Czas u Boga

[markulus]

[...]"Bóg ma wspaniały plan dla nas"

Uwielbiam wręcz ten slogan Męczeństwo, konfiskata majątku, wydziedziczenie i wyklęcie przez własną Rodzinę, etc...

bo ten wspaniały plan rzadko bierze pod uwagę kwestie zbawienia oraz życia z Nim w wieczności i raczej skoncentrowany jest na dostatnim i bezpiecznym zyciu tu i teraz - stąd tak wiele rozczarowań

[fantomik]

Jakby chociaż Ci co szafują tymi sloganami byli uczciwi i tłumaczyli jaki jest koszt uwierzenia i jak wygląda ten wspaniały plan. A jakby jeszcze Ci co przekręcają fragment mówiący o "kołataniu do drzwi" przez Jezusa wspominali, że nie tylko te drzwi i kołatkę ale i wszystko i wszystkich co za nimi znajdzie Chrystus zawłaszczy dla siebie samego. Oj, ciekawie by było, po prostu Widać oczywiście, że bywam sfrustrowany tymi sloganami ale ciężko nie być gdy się słyszy jak ktoś je wmawia z wypiekami na twarzy rozbitej rodzinie, która ledwo wiąże koniec z końcem Nie to aby miał ten ktoś złe zamiary, tylko tak go "wyuczono" i nawet nie zdaje sobie zwykle sprawy, że to jak on rozumie te slogany jest czymś zupełnie różnym od tego jak oni rozumieją te slogany. A później można być z siebie zadowolonym, bo następne dwie osoby powtórzyły modlitwę grzesznika i "przyjęły Jezusa do swojego serca", a to czy za pół roku kompletnie rozczarowane nie będą chciały mieć już z chrześcijaństwem i Jezusem nic wspólnego przecież nie może mieć wpływu na nasze zadowolenie, nieprawdaż? (nie to aby ktoś był w ten sposób "zadowolony", ale ja zapewne bym był gdyby mnie kupiono dla tych manipulacyjnych sposobów ewangelizacji)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[Hardi]

[...]"Bóg ma wspaniały plan dla nas"

Uwielbiam wręcz ten slogan Męczeństwo, konfiskata majątku, wydziedziczenie i wyklęcie przez własną Rodzinę, etc...

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

ten problem mają tylko kalwiniści... a ja wiem, że kochający Ojciec tego nie zaplanował dla swoich dzieci, On zaplanował życie wieczne bez smutku i łez

dobrze, że Bóg nie jest kalwinistą

Małgorzata dobrze napisała, Bóg ma wspaniały plan

[Alkhilion]

a to czy za pół roku kompletnie rozczarowane nie będą chciały mieć już z chrześcijaństwem i Jezusem nic wspólnego

Nie byli wybrani, więc co się martwisz?

[fantomik]

[...]ten problem mają tylko kalwiniści... a ja wiem, że kochający Ojciec tego nie zaplanował dla swoich dzieci, On zaplanował życie wieczne bez smutku i łez

Eghm. Znaczy się Bracie wyrwałeś z Bożego Słowa te strony mówiące o męczeństwie Bożych Dzieci? Oraz te Słowa Chrystusa, w których mówi, że i nawet nasze Rodziny będą nas wydawać z powodu Jego Imienia? No ciekawe rzeczy piszesz, przyznam.

A przepraszam! Wyrwałeś tylko te, w których mowa, że Bóg jednak panuje nad tym co nas spotyka (a nie, że wzrusza ramionami i mówi: nic nie mogę zrobić, radź sobie samemu!) i że we wszystkim współpracuje dla dobra z tymi, którzy Go miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.

Więc wklejam jeden z tych fragmentów, które wyrwałeś dla Ciebie specjalnie:

Romans 8:28: A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.

No ale zawsze można powiedzeć -- ah ten nierozsądny Paweł, jak mógł coś tak nierozsądnego napisać prześladowanym Bożym Dzieciom... normalnie czubek jakiś czy co?!

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[fantomik]

a to czy za pół roku kompletnie rozczarowane nie będą chciały mieć już z chrześcijaństwem i Jezusem nic wspólnego

Nie byli wybrani, więc co się martwisz?

A skąd wiesz? Masz jakiś tajny wgląd w Księgę Życia?

Pozdrawiam,
f.

[Hardi]

[...]ten problem mają tylko kalwiniści... a ja wiem, że kochający Ojciec tego nie zaplanował dla swoich dzieci, On zaplanował życie wieczne bez smutku i łez

Eghm. Znaczy się Bracie wyrwałeś z Bożego Słowa te strony mówiące o męczeństwie Bożych Dzieci? Oraz te Słowa Chrystusa, w których mówi, że i nawet nasze Rodziny będą nas wydawać z powodu Jego Imienia? No ciekawe rzeczy piszesz, przyznam.

Chyba się nie rozumiemy... Podaj te wersety, w których jest napisane, że Bóg to zaplanował.

[Alkhilion]

A skąd wiesz?

Ano, jeśli odrzucili Chrystusa, to nie byli. Wytrwanie świętych, czy coś

[fantomik]

[...]Chyba się nie rozumiemy... Podaj te wersety, w których jest napisane, że Bóg to zaplanował.

Proverbs 19:21: Wiele zamysłów jest w sercu człowieka, lecz dzieje się wola Pana.

Zawsze się dzieje wola Pana. Nawet wynik rzutu kostką nie jest przypadkowy, jakbyś zapewne chciał Bracie.

A może chcesz te fragmenty, w których Bóg posyła najeźdźców aby łupili Jego Wybrany Lud? Albo te, w który to Bogu jest przypisywane "zabranie" majętności i nie tylko Bożemu Dziecku i to przypisanie określone jest jako "nie grzech" (czyli jako prawda)?

A może jeszcze lepiej -- te fragmenty gdzie Chrystus jest wydany na ukrzyżowanie zgodnie z Bożym Odwiecznym Planem?

Powiedz mi, jak w Twoim mniemaniu Bóg współpracuje ku dobremu w przypadku ukamienowania Szczepana, jeśli kompletnie nic nie mógł poradzić na to ukamienowanie, ani nie mógł mu przeszkodzić? Ba! Skąd mógł wiedzieć, że ono nastąpi (logicznym jest, że mógł Szczepana ostrzec aby "nie gadał głupot" skoro miał dla niego inny plan)? Po co głosić Ewangelię jak Szczepan skoro można zginąć i Bóg akurat nic z tego dla Królestwa Bożego nie "wykombinuje"?
A jeśli jednak i męczeństwo przy głoszeniu Ewangelii znajduje się w Bożym Planie i na pewno jeśli ma nastąpić to nastąpi aby Boża Chwała górowała i aby jeszcze bardziej Ewangelia o Chrystusie się rozprzestrzeniała (tak jak to było w przypadku śmierci Szczepana) to daje to prawdziwą nadzieję i odwagę do głoszenia Ewangelii, bo bez względu na to jaka będzie odpowiedź na głoszoną Ewangelię, Boże Królestwo będzie się rozprzestrzeniać i Bóg odbierze należną sobie Chwałę w tym wszystkim.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[fantomik]

A skąd wiesz?

Ano, jeśli odrzucili Chrystusa, to nie byli. Wytrwanie świętych, czy coś

A skąd wiesz, że odrzucili ostatecznie? Skąd wiesz, że Pan im nie da wiary na ich łożu śmierci? Niemniej -- uważasz, że nie jest to krzywdą dla tych ludzi tak ich oszukiwać jak to napisałem?

[Małgorzata]

Obawiam się że nie do końca zostałam zrozumiana.
Powątpiewam, że można w ogóle pisać, ze Bóg ma jakikolwiek plan. Plan to są myśli o przyszłości, natomiast Bóg jest TERAZ i żyje w czasie TERAZ. U Niego nie ma przeszłości i przyszłości.
Uważam, ze mówienie "Boży plan" to jakby oksymoron (gorzki cukier, czarny śnieg, sucha woda ). I tylko o to chodziło.

[Norbi]

[...]"Bóg ma wspaniały plan dla nas"

Uwielbiam wręcz ten slogan Męczeństwo, konfiskata majątku, wydziedziczenie i wyklęcie przez własną Rodzinę, etc...

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

ten problem mają tylko kalwiniści...

Problem to masz Hardi Ty.
Polega on na wybiórczym traktowaniu Biblii.
Polecam poczytanie historii Joba.
A właściwie to Ty ją zapewne dobrze znaczy tylko... no właśnie, nie pasuje do obrazka...

[Norbi]

Uważam, ze mówienie "Boży plan" to jakby oksymoron (gorzki cukier, czarny śnieg, sucha woda ). I tylko o to chodziło.

Źle uważasz. Planowanie przez Boga występuje w Biblii.

[Norbi]

Wyjaśniając; WIEDZA UPRZEDNIA = PLANOWANIE w grece koine i klasycznej

[Małgorzata]

W grece może tak, ale nie w języku polskim. Wiedza uprzednia w języku polskim nie jest nawet wyrazem bliskoznacznym do słowa planowanie.

Poza tym jeżeli już chodzi o to słowo, to bardziej powinniśmy skupić się na hebrajskim.