PROTESTANCI

KAAN pisze:

Kasart pisze:Sory, ale mam dość czczych polemik.

Zgadzam się na twoje milczenie

Dziękuję

Kasart pisze:

Chyba nikt z nas nie ma takich niecnych intencji.

Chymmm... Nie byłbym tego taki pewny. Poczytaj kilka firmowych "dyskusji" a zrozumiesz. Gwałtowność ich to lekki efemizm, łącznie z atakami personalnymi. Zresztą nie ważne i tak te osoby mam w "wrogach" więc teraz to se mogą pisać do woli

kontousunięte1 to ostatnie zdanie powinno być w cudzysłowiu. Niektóży myślą, że mają prawo osądzać innych, bo są Chrześcijanami. Nie ważne co napiszą i powiedzą i tak "Jezus jest po ich stronie" i "g" możesz im zrobić. Sory za brak precyzji Dziękuję Oliwka za zwrócenie uwagi

Kasart pisze:

Kasart pisze:

Chyba nikt z nas nie ma takich niecnych intencji.

Chymmm... Nie byłbym tego taki pewny. Poczytaj kilka firmowych "dyskusji" a zrozumiesz. Gwałtowność ich to lekki efemizm, łącznie z atakami personalnymi. Zresztą nie ważne i tak te osoby mam w "wrogach" więc teraz to se mogą pisać do woli

kontousunięte1 to ostatnie zdanie powinno być w cudzysłowiu. Niektóży myślą, że mają prawo osądzać innych, bo są Chrześcijanami. Nie ważne co napiszą i powiedzą i tak "Jezus jest po ich stronie" i "g" możesz im zrobić. Sory za brak precyzji Dziękuję Oliwka za zwrócenie uwagi

Czy nie wiecie, że święci świat sądzić będą? A jeśli wy świat sądzić będziecie, to czyż jesteście niegodni osądzać sprawy pomniejsze? (Kor 6:2)

@Kasart
Mam głęboką nadzieję, że ja nie wylądowałam w otchłani twoich "wrogów"...
A swoją drogą, papież F. nawołuje do bratania się kompletnie niechrześcijańskimi religiami, użycza łon chrześcijanek "braciom" muzułmanom , wielodzietne rodziny przyrównuje do królików ,to przy tym te nasze spory to pikuś.

kontousunięte1 pisze:@Kasart
Mam głęboką nadzieję, że ja nie wylądowałam w otchłani twoich "wrogów"...
A swoją drogą, papież F. nawołuje do bratania się kompletnie niechrześcijańskimi religiami, użycza łon chrześcijanek "braciom" muzułmanom , wielodzietne rodziny przyrównuje do królików ,to przy tym te nasze spory to pikuś.

Na razie są tam tylko trzy osoby i wśród nich nie ma ciebie, bo odpisuje na twoje posty.

kontousunięte1 pisze:wielodzietne rodziny przyrównuje do królików ,to przy tym te nasze spory to pikuś.

No z tymi krolikami wymyślił, ale one wcale się nie przejely, nawet jeśli powiedzial to ex cathedra to one dalej robią po,swojemu



Wiemy, że Katolicy byli zawsze przeciwni prezerwatywom, ten papież jest inny rjewolucyjny.
Więc może trafi na okladke pudelka z kondonami.
Obawiam się że efekt może być paradoksalnie odwrotny niż zamierzony.

Oliwka pisze:kasart twoje wyznanie odbiera Boskosc Jeszua Mesjaszowi a jesli tak ,to co masz do zaoferowania ?

Tzn, że wg chrześcijan można poprzez jakieś wyznanie "odebrać" boskość?
Łatwo w takim razie jest taką "boskość" zabrać..
No i co dalej, kto posiada boskość po jej zabraniu? Ten co zabrał?

Bardzo wasz chrześcijański Bóg musi być słaby, skoro można mu "zabrać boskość".

nesto ty deista to wiesz jak to zrobic .

Wg mojego skromnego zdanie - nie można Bogu odebrać boskości, bo to nie jest odznaczenie lub stopień wojskowy.
Podobnie nie można "walczyć z Bogiem" - bo to śmieszne. Porównać można do walki pchły z Drogą Mleczną.
Podobnie nie można obrażać Boga, bo niby jak można obrazić kogoś, kto nie może się obrazić bo jest Miłością - nie zazdrości, nie szuka swego, nie pamięta złego itp.

Bóg w mojej deistycznej wersji jest inny niż wasz Bóg chrześcijański.
Na dodatek nie rozumiecie słowa "Bóg jest DUCHEM" - myślicie, że to taki niewidzialny człowiek w wersji wszechmocnej.
Co do ducha można by długo pisać..
Może innym razem.

nesto moze jestes taką pchłą ja nie wiem ty wiesz jakie masz zdanie o Bogu o Jeszuah Mesjaszu .
biblii jest ktos kto mówi Nie walczcie z nimi aby sie nie okazało ze WALCZYCIE Z BOGIEM .
moze to mizerne porównanie ale to cos jak np córka czy syn odbiera matce godnosć ,szacunek powazanie .
w biblii jest sporo na ten temat a czasy obecne to jak ktos tu pisał 6 latek mówi matce szmato .
w tv sa takie programy Niania i tam o zgrozo takie smarkacze tak zwracaja sie do matek
ojca sie boja ale matka co ona moze zrobic wszystko wybacza , a pchły po iej skacza .

Czy doskonała "miłość" się obraża?
Czy każe się ciągle "uwielbiać" i o wszystko prosić, a za to co da dziękować i jest na dodatek "zazdrosna"?

nesto pisze:Czy doskonała "miłość" się obraża?

A co to jest ta "doskonała miłość" w twojej retoryce?

Czy każe się ciągle "uwielbiać" i o wszystko prosić,

Do czego odnieść twoje pytanie?

.. a za to co da dziękować i jest na dodatek "zazdrosna"?

Czy dar ci się należy skoro nie trzeba dziękować? O co zazdrosna?