Zdaję sobie sprawę, że temat przewija się w innych wątkach, ale lubię wszystko w jednym miejscu, prosto i konkretnie. Kreacjoniści są często wypychani na margines społeczeństwa,
jako że nie mają mocnych dowodów na swoje tezy, a jednak to wielu nie zniechęca i nie rezygnują z tego światopoglądu
I o tych mocnych dowodach chciałabym porozmawiać. Zarówno w sferze duchowej, geograficznej, kulturowej, biologicznej, historycznej, fizycznej i społecznej.
Zarówno o ludziach, jak i o zwierzętach, roślinach, początkach świata.
Temat bardzo rozbudowany. Po prostu niech każdy coś napisze od siebie na temat,
który go najbardziej interesuje i o którym coś wie
Ewolucja, a kreacjonizm.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 16 maja 2013, 19:06
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Toruń
- Gender:
- Kontaktowanie:
Mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że nie ma mocnych dowodów za poglądem kreacjonistycznym - trzeba podważyć autorytet naukowców; geologów, chemików etc. (a przynajmniej większości). Nie mam zamiaru tego robić, bo się po prostu na tym nie znam.
Jednak znam się trochę na matematyce i mogę powiedzieć jedno - ewolucja jest niemożliwa. Nie chodzi tu nawet o brak dowód na jej istnienie, ale o sam fakt występowania wzajemnie wykluczających się założeń.
Nie będę się rozpisywał - poczekam, aż ktoś odpowie. Może wywiąże się ciekawa dyskusja.
Jednak znam się trochę na matematyce i mogę powiedzieć jedno - ewolucja jest niemożliwa. Nie chodzi tu nawet o brak dowód na jej istnienie, ale o sam fakt występowania wzajemnie wykluczających się założeń.
Nie będę się rozpisywał - poczekam, aż ktoś odpowie. Może wywiąże się ciekawa dyskusja.
- Psrus
- Posty: 4052
- Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
- wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
- Gender:
- Kontaktowanie:
Mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że nie ma mocnych dowodów za poglądem kreacjonistycznym - trzeba podważyć autorytet naukowców; geologów, chemików etc. (a przynajmniej większości). Nie mam zamiaru tego robić, bo się po prostu na tym nie znam.
Tak, trzeba ten autorytet podważać, ponieważ profesorowie i naukowcy uchodzą za ludzi nieomylnych i cieszą się bardzo silnym autorytetem. W gazecie napiszą że naukowcy odkryli cośtam, albo że naukowiec powiedział cośtam, i samo to sprawia, że staje się to prawdą niemal nietykalną.
Jeśli chodzi o teorię ewolucji, to tak naprawdę nie ma co obalać, bo wszelkie dowody można podzielić na dwie kategorie:
1) dowody kopalne - tzn. skamieniałości potwierdzają ewolucję. Nie wiem jak ktoś może tak twierdzić, ponieważ skamieniałości dowodzą tylko temu, że coś kiedyś żyło i zdechło, nie mówią nic o możliwości ewolucji.
2) dowody z podobieństw - ponieważ wszystkie organizmy mają taki sam system genetyczny to wyewoluowały z wspólnego przodka - ponieważ kręgowce mają te same kości tylko inaczej przekształcone, oznacza że wszystkie wyewoluowały z wspólnego przodka - itd. To też nie potwierdza ewolucji, może być jedynie interpretowane jako wynik ewolucji. Kreacjoniści interpretują te podobieństwa jako wspólny schemat z którego korzystał stworzyciel.
Jeśli chodzi o długowieczność Ziemi - to wymyślono to na długo zanim pojawiły się metody datowania izotopowego. To datowanie też nie potwierdza że Ziemia ma miliony lat, ponieważ korzysta z założeń tego, że Ziemia ma właśnie te miliony lat, i w związku z tym w określony sposób tłumaczy się określone proporcje izotopów w skałach, na podstawie czego przeprowadza się to datowanie. Wystarczy zmienić założenia i wyniki mogą być kompletnie inne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości