Dobrobyt - pułapka i narzędzie szatana

Wolne przemyślenia na temat Chrześcijaństwa i nie tylko ....
veteran
Posty: 53
Rejestracja: 23 paź 2014, 21:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Dobrobyt - pułapka i narzędzie szatana

Postautor: veteran » 23 paź 2014, 22:23

Dobrobyt na Zachodzie a chrześcijaństwo - co mają ze sobą wspólnego?

Dr Dawid A. DeWitt


Rozmawiając z Apostołami w wieczerniku Jezus powiedział:

J 15:18-19 Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wcześniej niż was znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat kochałby was, jako swoją własność; ponieważ jednak nie jesteście ze świata, ale Ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat nienawidzi.


Często się słyszy opinię, że Zachód dorobił się dobrobytu i powodzenia z powodu zakorzenienia w biblijnym chrześcijaństwie. Teoria ta dochodzi ostatnio do prognozowania, że skoro Zachód porzuca aktualnie swoje chrześcijańskie korzenie, to przez to rozpoczyna ‘własnoręczne’ niszczenie swojego dobrobytu.

Z całym szacunkiem wobec osób wyznających ten pogląd chciałbym poniżej wykazać, że odwraca on do góry nogami przedstawioną nam przez Boga w Biblii koncepcję życia chrześcijańskiego.


Jezus i Jego Apostołowie jednoznacznie przepowiadali, że chrześcijanie będą znienawidzeni przez świat.
Nigdy nie zapowiadali chrześcijanom dobrobytu. (Jan 15:18; 17:14; Rzym 12:2; 1 Kor 1:20-28; 2:12; 3:19; 4:13; Jakub 4:4; 2 Piotra 1:4; 1 Jana 2:16-17). Chrześcijanie dostali zadanie przekazania Dobrej Nowiny temu światu, (co miało być i stało się powodem ich znienawidzenia). Ewangelia nie jest źródłem dobrobytu. Oczywiście, każda religia, jak i każdy system społeczny wnoszące porządek w chaotyczne życie danego narodu, doprowadzą do większego dobrobytu. Nie ma jednak dowodu na to, żeby chrześcijaństwo w przynoszeniu dobrobytu było jakoś wyjątkowe. Problem związany z traktowaniem chrześcijaństwa jako źródła rosnącego dobrobytu polega na usprawiedliwianiu materializmu chrześcijan i tak zwanych chrześcijan.



Pan Bóg wyraźnie przepowiedział w Biblii, jak będzie się rozwijać cywilizacja zachodnia, czyli Zachód. Rozwój Zachodu został przedstawiony w postaci posągu pokazanego przez Boga Nabuchodonozorowi i wyjaśniony oraz opisany w księdze Daniela, rozdział 2. Pan Bóg przez Daniela powiedział Nabuchodonozorowi ( w VI w. przed Chrystusem), że Imperium Babilońskie jest pierwszym z serii imperiów, że po nim będą imperia perskie, greckie, rzymskie a na koniec imperium Antychrysta zwane również Babilonem (Daniela 2,40nn, Apokalipsa 18).
Starożytnemu Babilonowi zawdzięczamy 60 minut w godzinie, 60 sekund w minucie, kompas z 360 stopniami.
Po Imperium Medo-Persów z V wielu przed Chrystusem odziedziczyliśmy koncepcje kodeksów prawnych regulujących życie społeczne.

Grecy (tacy jak Sokrates, Platon, Arystoteles) z V i IV w przed Chrystusem wypracowali i przekazali nam logikę, filozofię, demokrację, nauki przyrodnicze oraz historię.

Rzym (od r.50 przed Chrystusem do 450 po Chr.) rozwinął system dróg i mostów, kanałów, akweduktów; teatry i różne rodzaje sztuki.

Twórcami tego całego dorobku byli poganie, bałwochwalcy, na których Boże wartości z Biblii nie miały żadnego wypływu. Babilończycy, Medo-Persowie, Grecy i Rzymianie byli jednoznacznie bałwochwalcami, w seksie byli niemoralni. A przyczynili się do rozwoju cywilizacji zachodniej, podobnie jak postmodernistyczni maniacy komputerowi z naszych czasów – też pozbawieni wpływu Bożych wartości opisanych w Biblii.

Rosja przyjęła chrześcijaństwo w roku 988 i przez ponad tysiąc lat była zacofanym krajem. Kraje Afryki centralnej są chrześcijańskie i nie bardzo dorobiły się dobrobytu. To samo tyczy się Ameryki Południowej i Centralnej.

Czy mamy uwierzyć, że rozwój techniki komputerowej i internetu w miejscach takich jak Dolina Krzemowa, że postępy w badaniach medycznych, że postęp w technologiach lotniczych i kosmicznych dokonuje się pod większym wpływem chrześcijańskich wartości opisanych w Biblii, pod większym wpływem, niż wpływ tych wartości na np. amiszów, baptystów, czy zakony kontemplacyjne? Nie wydaje mi się!


Chrześcijaństwo, to zdefiniowane w Biblii, prowadzi do upodabniania się do Jezusa a nie do społecznego dobrobytu.


Jezus powiedział o swoich naśladowcach:

Oni nie są z tego świata tak jak i Ja nie jestem z tego świata (Jana 17,6)


http://www.biblia-wnioski.pl/krotkie-ar ... aczom.html



Dobrobyt to pułapka i narzędzie szatana.
Dobrobyt dotyczy ciała a nie duszy - ducha który ma przyjąć WOLĘ BOŻĄ i być BOGU posłuszny.
Dobrobyt dotyczy tego świata, tego upadłego świata którego kierownikiem, zarządcą jest szatan.

Wszędzie mówią o dobrobycie. Mówią - dążcie do dobrobytu, bogaćcie się. Przyrównują dobrobyt do szczęścia, spełnienia.
Tymczasem dobrobyt prowadzi do coraz większej duchowej zgnilizny.
Rośnie i pięknieje ciało i jego otoczenie a duch uschnięty, martwy.

Dobrobyt to materialne pragnienia, pożądliwości a więc droga ku zgubie.

Bogacenie się to kierowanie myśli na tory marności. Bogacenie zawłaszcza umysł i człowiek staje się sługą dobrobytu.

Mat. 6:24-25
24. Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego będzie miał w nienawiści, a drugiego będzie miłował; albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi; nie możecie Bogu służyć i mamonie.
25. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o żywot wasz, co byście jedli, albo co byście pili, ani o ciało wasze, czem byście się odziewali; azaż żywot nie jest zacniejszy niż pokarm, i ciało niż odzienie?
(BG)

Bogactwo materialne oznacza ubóstwo duchowe.

Kolos. 3:2
2. O tem, co jest w górze, myślcie, nie o tem, co jest na ziemi.
(BG)

Należy wzbogacać się w oczach BOGA gromadząc dobra duchowe a nie wzbogacać się materialnie.
Myśli muszą być ukierunkowane na pełnienie WOLI BOŻEJ.


Zapraszam na zdrowy pokarm.
Zapraszam na forum http://dobra-nowina.info.pl
Ligia
Posty: 822
Rejestracja: 21 sie 2014, 20:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Ligia » 23 paź 2014, 23:29

dziekuje za ten temat, duzo o tym mysle ostatnio


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 23 paź 2014, 23:51

Bieda ubóstwo to pułapka i narzędzie szatana..


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
mirka
Posty: 913
Rejestracja: 29 lip 2010, 21:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mirka » 23 paź 2014, 23:55

Nie jest grzechem byc bogatym i zasobnym. Grzechem jest na bogactwie polegac.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 23 paź 2014, 23:57

mirka pisze: Nie jest grzechem byc bogatym i zasobnym. Grzechem jest na bogactwie polegac.
I tak samo
Nie jest grzechem byc biednym i ubogim . Grzechem jest na ubóstwie polegac.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 24 paź 2014, 07:51

A są też tacy, którzy w ten sposób zakrywają swoje lenistwo i brak odpowiedzialności.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 24 paź 2014, 08:58

veteran pisze:Dobrobyt to pułapka i narzędzie szatana.

A Paweł powiedział, ze umie żyć i w biedzie, i w bogactwie.
Tak jak Lash napisał, bieda też jest tą pułapką. Chodzi o to, żeby w żadnej z tych sytuacji, nie wpaść w nią :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
veteran
Posty: 53
Rejestracja: 23 paź 2014, 21:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: veteran » 24 paź 2014, 09:21

mirka pisze:Nie jest grzechem byc bogatym i zasobnym.


Czy aby na pewno?
Jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że nie dajesz tyle ile możesz, jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że budujesz sobie jakiś ziemski komfort, itd.
Oczywiście możecie się usprawiedliwiać przed samym sobą ale fakty ewangelii są jednak inne.

BÓG jednakowoż może dopuścić aby komuś się powiodło finansowo ale tylko po to aby go przez to wypróbować.


Zapraszam na zdrowy pokarm.

Zapraszam na forum http://dobra-nowina.info.pl
mirka
Posty: 913
Rejestracja: 29 lip 2010, 21:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mirka » 24 paź 2014, 12:36

Najpierw trzeba miec zeby moc dac.
Jak nie masz nic to nie dasz nic.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 24 paź 2014, 16:36

veteran pisze:Jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że nie dajesz tyle ile możesz, jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że budujesz sobie jakiś ziemski komfort, itd.

Bzdury jakieś piszesz.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Ligia
Posty: 822
Rejestracja: 21 sie 2014, 20:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Ligia » 24 paź 2014, 17:32

veteran pisze:Jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że nie dajesz tyle ile możesz, jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że budujesz sobie jakiś ziemski komfort, itd.


I tkwisz w falszywym poczuciu bezpieczenstwa, i odwracasz sie od wartosci duchowych- bo jest ci dobrze. To usypia duchowo. Poza tym przywiazujesz sie do rzeczy i masz na nie baczenie- to sciaga w dol, ku cielesnosci.

skromne zycie, bycie minimalista pozwala sie nie dac spetac
oczywiscie mozna byc bardzo niezadowolonym minimalista z koniecznosci


Wiatr wieczorami niósłby po mieście
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
veteran
Posty: 53
Rejestracja: 23 paź 2014, 21:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: veteran » 24 paź 2014, 17:49

Małgorzata pisze:
veteran pisze:Jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że nie dajesz tyle ile możesz, jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że budujesz sobie jakiś ziemski komfort, itd.

Bzdury jakieś piszesz.


Dla ciebie bzdury a dla innych ważne i budujące rzeczy.


Zapraszam na zdrowy pokarm.

Zapraszam na forum http://dobra-nowina.info.pl
veteran
Posty: 53
Rejestracja: 23 paź 2014, 21:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: veteran » 24 paź 2014, 17:53

Ligia pisze:
veteran pisze:Jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że nie dajesz tyle ile możesz, jeśli jesteś bogaty i zasobny to znaczy że budujesz sobie jakiś ziemski komfort, itd.


I tkwisz w falszywym poczuciu bezpieczenstwa, i odwracasz sie od wartosci duchowych- bo jest ci dobrze. To usypia duchowo. Poza tym przywiazujesz sie do rzeczy i masz na nie baczenie- to sciaga w dol, ku cielesnosci.

skromne zycie, bycie minimalista pozwala sie nie dac spetac
oczywiscie mozna byc bardzo niezadowolonym minimalista z koniecznosci


Zgadza się.

Mówi się że nie jest bogaty ten, kto posiada wiele, tylko ten, kto niewiele potrzebuje i to koresponduje z tym o czym mówimy.


Zapraszam na zdrowy pokarm.

Zapraszam na forum http://dobra-nowina.info.pl
Ligia
Posty: 822
Rejestracja: 21 sie 2014, 20:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Ligia » 24 paź 2014, 18:28

Veteranie, a co myslisz o skrajnosciach typu pustelnicy? Przeczytalam niedawno ciekawy artykul na temat obecnie zyjacych pustelnikow polskich. Niektorym czasem zazdroszcze, inni mnie smiesza (np. mezczyzna, ktory zbudowal sobie chatke w gluszy, bo czuje sie odrzucony z powodu pogladow politycznych. Albo inny pustelnik, ktory spi w trumnie i ma w pustelni ludzka czaszke).

Piekny film: "Ostatni anachoreta":
http://www.youtube.com/watch?v=uKXf_7Tt0-c

Pytanie: czy wolno nam robic takie rzeczy?
Bo to moze byc latwa droga
Gdzie tu milosc blizniego?

Przypomina mi sie fragment ST niedawno przeczytany: [Bóg mówi] "Nie znajdziesz mnie na pustyni"


veteran
Posty: 53
Rejestracja: 23 paź 2014, 21:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: veteran » 24 paź 2014, 19:02

Uczniostwo musi przynosić pożytek bo poprzez narodzonych na nowo BÓG działa.

Mar. 4:20
20. A którzy na dobrą ziemię przyjęli nasienie, ci są, co słuchają słowa, i przyjmują je, przynoszą pożytek, jedno trzydziesiątny, a drugie sześćdziesiątny, a drugie setny.
(BG)

Ziarna nie można przechowywać, ziarno jest powołane by przynosiło plon.


SŁOWO BOŻE nie może być w nas chowane, my mamy obowiązek JE głosić, my mamy obowiązek się NIM dzielić.

Mar. 4:21
21. Nadto mówił im: Izali przynoszą świecę, aby wstawiona była pod korzec albo pod łoże? izali nie dlatego, aby ją na świecznik wstawiono?
(BG)


Dlatego pustelnia jest ucieczką, tchórzostwem.

Uczeń CHRYSTUSA JEZUSA musi iść przez OGIEŃ.
CHRYSTUS JEZUS kształtuje każdego ucznia, hartuje, wypala go i tworzy z niego NACZYNIE SZLACHETNE.

2 Tym. 2:21
21. Jeźliby tedy kto samego siebie oczyścił od tych rzeczy, będzie naczyniem ku uczciwości, poświęconem i użytecznem Panu, do wszelkiej dobrej sprawy zgotowanem.
(BG)


Zapraszam na zdrowy pokarm.

Zapraszam na forum http://dobra-nowina.info.pl

Wróć do „ Psychologia, Filozofia i inne....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości