http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3156
Co o tym myslicie? Istnieje bardzo dużo dowodów za tym ze Jahwe to po prostu jedno z wielu bostw politeistycznych ktore ewoluowalo z czasem. Sam nie wiem co o tym sadzic. Jest ktos w stanie merytorycznie odniesc sie do tematu?
Jahwe Bogiem synkretycznym?
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Jahwe Bogiem synkretycznym?
Nie czytaj głupich rozważań, na tym portalu nic mądrego o sprawach duchowych nie znajdziesz.Kazetha pisze:http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3156Co o tym myslicie? Istnieje bardzo dużo dowodów za tym ze Jahwe to po prostu jedno z wielu bostw politeistycznych ktore ewoluowalo z czasem. Sam nie wiem co o tym sadzic. Jest ktos w stanie merytorycznie odniesc sie do tematu?
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- Kamil M.
- Posty: 5330
- Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Jahwe Bogiem synkretycznym?
Kazetha pisze:http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3156
Co o tym myslicie? Istnieje bardzo dużo dowodów za tym ze Jahwe to po prostu jedno z wielu bostw politeistycznych ktore ewoluowalo z czasem. Sam nie wiem co o tym sadzic. Jest ktos w stanie merytorycznie odniesc sie do tematu?
Zastrzegam się z góry, że nie czytałem artykułu tylko pobieżnie przejrzałem. A nie czytałem dlatego, że naczytałem się swego czasu sporo literatury na ten temat i żadne to dla mnie novum.
Stwierdzenie, że Jahwe jest bogiem synkretycznym jest dość nieprecyzyjne i może niesłusznie implikować błędne wnioski. Z punktu widzenia metafizyki chrześcijańskiej (a nawet więcej niż chrześcijańskiej, bo i większość filozofów greckich i rzymskich się w to łapie) jedną rzeczą jest Bóg jako realnie istniejący byt w rzeczywistości, a drugą rzeczą jest jego postrzeganie, jego konceptualizacja. Jest dość oczywiste dla każdego, kto ma podstawowe pojęcie o historii, że konceptualizacja się zmienia, ewoluuje, przyjmuje różne formy, uczestniczy w procesie historycznym. Dlatego mówiąc o synkretyzmie Jahwe można popełnić błąd ekwiwokacji: jest prawdą, że nas postać Jahwe jak ją pojmowali starożytni Izraelici działało wiele czynników i stosunkowo ławo je wskazać. Ale nie jest już prawdą wniosek, że np. "Olaboga, w takim razie chrześcijański Bóg to kłamstwo! To wymysł jakichś starożytnych pogan i nasza wiara właśnie legła w gruzach!". Tzn. taka reakcja jest uprawniona jeśli nasza wiara nie ma żadnego wsparcia filozoficznego (nie jest uargumentowana rozumowo niezależnie od Objawienia), a opiera się tylko na przekazach literackich - wtedy bowiem wystarczy poddać te przekazy krytyce (np. krytyce biblijnej) i wiara chwieje się w posadach. Jeśli zaś mamy podstawy filozoficzne do wiary w Boga, to możemy spojrzeć na Biblię jako na proces dochodzenia do pełnego zrozumienia tego właśnie Boga i za pomocą historycznych doświadczeń, i za pomocą objawienia (i oczywiście filozofii).
Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości