Czy da się wyleczyć homoseksualizm?

Wolne przemyślenia na temat Chrześcijaństwa i nie tylko ....
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 10 mar 2015, 18:25

qwertyy pisze:Pytanie hipotetyczne: co zrobicie jak wasze dziecko jest/będzie homoseksualne ?.
Nie będzie, ma odpowiednie wychowanie w chrześcijańskiej rodzinie.
Jaki stosunek macie do seksu pozamałżeńskiego ?
Jest grzechem rozpusty, lub cudzołóstwa.
Czy wy jesteście bez najmniejszego grzechu ?
Jesteśmy grzesznikami zbawionymi z wiary, których grzechy zostały odpuszczone. Nie trwamy w grzechu, bo ten kto trwa w grzechu nalezy do szatana i nigdy się nie nawrócił.
qwertyy pisze:"Strzelać" wersetami z Bibli potrafi każdy.


List do Hebrajczyków 4:12 Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca;
13 I nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 10 mar 2015, 18:45

mjsystem pisze:Do najbardziej akceptujących homoseksualizm Kościołów chrześcijańskich należy zaliczyć luteran skandynawskich, niektóre kościoły anglikańskie, prezbiteriańskie, kongregacjonalistyczne, metodystyczne, i inne, które udzielają błogosławieństwa parom homoseksualnym lub uznają je za małżeństwa. W Niemczech pojawiają się ośrodki duszpasterskie - np. przy jednym z ewangelickich kościołów w Kolonii. W USA największym kościołem zaliczanym do tej grupy jest kongregacjonalistyczny Zjednoczony Kościół Chrystusa. Niektóre kościołów chrześcijańskie są podzielone w tej kwestii, a niektóre znajdują się na krawędzi schizmy (np. wspólnota anglikańska po wyświęceniu homoseksualisty Gene'a Robertsona przez Kościół episkopalny w USA).


Tylko, że w większości przypadków tłumaczą to greką i słowem użytym w I rozdz. listu do Rzymian. Rzadko używają argumentu "A bo Jezus nie mówił nic nt. homoseksualizmu". To argument skrajnie ignorancki.

qwertyy pisze:"Oberyn" pomyliłeś pojęcia: przekleństwa, z konsekwencjami grzechu. Istotnie przekleństwo może być złamane. Konsekwencje grzechu są trwałe i trzeba się przyznać i je przyjąć np. przekraczasz dozwoloną prędkość samochodem i płacisz mandat.


Nie pomyliłem, wiem o co chodzi, znam tłumaczenia "łamaczy przekleństw" z dziada, pradziada etc. Natomiast dla nowonarodzonych Biblia mówi tak:

(17) A jeśli wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego, (18) wiedząc, że nie rzeczami znikomymi, srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni z marnego postępowania waszego, przez ojców wam przekazanego, (19) lecz drogą krwią Chrystusa, jako baranka niewinnego i nieskalanego (I Pio. 1;17-19)

I naprawdę nie interesuje mnie to, co mają do powiedzenia ludzie czy pastorzy, którzy w kręgach zielonoświątkowych nauczają o przekleństwach rodowych. Póki co na ten fragment żadna osoba nie miała odpowiedzi. I nie będzie miała, bo to jest chrześcijańskie nauczanie, tamto ociera się o okultyzm.

mjsystem pisze:Zdecydowanie słyszałem zupełnie co innego. A znasz chrześcijan, którzy maja w domu figurki bożków pogańskich z podróży i inne wynalazki?


Nie, ale czy przez to grzeszą lub te figurki sprawiają, że "chce im się" bardziej grzeszyć. Oczywiście uważam, że nie powinno się mieć w domu takich rzeczy, ale nie są one przyczyną grzeszenia.

mjsystem pisze:9 Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą, 10 a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań.
Słowo nie tylko dotyczy bałwochwalstwa ale wszystkich rzeczy,. których Bóg nienawidzi.


Kluczem jest tutaj "tych, którzy mnie nienawidzą" czyli niezbawionych.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
mjsystem
Posty: 928
Rejestracja: 07 lut 2015, 13:26
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: sprecyzowana
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: mjsystem » 10 mar 2015, 21:05

Oberyn. pisze:mjsystem napisał/a:
Do najbardziej akceptujących homoseksualizm Kościołów chrześcijańskich należy zaliczyć luteran skandynawskich, niektóre kościoły anglikańskie, prezbiteriańskie, kongregacjonalistyczne, metodystyczne, i inne, które udzielają błogosławieństwa parom homoseksualnym lub uznają je za małżeństwa. W Niemczech pojawiają się ośrodki duszpasterskie - np. przy jednym z ewangelickich kościołów w Kolonii. W USA największym kościołem zaliczanym do tej grupy jest kongregacjonalistyczny Zjednoczony Kościół Chrystusa. Niektóre kościołów chrześcijańskie są podzielone w tej kwestii, a niektóre znajdują się na krawędzi schizmy (np. wspólnota anglikańska po wyświęceniu homoseksualisty Gene'a Robertsona przez Kościół episkopalny w USA).


Tylko, że w większości przypadków tłumaczą to greką i słowem użytym w I rozdz. listu do Rzymian. Rzadko używają argumentu "A bo Jezus nie mówił nic nt. homoseksualizmu". To argument skrajnie ignorancki.

Wiem. Ogólnie kościoły protestanckie są bardziej narażone na działanie złego i na zwiedzenia. Dlatego słowo protestant bardzo się zdewaluowało. Przykre to i wbrew Bożemu planowi, ale jest też fakte, którego nie da się ani ukryć ani zignorować...

Oberyn. pisze:mjsystem napisał/a:
Zdecydowanie słyszałem zupełnie co innego. A znasz chrześcijan, którzy maja w domu figurki bożków pogańskich z podróży i inne wynalazki?


Nie, ale czy przez to grzeszą lub te figurki sprawiają, że "chce im się" bardziej grzeszyć. Oczywiście uważam, że nie powinno się mieć w domu takich rzeczy, ale nie są one przyczyną grzeszenia.
Ale ich geneza i moc duchowa działa w ich domach.
Efezjan 4
27 Ani nie dawajcie miejsca diabłu!
...tak więc miejsce złemu sami oddają...

Oberyn. pisze:mjsystem napisał/a:
9 Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą, 10 a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań.
Słowo nie tylko dotyczy bałwochwalstwa ale wszystkich rzeczy,. których Bóg nienawidzi.


Kluczem jest tutaj "tych, którzy mnie nienawidzą" czyli niezbawionych.

A chrześcijanin, który ma w domu na półce Buddę z podróży?
Przecież zgodnie z przykazaniem jest w grzechu trwającym. Tak jak związek kazirodczy w liście do wierzących w Koryncie.


Jan. 15:10 Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego.

Kor. 2.4 A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, 5 aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 10 mar 2015, 21:42

mjsystem pisze:Ale ich geneza i moc duchowa działa w ich domach.
Efezjan 4
27 Ani nie dawajcie miejsca diabłu!
...tak więc miejsce złemu sami oddają...


Ale czy jest to bezpośrednią przyczyną grzechu? Nie bronię figurek czy innych rzeczy pogańskich, ale mam na myśli bezpośrednią przyczynę grzechu, w tym przypadku homoseksualizmu.

mjsystem pisze:A chrześcijanin, który ma w domu na półce Buddę z podróży?
Przecież zgodnie z przykazaniem jest w grzechu trwającym. Tak jak związek kazirodczy w liście do wierzących w Koryncie.


Z godnie z którym przykazaniem?


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 11 mar 2015, 01:08

Ptysiek pisze:Mam takie dziwne pytanie do was?czy Bóg kocha osoby homoseksualne i może ich z tego grzechu wyleczyć?czy są jakieś dowody wyleczenia z takiej choroby umysłowej?


Dowod ze z homoseksualizmu mozna wyleczyc znajdujemy w samej Biblii, gdzie Bog mowi:

1Kor 6:8-11 bt " Tymczasem wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i wyrządzacie szkody, i to właśnie braciom. Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego."


Chyba nie potrzeba komentarza. Widac jasno, ze z homoseksualizmu mozna sie "wyleczyc" przez obmycie, uswiecenie i usprawiedliwienie w imie Pana naszego, Jezusa Chrystusa i przez Ducha Swietego.


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
mjsystem
Posty: 928
Rejestracja: 07 lut 2015, 13:26
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: sprecyzowana
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: mjsystem » 11 mar 2015, 07:23

Oberyn. pisze:mjsystem napisał/a:
Ale ich geneza i moc duchowa działa w ich domach.
Efezjan 4
27 Ani nie dawajcie miejsca diabłu!
...tak więc miejsce złemu sami oddają...


Ale czy jest to bezpośrednią przyczyną grzechu? Nie bronię figurek czy innych rzeczy pogańskich, ale mam na myśli bezpośrednią przyczynę grzechu, w tym przypadku homoseksualizmu.

5 Mojż. 5
8 Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. 9 Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą, 10 a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich
przykazań.
Czy nie wiedzą, że te figury są bogami i bożkami tego świata?

Oberyn. pisze:mjsystem napisał/a:
A chrześcijanin, który ma w domu na półce Buddę z podróży?
Przecież zgodnie z przykazaniem jest w grzechu trwającym. Tak jak związek kazirodczy w liście do wierzących w Koryncie.


Z godnie z którym przykazaniem?

j/w

Nie wysuwam wniosku tylko tezę. Poza tym w/w kilka stron temu nie było bezpośrednio odpowiedzią na problem homoseksualizmu a przykładem działania mocy duchowych w świecie.


Jan. 15:10 Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego.



Kor. 2.4 A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, 5 aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 11 mar 2015, 09:50

Chyba nie potrzeba komentarza. Widac jasno, ze z homoseksualizmu mozna sie "wyleczyc" przez obmycie, uswiecenie i usprawiedliwienie w imie Pana naszego, Jezusa Chrystusa i przez Ducha Swietego.

Nie żeby coś ten tego, ale tam pisze tylko o zaprzestaniu realizowania swojego homoseksualizmu, nie pisze nic czy ci ludzie wyszli z homoseksualizmu.


Janek
Posty: 2717
Rejestracja: 11 sty 2015, 14:30
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Janek » 11 mar 2015, 10:17

Nie bylo zadnego dziedziczenia win po dziadkach..ludzie zle odczytuja prorokow.Zawsze odpowiadano wylacznie za siebie.Homoseksualizm jest grzechem i homoseksualista jak sie nie wyleczy...to zostanie spalony to mowi Biblia


mjsystem
Posty: 928
Rejestracja: 07 lut 2015, 13:26
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: sprecyzowana
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: mjsystem » 11 mar 2015, 11:05

Janek pisze:Nie bylo zadnego dziedziczenia win po dziadkach.
Też tak sądzę. O ile w przeszłych pokoleniach nie było homoseksualizmu. Ale:

Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. Podając się za mądrych stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi (Rz 1, 21-28).
Czy to nie aby to, co pisałem o bałwochwalstwie? Mało rozumiemy naturę duchową a i wykłady są często kontrowersyjne. Stąd nasze wątpliwości...


Jan. 15:10 Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego.



Kor. 2.4 A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, 5 aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 11 mar 2015, 12:55

qwertyy pisze:
Stosunki seksualne pozamałżeńskie osób heteroseksualnych są też grzechem.


Nie, to nie jest "to samo". Chrzescijanin nie kieruje sie wiecej zakonem, ale Duchem Swietym, a ten objawia mu tajemnice, ktora czyni juz sama orientacje homoseksualna grzechem. Heteroseksualizm natomiast nie jest grzechem.

Tajemnica ta symbolizuje stosunek Chrystusa do Kosciola:

(31) Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem. (32) Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła.
(List do Efezjan 5:31-32, Biblia Warszawska)


Pan Jezus nie zdradza Kosciola z mezczyzna. Nie jest z nim jednym cialem.

Dlatego grzech ORIENTACJI HOMOSEKSUALNEJ trzeba wyznac, a to znaczy, ze nalezy oczekiwac zmaiany tej orientacji na heteroseksualna, albo na neutralna. I tu jest najwiekszy problem dla kazdego czlowieka, ktory orientacje seksualna postrzega jako integralna czesc swojej osobowosci.


qwertyy
Posty: 7
Rejestracja: 07 mar 2015, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: qwertyy » 11 mar 2015, 13:27

do jj:

Czy możesz uściślić swoją wypowiedź ? Rozumiem, że heteroseksualizm nie jest grzechem, ale z twojej nieprecyzyjnej wypowiedzi wynika, że stosunki seksualne (heteroseksualne) pozamałżeńskie, przedmałżeńskie osób heteroseksualnych nie są grzechem ?????
Następna sprawa orientacja seksualna jest integralną częścią człowieka. Człowiek się rodzi z określoną płcią: męską lub żeńską i Pierwszorzędowymi i drugorzędowymi cechami płciowymi.
Nie ma czegoś takiego jak neutralna orientacja seksualna.
W jakiej szkole nabywałeś swojej „wiedzy” ?


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 11 mar 2015, 13:37

qwertyy pisze:do jj:

Czy możesz uściślić swoją wypowiedź ? Rozumiem, że heteroseksualizm nie jest grzechem, ale z twojej nieprecyzyjnej wypowiedzi wynika, że stosunki seksualne (heteroseksualne) pozamałżeńskie, przedmałżeńskie osób heteroseksualnych nie są grzechem ?????


To jest wszystko grzech. Pan Jezus nie zdradza swojej (jedynej!) Oblubienicy-Kosciola.
qwertyy pisze:Następna sprawa orientacja seksualna jest integralną częścią człowieka.


Tak jest.


qwertyy pisze:Nie ma czegoś takiego jak neutralna orientacja seksualna.


Jest. Pawel byl taki.

qwertyy pisze:W jakiej szkole nabywałeś swojej „wiedzy” ?


Nie w tej samej "szkole", do ktorej ty "uczeszczales". :)


qwertyy
Posty: 7
Rejestracja: 07 mar 2015, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: qwertyy » 11 mar 2015, 17:04

do jj:

Pomyliłeś orientację sexualną z zachowaniem. To, że Paweł nie prowadził życia seksualnego nie oznacza, że miał neutralne orientację seksualną. Nie ma czegoś takiego jak neutralna orientacja seksualna. Sam to wymyśliłeś na potrzeby swego postu.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 11 mar 2015, 17:40



qwertyy
Posty: 7
Rejestracja: 07 mar 2015, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: qwertyy » 11 mar 2015, 19:56

do jj:

Trzymając się twojej terminologii jeżeli twierdzisz, że orientacja aseksualna nie jest grzechem to się mylisz. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę z pociągiem seksualnym do siebie nawzajem. I heteroseksualna orientacja jest zgodna z planem Bożym, a wszystkie inne to grzech. Bo grzech jak zapewne wiesz (albo i nie) to chybienie celu.
Mistrzowsko się zwodzisz i jesteś doskonałym przykładem jednego z najbardziej znanych wersetów Biblii: Rzymian 3:4
Mógłbyś się dokładniej przygotować do tego tematu, ale to pokazuje mentalność ludzi takich jakich jak ty. Coś tam w necie znajdą, nie sprawdzą i brną w kłamstwo.
Nikt jakoś nie poruszył tematu zamkniętej organizacji "Exodus" w 2013r. założonej i zamkniętej przez samego jej założyciela Alana Chambersa, tak zwanego byłego geja, który przez 30 lat "leczył" z homoseksualizmu.
Przyznał, sam, że było to kłamstwo. Na programie "Exodusu" wzorują się "inne" terapie konwersyjne, które rzekomo leczą homoseksualizm.
Tak jak napisałem w swym pierwszym poście. "Jestem" w temacie od kilkudziesięciu lat i czytałem wszystko, rozmawiałem z każdymi możliwymi specjalistami w tej dziedzinie i zbliżonych.
Napiszę szczerze pisząc post na tym forum nie liczyłem na posty, które będą mnie "głaskać"
Ale większość tych postów przypomina poglądy i zachowania przedstawicieli jednego ze słynnych żydowskich stronnictw religijno-politycznych. Bez obrazy bracia.
Dziękuję Wam za "konstruktywne" wsparcie.



Wróć do „ Psychologia, Filozofia i inne....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości