Nauka Pawła a przeznaczenie kalwińskie

Jak postrzegamy Boga....
wierziczyn
Posty: 14
Rejestracja: 15 sty 2013, 15:22
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Nauka Pawła a przeznaczenie kalwińskie

Postautor: wierziczyn » 13 lut 2018, 17:16

Żydzi wierzyli, że Izrael jest przeznaczony do zbawienia jako naród, jako obiecane nasienie Abrahama, Izaaka i Jakuba (Rz. 4:13). Rozumieli przeznaczenie w sensie zbiorowym: przeznaczone jest nasienie. Skoro Bóg obiecał nasieniu dziedzictwo, to znaczy, że przeznaczył je. Żydzi uważali, że nasieniem jest każdy, kto trwa w Starym Przymierzu. Kto jest w Starym Przymierzu, czyli staje się żydem, ten trwa w obietnicy, w przeznaczeniu do zbawienia, w wybraniu. Wyłączenie z Synagogi oznaczało dla żyda utratę jedności z Bogiem, utratę wybrania, zbawienia, przekleństwo. A zatem rozumiano przeznaczenie w zgodzie z możliwością utraty zbawienia. Warunkiem wejścia pod Stare Przymierze (czyli pod przeznaczenie do zbawienia) było obrzezanie, a warunkiem trwania w Przymierzu było m.in. przestrzeganie sabatu i koszerności pokarmów. Kto nie chciał się obrzezać lub przestrzegać Starego Przymierza, ten nie chciał być ludem przeznaczonym do zbawienia, więc jako wyłączony z Synagogi tracił zbawienie – tak Żydzi rozumieli przeznaczenie. Bóg od dawna przeznaczył i wybrał Izrael, więc kto daje się wszczepić w Izrael i Przymierze, ten staje się od dawna przeznaczony i wybrany – uważali Żydzi. Tak pojmowane przeznaczenie Paweł odnosi do Nowego Przymierza i Kościoła. Przeznaczenia kalwińskiego, czyli Boga jako nieubłaganego Fatum, Paweł nie głosił. Ponieważ obrzezanie było warunkiem wejścia pod Stare Przymierze, dlatego Żydzi uważali, że nieobrzezani chrześcijanie są poza przeznaczeniem do zbawienia, poza wybraniem. Na to Paweł odpowiada, że to lud Jezusa, Nowego Przymierza, a nie lud Starego Przymierza, jest przeznaczony do zbawienia i wybrany (Rzym. 8:29-30; Ef. 1:4-5,11). Odtąd to ten, kto trwa w Nowym Przymierzu, a nie Starym, trwa w przeznaczeniu do zbawienia, w wybraniu. Stare Przymierze i jego lud Paweł ukazuje jedynie jako etap w drodze do Nowego Przymierza i jego ludu Bożego, którym jest obiecane (tzn. przeznaczone do zbawienia) nasienie Abrahama: Chrystus i Kościół (Rz. 4:13; Gal. 3:21-29; 4:21-31). A zatem od czasu ofiary Chrystusa Stare Przymierze nie jest już drogą przeznaczenia do zbawienia. Ludem przeznaczenia i wybrania jest teraz lud Nowego Przymierza, złożony z Żydów i nie-Żydów Izrael Boży. W Nowym Przymierzu nie obowiązuje już obrzezanie, dlatego oskarżenia Żydów są niesłuszne, naucza Paweł. Nieobrzezani chrześcijanie są w Chrystusie nasieniem obietnicy, tzn. są przeznaczeni do zbawienia, są powołani, są wybrani i po śmierci są uwielbieni – głosi apostoł w Rz. 8:29-30. Taki jest sens nauki Pawła o przeznaczeniu i wybraniu Kościoła. Jest to żydowskie rozumienie przeznaczenia i wybrania, zgodne z możliwością utraty zbawienia, jeśli porzuci się Przymierze i lud. Paweł przeniósł to rozumienie na Nowe Przymierze i Kościół, bo to Kościół miał na myśli Bóg, gdy obiecał. Nie ma to nic wspólnego z kalwińskim przeznaczeniem typu nieubłaganego Fatum.

Paweł w Liście do Rzymian pisze o przeznaczeniu w czasie, gdy Żydzi jako naród odmówili przyjścia na wesele. Pisze to w sytuacji, gdy niewierzący Żydzi agitowali chrześcijan, że przeznaczenie, powołanie, usprawiedliwienie i uwielbienie jest możliwe tylko przez Stare Przymierze, do którego poganie muszą przystąpić przez stanie się żydami. Niewierzący Żydzi głosili, że Izrael został wybrany od dawien dawna, a Kościół powstał później, dlatego Bóg przyznaje się tylko do obrzezanych, wybranych, a nie do Kościoła. Nauczali, że chrześcijanie muszą się obrzezać, aby wejść w zbawienną społeczność z Bogiem (obrzezanie poganina było jego wszczepieniem w Izrael i Stare Przymierze). Wskutek tego niektórzy chrześcijanie myśleli: skoro się nie obrzezałem, to Bóg mnie nie zna, nie jestem przeznaczony, wybrany i nie będę uwielbiony. W odpowiedzi na to Paweł zapewnia nieobrzezanych chrześcijan, że Bóg nie tylko ich zna, ale że znał ich wcześniej w sensie, że wybrał Kościół przed założeniem świata (Ef. 1:4-5), a więc wcześniej niż powstał Izrael i obrzezanie. Bóg znał Kościół wcześniej i przeznaczył go do uwielbienia, czy więc Żydzi słusznie oskarżają i potępiają nieobrzezanych chrześcijan? – pyta Paweł w poniższych wierszach:

Rzym. 8:29-34, TBS
(29) Albowiem, których On wcześniej znał, tych też przeznaczył, aby byli podobni obrazowi Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi.
(30) A których przeznaczył, tych i powołał; a których powołał, tych i usprawiedliwił; a których usprawiedliwił, tych i uwielbił.
(31) Cóż więc na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, kto jest przeciwko nam?
(32) On, który własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakby razem z Nim nie darował nam wszystkiego?
(33) Kto [w domyśle: Żydzi] będzie oskarżał wybranych Bożych? Bóg, który usprawiedliwia?
(34) Kto [w domyśle: Żydzi] potępia? Chrystus, który umarł, więcej, i zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, On wstawia się za nami.


A zatem Paweł wyraża tu następującą myśl: Żydzi nie mają prawa was oskarżać i potępiać, bo to wy, jako Kościół, mimo braku obrzezania jesteście przeznaczeni, powołani i usprawiedliwieni, a będziecie uwielbieni (w domyśle: o ile wytrwacie w Nowym Przymierzu, co Paweł jasno wyraża w dalszej części Listu: „o ile wytrwasz w dobroci, bo inaczej i ty będziesz odcięty”, Rz. 11:22).

Całość tego artykułu: https://myslichrzescijanskie.wordpress.com/2018/02/07/przeznaczenie-a-parabola-o-weselu/


SzymonK
Posty: 19
Rejestracja: 18 maja 2014, 20:36
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Warszawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Nauka Pawła a przeznaczenie kalwińskie

Postautor: SzymonK » 17 sie 2018, 08:23

Myślę bardzo podobnie. Zabawne, że kalwinizm, który prawidłowo zdefiniował dzieje zbawienia w teologii przymierza nie wyciągnął logicznych wniosków i zakłada, że w Nowym Przymierzu jesteśmy wybrani partykularnie, a nie jako wspólnota. Pod tym względem arminianizm stoi po tej samej stronie barykady, tyle, że partykularne wybranie jednostek uzależnia od przedwiedzy Boga.


"Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem lecz czynem i prawdą."

1 Jana 3, 18
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Nauka Pawła a przeznaczenie kalwińskie

Postautor: KAAN » 17 sie 2018, 11:14

wierziczyn pisze:Żydzi wierzyli, że Izrael jest przeznaczony do zbawienia jako naród, jako obiecane nasienie Abrahama, Izaaka i Jakuba (Rz. 4:13). Rozumieli przeznaczenie w sensie zbiorowym: przeznaczone jest nasienie. Skoro Bóg obiecał nasieniu dziedzictwo, to znaczy, że przeznaczył je. Żydzi uważali, że nasieniem jest każdy, kto trwa w Starym Przymierzu. Kto jest w Starym Przymierzu, czyli staje się żydem, ten trwa w obietnicy, w przeznaczeniu do zbawienia, w wybraniu. Wyłączenie z Synagogi oznaczało dla żyda utratę jedności z Bogiem, utratę wybrania, zbawienia, przekleństwo. A zatem rozumiano przeznaczenie w zgodzie z możliwością utraty zbawienia.
Nie tak się ma sprawa w rzeczywistości; żydzi wierzyli bardzo różnie podobnie jak dzisiaj w chrześcijaństwie. Mieli także swoją tradycję i religię podobnie jak chrześcijanie dzisiaj. Ich wierzenia rzadko przystawały do objawienia Bożego i to co przedstawiłeś to jest złe rozumienie tematu. Wierzenia Izraela w tym temacie prawie dokładnie odpowiadają znacznej części chrześcijańskiego świata dzisiaj np. katolicy używają pojęć zbiorowych w zakresie zbawienia podczas gdy prawda jest taka, że każdy zbawiony/potępiony jest indywidualnie. Nie ma w Biblii idei zbawienia zbiorowego. Zbiorowe są obietnice i jeśli ktoś należał do tej zbiorowości tj był człowiekiem wiary to był zbawiony, podobnie jak dzisiaj chrześcijanie, na podstawie wiary. Nie ma świadectwa w Biblii by kiedykolwiek zbawiony człowiek utracił swoje zbawienie, ani w nowym ani w starym testamencie.

Warunkiem wejścia pod Stare Przymierze (czyli pod przeznaczenie do zbawienia) było obrzezanie, a warunkiem trwania w Przymierzu było m.in. przestrzeganie sabatu i koszerności pokarmów. Kto nie chciał się obrzezać lub przestrzegać Starego Przymierza, ten nie chciał być ludem przeznaczonym do zbawienia, więc jako wyłączony z Synagogi tracił zbawienie – tak Żydzi rozumieli przeznaczenie. Bóg od dawna przeznaczył i wybrał Izrael, więc kto daje się wszczepić w Izrael i Przymierze, ten staje się od dawna przeznaczony i wybrany – uważali Żydzi. Tak pojmowane przeznaczenie Paweł odnosi do Nowego Przymierza i Kościoła.
To nie jest prawda, Paweł nie imputował złego żydowskiego zrozumienia zbawienia na grunt chrześcijański, uczył o tym błędnym przekonaniu np. tutaj:

Rz 9:6 Ale nie jest tak, jakoby miało zawieść Słowo Boże. Albowiem nie wszyscy, którzy pochodzą z Izraela, są Izraelem;
7 I nie wszyscy są dziećmi, dlatego że są potomstwem Abrahamowym, lecz jest tak: Od Izaaka zwać się będzie potomstwo twoje.
8 To znaczy, że nie dzieci cielesne są dziećmi Bożymi, lecz dzieci obietnicy liczą się za potomstwo.
9 Albowiem tak brzmi słowo obietnicy: W oznaczonym czasie przyjdę i Sara będzie miała syna.
10 Ale nie tylko to, gdyż dotyczy to również Rebeki, która miała dzieci z jednym mężem, praojcem naszym Izaakiem.
11 Albowiem kiedy się one jeszcze nie narodziły ani też nie uczyniły nic dobrego lub złego - aby utrzymało się w mocy Boże postanowienie wybrania,
12 Oparte nie na uczynkach, lecz na tym, który powołuje - powiedziano jej, że starszy służyć będzie młodszemu,
13 Jak napisano: Jakuba umiłowałem, a Ezawem wzgardziłem.
14 Cóż tedy powiemy? Czy Bóg jest niesprawiedliwy? Bynajmniej.
15 Mówi bowiem do Mojżesza: Zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, a zlituję się, nad kim się zlituję.
16 A zatem nie zależy to od woli człowieka ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego.
17 Mówi bowiem Pismo do faraona: Na to cię wzbudziłem, aby okazać moc swoją na tobie i aby rozsławiono imię moje po całej ziemi.
18 Zaiste więc, nad kim chce, okazuje zmiłowanie, a kogo chce, przywodzi do zatwardziałości.


Przeznaczenia kalwińskiego, czyli Boga jako nieubłaganego Fatum, Paweł nie głosił.
To prawda, głosił zbawienie z wiary i nawoływał do uwierzenia, gdyby to "fatum", czyli determinizm był obowiązujący w Bożym planie, to nie miała by sensu praktycznie cała Biblia, która ciągle odwołuje się do ludzkiego sumienia i woli.
Jednak istnieje wybór Boży, bo Paweł pisze dalej w swoim liście:

19 A zatem, powiesz mi: Czemu jeszcze obwinia? Bo któż może przeciwstawić się jego woli?
20 O człowiecze! Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił?
21 Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite?
22 A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i objawić moc swoją, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przeznaczone na zagładę,
23 A uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, które uprzednio przygotował ku chwale,
24 Takimi naczyniami jesteśmy i my, których powołał, nie tylko z Żydów, ale i z pogan,
25 Jak też u Ozeasza mówi: Nie mój lud nazwę moim ludem i tę, która nie była umiłowana, nazwę umiłowaną;
26 I będzie tak, że na tym miejscu, gdzie im powiedziano: Nie jesteście ludem moim nazwani będą synami Boga żywego.
27 A Izajasz woła nad Izraelem: Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko resztka ocalona będzie;
28 Bo Pan wykona wyrok, rychło i w krótkim czasie na ziemi.
29 I jak przepowiedział Izajasz: Gdyby Pan Zastępów Nie pozostawił nam zarodzi, Stalibyśmy się jak Sodoma I bylibyśmy podobni do Gomory.
30 Cóż tedy powiemy? To, że poganie, którzy nie dążyli do sprawiedliwości, sprawiedliwości dostąpili, sprawiedliwości, która jest z wiary;
31 A Izrael, który dążył. do sprawiedliwości z zakonu, do sprawiedliwości z zakonu nie doszedł.
32 Dlaczego? Dlatego, że było to nie z wiary, lecz jakby z uczynków; potknęli się oni o kamień obrazy,
33 Jak napisano: Oto kładę na Syjonie Kamień obrazy i skałę zgorszenia, A kto w niego uwierzy, nie będzie zawstydzony.


Wiara jest tym co jest podstawą zbawienia.

A zatem od czasu ofiary Chrystusa Stare Przymierze nie jest już drogą przeznaczenia do zbawienia.
To jest zła konstrukcja idei zbawienia, bo miesza fałszywą koncepcję zbawienia zbiorowego z indywidualną wiarą w Pana Jezusa która jest podstawą do zbawienia.


A zatem Paweł wyraża tu następującą myśl: Żydzi nie mają prawa was oskarżać i potępiać, bo to wy, jako Kościół, mimo braku obrzezania jesteście przeznaczeni, powołani i usprawiedliwieni, a będziecie uwielbieni (w domyśle: o ile wytrwacie w Nowym Przymierzu, co Paweł jasno wyraża w dalszej części Listu: „o ile wytrwasz w dobroci, bo inaczej i ty będziesz odcięty”, Rz. 11:22).
Znowu pomieszanie idei; Paweł uczy o niewłaściwym rozumowaniu żydów i podobnie myślących ludzi w obrębie chrześcijaństwa. Żydzi myśleli w kategoriach zbiorowych "tylko u żydów jest zbawienie", a nominalne chrześcijaństwo także myśli podobnie : "exstra ecclesiam nulla salus". Jedni i drudzy się mylą jak żydzi zostali tak i nominalni chrześcijanie zostaną odcięci; stanie się to w czasie sądu, kiedy Pan Jezus powróci. Całe nominalne chrześcijaństwo zostanie odcięte jak zeschła gałąź, tylko ludzie wiary wejdą do zbawienia.

Idea kalwińska ma dość dobre podstawy, ale zastosowanie w praktycznej doktrynie jest niezbyt trafione w zakresie predystynacji i woli, choć o niebo lepsze od tych co polegają na uczynkach.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Nauka Pawła a przeznaczenie kalwińskie

Postautor: biblijny » 31 sie 2018, 19:17

KAAN pisze:To jest zła konstrukcja idei zbawienia, bo miesza fałszywą koncepcję zbawienia zbiorowego z indywidualną wiarą w Pana Jezusa która jest podstawą do zbawienia.


Myślę, że przedmówcy chodzi o to, że Bóg zbawia Kościół, przyjdzie po Kościół, Jego oblubienicą jest Kościół, a my jesteśmy zbawieni tylko pod warunkiem, gdy jesteśmy w owym Kościele.

Podobnie było z Arką. Bóg uratował tych, którzy wsiedli do arki. Zbawienie było zbiorowe, ale decyzja, aby wsiąść do Arki - indywidualna.

Zatem stwierdzenie, że koncepcja zbawienia zbiorowego jest fałszywa, nie ma podstaw. Zbawienie zbiorowe w Kościele nie stoi zaś w sprzeczności z koniecznością indywidualnej wiary.


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości