Gdybyś rozróżniała czas łaski i zakon
Streszczajac:
1. Czas zakonu - Prawo Mojzeszowe
2. Czas laski - Prawo Jezusa, zupelnie inne od Tory
Podsumowujac:
Dwa rozne prawa.
Czy wszyscy to widza? I kto tu jest niepowazny? Czyli mam racje. Prawo Boze zmienia sie zaleznie od czasu i otoczenia.
Ty jestes pod prawem, ja pod łaską, ty musisz wypełnic prawo aby byc sprawiedliwą, a ja mam wolność w Panu Jezusie. Ty zwracaj uwage na to co jesz, ja nie mam z tym problemu.
Nie no nie moge.... czyli jest tak jak mowilam! Boze prawo nie jest absolutne, jest zmienne. Dla mnie grzechem jest jesc niekoszernie a dla ciebie nie. Czyli jedzenie niekoszerne jest dobre i zle jednoczesnie.
Mylisz idee i mieszasz myśli, dyskutujesz nielogicznie. Paweł był faryzeuszem, wierzył w to co robił dlatego prześladował Kościół. Ale był czas że się nawrócił, stał się nowym stworzeniem, został zbawiony na zawsze.
Wedlug Zydow Pawel sie odwrocil od Boga i zostal potepiony na zawsze. I komu mam wierzyc? Dlaczego akurat mam wierzyc w slowa Nowego Testamentu a nie Starego Testamentu i Talmudu?
Nielogiczne sa twoje myśli, mieszasz przynależność z faktycznym stanem człowieka. Przynależność do grupy nie oznacza że jesteś rzeczywiście takim jak wszyscy w tej grupie. Zapisanie się do jakiegoś kościoła nie oznacza że należysz do grupy osób zbawionych, bo zbawienie nie jest uwarunkowane zapisaniem sie do jakiejś organizacji.
No wlasnie, zatem to ze Pawel nalezal do grupy faryzeuszy nie znaczy ze nim byl, wiec po co o tym trabil? Idac za twoim tokiem myslenia, wcale nie wierzyl w judaizm jesli stal sie na koncu chrzescijaninem. I ty mowisz ze moje mysli sa nielogiczne. Moje mysli sa jak najbardziej logiczne. Tak jak w matematyce masz rownanie i lewa strona musi sie zgadzac z prawa, tak i w logicznej dyskusji.
Pozwol ze teraz pokaze wszystkim tu na forum twoje "logiczne" myslenie, na przykladzie naszego dialogu w streszczonej formie:
Ja: Bylam fundamentalistyczna chrzescijanka.
KAAN: To ze nalezalas do jakiejs grupy ludzi nic nie znaczy.
Pawel: Bylem faryzuszem.
KAAN: To jak najbardziej cos znaczy.
Ja: Ale mowiles ze nie.
KAAN: Bo on wierzyl w to co robil.
Ja: Ale ja tez wierzylam w to co robilam.
KAAN: Jakbys wierzyla to nie stalabys sie ateistka.
Ja: Ale Pawel stal sie chrzescijaninem, wiec to znaczy ze wcale nie wierzyl w judaizm.
KAAN: Myslisz nielogicznie.
No i co z tego? Ateiści mordują bez nakazu Bożego i co?
Czyli jakby mordowali z nakazu Bozego to byloby to dobre? Swoja droga, ateisci jak najbardziej morduja ale nie uwazaja ze jest to dobre. No, chyba ze ktorys z nich jest socjopata lub ma inne problemy psychiczne.
Możliwe że tak, bo z takim systemem wartości to byłabyś moralną zakałą w zborze wierzących ludzi.
Jestem przeciwko niewolnictwu i dyskryminacji kobiet wiec na pewno bylabym u was zakala. Tak jak rzecznik praw ludzkich bylby zakala w spoleczosci muzulmanskiej.
Ja nie zajmuję się sądzeniem za pomocą zakonu, bo on nie obowiązuje mnie dzisiaj
A kiedys by cie obowiazywal? No to czemu mi wpierasz ze Prawo jest niezmienne jesli sam przyznajesz ze zmienia sie zaleznie od czasu i otoczenia?
A co mnie obchodzi jaki ty masz pogląd na te sprawy? Prawo było takie jak czytasz i tyle, ateiści i poganie mieli gorsze.
ahahahahahahaahahahaha
No to teraz dales. Skrompromitowales sie zupelnie. Wykazales sie ogromna nieznajomoscia historii. Kiedy Zydzi kamieniowali sie i palili na stosie w imie twojego Boga, Grecy mieli juz demokracje. Nie bez powodu greccy filozofowie nazywali semickie ludy barbarzyncami. Kazdy kto jest zainteresowany tym jak prawo wygladalo u ludow pogansko-ateistycznych moze sobie poczytac Polityke Arystotelesa i pobrechac sie z tego co piszesz wraz ze mna. Nie jestem nawet w stanie opisac tego systemu prawnego ktory mieli wtedy Grecy, bo byl tak wysoko rozwiniety jak na tamte czasy, szczegolnie porownujac do bezsensownych praw Tory w stylu: jedz tylko zwierzeta ktore przezuwaja i maja rozszczepione kopyta
Co to niby ma do sprawiedliwosci i porzadku w spoleczenstwie?
Poza tym istnieja stare dokumenty z prawem z czasow cywilizacji egipskiej, ktore zabraniaja gwaltu, a twoja Tora nie potepiala go az do czasow Jezusa (Procz gwaltu na zonach hebrajskich mezczyzn) Z reszta Tora jest tylko kalka prawa Hammurabiego spisanego na dlugo przed Biblia. Na internecie mozna poczytac w formie PDF po angielsku. Polecam chrzescijanom. Wyglada na to ze Bogiem Zydow byl Hammurabi skoro nazywali jego dzielo prawem Bozym.
w Izraelu niewolnika należało szanować.
No jasne, bijac go kijem, ale tak zeby go nie zabic i nie wybic mu zeba ani oka
Tak pisze w twojej Biblii. Cytowalam wczesniej. Wroc do tamtych postow i pzreczytaj sobie jeszcze raz, bo nie zamierzam sie powtarzac.
To sobie mów, nic to nie zmieni w temacie, że pogaństwo i ateizm są poza łaską Bożą i są przeznaczeni na stracenie, chyba... że nawróca się.
Wedlug Koranu i Talmudu ty jestes przeznacozny na stracenie, chyba ze sie nawrocisz na islam lub judaizm. Zatem widzisz sam, ze to ze w jakiejs ksiazce cos pisze nie znaczy ze tak jest.
Na żadną, według zakonu sabat był świętem dla wszystkich w Izraelu.
Tak, ale ja sie pytam: Jak Biblia definiuje prace? Cyz nanczenie dzieci bylo zalicozne jako praca i zakazane w szabat? Jesli nie, a tak mi sie wydaje ze bylo, bo przeciez niemowleta nie mogly byc zostawione sobie samym przez szabat, to tymi dziecmi zajmowali sie niewolnicy. Czyli wolnego nie mieli, musieli robic 7 dni, bo nianczenie cudzych dzieci to praca i to bardzo ciezka, dlatego dzisiaj ludzie biora za to pieniadze.
Dokładnie odwrotnie, niewolnictwo wprowadzone przez komunistyczne władze i kontynuowane przez wszystkie dotychczasowe rządy powoduje, że Polska jest słaba, a młodzi ludzie uciekają z Polski i nie rodzą się dzieci co powoduje katastrofę demograficzną.
W Czechach tez mieli komunizm a jakos wszystko tam sprawnie dziala, czzemu? Bo to sekularne panstwo.
Mają, tylko ty o tym nie przeczytasz w mediach zniewolonych politpoprawnoscią.
Nie, Szwedzi nie musza byc niewolnikami skoro maja niewolnikow z Ameryki Poludniowej i Wschodniej Europy.
Moralność nie ma tu nic do rzeczy. Złamiesz niemoralne prawo i też zostaniesz skazana.
Zatem mowisz ze moralnosc nie jest powiazana z prawem, zatem Boze prawo wcale nie musi byc moralne?
Nie w sensie prawnym, moralność już dawno się rozjechala z prawem, od kiedy ludzie nie respektują Bożego autorytetu nie ma wyraźnego związku prawa z moralnością.
Ale jaka jest moralnosc Boga bo mowisz ze Prawo Mojzeszowe wcale nie okresla Bozej moralnosci. Wlasnie to przyznales, mowiac ze twoj Bog ustalil prawo niezgodne z jego wlasna moralnoscia, bo potepia rozwody a mimo to zezwolil na nie w Torze.
Istnieje i tylko ta moralność jest właściwa. Moralność ta określona jest w Kościele; poza nim nie istnieje pełny wzór moralności.
Okreslona jest w Kosciele czy w Biblii? Bo jesli w Biblii to gdzie? Mowiles ze Prawo Tory wcale nie okreslalo Bozej moralnosci, zatem gdzie moge wyczytac w Biblii co jest moralne a co nie? Podsumowujac twoje wczesniejszej odpowiedzi:
1. Tora nie okresla moralnosci.
2. Zachowanie i zycie prorokow oraz mezow Bozych nie jest dla nas wzorcem moralnym.
To gdzie w Biblii okreslona jest moralnosc Boza?
Świadczy , że jak masz żony to nalezy o nie dbać.
Mimo ze wielozenstwo jest grzechem? To jesli jestem lesbijka i dajmy na to wzielam slub cywilny w Danii z inna kobieta, to po nawroceniu na chrzescijanstwo, nie moge jej zostawic i musze o nia dbac?
Tekst wcale nie mówi o dwóch żonach wprost, są to domysły na podstawie enigmatycznych wypowiedzi pewnych osób w czasie sporu z Mojżeszem. Niektórzy bibliści uważają że odnosi sie to do jednej osoby. Ale nawet gdyby mial drugą zonę to co?
Midian to tereny dzisiejszej Arabii Saudyjskiej, zatem Zipporah musiala nalezec do ludow arabskich. Natomiast Kusz znajdowal sie na terenie dzisijszej Polnocnej Afryki, wiec Kuszytka musiala byc czarna. Wiec nie moglo chodzic o ta sama kobiete. I co ton znaczy? To znaczy ze wielozenstwo nie bylo grzechem skoro Mojzesz byl prorokiem i mial dwie zony i Bog tego nie potepil. Przeciez gdyby mial chlopaka to by nie mogl byc prorokiem.
Nie rozwiódł się bo by dołożył jeszcze więcej grzechów. Rozwód to także grzech.
Nie, dla Izraelitow nie byl grzechem. Mogli dac list rozwodowy jak tylko im sie cos w zonie nie spodobalo. Drugi maz po niej mogl potraktowac ja tak samo. Jak sam widzisz, tylko mezczyzna mial taki przywilej. Kobieta nie miala nic do powiedzenia. Fajne to twoje "Boze" prawo, facet moze wszystko, a kobieta moze... zamkanac gebe
-Moralnosc nie istniala...
-Istniała, i ludzie wiedzieli co jest dobre a co złe, każdy czlowiek ma sumienie.
Az nie wierze ze to powiedziales
Bez prawa Bozego ludzie wiedzieli co jest dobre a co zle. Bog im nic nie powiedzial a oni wiedzieli sami z siebie, bo maja sumienie. Szach mat! Wlasnie przyznales ze moralnosc jest niezalezna od Boga! Cyzli ateisci maja racje. Czlowiek nie musi miec Biblii zeby wiedziec co jest moralne a co nie, co przyznales sam piszac o tym ze ludzie to wiedzieli przed otrzymaniem Tory. Czy wszyscy to widizeli?
Mat 24:37 Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.
38 Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki,
39 I nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich, tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego.
Historia o arce to odgrzewana bajka o Gilgameszu, spisana na dlugo przed Biblia. Z reszta bardzo smieszna bajka, bo mamy w Biblii wymiary tej arki i nie mogla pomiescic tylu gatunkow zwierzat i owadow, majac rowniez na uwadze ze niektore gatunki sa naturalnymi wrogami innych i pozjadalyby sie nawzajem, lub zjadlyby Noego wraz z jego rodzina.
Nie masz pojęcia ile niedouków jest na świecie z tytułami profesorskimi. Są tysiące głupców wśród profesorów.
Bez urazy, ale wlasnie to widze.
Nie jestem doktorem archeologii, ale nauczycielem Słowa i Biblia daje świadectwo że królestwo Dawida i Salomona, jego syna istniało według moich wyliczeń ok 1076-996BC tj 2x40 lat. przyjmując jako datę synchronizującą kalendarze upadek Samarii tj 722BC.
Czy istnieja pozabiblijne dokumenty potwierdzajace to swiadectwo?
Zapisy Biblijne. Poczytaj wpis w Wikipedii.
Jesli odsylasz mnie do Wikipedii to juz wiem ze nie przeczytales zadnej ksiazki w tym temacie. Jesli by tak bylo odeslalbys mnie do jakiejs ksiazki.
O „domu Dawida” wzmiankuje inskrypcja na steli z Tel Dan (850-835 p.n.e.), podobnie „wyżyny Dawida” wspomina inskrypcja z Karnaku faraona Szeszonka I z 945 p.n.e.
I wiesz co wynika z tych inskrypcji? Wielkie nic. Co ty myslisz ze ta inskrypcja jest wyryta na stelach w jezyku polskim? One sa w jezyku hebrajskim, a w jezyku hebrajskim nie ma samoglosek, moj drogi (!) Tam pisze zatem tak: "בית דוד" bez znakow diakrytycznych. I skad teraz wiesz jakie i gdzie sa polozne spolgloski, bo od tego zalezy znaczenie tego zdania. Dodam ze litera Vav w hebrajskim jest czesto uzywana jako samogloska "o" lub "u", wiec moze pisze tam Dod? Czyli dom wujka? Bo ta sama kombinacja "Dalet Vav Dalet" moze byc czytana wlasnie jako "Dod" co znaczy po hebrajsku wujek. Albo "dud" czyli zbiornik do podgrzewania wody. Wiec moze byl to dom ze zbiornikiem do podgrzewania wody? Natomiast kombinacja "bet, yod, tav" moze oznaczac rowniez cyfre 2. Moze pisze tam zatem "2 zbiorniki do podgrzewania wody"? To po pierwsze. Po drugie, nawet jesli mowia o jakims Dawidzie, to skad wiesz ze to akurat ten Dawid z Biblii? To w historii Zydow tylko jeden Zyd tak sie nazywal? I skad wiesz ze pasuje do opisu biblijnego? Moze to byl rzemieslnik Dawid? Albo malarz Dawid? Albo krol szczepu nomadow zyjacy w gorach? Bo wynaleziska wskazuja na to ze Zydzi zyli w gorach i byli Nomadami.
Jakie inne dowody macie poza tymi dwoma inskrypcjami, ktore i tak nic nie udowadniaja? Mam na mysli budynki, tablice jak te sumeryjskie, egipskie i babilonskie. Tamtych sa tysiace a tutaj nic, dwie inskrypcje ktore nic nie mowia. Jak to mozliwe ze po tak wielkim Krolestwie znanym na caly swiecie (tak pisze w Biblii) nie zostalo nic? Zadne budynki z tamtych czasow, zadne tablice, a ceramiki wskazuja na to ze mieszkaly tam ludy z wysp europejskich i Zydzi wcale ich nie wygonili jak twierdzi Biblia.
-Zydzi pojechali do Palestyny, splundrowali Arabow, czesc znich wybili, czesc z nich wygonili z wlasnych ziem i posiadlosci, a reszte odcieli od swiata i czekaja az sami sie wyniosa, pozabijaja lub umra z biedy. Oto wielki "wielki cud Bozy".
- Znowu piszesz bzdury i kłamstwa, czy taka jest moralność ateistów?
A co z tego co napisalam nie jest prawda?
-Świadectwo Boże pokazuje że Biblia jest jedynym prawdziwym Słowem Bożym.
-Jak do tego doszedles?
-Na podstawie świadectwa Biblii.
Zeus jest Bogiem. Poznalam to na podstawie swiadectwa greckiej mitologii. Przekonuje cie to? Jesli jakas ksiazka jest Slowem Bozym bo tak sama o sobie twierdzi, to znaczy ze i Koran, i Talmud, i ksiega Mormonow to Slowo Boze. Czemu? Bo tak pisze w tych ksiazkach, no halo??
Wiesz, uwazalam ze jestes bardziej inteligentny...
-Jak widzisz mowa tu tylko o zgwalceniu poslubionej kobiety....
- A co, poślubiona to gorsza kobieta od innych?
Ale ja nie mowie tu nic o tym czy to zle czy dobre. Ja sie pytam gdzie Biblia potepia gwalt na dziecku i dziewicach? Jak na razie uciekles od wiekszosci moich pytan.
Impactor,
Teksty ktore piszesz sa swietnie, ale jak sam widzisz ciezko jest sie przebic do umsylu indoktrynowanej latami osoby. Jedyna moja uwaga to: zaloz bloga albo strone bo trudno jest znalezc to czego sie szuka na filmwebie i to zniehceca do czytania a material jest swietny. Co do ksiazek ktore zarekomendowales, urzekla mnie ta ostatnia "Believing in bullshit"
Czytalam opis, super pozycja, musze ja kupic.