PROTESTANCI

Czy biblia mówi coś o tym czy i jakie Jezus miał ciało zanim sie narodził i stał człowiekiem ?


dzisiaj tak zaczołem sie zastanawiać.... bo jak by nie miał ciała to by był zapewnie duchem więc pewnie jakies ciało miał ?

Pytanie może i infantylne ale poprostu nigdy o tym nie myślalem.
Może ktos mi temat naświetlic ?

Św. Jan pisze, że Słowo stało się ciałem, to oznacza, że zanim się stało ciałem, nie miało ciała. Proste. Przed poczęciem Chrystus był tylko Bogiem, a zatem był doskonale niematerialny.

Kamil M. pisze:Św. Jan pisze, że Słowo stało się ciałem, to oznacza, że zanim się stało ciałem, nie miało ciała. Proste. Przed poczęciem Chrystus był tylko Bogiem, a zatem był doskonale niematerialny.

A ponieważ u tego samego Jana czytamy, że Bóg jest Duchem... a po zmartwychwstaniu (u Łukasza) zapisano, że duch nie ma ciała... to - przyznaję Kamilowi rację

@Kamil M. widze

List do Filipian:
On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi[5].

*https://pl.wikipedia.org/wiki/Preegzystencja_Chrystusa

W sumie racja.....



A sie jescze pytne o co chodzi z tym podobieństwem ?

Księga Ezechiela 1.26-28 mówi, „A nad sklepieniem, nad ich głowami, było coś z wyglądu jakby kamień szafirowy w kształcie tronu; a nad tym, co wyglądało na tron, u góry nad nim było coś z wyglądu podobnego do człowieka. A wyżej ponad tym, co wyglądało na jego biodra, widziałem jakby błysk polerowanego kruszcu, z wyglądu jak ogień wewnątrz niego, a w dół od tego, co wyglądało na jego biodra, widziałem coś, co wyglądało na ogień i wokoło niego blask. Jak wygląda tęcza, która pojawia się na obłoku, gdy pada deszcz, tak wyglądał wokoło blask tego, co pojawiło się jako chwała Pana; gdy ją ujrzałem, upadłem na twarz. I usłyszałem głos tego, który przemówił.

bo poprostu nie kumam tego. opis jakiejs rzeczywistości duchowej której nie rozumiem.

nadrozdzie, a poszukajże tu odp. na pytania Twe: http://ezechiela.blogspot.com/

Bóg jest duchem, jest niewidzialny, niematerialny, bezcielesny. Wszystko, co ktokolwiek widział przed przyjściem Chrystusa, to byli aniołowie, przez których objawiał się Bóg.

Ok to spytam o aniołow ..

A jak to jest z aniolami ?
One sa raz widzialne a raz nie widzialne ?
Czy przybieraja dowolna forme ?
Czy poprostu jest ich wiele rodzajow i kazdy ma inne wlasciwości ?

Niektórzy twierdzą,że się materializują,ale niekoniecznie musi być to prawda.(piszę teraz o istotach niebiańskich-duchach)
Bo ogólnie anioł to posłaniec i może być nim człowiek jak np Jan Chrzciciel.
Jeśli się już "pokazywali" to jako mężczyźni
Nie mają właściwości,pełnią wyznaczone
funkcje,zadania przez Stwórce.

nadrozd pisze:Czy biblia mówi coś o tym czy i jakie Jezus miał ciało zanim sie narodził i stał człowiekiem ?

Nie miał.

39 Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam».

Brrrrr....ten baner mi pol ekranu telefonu z full hd zajmuje.
Litosci Janku..... Oczy bola.

Zaloze moze wiec temat o aniolach za jaki czas

Dzieki za wskazowki wszystkim mam sprawe rozjasniona co do Jezusa.

nadrozd pisze:Ok to spytam o aniołow ..

A jak to jest z aniolami ?
One sa raz widzialne a raz nie widzialne ?
Czy przybieraja dowolna forme ?
Czy poprostu jest ich wiele rodzajow i kazdy ma inne wlasciwości ?

Aniołowie przybierają przeróżne formy, ale też nie ma wątpliwości, że jest ich ogromna wielość rodzajów.

Własnie....
Jak już ten temat zalozylem... To mam jeszcze pytanie...
Co sie własciwie stalo ciałem Jezusa na gorze przemienienia ?

Jaki byl cel tej przemiany ?
Tylko cialo jezusa ma takie wlasciwosci ?

Bo Eliasz i Mojżesz tez mieli ciala w tej formie.
Zastanawiam sie czy to cecha ciała ktore moze byc pochwycone do nieba ? I dlatego taka forme przyjmuje ?

Ale Mojżesz umarł, a eliasz byl pochwycony z ciałem za życia tak ?
Ogarnia to ktoś ?
Dla mnie to tajemnicze....

Co sie własciwie stalo ciałem Jezusa na gorze przemienienia ?

Według mnie zobaczyli przyszłą chwałę Jezusa,ale można to różnie interpretować..

Jaki byl cel tej przemiany ?

Pokazanie przyszłej chwały królestwa Bożego i Mesjasza.

Tylko cialo jezusa ma takie wlasciwosci ?

Było podobne do naszego,ludzkie,materialne bez mocy.

Bo Eliasz i Mojżesz tez mieli ciala w tej formie.

Skłaniam się ku interpretacji wizji lub nagięcia czasoprzestrzeni..

Zastanawiam sie czy to cecha ciała ktore moze byc pochwycone do nieba ? I dlatego taka forme przyjmuje ?

Tylko Jezus mógł wstąpić w przemienionym ciele do Niebios Bożych.
Eliasz nie mógł zostać zabrany w to samo miejsce/niebo.
Tak samo Mojżesz bez przemienia,a jak wiemy
pierworodnym nowego stworzenia
jest Pan Jezus,a nie Mojżesz.

Ogarnia to ktoś ?

W miarę

Janek pisze:[

Bo Eliasz i Mojżesz tez mieli ciala w tej formie.

Skłaniam się ku interpretacji wizji lub nagięcia czasoprzestrzeni..

Problem w tym ze nasze czasteczki atomy ziemskie w tej formie nie dadza sie transportpwac na dalekie odleglosci a pochwycenie bylo by ograniczone predkoscia swiatla..... i czastki i tak by sie rozpadly....


Jednak jezeli sa stwierdzenia typu "widzialem otwarte niebo" to jakiekolwiek pochwycenie kogokolwiek nie idzie opisac za pomoca materi tej naszej ziemskiej.... wiec albo cialo sie przemienia doslownie tak jak nagorze przemienienia i ma 2 aspekty

Z tad

1Kor 15:43 bg "Bywa wsiane w niesławie, a będzie wzbudzone w sławie; bywa wsiane w słabości, a będzie wzbudzone w mocy; bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowne."

Patrz cialo cielesne musi sie zestarzec... rozpasc
Zas cialo duchowe raczej nie bedzie tozsame, jak ktos nie mial nog od urodzenia to po wskrzeszeniu bedzie mial,


Z drugiej strony cialo jezusa mialo rany na boku i w rekach.
W wizji z ks objawienia juz tego nie ma.

Ciezko tez mowic by ta postac z bialymi wlosami i oczami jak plomien ognia z st int to byl aniol.... raczej jest to opis rzeczywistosci duchowej.

Wydaje mi sie tez ze cialo mojrzesza umarlo ....a grob zaginol by nie bylo kultu jego ciala ......?
Jednak to cialo mojrzesza ma zmadtwychwstac...
Albo wiec nasze cialo ma 2 aspekty duchowy i cielesny albo..... tak jakmmowisz czasoprzestrzen ale teoria czaso rzestrzeni tez ziemskich czastek naszego cialz by nie przeskoczyla i cialo w obecnej formie ulegLo by zapewne rozpadowi w takim tunelu czasoprzestrzeni....

Tal ze niewatliwie jest to jakas zagadka.
Ktorej bez przemiany ciala jak na gorze przemienienia nie szlo by wyjasnic.....

Jest wiec w ciele jakis dualizm
I albo jak ten cytat z kor .... mowi mamy 2 ciala albo jedno.
Jezeli jedno to po co nowonarodznie z ducha... moze ono daje wlasnie te dosatkowe asoekty cialu...nie wiem.

No i własnie.... mojzesz czeka na zmrtwychwstanie ciala ....dopiero... a jednak sie pojawil...na gorze tabor....
Jest w tym jakas zagadka / tajemnica.... bez jasnego wyjasnienia.

Problem w tym ze nasze czasteczki atomy ziemskie w tej formie nie dadza sie transportpwac na dalekie odleglosci a pochwycenie bylo by ograniczone predkoscia swiatla..... i czastki i tak by sie rozpadly....

Dla Boga to naprawdę żaden problem
Podałem też wariant drugi wizjowy.
Jest jeszcze trzeci spirytystyczny
ale do mnie nie przemawia.

1Kor 15:43 bg "Bywa wsiane w niesławie, a będzie wzbudzone w sławie; bywa wsiane w słabości, a będzie wzbudzone w mocy; bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowne."

A jak rozumiesz to ciało duchowe?niematerialne?