Małgorzata pisze:Dragonar pisze:Małgorzata pisze:A to skąd wziąłeś?
Bo ciało umiera, jest w grobie, nie jest jeszcze uwielbione, więc jak mogłoby być w Niebie przed powtórnym przyjściem Chrystusa?
Bo tam nie ma czasu
Małgorzata pisze:Trudne to jest do wytłumaczenia, ale spróbuję.
Umiera Iksiński - chrześcijanin. Idzie do Nieba w uwielbionym ciele. Po jakimś czasie na Ziemię przychodzi Chrystus. Iksiński zmartwychwstaje, bo na Ziemi jest czas, ale jest w Niebie - tam gdzie nie ma czasu.
Nasz zbawiony duch też już jest w Niebie. Jezus powiedział, że Królestwo Boże jest w nas. Trudno nam to sobie uświadomić, bo ziemskie, grzeszne ciało i grzeszna dusza nas ograniczają.
A skąd w ogóle pomysł, że w Niebie nie ma czasu?
To, że Bóg jest transcendentny w żaden sposób nie implikuje, że ludzie w Niebie żyją poza czasem.
A wręcz przeciwnie:
1) Niebo jest częścią świata stworzonego (dzień pierwszy) i jako taka podlega czasowi.
2) W
Apokalipsie widzimy świadomość upływu czasu. Święci w Niebie
czekają na otwarcie księgi (rozdziały 4-5), męczennicy czekają na pomszczenie ich krwi (rozdział 6)
Dragonar pisze:Czasu nie ma, ale jakaś kolejność chyba jest - albo ciało leży w grobie albo jest w Niebie. A apostoł Paweł pisał, że uwielbienie ciała nastąpi wtedy, gdy przyjdzie ponownie na Ziemię Zbawiciel. Na Ziemi mamy czas.
Kolejność bez czasu brzmi trochę dziwnie...
Dragonar pisze:Powiem, że aktualnie tkwię jedną nogą w trychotomii, a drugą nogą w dychotomii i trudno mi określić, która jest bardziej biblijna i prawdziwa. Z jednej strony dychotomia jest bardziej klarowna, wszystko łatwiej się ze sobą składa, a z drugiej, to wyjaśnienia wierzących w dychotomię odnośnie wersetów, gdzie mamy wymienione ciało, duszę i ducha brzmią dla mnie dziwnie.
Spróbuję więc przedstawić moje stanowisko najprościej jak potrafię:
Problemy trychotomii:1) Nie spotkałem rozsądnego wyjaśnienia, dlaczego akurat tekst z 1 Tes 5:23 odczytuje się jako przedstawiający kompletną listę części człowieka. Czemu teksty z Mt 22,37 i Mk 12,30 nie są traktowane w ten sam sposób?
2) Cała "nadbudowa" (tj. przypisywanie pewnych cech pneuma i psyche) jest zupełnie arbitralna. Uważam, że nie da się uzasadnić na podstawie Biblii, że psyche jest grzeszna w opozycji do bezgrzesznego pneuma. Tak samo przypisanie psyche sfery myśli i emocji a pneuma duchowości jest
czystą spekulacją. To nie jest Biblijna teologia [nie używam "biblijna" w znaczeniu jedyna prawdziwa, ale w znaczeniu opierająca się na tekście Biblii - może być teologia Biblijna w tym sensie, ale błędna].
Jak dychotomiści czytają Biblię:1) Przede wszystkim patrzymy na użycie słów: "psyche"&"pneuma" poza tymi dwoma kontrowersyjnymi fragmentami.
I widzimy, że są one używane dosłownie zamiennie. Trzy przykłady już podałem: Łk 1:46-47; J 12:27 & 13:21; Łk 12:20 & 23:46.
Podam jeszcze kilka:
A) Zarówno duch jak i dusza może zgrzeszyć:
Mając przeto takie obietnice, najmilsi, oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej. 2 Kor 7:1 BT
(zob. też 1 Kor 7:34)
Czyli (wbrew temu co twierdzą trychotomiści) duch nie jest wolny od grzeszności
Jest usprawiedliwiony i ma nowe - dobre - pragnienia. Ale nie wyzbył się jeszcze całej grzeszności. Dodatkowo wydaje się, że ten tekst jest tego samego rodzaju co 1 Tes 5:23, tzn. mówi o
całej istocie ludzkiej używając wszakże tylko dwóch słów
A jednocześnie i dusza może zgrzeszyć:
Dojrzały owoc, pożądanie twej duszy, odszedł od ciebie, a przepadły dla ciebie wszystkie rzeczy wyborne i świetne, i już ich nie znajdą. Obj 18:14 BT
(zob. też 1 P 1:22)
B) Zarówno słowo: "duch" jak i "dusza" reprezentuje w części wersetów sferę uczuć. Przykładem takiego użycia słowa "pneuma" jest:
Czekając na nich w Atenach, obruszał się Paweł w duchu swoim na widok miasta oddanego bałwochwalstwu. Dz 17,16 BW
(Ale też wyżej wymienione J 13:21)
C ) Podobnie oba te słowa, a nie tylko "psyche", opisują sferę poznawania i myślenia
A Jezus zaraz poznał w duchu swoim, że tak myślą w sobie, i rzekł im: Czemuż tak myślicie w sercach swoich? Mk 2:8 BW
Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. 1 Kor 2:11 BW
2) W świetle tego, że na podstawie użycia tych słów w NT nie da się wykazać żadnej istotnej różnicy pomiędzy znaczeniem "psyche" i "pneuma" patrzymy na teksty kontrowersyjne.
Rzeczą naturalną jest, że skoro "Pismo Święte samo siebie interpretuje", to powinniśmy szukać takiego odczytania, które będzie zachowywało harmonię pomiędzy jednymi tekstami a drugimi. I nie trzeba do tego wcale naciągać tychże tekstów
1 Tes 5:23 jest po prostu jednym z licznych tekstów mówiących o człowieku jako o całości. Dla emfazy podanych jest kilka słów, które wszakże nie są katalogiem elementów człowieka. (Tak jak w wyżej wymienionych tekstach z Ewangelii).
Hbr 4:12 dla emfazy, podkreślenia mocy Słowa Bożego, mówi o rozdzieleniu rzeczy z natury tworzących jedną całość i niemożliwych do oddzielenia. Jak duch i dusza, czy szpik i kości.
Małgorzata pisze:I rzekła Maria: Wielbi dusza moja Pana, i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim, Łk 1,46-47 BW
Napisałeś, ze jest to według ciebie konstrukcja paralelna. Na jakiej podstawie tak sądzisz?
To wynika po prostu z konstrukcji tego poematu (bo jest to forma poetycka). Ale ok, nie jest to rozstrzygające, bo mogą być to jakby dwie strony tego samego medalu - dwie rzeczy połączone (jak w niektórych dalszych wersetach). Niemniej jednak w świetle innych fragmentów używających słów "duch" i "dusza" moje odczytanie tego wersetu wydaje mi się najprostsze
Celowo nie używałem dziś cytatów ze Starego Testamentu. Uważam bowiem, że nie możemy mówić o zależności pomiędzy "ruach" i "nefesz" w ten sam sposób co o "psyche" i "pneuma". Ale to już skomplikowane...