luteranie i narodzenie na nowo

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
polk
Posty: 826
Rejestracja: 24 mar 2013, 13:19
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: polk » 04 mar 2016, 00:05

Luteranie wierza w Narodzenie na nowo. To Bóg jest tym, ktory rodzi a nie człowiek.


"Z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga" - List do Efezjan 2,8
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: Samolub » 04 mar 2016, 01:25

artur403 pisze:Narodzenie na nowo to przecież wymysł baptystyczny. A baptyści mieli swoja reformację sto lat po luteranach. Druga fala reformacji.
Dlatego luteranie z tego mogą nic nie kumać.


Zalezy, wedlug mnie Luter byl Nowo Narodzony, to jasne kiedy go czytam. A jestem Nowo Narodzony i uwierz nawet czytajac kogos takie cos sie wyczuwa. Moze tego tak nie artykulowal

Baptysci to artykuluja i bardziej stawiaja ta nauke na swieczniku, mozna mowic o tej nauce czy ze sie jest... bo chrzest i zmiana jakas lekka osobowosci. O to to nie, jest to działanie Ducha Swietego i pewnosc powolania do Zbawionych. Tak jak pisal autor watku w punkcie kulminacyjnym tego procesu bo nie wiem czy mozna mu nadac poczatek, skoro wszystko z siebie wynika. Ale kulminacyjny i kluczowy moment jest swiadomosc ze Bog poslal Ducha Swietego i przez to ukazal wiele rzeczy nam w tym punkcie jakim sie znajdujesz, nazwijmy to zyciem, obecnym stanie. Duch Swiety jakos pokazal Ci Prawde, kazdemu roznie, wiesz ze jestes niedoskonaly, ze poswiecenie i wypelnienie zakonu jest trudne, ba w tym punkcie zdajesz sobie sprawe ze idziesz na krzyz w zyciu. Ale nie chcesz, bo zyjesz w Prawdzie, chcesz Zbawienia nie bawisz sie z Bogiem w klamstewka. Chcesz Zbawienia nie chcesz krzyza, nie chcesz tez pychy ze niby chcesz krzyz... ja podczas swojego Nowo Narodzenia otrzymywalem od Boga taka oto wiadomosc i nauke

Oczywiscie nie chcialem tez obarczac tym Chrystusa, naprawde nie chcialem bylem w kropce. Tego samego dnia jeszcze silny glos wewnetrzny namawial mnie abym wzial łaske, wiedzialem ze Chrystus poniesie i moj krzyz lecz to tak jakbym go policzkowal z punktu duchowego, bo on to jakos musi poniesc tak jak ja, nie ma roznicy, on odczuje to tak jak ja. To tylko Ja, a potrzebuje uswiecenia. Wiem ze Chrystus ponosi wiele takich krzyzy i jestem mu wdzieczny. Jesli czlowiek nie potrafi siebie poniesc, to pomysl jak wielki jest Syn Bozy ponoszac grzechy swiata.


Niby i naleze do spolecznosci choc proces proces uswiecania idzie jakos slabo. A problemy wcale nie zniknely, nadal Chrystus jest tym ktory odnawia, na pewno puki jestesmy w "tym swiecie" trwa uswiecanie choc czasem przebiega powoli lub nie posuwa sie w przod przez nas samych. Wina lezy w nas i tym co poza

W innych warunkach jednak jest mozliwe uswiecenie natychmiast kiedy zerwiemy lancuchy ze swiatem i w pelni staniemy przed Panem wsrod Swietych, dzis wszystko nam zagraza wiec nie ma stabilnosci, sa pewne bariery dlatego Ziemia nie jest tym co Niebo, tak jak dzis nie jest tym co kiedys. Jest to logiczne ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, ofiara Jezusa ma wyjatkowe znaczenie to nie pusty slogan tylko dla mnie to tez slowo ktore stalo sie cialem. Dlatego w temacie o pamiatce mowilem ze Chrystus jest obecny jako sprawujacy wieczerze, stale. Katolicy niektorzy mysleli ze chodzi o Zbor czy cos, ze kaplan to taki Chrystus. X D nie nie o to chodzilo

Moze Luteranie nie artykulowali tej nauki i dzis niektorzy nie rozumieja i mysla ze to nowosc, ale Luter napewno zdawal sobie z tego sprawe choc moze nie afiszowal sie to taki proces przeszedl. W tamtych czasach Zbawienie z Łaski to byla herezja, czlowiek ktory w tak hermetycznym srodowisku i swiecie umial wyszukac i zglebic te nauki ma napewno mozliwosci dojsc do Nowo Narodzenia.

W KEA z pewnoscia sa ludzie tacy ktorzy nauke glosza lub proces przeszli. Zawsze mowilem ze to jest rozsiane, w jednym Zborze wiecej w innym mniej. Teologia, pewne kwestie niejasne to tam rybka, preegzystencja i inne, to jest minimum. Bez rozumienia Zbawienia z Łaski to nawet podstawy nie ma ten proces, bo jak ktos kto wierzy w uczynkowosc moze sie Nowo Narodzic? Jeszcze nie wiedzac kto w jakiej jest sytuacjii, przeciez niektorzy w wiekszym grzechu sa bo moze Bog wiecej dopuszcza zla i nie interweniuje. Stad zawsze moj dystans do oceny uczynkowosci, bo to tak jak z talentami, jedni maja jednego inni dwa a inni piec.

Poza Protestantyzmem tez sa powolani, czy wsrod bezdenominacyjnych. Oczywiscie od pewnych wspolnot uciekna, czy nie da sie ich polaczyc bo sie to wyklucza. Nie wyklucza sie nieidalna wspolnota z tym ze Kosciol Bozy, ludzie ktorzy w nim sa czuja sie dobrze, pomaga im to czy buduja nie idealna wspolnote. Bo takie zarzuty Katolicy przedstawiaja


Jesli chodzi wam o sama tresc tematu z tego forum czy uzytkownika ktory glownie tam sie wykazuje w ataku na nauke o Nowo Narodzeniu to wybil sie w pyche, nie rozumie pewnych kwestii a chce troche pokazac jaki to on nie jest. Nie odnosilbym tego odrazu do wszystkich Luteran. Z kilkoma rzeczami sie nie zgadzam, czasami bywam w KEA i dla mnie sa jak Bracia i Siostry. Nawet kazania czesto sa takie ze akurat w tym tyg sie te mysli przewijaly najczesciej. Takze ja bym tu ostroznie z wojenkami.

Raczej niepokoi mnie to ze KEA jest mocno na celowniku KK, a niektorzy z czystej dobroci serca, idealow by sie pogodzic, zyc w pokoju i ugodowosci czesto troche za tym podazaja. Ale ja bym zrobil tak samo x D nie znajac faktow, tego ze wilki w owczej skorze sie tam kreca. Stad niekrorzy mysla ze anty ekumenia jest radykalna, nie ustepliwosc i takie tam. Nie
Przyswiecaja nam dobre pobudki, w trosce o innych, to jest pierwszorzedna sprawa, a nie ze w grupie nas uznaja za "niepostepowych" bo se ktos wymysli ekumenia jest postepowa, jestes przeciw jestes be. Wiecie jak ludzie by reagowali bojac sie wychylen? To jest planowane, przemyslane, aranzowane, papiestwo to polityka, jezeli ich wpuscicie do domu czy oddacie dom moga was rozegrac. Stad reagowac trzeba wczesniej i ostroznie z ekumenia.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: Adalbertus » 05 mar 2016, 20:14

MMW pisze:Czy Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce wierzy w konieczność narodzenia się na nowo, czyli świadomej, osobistej decyzji uznającej swoją grzeszność, wartość ofiary Pana Jezusa na krzyżu dla przebłagania grzechów, Bóstwa Jezusa oraz błogosławieństwa z tego płynące? Szukam w Googlu i znajduję niejasne [dla mnie] wytłumaczenia.


Nawróciłem się w Kościele Ewangelicko-Augsburskim, w nim głoszono mi konieczność narodzenia się na nowo.


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
MMW
Posty: 820
Rejestracja: 06 sie 2008, 20:44
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: MMW » 05 mar 2016, 20:17

Adalbertus pisze:Nawróciłem się w Kościele Ewangelicko-Augsburskim, w nim głoszono mi konieczność narodzenia się na nowo.


Widać jak wszędzie, tak i u nich jest doktrynalne zamieszanie i jedni to głoszą, inni się sprzeciwiają.


polk
Posty: 826
Rejestracja: 24 mar 2013, 13:19
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: polk » 05 mar 2016, 20:19

MMW to, że mieszają Cie sie pewne rzeczy to nie znaczy, że tak jest naprawdę.

Adalbertus dzięki za to świadectwo! Własciwie to jest odpowiedz na cały wątek.


"Z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga" - List do Efezjan 2,8
Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: Adalbertus » 05 mar 2016, 20:24

MMW pisze:Widać jak wszędzie, tak i u nich jest doktrynalne zamieszanie i jedni to głoszą, inni się sprzeciwiają.


W Kościele Rzymskokatolickim też są tacy, którzy głoszą potrzebę nowego narodzenia.


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
polk
Posty: 826
Rejestracja: 24 mar 2013, 13:19
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: polk » 05 mar 2016, 20:31

Adalbertus czy możesz krótko napisać jak się nawróciłeś w zborze luterańskim?


"Z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga" - List do Efezjan 2,8
MMW
Posty: 820
Rejestracja: 06 sie 2008, 20:44
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: MMW » 05 mar 2016, 20:50

Adalbertus pisze:W Kościele Rzymskokatolickim też są tacy, którzy głoszą potrzebę nowego narodzenia.


Oczywiście - ci katolicy, którzy prowadzą kursy wg protestanckich wzorców, jak np. Alfa, czy uprawiają zielonoświątkową duchowość, jak np. Odnowa. Pisałem już, że KK wchłonął tyle nauk, iż zatracił swoją tożsamość, nad czym żaliłem się nawet jakiś tydzień temu na katolickim forum. Tutaj protestanckie świadectwo katolickiego księdza w ramach katolickiej Szkoły Nowej Ewangelizacji głoszącej ewangelię health&wealth:

https://www.youtube.com/watch?v=h5akz_zb7H4

Tradycyjni katolicy są skrajnie wrodzy mówieniu o narodzeniu na nowo, przyjmując, że chrzest rodzi na nowo a człowiek, po upadku w grzech, musi się nawracać przez sakrament pojednania i pokuty. Tradycyjnie, tak do XX wieku, nie mówiono o tym, że ktoś przez dziesiątki lat chodzi do spowiedzi i komunii, był ochrzczony i bierzmowany, ale był martwy bez Boga i nagle, w wieku np. 40 lat narodził się na nowo. To zapożyczenie z protestantyzmu.


MMW
Posty: 820
Rejestracja: 06 sie 2008, 20:44
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: MMW » 05 mar 2016, 20:53

polk pisze:MMW to, że mieszają Cie sie pewne rzeczy to nie znaczy, że tak jest naprawdę.


Jakiś konkret? Nie mogę linkować do innych forów, więc nie pokażę, jak atakowali Jerzego Marcola, że miał śmiałość pisania o narodzeniu na nowo. A od idei chrztu w wieku świadomym dostawali piany na ustach - za to wykluczają z luterańskiego zboru. Poszperaj na polskich, luterańskich forach, dyskutują dość znane osoby, m.in.: Jerzy Marcol, Cezary Gmyz i luterański ks. Tadeusz Konik.


Justyna
Posty: 209
Rejestracja: 05 mar 2013, 10:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: Justyna » 05 mar 2016, 21:29

artur403 pisze:Narodzenie na nowo to przecież wymysł baptystyczny. A baptyści mieli swoja reformację sto lat po luteranach. Druga fala reformacji.
Dlatego luteranie z tego mogą nic nie kumać.


A co z ludźmi,którzy żyli np. w XI wieku? Mogli być zbawieni?


artur403
Posty: 4107
Rejestracja: 03 mar 2014, 21:49
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: artur403 » 05 mar 2016, 21:35

Myślę, że mogli być zbawieni. Jednak nigdy w życiu nie słyszeli rozwiniętej "doktryny o nowonarodzeniu" jaką mają baptyści.


Sobota, czy niedziela? Trójca, czy nie? Czy zbawienie jest utracalne? Czy charyzmaty przeminęły? Czy deprawacja człowieka jest zupełna? Czy chrzest niemowląt jest ważny? Czy zbawienie jest chwilą? Jak rozumieć Sola Scriptura? Czy Biblia jest doskonała? Jezus rządzi na ziemi, czy nie?
Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: Adalbertus » 05 mar 2016, 21:39

artur403 pisze:Narodzenie na nowo to przecież wymysł baptystyczny.


Jeśli zdanie powyższe jest prawdziwe, to z niego wynika, że Pan Jezus Chrystus był Baptystą.

Gratulacje.


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
artur403
Posty: 4107
Rejestracja: 03 mar 2014, 21:49
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: artur403 » 05 mar 2016, 21:42

Pan Jezus był trochę baptystą, bo chrzcił, ale tak naprawdę to jego uczniowie chrzcili.
Tak samo z użyciem wyrażenia "narodzić się na nowo".
Użył go, ale to nie znaczy, że przekazał doktrynę o nowonarodzeniu taką, jak współcześni baptyści wyznają.


Sobota, czy niedziela? Trójca, czy nie? Czy zbawienie jest utracalne? Czy charyzmaty przeminęły? Czy deprawacja człowieka jest zupełna? Czy chrzest niemowląt jest ważny? Czy zbawienie jest chwilą? Jak rozumieć Sola Scriptura? Czy Biblia jest doskonała? Jezus rządzi na ziemi, czy nie?
Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: Adalbertus » 05 mar 2016, 21:53

artur403 pisze:Pan Jezus był trochę baptystą, bo chrzcił, ale tak naprawdę to jego uczniowie chrzcili.
Tak samo z użyciem wyrażenia "narodzić się na nowo".
Użył go, ale to nie znaczy, że przekazał doktrynę o nowonarodzeniu taką, jak współcześni baptyści wyznają.


Mówiąc o powtórnym narodzeniu nie mówił o doktrynie tylko o warunku koniecznym do ujrzenia Królestwa Bożego, czyli o wierze w Jezusa Chrystusa. Szczegóły na ten temat znajdziesz w Ewangelii wg św. Jana, w rozdziale 3.


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl
artur403
Posty: 4107
Rejestracja: 03 mar 2014, 21:49
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: luteranie i narodzenie na nowo

Postautor: artur403 » 05 mar 2016, 22:02

No to objaw tą jedynie słuszną naukę: czym w istocie jest nowonarodzenie???


Sobota, czy niedziela? Trójca, czy nie? Czy zbawienie jest utracalne? Czy charyzmaty przeminęły? Czy deprawacja człowieka jest zupełna? Czy chrzest niemowląt jest ważny? Czy zbawienie jest chwilą? Jak rozumieć Sola Scriptura? Czy Biblia jest doskonała? Jezus rządzi na ziemi, czy nie?

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości