hmhmm pisze:Nie mówię o zbawieniu z uczynków. W ogóle to jest to mój ostatni komentarz, na pewien czas. To się wszystko robi tak frustrujące, że mam tego dość. Powtarza wam się pewne rzeczy w kółko, a wy dalej swoje. Nie chcecie wierzyć w pewne rzeczy, tylko dlatego, że są dla was niewygodne. I jeszcze mówicie, że was straszę.
Otóż lepiej dla was, żebyście się przestraszyli, niż macie spłonąć. To, co zacytowała kontousunięte1 na początku tego tematu, jest oczywiste, tam nie ma żadnego drugiego dna. Tak samo, jak w moich słowach, znaczą dokładnie to, co napisałem.
Popatrzcie, przypomnijcie sobie: "Jak było za dni Noego...". 8 osób ocalało, resztę Bóg utopił, cały świat. Raz zrobił coś takiego, myślicie, że nie zrobi tego drugi raz? Otóż nawet się nie zawaha, tylko tym razem świat zostanie spalony.
Co to za wiara, jeśli nie wierzycie, że Bóg może was uświęcić tak, jak On jest święty? Dokładnie tak jak On, nie w połowie, nie w 1/3 tylko dokładnie tak samo.
Zbyszekg4 i reszta
To po co w takim razie to całe gadanie Chrystusa o wąskiej drodze? Po co: "Świętymi bądźcie, jak Ja jestem święty"? Uznany przez adwentystów Doug Batchelor sam mówił, że Bóg nie zbawi człowieka razem z jego grzechami. To co Ci wrzucam jest z Twojej denominacji i po angielsku:
https://www.youtube.com/watch?v=NWfdYqK2BoU
Nie wymagam żebyś przesłuchał całość tylko 5 minut. od 19:50 do 24:50.
Pamiętaj, to nie są moje słowa, tylko jednego z Twoich pastorów.
Po tym wlasnie poznajemy ze zyjemy w ostatecznych czasach, ze ludzie nie chca juz sluchac prawdziwej nauki a kieruja sie raczej w strone nauk ktore sa mile dla ucha, ktore pasuja do ich porzadliwosci ciala. Ja juz od dawna nie loguje sie na tym forum bo mam wrazenie ze niektore osoby nauczajace tutaj sa podstawione przez szatana. Inaczej nie rozumiem czemu zasiewaja wsrod wierzacych nauki tak destruktywne (wiem z doswiadczenia bo probowalam te wasze "wspaniale" nauki) i czemu szczegolnie uspakaja osoby ktore mowia im Prawde.