrom grzechu jaki w tobie mieszka.Ależ ja nie jestem w najmniejszym stopniu zbuntowany przeciwko Jezusowi A w życiu!KAAN pisze:Bo jesteś tym który zasługuje na piekło, nie jesteś niewinną ofiarą, ale skazańcem, grzesznikiem, przestępcą zbuntowanym przeciwko Bogu, a za grzech jest śmierć w piekle. Znajdziesz się tam gdzie Stalin, Hitler i inni zbrodniarze. Dlatego lepiej dla ciebie żebyś się nawrócił.
Norbi pisze:
Część chrześcijan wierzy w wieczne piekło, część w unicestwienie. Oba modele mają swoją podbudowę biblijną, bardziej lub mniej spójną z całością biblijnego przekazu.
Norbi pisze:Ty nie rozumiesz treści Ewangelii...
Ona mówi o tym, że KAZDY w stanie naturalnym zasługuje na śmierć.
Nie przez popełnione własne uczynki lecz z powodu skażenia grzechem.
Norbi pisze:Morderca z krzyża zanim został zbawiony zrozumiał na czym polega jego wina, wykazał skruchę i żal...
Hitler raczej nie zdradzał oznak opamiętania, prędzej palnął sobie w łeb w akcie desperacji i poczuciu klęski.
fryderyk pisze:Norbi pisze:Dlaczego Was, Ateistów, tak bardzo interesuje temat kar i piekła?
No może dlatego, że jak rozmawiam z fanatycznymi chrześcijanami to dość szybko otrzymuję ultimatum – uwierz w to co my bo jak nie to będziesz się smażył na wieki wieków
Norbi pisze:Spłycasz
fryderyk pisze:Norbi pisze:
Część chrześcijan wierzy w wieczne piekło, część w unicestwienie. Oba modele mają swoją podbudowę biblijną, bardziej lub mniej spójną z całością biblijnego przekazu.
Czyli przekaz jest wewnętrznie sprzeczny.
fryderyk pisze:Norbi pisze:Ty nie rozumiesz treści Ewangelii...
Ona mówi o tym, że KAZDY w stanie naturalnym zasługuje na śmierć.
Nie przez popełnione własne uczynki lecz z powodu skażenia grzechem.
Zasłużyć sobie na coś, tzn coś dokonać.
fryderyk pisze:Noworodek niczego jeszcze nie dokonał, a wg Ciebie już zasłużył sobie na coś... Absurd
fryderyk pisze:Każdego z nas dotyka śmierć. Czy chrześcijanin, czy ateista, czy muzułmanin... Nie ma wyjątków.
Nie jest to wynikiem czyjejkolwiek zasługi lub jej braku, tylko czystej biologii
fryderyk pisze:Norbi pisze:Morderca z krzyża zanim został zbawiony zrozumiał na czym polega jego wina, wykazał skruchę i żal...
Hitler raczej nie zdradzał oznak opamiętania, prędzej palnął sobie w łeb w akcie desperacji i poczuciu klęski.
A co ty możesz wiedzieć o stanie emocjonalnym Hitlera przed śmiercią ?
fryderyk pisze:
Zatem jeśli zrozumiał na czym polega jego wina, wykazał skruchę i żal to idzie do nieba.
Fajnie
Norbi pisze:fryderyk pisze:Norbi pisze:
Część chrześcijan wierzy w wieczne piekło, część w unicestwienie. Oba modele mają swoją podbudowę biblijną, bardziej lub mniej spójną z całością biblijnego przekazu.
Czyli przekaz jest wewnętrznie sprzeczny.
Chciałbyś
Norbi pisze:Zapoznaj się z definicją pojęcia hermeneutyki. Może Ci się trochę rozjaśni...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hermeneutyka_biblijna
Norbi pisze:fryderyk pisze:Noworodek niczego jeszcze nie dokonał, a wg Ciebie już zasłużył sobie na coś... Absurd
Może najpierw zapytaj, a później wypowiadaj się co wg mnie
Biblia mówi, że noworodki przynoszą Bogu chwałę i milczy o tym co się z nimi dzieje po śmierci.
Norbi pisze:Twierdzisz, że byłeś chrześcijaninem, czytałeś biblię, a po raz kolejny wykazujesz się brakiem podstawowej wiedzy w temacie
Po 1 nie rozmawialiśmy tutaj o śmierci fizycznej lecz o życiu wiecznym po zmartwychwstaniu lub śmierci, rozumianej jako unicestwienie lub trwałe oddzielenie od Boga w piekle.
Norbi pisze:Po 2 śmierć fizyczna przyszła na człowieka wraz z jego upadkiem. To od tej pory zaczęły działać biologiczne procesy starzenia organizmu, prowadzące nieuchronnie do śmierci fizycznej.
Norbi pisze:Teoretycznie byłoby to możliwe. Teoretycznie.
Tak poza tym to argumentum ad' Hitlerum jest starym chwytem erystycznym stosowanym w dyskusji, celem wywołania negatywnych emocji u czytelnika.
Wymyśl coś lepszego
Cały czas jest tak samo, w czasie oczekiwania na sąd będziesz cierpiał i po sądzie także.fryderyk pisze:Nie umiesz się zdecydować. Raz tak raz tak.KAAN pisze:Będziesz w sądzie i dostaniesz wyrok.fryderyk pisze:Czyli będę cierpiał - dostanę karę bez wydania wyroku, bez sądu?
Można obrazić, skrzywdzić nie jesteś w stanie.Czyli Boga Jahwe można skrzywdzić?
Nie będziesz miał kontaktu, bo nie jesteś pokorny przed Bogiem, najpierw musisz uwierzyć i nawrócić się.Marzę o kontakcie z Bogiem człowiekiem Jezusem.
Ty sobie mozesz mówic co ci się podoba, ale to ty masz problem nie ja.Dokładnie to samo można powiedzieć o tobie. ..... twoja niewiara jest jednym z przejawów buntu, twoja arogancja wobec Boga, bluźnierstwa przeciwko Bogu itd. to wszystko wskazuje na ogrom grzechu jaki w tobie mieszka.
fryderyk pisze:Norbi pisze:fryderyk pisze:
Czyli przekaz jest wewnętrznie sprzeczny.
Chciałbyś
No właśnie nie chciał bym
Wolałbym żeby biblia nie była wewnętrznie sprzeczna wówczas w spokoju swojego rozumu mógłbym uwierzyć w jej przekaz
fryderyk pisze:Norbi pisze:Zapoznaj się z definicją pojęcia hermeneutyki. Może Ci się trochę rozjaśni...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hermeneutyka_biblijna
Odwieczne próby/zabawy intelektualne teologów z wyprostowywaniem zwichrowania.
A jaki jest tego efekt? Każdy widzi: tysiące chrześcijańskich odłamów a każdy dzierży tą najprawdziwszą, najczystszą, jedyną prawdę
fryderyk pisze:Norbi pisze:fryderyk pisze:Noworodek niczego jeszcze nie dokonał, a wg Ciebie już zasłużył sobie na coś... Absurd
Może najpierw zapytaj, a później wypowiadaj się co wg mnie
Biblia mówi, że noworodki przynoszą Bogu chwałę i milczy o tym co się z nimi dzieje po śmierci.
Powiedziałeś jasno, że KAŻDY sobie zasłużył. Noworodki mieszczą się w tym pojęciu.
fryderyk pisze:A co z 2-3 latkami?
fryderyk pisze:Norbi pisze:Twierdzisz, że byłeś chrześcijaninem, czytałeś biblię, a po raz kolejny wykazujesz się brakiem podstawowej wiedzy w temacie
Po 1 nie rozmawialiśmy tutaj o śmierci fizycznej lecz o życiu wiecznym po zmartwychwstaniu lub śmierci, rozumianej jako unicestwienie lub trwałe oddzielenie od Boga w piekle.
No to zdecyduj się czym jest ta śmierć wieczna? Kolejna sprzeczność ?
fryderyk pisze:Norbi pisze:Po 2 śmierć fizyczna przyszła na człowieka wraz z jego upadkiem. To od tej pory zaczęły działać biologiczne procesy starzenia organizmu, prowadzące nieuchronnie do śmierci fizycznej.
No tak, wszystko jasne
A co ze zwierzętami? Też solidarnie odpowiadają za niepohamowany apetyt pierwszej Ewy ?
Bidulki też się starzeją i umierają.
fryderyk pisze:Norbi pisze:Teoretycznie byłoby to możliwe. Teoretycznie.
Tak poza tym to argumentum ad' Hitlerum jest starym chwytem erystycznym stosowanym w dyskusji, celem wywołania negatywnych emocji u czytelnika.
Wymyśl coś lepszego
W takim razie argumentum ad' smażenie w piekiełku jest znacznie starszym chwytem erystycznym stosowanym przez religijnych ekstremistów celem wywołania negatywnych emocji u odbiorcy.
Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości