Strona 2 z 2

: 06 maja 2011, 21:53
autor: Psrus
monitor pisze:Ze co proszę ? Polimeraza DNA ma dwie domeny 1-odpowiada za ligacje (polimeryzację) 2-to ma wlasciwosci egzonukleazy. Ten typ polimerazy jest najwazniejszy ,poniewaz ma wlasciwosci korekcyjne. 'polimeryzacja' znaczy powstawanie polimerow z monomerow ,lub wiekszych polimerow z mniejszych polimerow poprzez ich laczenie. Wiec polimeraza ,to polimeraza.

Wiem co to polimeryzacja, nie musisz mi tłumaczyć.
Teraz czytam, i widzę, że polikondensacja właściwie jest rodzajem polimeryzacji. Polikondensacja to: "reakcja polimeryzacji, przebiegająca stopniowo i z wydzieleniem niskocząsteczkowego produktu ubocznego (np. wody, metanolu, glikolu)" Łączenie nukleotydów odbywa się z wydzieleniem wody, więc to rekacja polikondensacji, czy tam polimeryzacji stopniowej. Na moim etapie nauczania uczyłem się że polimeryzacja i polikondensacja to dwie różne rzeczy. Więc oddaję honor.

: 07 maja 2011, 00:55
autor: Norbi
monitor pisze:Szczerze pisząc to myslałem ,ze będę bardziej po chrzescijansku przywitany.


Witam monitora, który pisze z mojego rodzinnego miasta :D

: 07 maja 2011, 03:54
autor: Imperator
monitor pisze:łacze masz słabe mnie sie tam dobrze wgrywa. Na kazdym forum mozna ilustracje zamieszczac,a nawet wskazane a ty przez marnosc swojego sprzetu i lacza chcesz ludziom wolnosci dyskusji zabraniac ?


Uzytkownik ann_in_grace ma Mac'a, a wszystkim powszechnie wiadomo ze produkty Apple to szmelc ;-) Flame war start! :-) :-) :-) ;-)

monitor pisze: Szczerze pisząc to myslałem ,ze będę bardziej po chrzescijansku przywitany.


Ja ciebie witam serdecznie (nawet przyznalem palme pierwszenstwa) - zdziwiony jestem ze tego nie odczules. Moze napisz wiecej o sobie w dziale 'Witam'.

: 07 maja 2011, 09:50
autor: inside
monitor, a sam to się nie przywitałeś :P

Dużo wkleiłeś, a celem tego jest...?


Norbi pisze:
monitor pisze:Szczerze pisząc to myslałem ,ze będę bardziej po chrzescijansku przywitany.


Witam monitora, który pisze z mojego rodzinnego miasta :D

Faktycznie, z ZG...
Także witam monitora :D

: 07 maja 2011, 10:45
autor: KAAN
Gratuluję monitorze :) :sugoi: :super: :thumbup:

Może lepiej byłoby to umieścić w czytelni, ale uważam twoją pracę za bardzo dobrą.
Pisz więcej na ten temat.

: 07 maja 2011, 10:52
autor: Bea
Wow! :thumbup:
No i witaj :-)

: 10 maja 2011, 14:52
autor: Lash
A mi się podobało :)
troche mozna by poprawić formatowanie :)

: 11 maja 2011, 11:11
autor: Psrus
Przeczytałem część, i szczerze mówiąc liczyłem na coś lepszego.
Monitor po prostu opisuje złożoność komórki, i powtarza cały czas że to i to nie mogło to wyewoluować bo jest nieredukowalnie złożone. Może kogoś to zainteresuje, ale ja liczyłem na więcej konkretów.
W każdym razie gratuluję użytkownikowi chęci, i niech pisze dalej, bo sie na pewno komuś to przyda. :)

: 04 gru 2012, 20:15
autor: flow
Ciekawy artykuł, przeczytałem go cały, ale otwiera nam zbyt dużo furtek, o takich rzeczach powinieneś rozmawiać z naukowcami, nie tutaj, takiej jest moje wrażenie.Tak czy inaczej wydaje mi się, że wciąż za mało wiemy o początkach życia.

: 25 lut 2013, 22:45
autor: ola7
Dla niewtajemniczonych, mogę się pokusić o takie maksymalne /dla naukowców być może niemoralne :] / uproszczenie.
A warto wysilić mózg, bowiem to co tu opisał monitor to kluczowy argument rozkładający ewolucjonistów na łopatki w sposób absolutnie kompetentny i niepodważalny naukowo /przynajmniej jak dotąd/, a jest to -
"- NIEREDUKOWALNA ZŁOZONOŚĆ w przypadku podstawowej (najprostszej z najprostszych) żywej komórki, to kwestia typu: 'WSZYSKO ALBO NIC' "
WYJAŚNIENIE:
chodzi o to, że w pewnym momencie nie można już bardziej uprościć aby nie zepsuć, czyli jeśli odejmiesz, lub zmienisz jeden drobiazg - nie będzie działało /funkcjonowało/, czyli PADNIE CAŁOŚĆ, zdechnie :]
taki najprostszy do wyobrażenia układ, /poznany i opisany dzięki rozwojowi biologii molekularnej i biochemii/ jest wciąż niesamowicie skomplikowanym tworem, a co najważniejsze, w mechaniźmie jego działania współpracuje równocześnie /równolegle/ wiele skomplikowanych procesów biochemicznych zależnych od siebie wzajemnie, z których jeden nie będzie działał bez drugiego, czyli nie da się już tutaj nic uprościć.
Życie najprostszej komórki, to zespół zachodzących równocześnie wielu skomplikowanych procesów w których biorą udział niezwykle skomplikowane substancje bazując na równie skomplikowanych w swej budowie organellach w których te procesy zachodzą.
Usuniesz 1 element - całość pada
Tak więc nie ma możliwości przypadkowego powstania czegoś nowego, bo musiałby być to przypadek natychmiastowego powstania równie skomplikowanego nowego układu.. A to już wymaga takiej wiary jak to, że w pokładach prekambryjskich można wykopać serię przypadkowo powstałych zegarków elektronicznych sprzed kilku mld lat :hihi:
Każda najdrobniejsza zmiana skutkuje radosnym by by see you next time :mrgreen:

A więc ewolucja na poziomie molekularnym to absurd, coś całkowicie niemożliwego. I na tym poziomie należy ją obalać.

Na poziomie makro ewolucja ma mocne argumenty ZA, i mało można "na nią znaleźć", jeśli by ktoś chciał, to może używać argumentu samego Darwina, który jako warunek prawdziwości własnej teorii podał to, że w miarę rozwoju paleontologii w pokładach kopalnych z poprzednich epok powinny być masowo znajdowane formy przejściowe współcześnie żyjących gatunków, co nigdy nie nastąpiło, mamy kilka wątpliwej klasy znalezisk /mocno naciąganych/ o których trąbi się w podręcznikach i pracach naukowch..
Tak więc teoria Darwina obaliła się sama nie spełniwszy podstawowego warunku jaki wyznaczył sam jej twórca. Ale ten argument ma też swoje słabe strony..
Tak czy siak w świecie naukowym panuje tu jakby zmowa milczeniaaaaa :eek:

: 26 lut 2013, 16:48
autor: Kitka
ola7 pisze: A to już wymaga takiej wiary jak to, że w pokładach prekambryjskich można wykopać serię przypadkowo powstałych zegarków elektronicznych sprzed kilku mld lat :hihi:
Może nie ma takich rewelacji, ale np.metaliczny wazonik w warstwach datowanych na ponad 600 mln lat, albo żelazny kubek - ok 300 mln lat (z książki "Zakazana archeologia" M.A.Cremo, R.L.Thompson)

: 26 lut 2013, 17:16
autor: ola7
no to jest fajny argument na tych co wierzą w "datowanie"
;-)

: 26 lut 2013, 18:35
autor: Piotrek.
ola7 pisze:no to jest fajny argument na tych co wierzą w "datowanie"
;-)


Co wg Ciebie jest nie tak z datowaniem ?

Ta metoda jest oparta na okresie połowicznego rozpadu pierwiastków promieniotwórczych.

Fałszerstwa zdarzają się wszędzie.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum