Czy wiara w biblię ma sens... ?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: 2tm31617 » 30 lip 2016, 23:04

nesto pisze:
Całkowicie bezsensowna odpowiedź na poziomie przedszkolnym. A twoje zdanie "rozmnażanie wynikało z formy obojniactwa" pomijając błąd ortograficzny jest wynikiem twoich urojonych teorii, a nie mojego postu.
Kończę z tobą dyskusję, bo nawet w szaleństwie należy utrzymywać pewien poziom intelektualny.


To wytłumacz to zdanie?
"Sutki u faceta świadczą o obojnactwie jakiejś starej formy życia, z której ludzie wyewoluowali.
Rozmnażanie płciowe jest późniejszym etapem ewolucji jak widać."

Natomiast to co tu napisałeś:
"No popatrz, Bóg "nie umiał" stwarzać ludzi takimi, jakimi chciał, aby byli.
Różne anomalie, np. podwójne narządy płciowe, kobiety w ciele mężczyzn i na odwrót są boską pomyłką nieomylnego.
Nie potrafi "ucelować" aby stworzyć właściwego człowieka?
Cóż to za wszechmoc, skoro musiały mi urosnąć sutki? :-D
A ateistyczne dzieci odpowiadają jak dzieci. Większość społeczeństwa jest zainfekowana religią odporną na antybiotyki.
Potrzebna jest długotrwała terapia intelektualna."

To jest obrzydliwe. Wpisujesz się idealnie w myśl paranoików jak Hitler, który chciał zmianiać ludzi i robił to. Terapia intelektualna, co to znaczy, co byś chciał robić? Pozamykać chrześcijan gdzieś na "odwyk"? Uważam, że powinieneś przeprosić, jeśli jeszcze jesteś człowiekiem. A jesli nie, to warto udać się po nauki do jakiegoś byłego obozu koncentracyjnego.

Pisałem Ci już, jeśli nie dostrzegasz potrzeby sutków, bo Ci wadzą, bo może są za duże, to obetnij. Przeżyjesz i zrozumiesz dlaczego były ważne. My z Twoimi sutkami nie mamy problemu, uważamy, że powinieneś je mieć, ale to Twoja decyzja.
Człowiek jest idealny, natomiast śmiertelność człowieka, czyli nachodzące na siebie mutacje z pokolenia na pokolenie to skutek grzechu. Ale jeśli jesteś lepszy od Boga to proszę, abys stworzył człowieka (bez wspaniałego daru rozmnażania). Powodzenia, jak dotąd w labolatoriach nie powstało jeszcze życie na zasadzie przypadkowego mieszania pierwiastków.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: jj » 31 lip 2016, 10:11

nesto pisze:
jj pisze:@nesto
Nie, nie rozumiem ewolucji, ale widze jak to to dziala. Taki ktos, jak ty, stoi sobie wpatrzony w kosc i wymysla teorie glupsze niz w przedszkolu. Dzieci, nawet te z ateistycznych rodzin, odpowiadaja bezblednie na pytanie "Skad sie wzial pies". Wiekszosc odpowiada "Bog go stworzyl". Tylko niektore daja odpowiedzi na poziomie naukowcow, ze np dinozaury nasmrodzily i dlatego wszystko zostalo zamrozone! :-D

A wracajac do sutkow, to w pierwszym okresie ciazy, plod jest zawsze rodzaju zenskiego. Dopiero pozniej nastepuje podzial. W skali globalnej podzial ten jest nastepujacy: 50/50. Dziecko w przedszkolu odpowie bezblednie, kto tego podzialu dokonuje. :)


No popatrz, Bóg "nie umiał" stwarzać ludzi takimi, jakimi chciał, aby byli.
Różne anomalie, np. podwójne narządy płciowe, kobiety w ciele mężczyzn i na odwrót są boską pomyłką nieomylnego.
Nie potrafi "ucelować" aby stworzyć właściwego człowieka?
Cóż to za wszechmoc, skoro musiały mi urosnąć sutki? :-D
A ateistyczne dzieci odpowiadają jak dzieci. Większość społeczeństwa jest zainfekowana religią odporną na antybiotyki.
Potrzebna jest długotrwała terapia intelektualna.


Coraz bardziej jestem przekonany o tym, ze ateista wymaga terapii wstrzasowej, aby otworzyl oczy. Innej drogi nie ma, musi byc wstrzas. Zakladam oczywiscie, ze Pan Bog zechce laskawie takiego wstrzasu w ateiscie dokonac. Nie ma "statycznego" nowonarodzenia. Jak kazde narodzenie, musi byc ono poprzedzone wielkim poruszeniem i bolem. To na marginesie...
A Pan Bog stworzyl Ewe z zebra Adama, dokladnie tak, jak chcial. Dlatego wiele cech fizycznych i psychicznych mamy wspolnych, a wiele odmiennych. Tego ateista nie ogarnie, bo nie ma czym.


Awatar użytkownika
inquisitio
Posty: 4898
Rejestracja: 15 maja 2012, 11:41
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: inquisitio » 31 lip 2016, 11:09

nesto pisze:
inquisitio pisze:Sednem tej historii w kontekscie calej biblii ,jest posluszenstwo . Bog nie pragna smierci Izaaka .

To po co każe go zabić? Gdyby mnie "jakiś głos" kazał zabić syna, to szybko pojechałbym do kliniki psychiatrycznej.
Ktoś, kto posłuchał "głosu" i usiłował zabić dziecko jest zwyczajnym niebezpiecznym szaleńcem.
Cała opowieść nie jest opowieścią o posłuszeństwie, ale właśnie o szaleństwie i okrucieństwie.
Tyle w temacie. Pozdrawiam i zmień temat, bo w Biblii jest jeszcze dużo barwnych treści, które niosą podobne szalone przesłanie.

Po co kaze go zabić ( w sensie scislym Bog pragnie tylko ofiary z Izaaka,nic nie mowi ze ma byc ona krwawa ) ?
Zauwaz wazna rzecz ,ze Bog interweniuje co oznacza ze nie oczekiwal od Abrahama krwawej ofiary z syna , ale chodzilo mu o to czy Abraham bedzie w stanie ofiarowac siebie.Czy zlozy Bogu w ofierze swoje pragnienia ,nadzieje,plany a przede wszystkim swoje ojcostwo. Wszak Bog dal mu syna, obiecał swietlana przyszlosc itd.
Abraham ufał slowu Boga .
A Ty ?
Kiedys ufałes, mialo byc pieknie ,a tu jeden krzyz za drugim.
Chrystus Ci obiecał ; Ufaj,jam zwyciezył swiat


Contemplari et contemplata aliis tradere
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: nesto » 31 lip 2016, 22:00

@inquisitio
Odnosisz się merytorycznie, aczkolwiek bezsensownie. Nie chce mi się dalej z Tobą pisać. Musisz sam zmądrzeć.

Odnośnie innych - zwymiotowałbym...
wierzcie sobie w krasnoludki i Makaron Spaghetti. Mam to w nosie.
Biblia jest sumą takich Spaghetti...


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: 2tm31617 » 31 lip 2016, 22:47

nesto pisze:@inquisitio
Odnosisz się merytorycznie, aczkolwiek bezsensownie. Nie chce mi się dalej z Tobą pisać. Musisz sam zmądrzeć.

Odnośnie innych - zwymiotowałbym...
wierzcie sobie w krasnoludki i Makaron Spaghetti. Mam to w nosie.
Biblia jest sumą takich Spaghetti...


chyba nie wiesz o czym piszesz :-/


Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: nesto » 04 sie 2016, 18:36

Macie takie założenie: Biblia jest "natchniona", Biblia to "Słowo Boże" itp.
Tak naprawdę to zlepek starożytnych mitów, poezji, kronik itp. opisujących również wierzenia pewnego ludu co do początku świata i sensu życia.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: nadrozd » 04 sie 2016, 19:01

tyle ze to akurat działa na korzyść, bo dodatkowo potwierdza ze takie zdarzenia miały miejsce.
Potop no odnotowano w mitach i baśniach na całym świecie ;)
jasne jest też ze na poczatku owe historie przekazywano ustnie . . przeciez MOjżesz nie był świadkiem ani potopu ani stworzenia.

swoja droge pozniejszy lud spisał iliade, ktora homer też przekazywał ustnie. i nic w tym w sumie dziwnego, ze taki los miały wszystkiehistorie a ludzie zamiast TV lubili je słuchac i przekazywac dalej.
Biblia i jej historie nie sa tu wyjatkiem, skoro to najstarza historia z założenia to musiała jakaś jej cześć być przekazywana ustnie kiedyś.
I to napewno nie tylko wśód żydów..... tylko wszystkich potomków Noego. A potomkami Noego sa i chińćycy i japończycy i australijczycy i amerykanie i my też...... wiec nie tylko żydzi. To logiczne przecież..... zwłąscza historie do czesów Mojżesza..... poprostyu technicznie musza mieć taka właśćiwośc.....





Natomiast założeń ze biblia to słowo Boże nie trzeba mieć, starczy zastanowić sie dlaczego spełniają sie proroctwa w 100% i dlaczego inne ksiegi tak nie maja ;) Biblia zaowiadała mesjasza i wiele szczegółowych proroctw sie wypełniło. A ostatnio odbudowa państwa izrael prawie 2000 lat nieistnienia.
Słowo Boże ma moc sprawczą, wiec jak słowo sie staje ciałem to to jest Słowo Boże .
Jak słowo nie staje sie ciałem to to nie jest słowo boże. Dlatego te proroctwa spełniajace sie na naszych oczach sa istotne ;)


Natomiast inna sprawa że nesto pewne sprawy meżczyzna mówi tylko do swojej wybranki, jak dziewczyna jest paskudna wredna i puszcza sie na kazdym kroku i sama odrzuca oblubieńca wybierajac innych gachów , to sie jej unika a nie mówi i nie zostanie wybranka , bo nawet ona tego nie chce;) więc nie widze powodu by każdy miał ten przywilej by rozumiec i wierzyć w biblie ;) niektórzy nigdy nie uwierza . Maja swoje korytko z błotkiem niech sie tam tarzaja jak miluśie aczkolwiek nierozumne świnki. To ich życie i ich wybory.


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: kontousunięte1 » 04 sie 2016, 22:28

Dla ciekawych i wytrwałych, a także dla miłośników audiobooków, oraz ku skrytykowaniu i pogrążeniu mojej skromnej osoby polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=sL1Foq6GcbM
To pierwsza część, których jest 14 (ostatnia tylko kilka minut, pierwsza prawie godzinę, pozostałe około 40 min.). :P


Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: nadrozd » 05 sie 2016, 11:11

ja kiedys to czytałem, zdaje mi sie że jest wiecej takich ksiąg tak wogle ala ta co zaodałaś linka.
ale na ten moment nazwy mi powypadały z głowy. ;)
Kiedyś też słuchałem takiego bloga "archeologia Biblijna" to podobno wiele mozna znależć też w kulturze sumerów na ten temat.

https://archeologiabiblijna.wordpress.c ... oblizu-ur/
bo w sumie abracham urodził sie w sumeryjskim mieście.
vo zreszta nic dziwnego bo
W końcu IV tysiąclecia p.n.e. na terenie Mezopotamii, między dwiema wielkimi rzekami Eufratem i Tygrysem (obecnie środkowy Irak), powstała najstarsza cywilizacja w dziejach ludzkości. Tworzyli ją Sumerowie.

Podobnie ślady gdy hebrajczycy byli w środowisku egipskim odcisneły sie na egipt, to faraon był pod wrażeniem Boga i jego sługi który uchronił ich przed głodem i pozwolił przygotowac sie na kryzys....
Slady jak byli hebrajczycy w niewoli babilońskiej odcisneły sie na babilon,.... przeciez Nebuhadenezor był pod wrażeniem Boga daniela

itd itd itd....
nawet islam ma pewne slady wierzeń hebrajczyków tak jest ten świat skonstruowany.
nie żyjemy w izolacji. Wiec jak by nie było zadnych takich sladów w innych kulturach to było by to przynajmiej podejrzane i nie pokojące.


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: nesto » 05 sie 2016, 11:55

nadrozd pisze:tyle ze to akurat działa na korzyść, bo dodatkowo potwierdza ze takie zdarzenia miały miejsce.

Na korzyść czego? Irracjonalnej wiary w nieistniejącego chrześcijańskiego Boga? Chyba kpisz.

nadrozd pisze:Potop no odnotowano w mitach i baśniach na całym świecie ;)

Potopem była pewnie wielka powódź. Nie miała na pewno skali globalnej, bo to całkowicie wykluczone. Skala była jednak na tyle duża, że w pojęciu ówczesnych prymitywnych ludzi "nadzwyczajna". Stąd legendy o jej boskim pochodzeniu i niejakim Noe, który uratował siebie i rodzinę i kangury, które przyskoczyły przez ocean do jego arki.

nadrozd pisze:przeciez MOjżesz nie był świadkiem ani potopu ani stworzenia

Mojżesz jest postacią fikcyjną, a w każdym razie zbeletryzowaną. Ów facet nie napisał żadnej księgi, bo są to różne style i różne wieki. Autorów jest wielu.

nadrozd pisze:A potomkami Noego sa i chińćycy i japończycy i australijczycy i amerykanie i my też...... wiec nie tylko żydzi.

Jak może dorosły człowiek wierzyć w takie rzeczy. To urąga rozumowi przedszkolaka. Dlatego wybacz, ale ceniąc rozum zaraz zwymiotuję na komputer.. Niestety religia ogłupia! Wyrwij się z tego jak najszybciej...


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: nadrozd » 05 sie 2016, 12:01

nesto pisze:Mojżesz jest postacią fikcyjną, a w każdym razie zbeletryzowaną. Ów facet nie napisał żadnej księgi, bo są to różne style i różne wieki. Autorów jest wielu.

argument ex katedra, tzn opiera sie tylko na autorytecie wypowiadającego

nesto pisze:
nadrozd pisze:A potomkami Noego sa i chińćycy i japończycy i australijczycy i amerykanie i my też...... wiec nie tylko żydzi.

Jak może dorosły człowiek wierzyć w takie rzeczy. To urąga rozumowi przedszkolaka. Dlatego wybacz, ale ceniąc rozum zaraz zwymiotuję na komputer.. Niestety religia ogłupia! Wyrwij się z tego jak najszybciej...


argument ad personam :)


Chciał bym ci odpowiedziec ale nie mam jak przy takim poziomie argumentacji.
a własciwie jej braku.....


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: kontousunięte1 » 05 sie 2016, 12:34

nadrozd pisze:ja kiedys to czytałem, zdaje mi sie że jest wiecej takich ksiąg tak wogle ala ta co zaodałaś linka.
ale na ten moment nazwy mi powypadały z głowy. ;)
Kiedyś też słuchałem takiego bloga "archeologia Biblijna" to podobno wiele mozna znależć też w kulturze sumerów na ten temat.

https://archeologiabiblijna.wordpress.c ... oblizu-ur/
bo w sumie abracham urodził sie w sumeryjskim mieście.
vo zreszta nic dziwnego bo
W końcu IV tysiąclecia p.n.e. na terenie Mezopotamii, między dwiema wielkimi rzekami Eufratem i Tygrysem (obecnie środkowy Irak), powstała najstarsza cywilizacja w dziejach ludzkości. Tworzyli ją Sumerowie.

Podobnie ślady gdy hebrajczycy byli w środowisku egipskim odcisneły sie na egipt, to faraon był pod wrażeniem Boga i jego sługi który uchronił ich przed głodem i pozwolił przygotowac sie na kryzys....
Slady jak byli hebrajczycy w niewoli babilońskiej odcisneły sie na babilon,.... przeciez Nebuhadenezor był pod wrażeniem Boga daniela

itd itd itd....
nawet islam ma pewne slady wierzeń hebrajczyków tak jest ten świat skonstruowany.
nie żyjemy w izolacji. Wiec jak by nie było zadnych takich sladów w innych kulturach to było by to przynajmiej podejrzane i nie pokojące.

Znam tą stronę o archeologii biblijnej. Pomocna i ciekawa. Ostatnio mają problemy, zdaje się finansowe :-/ .
To wszystko prawda, o czym piszesz, jednak zauważ, że tabliczki sumeryjskie datuje się na 2800 lat p.n.e., a najstarsze biblijne przekazy na około 1000 p.n.e.
W Biblii jest tak wiele treści z tych sumeryjskich przekazów, że daje to do myślenia.
Sama kultura sumeryjska ma prawdopodobnie swój prapoczątek....no właśnie....ponoć od Annunaki, a ci z planety Nibiru...ale to już spiskowe teorie. Jak czyta się takich autorów, o których wspominasz (też ich ciut czytałam) to odnosi się wrażenie, że jest niezupełnie tak, jak to w Biblii mamy, a przynajmniej wiele spraw się uzupełnia i niejako wyjaśnia. Mam tu na mysli np. stworzenie człowieka, to nieszczęsne jabłko, które nijak mi nie pasuje do miłosiernego Boga, który skazuje wszystkie swoje stworzenia na śmierć za takie głupstwo (tak,tak, wiem, że chodzi o karę za nieposłuszeństwo...ale gdzie tu miłość?; posłuszeństwa wymaga się od ludzi, którzy są do niewolnictwa przeznaczeni/. No, ale nie ma co snuć takich dość kontrowersyjnych tematów. :D


Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: nadrozd » 05 sie 2016, 18:02

kontousunięte1 pisze:Mam tu na mysli np. stworzenie człowieka, to nieszczęsne jabłko, które nijak mi nie pasuje do miłosiernego Boga, który skazuje wszystkie swoje stworzenia na śmierć za takie głupstwo (tak,tak, wiem, że chodzi o karę za nieposłuszeństwo...ale gdzie tu miłość?; posłuszeństwa wymaga się od ludzi, którzy są do niewolnictwa przeznaczeni/. No, ale nie ma co snuć takich dość kontrowersyjnych tematów. :D


tylko ze pozabiblijne teksty sa skażone.
Strażńikami słowa spisanego zostali poprostu hebrajczycy.

Zas co do jabłka w ogrodzie, to kara karą .
ale jak ja mówie synowi synu nie tykaj pokrzywy bo bedzie cie bolało.
To nie ja go karze w razie jego nie posłuszeństwa, tylko jego własna głupota.


podobnie jak tworzymy jakies urzadzenie i mamy instrukcje od kontruktora,
nie stawaj z tyłu FOrda Eskorta i nie wdychaj spalin, nie dotykaj gorącego silnika.
To cieżko winic producenta i projektantów że jakiś debil nie używa wyprodukowanego przez nich przedmiotu nie zgodznie z przeznaczeniem.

podobnie sprzedajac ci malakser do robienia cista i przecierów, daje w instrokcji nie wpychaj palców do śodka,
taraz winić mnie że ktoś nie myśli co robi nie przeczytał istrukcji i obcioł sobie palce jest nonsensem.


Podobnie jak bym by ogrodnikiem, zasiał bym w swoim ogrodzie egzotyczne rozliny, gościom pozwilił bym z wszystkicj jeść ale nie z jednej na środku ogrodu, bo ona miała by w sobie nakrotyk, który bym potrzebował bo jakiś swouch celów. To mam prawo dać instrukcje by goście nie żąrli z tego drzewa owoców. MIałbym. A czy bym był winien jak by wbrew moim zaleceniom goście żezarzli by z tego drzewa i we łbach by im sie poprzewracało ? nie bardzo.

Wolnośc tworzenie polega na tym ze trzowysz rzeczy i podajesz reguły jakimi nalezy sie kierować by ich urzywac.
nawet ołówek ma swoje zastosowanie i można go użyc nie włąsciwie.....
*obraz usunięty przez moderatora*
nie sadze by producent ołóków ospowiadał jak ktoś se go do nosa włoży i gmyra ;)
Ucząc sie jasne że sie popełnia błędy, jasne że sie lubi człowiek zbuntować i robic coś niestandardowo po swojemy i czasem przez ta ceche sam sobie szkodzi ;)

Ja jako dziecko włożyłem koncówki od mixera do gniazdka w ścianie bo chciałem zobaczyc co sie stanie.
na wszelki wypadek nie sptałem rodziców czy moge.... a mogło sie skońćzyc tragicznie.

Rozumiesz co mam na mysli ?
Łamiac pewne reguły ryzykujemy i to ryzyko może sie zle skońćzyc,
WOlna wola polega na tym że możeby to ryzyko podjąc, i czasem sie uda (jak mi z mixerem)
a czasem nie ( jak ktos zje np trutke na szczury, muchomora, czy zatrute jagody ).... czasem mozna sie okaleczyc na całe życie.


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości