ann_in_grace pisze:zapoznac sie
Juz sie zapoznawalem - wiele lat i wiele razy z ta argumentacja, ale ostatecznie po latach rozwazan w tym temacie w 1999 roku przeszedlem na pozycje propagowana przez Trinitarian Bible Society (Londyn)
Przekonał mnie artykuł:
WHY 1 JOHN 5.7–8 IS IN THE BIBLE dostepny pod adresem:
http://www.trinitarianbiblesociety.org/ ... s/A102.pdf
Jesli uda sie Tobie lub komukolwiek innemu podwazyc moc argumentacji z owego artykulu - chetnie sie z owymi dociekaniami zapoznam i rozwaze.
Bardzo chetnie przejde na pozycje przeciwna - poniewaz jako milosnik pism autora JNDarby i JWKelly - uwazam ich przeklady Biblii za najlepsze i najdokladniejsze - jednakze w tym jednym miejscu sie z nimi nie zgadzam, i uwazam, ze pochopnie - niezgodnie z wczesniejszymi swoimi rozwazaniami zawartymi w ich wlasnych komentarzach - zbyt pochopnie w 19 wieku (jeszcze przed Watykanskimi odstepcami) juz nie umiescili poprawnej i pelnej formy 1 J 5i7. W tym punkcie - bardziej zgadzam sie z kazdodzieja Spurgeonem, ktory utrzymywal, ze 1J5i7 ma brzmiec tak jak to wczesniej przytoczylem.
marcin pisze:ludzie opanujcie się, nienawiść do Kk was zaślepia
a co ma jedno do drugiego? zgaduje ze przeczytales zrodlo z katolickiego wydania z imprimatur - z tlumaczenia NT ksiedza Dabroskiego - czy po prostu nie czytawszy i nie sprawdziwszy "wiesz lepiej".