Kasart pisze:Grzech to pojęcięcie religijne. Naukowcy za miast grzechu wolą pojęcie normy moralne.
Norma moralna nie jest równa grzechowi. Więc nie masz pojęcia o czym piszesz
Kasart pisze:Zaś w niektórych krajach normą jest choćby czczenie młodych kobiet jako przedstawicielek bogini życia.
To jest norma danej religjii w danym kraju, a nie norma, nie czczenie tych kobiet (wcielen) nie jest uznawane za nienormalne. To jest norma wierzeń w wąskiej grupie uznawana jako przejaw religijności.
Kasart pisze:W Polsce taka kobitka odrazu została by napiętnowana jako najgorsza chertetyczka.
W Polsce zadna kobieta nie chciałaby zostać uznana i nie uznawalaby się za wcielenie bogini, pozatym te kobiety o których mówisz zostały uznane, a nie uznały się same za wcielenie jakiegoś bożka. Nie jest to norma moralna, ani norma, to są wierzenia części społeczności.
Kasart pisze:Świat nie składa się z samych Chrześcijan.
No właśnie, a Ty opowiadasz jakby się skladal tylko z Chrzescijan.
Kasart pisze:Po za tym skąd to wziołeś? Większość chomoseksualistów w polskich ZK kończy z wybitnymi zębami. Taka miłość braterska.
Większość heteroseksualistow z wybitymi zebami w zakładach karnych konczy jako homoseksualisci. Wiezniowie zazwyczaj mszcza się nad tymi gorszymi by podbudowac swój system moralny skrajnymi przypadkami jak pedofilia. Ponieważ to daje im możliwość bycia nawet po zabojstwie wysoko w skali moralnej więźniów. Nie wiem skąd u Ciebie tendencja rysowania wiezniow jako chlopakow malowanych. Zobacz sobie za co można w Polsce dostac wiecej niz 5 lat więzienia.
W Ameryce jak więzień ucieka z wiezienia to się go nie łapie tylko urzadza polowanie.
Kasart pisze:No tak jak nam się kończą argumenty zaczynamy używać ataków personalnych. Ciekawe czy pastorzy ewangelizujący w ZK też poparliby tą tezę.
Pastorzy powinni pochwalac gwalty, pedofilie i zabojstwa żeby nie dostać w zęby od więźnia? Ewangelizacja więzienna to przecież rodzaj wyjścia z dewiacjii, rodzaj resocjalizacji w której więzień musi wykazać dobrą wolę, chęć powrotu do normalnej społeczności.