Czy da się wyleczyć homoseksualizm?

[Małgorzata]

Hagnes, kochaj tych ludzi, ale nienawidź ich grzechu, bo Pan nazywa to obrzydliwością.

[Hagnes]

Czyli Twoim zdaniem mam kwestionować stanowisko Boga?

[mirka]

Czyli Twoim zdaniem mam kwestionować stanowisko Boga?

A jakie jest stanowisko Boga, wedlug Ciebie?

[Hagnes]

Według tego co mi Bóg przekazał homoseksualizm nie jest grzechem bo miłość nie jest grzechem no chyba że się cudzołoży. Grzechem byłoby zmienianie ich na siłe. Być może rię z tym nie zgadzacie ale ja pragne żyć według woli Bożej i uwierzycie czy nie ale dawniej byłam przeciwna tej orientacji

[mirka]

Według tego co mi Bóg przekazał homoseksualizm nie jest grzechem bo miłość nie jest grzechem no chyba że się cudzołoży. Grzechem byłoby zmienianie ich na siłe. Być może rię z tym nie zgadzacie ale ja pragne żyć według woli Bożej i uwierzycie czy nie ale dawniej byłam przeciwna tej orientacji

No to musisz sie zastanowic czy mowimy o tym samym Bogu.Bo w liscie do Rzymian, Bog mowi ze homoseksualizm jest obrzydliwoscia.I jest grzechem.Ale chyba nie mamy tego samego Boga.......

[Hagnes]

A czy to co jest w Biblii zawsze musi się pokrywać z tym co sądzi Bóg? Uważasz że Bóg nie może zmienić zdania? W razie wątpliwości nie mam problemów z psychiką

[mirka]

A czy to co jest w Biblii zawsze musi się pokrywać z tym co sądzi Bóg? Uważasz że Bóg nie może zmienić zdania? W razie wątpliwości nie mam problemów z psychiką

Tak, to co jest w Biblii zawsze musi sie pokrywac z tym co sadzi Bog.On sam nam ja przekazal i jest to Slowo Boze. To co ja uwazam jest niewazne, wazne jest to co mowi Bog i Pan Bog nie zmienia zdania, On sie nie myli.Nie uwazam rowniez ze masz problem z psychika.Ty wierzysz inaczej, chyba?

[Małgorzata]

Według tego co mi Bóg przekazał homoseksualizm nie jest grzechem

No to na pewno nie był to Bóg, bo On nie mówi niczego sprzecznego ze Słowem.

A czy to co jest w Biblii zawsze musi się pokrywać z tym co sądzi Bóg?

Biblia to Słowo Boże, a Bóg jest wczoraj, dziś i jutro taki sam. Nie zmienia zdania.

[Małgorzata]

Hagnes, zapytam wprost: Czy masz skłonności homoseksualne?

[Hagnes]

I Bóg też mnie nie nawrócił? To był Bóg i ja to wiem lecz nie musicie się z tym zgadzać.

[Hagnes]

Wierze w Boga tak samo jak inni. Żyje w zgodzie z wolą Bożą. Nie wychodzę na tym źle bo Bóg wie co dla mnie dobre. Skoro nakazał postępować mi w taki sposób to ja nie mogę się z nim sprzeczać. Gdyby dla Boga było to obrzydliwością nie dawałby największym konserwatystom dzieci homoseksualnych. To jest kwestia interpretacji przekazu Bożego. Mi wyraźnie dał odczuć co powinnam robić

[Małgorzata]

Gdyby dla Boga było to obrzydliwością nie dawałby największym konserwatystom dzieci homoseksualnych.

Nie rozumiem.

[konto skasowane]

A czy to co jest w Biblii zawsze musi się pokrywać z tym co sądzi Bóg? Uważasz że Bóg nie może zmienić zdania? W razie wątpliwości nie mam problemów z psychiką

O matko jedyna! O_o Piszesz to jako nowo narodzona chrześcijanka? Zacznijmy może od tego czy ty w ogóle uznajesz Pismo Święte za autorytet w dziedzinie wiary? Czy raczej tworzysz sobie obraz Boga na podstawie własnych wyobrażeń?

[konto skasowane]

Małgorzata, chodzi o to, że Hagnes, jest homoseksualistką a jej rodzice to konserwatyści - tak to zrozumiałem.

[Hagnes]

Jestem w 100% heteroseksualna a to był przykład pewnego anglojęzycznego polityka