Kitka pisze:poselstwo pisze:Ofiara Jezusa jest dla Oblubienicy, nie dla potomstwa żmijowego.
Wykaż to odpowiednimi fragmentami z Biblii, że Jezus nie umarł za wszystkich
Podpytam jeszcze o inne sprawy. Może odpowiesz, zamiast pisać, że już wszystko zostało powiedziane?
Za podanym linkiem:
Na początku wąż chodził wyprostowany i miał zdolność mówienia, gdyż rozmawiał z Ewą, a następnie z samym Bogiem. Po upadku człowieka Bóg przeklął węża i zupełnie zmienił budowę jego ciała. Wąż stał się niemy i zaczął pełzać po ziemi. Współczesny naukowy świat poszukuje brakującego inteligentnego ogniwa pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. Tym ogniwem nie jest szympans. Tym brakującym elementem jest wąż, który przez seksualny akt połączył się z kobietą, a ona urodziła Kaina, który nie był człowiekiem czystej krwi.
Powrócę do swojego ptania: Kim był wąż?
O jakim ogniwie mówi Branham? Jaki szympans? Nauka o ewolucji nie zakłada żadnych szympansów jako przodków ludzkich. Biedny Branham oparł wiarę o błędne teorie darwińskie.
Czy istnieją dwa różne genomy ludzkie?
To ja Ci odpowiem
Rozchodzi się o to, że Branham dał się uwikłać w ludzkie fałszywe nauki, które poszukują ogniwa pośredniego pomiędzy człowiekiem, a zwierzęciem. No i Branham stwierdził, ze tym brakującym ogniwem między człowiekiem a zwierzęciem nie jest małpa jak chcą ewolucjoniści, ale wąż, który w Edenie chodził wyprostowany miał dwie nogi, dwoje rąk i był podobny do człowieka, ale był to Lucyfer anioł który później upadł, zgrzeszył pychą i zbuntował się.
Najwidoczniej pierwszym grzechem Lucyfera nie była pycha, bo nie byłoby go w Edenie gdy był tam Adam, ale grzech współżycia z Ewą.
Gdy już ten grzech nastąpił, Pan Bóg przeklął węża i od tamtej pory wąż zamienił się w gada i musi się czołgać na brzuchu. Zanikły wszystkie jego cechy które upodobniały go do człowieka.
I to jest według Branhama brakujące ogniwo którego ewolucjoniści bezskutecznie poszukują, pomiedzy człowiekiem, a zwierzęciem.
Branham jednak zapomniał, że Pan Bóg wszystko co stworzył, stworzył według swojego rodzaju 1 Moj.1,24: " Potem rzekł Bóg: Niech wyda ziemia istotę żywą według rodzaju jej: bydło, płazy i dzikie zwierzęta według rodzajów ich. I tak się stało."
Tak że nie ma żadnego ogniwa pośredniego między człowiekiem a zwierzęciem.
Branham dał się zwieść.