Zadaj pytanie ateiście

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 22 kwie 2016, 15:28

Norbi pisze:Impactor, skąd u Ciebie tak duże zainteresowanie teizmem?

Teizm wpływa na życie miliardów ludzi, również tych, którzy teistami nie są - czy to przez utrudnianie dostępu dzieciom do nauki (np. ewolucji), czy to przez zamachy bombowe, czy równie bestialskie odbieranie prawa do eutanazji, in-vitro, bądź degenerację moralności poprzez odbieranie wyznawcom zdolności odróżniania dobra od zła.

Z jednej strony moja praca jest więc wynikiem poczucia konieczności jak i obowiązku, do którego poczuwam się jako jednostka i jako przedstawiciel gatunku ludzkiego.
Każde wierzenie nieumocowane w rzeczywistości upośledza zdolność do podejmowania możliwie najkorzystniejszych decyzji w ramach rzeczywistości. Tak więc jako członek społeczeństwa moim obowiązkiem, jak i najlepszym interesem jest dążenie do zaniku całego systemu wierzeń nieumocowanych w rzeczywistości, jakim jest teizm.
Z drugiej strony fascynuje mnie, że w niemal 3 wieki po oświeceniu wierzenia w mitologie z epoki brązu są nadal tak powszechne.

Niezwykle ciekawe są też mechanizmy myślowe, których używają dzisiejsi teiści, aby pogodzić współczesną, powszechnie dostępną wiedzę o świecie i człowieku, ze swoimi wierzeniami będącymi odbiciem wyobrażeń ludzi sprzed tysiącleci, których wiedza o świecie była niewyobrażalnie bardziej uboga od dzisiejszej.


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 22 kwie 2016, 15:33

impactor pisze:Skłonność do kradzieży wynika np. z przekonania, że kradzież doprowadzi do stanu wzbogacenia się, posiadania.
Nazwijmy to wierzeniem A.

I teraz, jeżeli ktoś socjopatą z uszkodzeniem mózgu, i jedyne co powstrzymuje go przed kradzieżą to:
- nie kontrakt społeczny w który wchodzimy wszyscy żyjąc w społeczeństwie i który, wbrew jednemu z największych kłamstw religii, jest tym co powstrzymuje przed czynami szkodliwymi większą część ludzkości)
tylko
- wierzenie że na sądzie ostatecznym zostanie za to ukarany – nazwijmy to wierzeniem B, to mamy do czynienia ze skutkiem „zaniechania działania na podstawie wierzenia A” wynikającym z „wierzenia B”.
I teraz, kiedy wierzenie B zniknie, zniknie też przyczyna zaniechania działania na podstawie wierzenia A.

Tak więc przyczyną kradzieży będzie wierzenie A, a nie brak wierzenia B.


Oczywiście, że głównym powodem popełnienia przez niego kradzieży jest chęć wzbogacenia się.
Ale czy zgodzisz się z tym, że brak wiary (którą wcześniej posiadał) w sąd ostateczny miał wpływ na popełnienie kradzieży?


Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 22 kwie 2016, 15:40

fryderyk pisze:Oczywiście, że głównym powodem popełnienia przez niego kradzieży jest chęć wzbogacenia się.
Ale czy zgodzisz się z tym, że brak wiary (którą wcześniej posiadał) w sąd ostateczny miał wpływ na popełnienie kradzieży?

Nie tylko "głównym powodem", ale w tym przykładzie jedynym. Brak wiary nie ma na to wpływu, bo skutek może mieć tylko coś, a nie nie-coś.
Jeśli doszukiwać się innych przyczyn, to jest nią np. przekonanie chrześcijaństwa, że bez boga nie ma moralności. Ów były wierny mógł utracić wiarę w boga, ale inne zniszczenia dokonane przez chrześcijaństwo pozostały - i jednym z nich byłoby właśnie to odczłowieczający, wynaturzający nonsens - że skoro boga nie ma, to nie ma bazy ani sensu dla zasad moralnych.


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 22 kwie 2016, 16:45

impactor pisze:Nie tylko "głównym powodem", ale w tym przykładzie jedynym. Brak wiary nie ma na to wpływu, bo skutek może mieć tylko coś, a nie nie-coś.


Ale przecież brak wiary to nie jest nie nie-coś.

Może jeszcze inaczej. Wróćmy do Twojego przedstawienia sprawy:

impactor pisze:Skłonność do kradzieży wynika np. z przekonania, że kradzież doprowadzi do stanu wzbogacenia się, posiadania. 
Nazwijmy to wierzeniem A.

I teraz, jeżeli ktoś socjopatą z uszkodzeniem mózgu, i jedyne co powstrzymuje go przed kradzieżą to:
- wierzenie że na sądzie ostatecznym zostanie za to ukarany – nazwijmy to wierzeniem B, to mamy do czynienia ze skutkiem „zaniechania działania na podstawie wierzenia A” wynikającym z „wierzenia B”.
I teraz, kiedy wierzenie B zniknie, zniknie też przyczyna zaniechania działania na podstawie wierzenia A. 


Czyli wierzenie jest tu pewnego rodzaju bezpiecznikiem w umyśle tego człowieka.
Gdy ten bepziecznik znika to daje on upust swoim złodziejskim instynktom.

Analogiczna sytuacja:
Spłonął dom. Strażacy badają przyczynę pożaru.

Co ustalają:
W domu był kominek, w którym palił się ogień.
Okazało się, że szyba kominka (bezpiecznik) pękła wskutek czego ogień przedostał się na salony.
Konkluzja:
Przyczyną pożaru było uszkodzenie szyby kominka. Nie powie się w takiej sytuacji, że przyczyną pożaru (ognia) był ogień.

Analogie:
Ogień – skłonność do kradzieży
Szyba kominka – bezpiecznik – wiara w sąd ostateczny na którym wymierzają karę za kradzież.


Jeśli nasz człowiek nigdy w życiu nie wierzył w sąd ostateczny to oczywiście powodem tego że kradnie jest wyłącznie jego skłonność do kradzieży.
Ale gdy wierzył w swoim życiu w ten sąd i to powstrzymywało go od kradzieży i nagle przestał wierzyć i zaczął kraść to uważam że jak najbardziej zasadne jest uznanie, że utrata tej wiary (bezpiecznika) miała wpływ na jego niecne czyny.
Nie mówię oczywiście, że to był najważniejszy, czy główny powód, ale że miało to wpływ.

Podsumowując.
Uważam, że jeśli wiary w coś nigdy się nie miało, to nie można wnioskować, że z tego wynika jakieś konkretne działanie człowieka. Jeśli nie wierzę w istnienie taty Muminka i w ogóle nigdy nie miałem pojęcia o istnieniu takiego wierzenia to w żaden sposób nie wpływa to na moje działania.
Ale jeśli wiarę w coś się miało i się ją utraciło, to może to mieć wpływ na jakieś konkretne działanie.

Ty byłeś kiedyś wierzącym chrześcijaninem. Prawda?
Utrata tej wiary doprowadziła do tego, że teraz dyskutujesz z teistami i przekonujesz ich do swoich poglądów.
A więc utrata tej wiary miała jakiś wpływ na Twoje działania.
Oczywiście, kluczowym powodem dlaczego robisz to co robisz jest jak twierdzisz chęć pomocy bliźnim.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: KAAN » 22 kwie 2016, 20:01

impactor pisze: Tak więc jako członek społeczeństwa moim obowiązkiem, jak i najlepszym interesem jest dążenie do zaniku całego systemu wierzeń nieumocowanych w rzeczywistości, jakim jest teizm..
Tak myśleli i myślą ci którzy stworzyli totalitarne reżimy, które zniszczyły całe cywilizacje i kultury. Odejście od wiary chrześcijańskiej prowadzi do totalnego upadku co widać w najnowszej historii
impactor pisze: Niezwykle ciekawe są też mechanizmy myślowe, których używają dzisiejsi teiści, aby pogodzić współczesną, powszechnie dostępną wiedzę o świecie i człowieku, ze swoimi wierzeniami będącymi odbiciem wyobrażeń ludzi sprzed tysiącleci, których wiedza o świecie była niewyobrażalnie bardziej uboga od dzisiejszej.
Współczesna wiedza o człowieku w żaden sposób nie jest sprzeczna z objawieniem Biblijnym. Naukowcy ateiści znacznie mniej wiedzą o człowieku niż chrześcijanie, a o początkach człowieka i celu w jakim został stworzony nie wiedzą prawie nic.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: KAAN » 22 kwie 2016, 20:12

impactor pisze:Nie tylko "głównym powodem", ale w tym przykładzie jedynym. Brak wiary nie ma na to wpływu,
Brak wiary jest podstawowym powodem wykonywania zła. Wiara jest jedynym powodem aby prowadzić dobre i moralne życie.
Jeśli doszukiwać się innych przyczyn, to jest nią np. przekonanie chrześcijaństwa, że bez boga nie ma moralności.
Dokładnie odwrotnie, chrześcijanie mają doskonały wzór moralności w Biblii. Ateiści nie mają własciwego wzoru moralności, a jeśli cokolwiek wpojono im w tym zakresie w młodości to nie ma w ateistach bodźca do wykonania tego co dobre. Ateizm polega na zimnej kalkulacji co się opłaci a co nie.
impactor pisze: Ów były wierny mógł utracić wiarę w boga, ale inne zniszczenia dokonane przez chrześcijaństwo pozostały - i jednym z nich byłoby właśnie to odczłowieczający, wynaturzający nonsens - że skoro boga nie ma, to nie ma bazy ani sensu dla zasad moralnych.
To fakt, ateiści i ludzie antychrześcijańscy nie mają podstaw do wykazywania postaw moralnych, co widać w otaczającym nas świecie, najbardziej niemoralne dokonania są udziałem ateistów i anty chrześcijan. Jedną z idei ateizmu to zrównanie człowieka ze światem zwierząt, ogólnie z przyrodą i zachowują się często jak zwierzęta.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Norbi » 22 kwie 2016, 21:36

impactor pisze:
Norbi pisze:Impactor, skąd u Ciebie tak duże zainteresowanie teizmem?

Teizm wpływa na życie miliardów ludzi, również tych, którzy teistami nie są[...]


Zgoda. Podobnie jak np. produkty firmy Microsoft i wiele innych.

impactor pisze: - czy to przez utrudnianie dostępu dzieciom do nauki (np. ewolucji)[...]


Nie wiem jak jest w innych krajach ale konstytucja RP daje w tym temacie możliwość wyboru.
Dlatego też zdecydowaliśmy z żoną, że nasze dzieci nie pójdą do Szkoły Publicznej, a będą się edukować "domowo".
Każdy rodzić powinien mieć prawo decydować jak kształtować swoje dzieci do czasu, aż staną się mentalnie dorosłe.


impactor pisze: czy to przez zamachy bombowe, czy równie bestialskie odbieranie prawa do eutanazji, in-vitro, bądź degenerację moralności poprzez odbieranie wyznawcom zdolności odróżniania dobra od zła.


Myślę, że "bestialstwo" to jednak zbyt mocne słowo.
Prawo w tych tematach określają wewnętrzne przepisy danych Państw. Nie zawsze ma to związek z religią...
Generalnie jestem przeciwny temu co wymieniłeś, aczkolwiek wyznaję zasadę, że chcącemu nie dzieje się krzywda.
Rzetelna edukacja, szczególnie w kwestii moralnej, jest tutaj podstawą.

impactor pisze:Z jednej strony moja praca jest więc wynikiem poczucia konieczności jak i obowiązku, do którego poczuwam się jako jednostka i jako przedstawiciel gatunku ludzkiego.
Każde wierzenie nieumocowane w rzeczywistości upośledza zdolność do podejmowania możliwie najkorzystniejszych decyzji w ramach rzeczywistości. Tak więc jako członek społeczeństwa moim obowiązkiem, jak i najlepszym interesem jest dążenie do zaniku całego systemu wierzeń nieumocowanych w rzeczywistości, jakim jest teizm.
Z drugiej strony fascynuje mnie, że w niemal 3 wieki po oświeceniu wierzenia w mitologie z epoki brązu są nadal tak powszechne.


Mam kilku znajomych ateistów.
Cenię ich głównie za zdolność zimnego, analitycznego myślenia oraz inteligencję :)
Jednak Ty jesteś inny niż oni...
Sprawiasz wrażenie gościa z poczuciem misji, zupełnie jak niektórzy fanatycy religijni :mrgreen:
Osobiście trochę boję się takich ludzi ^^"


Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 22 kwie 2016, 21:45

KAAN pisze:Brak wiary jest podstawowym powodem wykonywania zła. Wiara jest jedynym powodem aby prowadzić dobre i moralne życie.
Jeśli doszukiwać się innych przyczyn, to jest nią np. przekonanie chrześcijaństwa, że bez boga nie ma moralności.
Dokładnie odwrotnie, chrześcijanie mają doskonały wzór moralności w Biblii. Ateiści nie mają własciwego wzoru moralności, a jeśli cokolwiek wpojono im w tym zakresie w młodości to nie ma w ateistach bodźca do wykonania tego co dobre. Ateizm polega na zimnej kalkulacji co się opłaci a co nie.
To fakt, ateiści i ludzie antychrześcijańscy nie mają podstaw do wykazywania postaw moralnych, co widać w otaczającym nas świecie, najbardziej niemoralne dokonania są udziałem ateistów i anty chrześcijan. Jedną z idei ateizmu to zrównanie człowieka ze światem zwierząt, ogólnie z przyrodą i zachowują się często jak zwierzęta.


Ten cały Twój wpis to zbiór bredni tworzący jedną wielką brednię. Ale wstyd...


betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 22 kwie 2016, 21:55

impactor pisze:
betme pisze:1. Czy i w co wierzy ateista?

Ateizm nie oznacza żadnych wierzeń utrzymywanych przez ateistę. Oznacza tylko braku wierzenia w bogów.
Dlatego pytanie "w co wierzy ateista" jest równie sensowne, jak pytanie "w co wierzy ktoś, kto nie wierzy w jednorożce w jądrze Jowisza".

Każdy niewierzący w jednorożce w jądrze Jowisza utrzymuje niezliczoną ilość wierzeń, których całość różni się w jakimś mniejszym czy większym stopniu od całości wierzeń innego niewierzącego w jednorożce w jądrze Jowisza. A ponieważ brak wierzenia nie ma nic wspólnego z wierzeniami posiadanymi, to pytanie w ten sposób jest pozbawione sensu.


Wiem, że ateizm to brak wiary w Boga.

Dział dotyczy zadawania im pytań. raz ktoś się tu zdziwił, dlaczego pytamy o ewolucję, przecież ona nie ma nic z ateizmem.

Stad chciałem zacząć od początku, bo może w coś jednak interesującego wierzą.

Muszę chyba przyjąć, że nie wierzą w nic konkretnego.



Zatem drugie pytanie, typowo filozoficzne:
2. Czy Bóg ateiście jest niezbędny?
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2016, 21:56 przez betme, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 22 kwie 2016, 21:56

Norbi pisze:
impactor pisze: - czy to przez utrudnianie dostępu dzieciom do nauki (np. ewolucji)[...]


Nie wiem jak jest w innych krajach ale konstytucja RP daje w tym temacie możliwość wyboru.
Dlatego też zdecydowaliśmy z żoną, że nasze dzieci nie pójdą do Szkoły Publicznej, a będą się edukować "domowo".
Każdy rodzić powinien mieć prawo decydować jak kształtować swoje dzieci do czasu, aż staną się mentalnie dorosłe.

Poniekąd tak, pod warunkiem że domowa edukacja spełnia standardy. Jeżeli dziecko uczy się 6-dniowego stworzenia i zwierzątkach na arce w trakcie potopu, zamiast ewolucji, to mamy do czynienia z zaniedbaniem i krzywdzeniem dziecka i tutaj państwo powinno mieć już prawo ingerować.


Norbi pisze:
impactor pisze: czy to przez zamachy bombowe, czy równie bestialskie odbieranie prawa do eutanazji, in-vitro, bądź degenerację moralności poprzez odbieranie wyznawcom zdolności odróżniania dobra od zła.


Myślę, że "bestialstwo" to jednak zbyt mocne słowo.

A ja myślę, że nie. Nie życzę Ci, byś doświadczył tego w wypadku bliskiej osoby, ale na pewno zmieniłoby Ci to perspektywę.


Norbi pisze:Mam kilku znajomych ateistów.
Cenię ich głównie za zdolność zimnego, analitycznego myślenia oraz inteligencję :)
Jednak Ty jesteś inny niż oni...
Sprawiasz wrażenie gościa z poczuciem misji, zupełnie jak niektórzy fanatycy religijni :mrgreen:
Osobiście trochę boję się takich ludzi ^^"

Potraktuję to jako komplement. Tzn. z pominięciem ostatniego zdania ;)
Ludzie z poczuciem misji zmieniają świat. Ludzie, którym to lata, są inertną masą którą się zmienia.


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 22 kwie 2016, 21:59

betme pisze:Stad chciałem zacząć od początku, bo może w coś jednak interesującego wierzą.

Muszę chyba przyjąć, że nie wierzą w nic konkretnego.

Poniekąd masz rację. "Ateiści" nie wierzą w nic konkretnego. Niektórzy są sekularnymi humanistami, inni scjentologami, a inni miliardem innych rzeczy. Dlatego pytanie ich jako ateistów jest nonsensowne. Zapytaj daną osobę jako osobę reprezentującą jakąś postawę, a nie brak postawy.


betme pisze:Zatem drugie pytanie, typowo filozoficzne:
2. Czy Bóg ateiście jest niezbędny?

W takim samym stopniu, jak niewierzącemu w krasnoludki niezbędne są krasnoludki.


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 22 kwie 2016, 22:18

fryderyk pisze:
impactor pisze:Nie tylko "głównym powodem", ale w tym przykładzie jedynym. Brak wiary nie ma na to wpływu, bo skutek może mieć tylko coś, a nie nie-coś.


Ale przecież brak wiary to nie jest nie nie-coś.

Z logicznego punktu widzenia brak wiary to właśnie nie-coś.


fryderyk pisze:
impactor pisze:Skłonność do kradzieży wynika np. z przekonania, że kradzież doprowadzi do stanu wzbogacenia się, posiadania. 
Nazwijmy to wierzeniem A.

fryderyk pisze:Czyli wierzenie jest tu pewnego rodzaju bezpiecznikiem w umyśle tego człowieka.
Gdy ten bepziecznik znika to daje on upust swoim złodziejskim instynktom.


No i nadal kradzież jest popełniona z powodu wierzenia K, a nie braku wierzenia S :)

fryderyk pisze:Analogiczna sytuacja:
Spłonął dom. Strażacy badają przyczynę pożaru.

Co ustalają:
W domu był kominek, w którym palił się ogień.
Okazało się, że szyba kominka (bezpiecznik) pękła wskutek czego ogień przedostał się na salony.
Konkluzja:
Przyczyną pożaru było uszkodzenie szyby kominka. Nie powie się w takiej sytuacji, że przyczyną pożaru (ognia) był ogień.

Analogie:
Ogień – skłonność do kradzieży
Szyba kominka – bezpiecznik – wiara w sąd ostateczny na którym wymierzają karę za kradzież.

Nie jestem przekonany, że jest to dobra analogia. Chociażby dlatego, że miesza język logiki z językiem potocznym.
Przyczyną pożaru był ogień, który wydostał się z kominka. Ogień jest dostateczną i wyczerpującą przyczyną pożaru. Ustanie przyczyny go blokującej nie jest przyczyną z logicznego punktu widzenia.


fryderyk pisze:Jeśli nasz człowiek nigdy w życiu nie wierzył w sąd ostateczny to oczywiście powodem tego że kradnie jest wyłącznie jego skłonność do kradzieży.
Ale gdy wierzył w swoim życiu w ten sąd i to powstrzymywało go od kradzieży i nagle przestał wierzyć i zaczął kraść to uważam że jak najbardziej zasadne jest uznanie, że utrata tej wiary (bezpiecznika) miała wpływ na jego niecne czyny.

Zauważ, że mówisz "zaczął" i "utrata" a nie "kradnie" i "brak wiary".
Nawet wg Twojego toku rozumowania przyczyną była utrata wiary, a nie brak wiary.


fryderyk pisze:Podsumowując.
Uważam, że jeśli wiary w coś nigdy się nie miało, to nie można wnioskować, że z tego wynika jakieś konkretne działanie człowieka. Jeśli nie wierzę w istnienie taty Muminka i w ogóle nigdy nie miałem pojęcia o istnieniu takiego wierzenia to w żaden sposób nie wpływa to na moje działania.
Ale jeśli wiarę w coś się miało i się ją utraciło, to może to mieć wpływ na jakieś konkretne działanie.

Tak jak wyżej - utrata, a nie brak. Czyli mówisz o przyczynie w zmianie stanu z JEST na NIE MA, a nie w stanie NIE MA.

fryderyk pisze:Ty byłeś kiedyś wierzącym chrześcijaninem. Prawda?
Utrata tej wiary doprowadziła do tego, że teraz dyskutujesz z teistami i przekonujesz ich do swoich poglądów.
A więc utrata tej wiary miała jakiś wpływ na Twoje działania.

Ponownie utrata to nie brak. A co do moich motywów - kluczowych i nie kluczowych, musiałbym powtarzać to, co pisałem w ostatnich dwóch postach.

A + B = X
A + B + C = Y
A + B + C - C = X

Czy przyczyną X jest "-C"? Oczywiście, że nie.
Jedyne, czego przyczyną jest "-C", to zmiana.


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 22 kwie 2016, 22:32

impactor pisze:
betme pisze:Zatem drugie pytanie, typowo filozoficzne:
2. Czy Bóg ateiście jest niezbędny?

W takim samym stopniu, jak niewierzącemu w krasnoludki niezbędne są krasnoludki.


Wiadomo, inaczej byc nie może.

Mam do ateisty trzecie pytanie.
3. Po co przyszli na to forum?


Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 22 kwie 2016, 22:35

betme pisze:Mam do ateisty trzecie pytanie.
3. Po co przyszli na to forum?

Kto "oni"? Krasnoludki?


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 22 kwie 2016, 22:46

impactor pisze:
betme pisze:Mam do ateisty trzecie pytanie.
3. Po co przyszli na to forum?

Kto "oni"? Krasnoludki?


:hihi: :rotfl: :lol-above:



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości