Napełnienie i chrzest Duchem Świętym

Jak postrzegamy Boga....
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lis 2013, 11:54

Chcę wierzyć pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:Jak Biblia traktuje ten temat?
To znaczy - Czy napełnienie i chrzest Duchem Świętym to odrębne przeżycia? Czy może jednak jedno i to samo?


Kazdy wierzacy jest ochrzczony (zanurzony w = baptizo) Duchem Swietym. Napelnianie Duchem Swietym, jest oddzielnym darem.

Wyjatkowe manifestacje Ducha Swietego w poczatku historii Kosciola mialy konkretny cel, mianowicie potwierdzanie Slowa Bozego:

(3)I przebywali tam przez dłuższy czas, mówiąc odważnie w ufności ku Panu, który słowo łaski swojej potwierdzał znakami i cudami, jakich dokonywał przez ich ręce.
(Dzieje Apost. 14:3, Biblia Warszawska)


Dlatego trudno jest budowac nauke na podstawie przezyc, doswiadczen i zapisow historycznych.
Nauki wyglaszal Pan Jezus i Apostolowie.


Podaj jakieś argumenty Biblijne.


Zanurzenie w Duchu w chwili uwierzenia:

(13) W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, (14) który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego.
(List do Efezjan 1:13-14, Biblia Warszawska)


Napelnienie Duchem Swietym przed uwierzeniem:

(15) Będzie bowiem wielki przed Panem; i wina, i napoju mocnego pić nie będzie, a będzie napełniony Duchem Świętym już w łonie matki swojej.
(Ew. Łukasza 1:15, Biblia Warszawska)


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 25 lis 2013, 12:12

Dobry przykład jj z Łuk mówiący, że Duch nie działa schematycznie tak jakbyśmy chcieli ale jak wiatr wieje tak jak chce.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lis 2013, 12:28

Chcę wierzyć pisze:Dobry przykład jj z Łuk mówiący, że Duch nie działa schematycznie tak jakbyśmy chcieli ale jak wiatr wieje tak jak chce.


... no wlasnie. I to jest puenta nauk Biblijnych o Duchu Swietym.... o suwerennosci Bozej takze.


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 25 lis 2013, 13:51

doktorsky pisze:Są to dwa różne przeżycia duchowe.

Kiedy rodzisz się na nowo, otrzymujesz Ducha Świętego. Jednak w w dalszym ciągu masz potrzebę wypełniania się nim na nowo. Zupełnie jak z piciem wody. Masz w sobie wodę, bo 70% twojego organizmu to H2O ale ciągle musisz uzupełniać płyny.

Tutaj taki przykład z Pisma Świętego:
Dz.Ap
4:31 A gdy skończyli modlitwę, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i głosili z odwagą Słowo Boże.


Chyba wiem o czy mówisz. Zauważ jednak że obietnica Ojca wypełniła się dopiero w dzień pięćdziesiątnicy.

DA 1:4 - A spożywając z nimi posiłek, nakazał im: Nie oddalajcie się z Jerozolimy, lecz oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie;
1:5 - Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym.

To nie stało się w tym czasie w który Jezus z nimi przebywał gdyż w tym czasie udzielił im tylko poleceń przez Ducha Świętego.

Da 1:2 - aż do dnia, gdy udzieliwszy przez Ducha Świętego poleceń apostołom, których wybrał, wzięty został w górę;

Jan 20:22 - A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.

Tym poleceniem było właśnie to że mieli czekać na otrzymanie Ducha Świętego. Dopiero po tym wydarzeniu z odwagą wszędzie głosili Słowo Boże.

Czyli co? Tacy co nie mówili nigdy językami nie powinni głosić? A co z chrześcijanami z poprzednich wieków kiedy o cudownych darach nikt prawie słyszał?


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 25 lis 2013, 13:53

doktorsky pisze:Są to dwa różne przeżycia duchowe.

Kiedy rodzisz się na nowo, otrzymujesz Ducha Świętego. Jednak w w dalszym ciągu masz potrzebę wypełniania się nim na nowo. Zupełnie jak z piciem wody. Masz w sobie wodę, bo 70% twojego organizmu to H2O ale ciągle musisz uzupełniać płyny.

Tutaj taki przykład z Pisma Świętego:
Dz.Ap
4:31 A gdy skończyli modlitwę, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i głosili z odwagą Słowo Boże.


Chyba wiem o czy mówisz. Zauważ jednak że obietnica Ojca wypełniła się dopiero w dzień pięćdziesiątnicy.

DA 1:4 - A spożywając z nimi posiłek, nakazał im: Nie oddalajcie się z Jerozolimy, lecz oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie;
1:5 - Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym.

To nie stało się w tym czasie w który Jezus z nimi przebywał gdyż w tym czasie udzielił im tylko poleceń przez Ducha Świętego.

Da 1:2 - aż do dnia, gdy udzieliwszy przez Ducha Świętego poleceń apostołom, których wybrał, wzięty został w górę;

Jan 20:22 - A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.

Tym poleceniem było właśnie to że mieli czekać na otrzymanie Ducha Świętego. Dopiero po tym wydarzeniu z odwagą wszędzie głosili Słowo Boże.

Czyli co? Tacy co nie mówili nigdy językami nie powinni głosić? A co z chrześcijanami z poprzednich wieków kiedy o cudownych darach nikt prawie słyszał?


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lis 2013, 19:23

filius dei pisze:Nowe narodzenie a chrzest Duchem Świętym to co innego, świadczą o tym te wersety:

" Podczas gdy Apollos przebywał w Koryncie, obszedł Paweł wyżynne okolice i przyszedł do Efezu, a spotkawszy niektórych uczniów, rzekł do nich: Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy uwierzyliście? A oni mu na to: Nawet nie słyszeliśmy, że jest Duch Święty. Tedy rzekł: Jak więc zostaliście ochrzczeni? A oni rzekli: Chrztem Janowym. Paweł zaś rzekł: Jan chrzcił chrztem upamiętania i mówił ludowi, żeby uwierzyli w tego, który przyjdzie po nim, to jest w Jezusa. A gdy to usłyszeli, zostali ochrzczeni w imię Pana Jezusa. A gdy Paweł włożył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali. Było zaś wszystkich tych mężów około dwunastu."
Dzieje Apostolskie 19, 1-7

"A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana, którzy przybywszy tam, modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego. Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił, bo byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego."
Dzieje Apostolskie 8, 14,17

Wiadomo to także z licznych świadectw, ja nie jestem ochrzczona Duchem Świętym ale się o to modlę.


... no ale cytujesz sama, ze na nikogo jeszcze Duch nie zstapil. To sa dzieje poczatkow Chrzescijanstwa. Obiecane w Starym Testamecie wylanie Ducha "na wszelkie cialo" dopiero sie wypelnialo wsrod wielu znakow i cudow. Nastapil "rok łaski" dla wszystkich narodow, ktory trwa do dzisiaj.

Troche pozniej Pawel uczy, ze:

(13) bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało - czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni jednym
(1 list do Koryntian 12:13, Biblia Warszawska)


... i dalej:

(9) Ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego.
(List do Rzymian 8:9, Biblia Warszawska)


Ne ma wierzacych nie ochrzczonych Duchem Swietym. Rozpowszechniona w kregach charyzmatycznych Nauka o "second blessing", drugim namaszczeniu, nie jest biblijna.

Tu jest troche na ten temat:

http://www.gotquestions.org/Polski/chrz ... ietym.html
http://www.gotquestions.org/Polski/kied ... etego.html


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 25 lis 2013, 19:40

... no ale cytujesz sama, ze na nikogo jeszcze Duch nie zstapil. To sa dzieje poczatkow Chrzescijanstwa. Obiecane w Starym Testamecie wylanie Ducha "na wszelkie cialo" dopiero sie wypelnialo wsrod wielu znakow i cudow. Nastapil "rok łaski" dla wszystkich narodow, ktory trwa do dzisiaj.


Duch nie zstąpił na nikogo z Samarii, a dzieło wylania Ducha na wszelkie ciało zaczęło się wylaniem Ducha w Jerozolimie. Myślę, że nie mógł to być proces, że było to czynione stopniowo.

(23) A gdy zostali zwolnieni, przyszli do swoich i opowiedzieli wszystko, co do nich mówili arcykapłani i starsi. (24) Ci zaś, gdy to usłyszeli, podnieśli jednomyślnie głos do Boga i rzekli: Panie, Ty, któryś stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, (25) któryś powiedział przez Ducha Świętego ustami ojca naszego Dawida, sługi twego: Czemu wzburzyły się narody, A ludy myślały o próżnych rzeczach? (26) Powstali królowie ziemscy i książęta zebrali się społem przeciw Panu i przeciw Chrystusowi jego. (27) Zgromadzili się bowiem istotnie w tym mieście przeciwko świętemu Synowi twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z poganami i plemionami izraelskimi, (28) aby uczynić wszystko, co twoja ręka i twój wyrok przedtem ustaliły, żeby się stało. (29) A teraz, Panie, spójrz na pogróżki ich i dozwól sługom twoim, aby głosili z całą odwagą Słowo twoje, (30) gdy Ty wyciągasz rękę, aby uzdrawiać i aby się działy znaki i cuda przez imię świętego Syna twego, Jezusa. (31) A gdy skończyli modlitwę, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i głosili z odwagą Słowo Boże.


Ten fragment pokazuje. że ludzie, którzy tu byli wierzący, ale nie napełnieni Duchem Świętym.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 lis 2013, 20:06

Effata pisze:
... no ale cytujesz sama, ze na nikogo jeszcze Duch nie zstapil. To sa dzieje poczatkow Chrzescijanstwa. Obiecane w Starym Testamecie wylanie Ducha "na wszelkie cialo" dopiero sie wypelnialo wsrod wielu znakow i cudow. Nastapil "rok łaski" dla wszystkich narodow, ktory trwa do dzisiaj.


Duch nie zstąpił na nikogo z Samarii, a dzieło wylania Ducha na wszelkie ciało zaczęło się wylaniem Ducha w Jerozolimie. Myślę, że nie mógł to być proces, że było to czynione stopniowo.


Mozliwe.

Effata pisze:
(23) A gdy zostali zwolnieni, przyszli do swoich i opowiedzieli wszystko, co do nich mówili arcykapłani i starsi. (24) Ci zaś, gdy to usłyszeli, podnieśli jednomyślnie głos do Boga i rzekli: Panie, Ty, któryś stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, (25) któryś powiedział przez Ducha Świętego ustami ojca naszego Dawida, sługi twego: Czemu wzburzyły się narody, A ludy myślały o próżnych rzeczach? (26) Powstali królowie ziemscy i książęta zebrali się społem przeciw Panu i przeciw Chrystusowi jego. (27) Zgromadzili się bowiem istotnie w tym mieście przeciwko świętemu Synowi twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z poganami i plemionami izraelskimi, (28) aby uczynić wszystko, co twoja ręka i twój wyrok przedtem ustaliły, żeby się stało. (29) A teraz, Panie, spójrz na pogróżki ich i dozwól sługom twoim, aby głosili z całą odwagą Słowo twoje, (30) gdy Ty wyciągasz rękę, aby uzdrawiać i aby się działy znaki i cuda przez imię świętego Syna twego, Jezusa. (31) A gdy skończyli modlitwę, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i głosili z odwagą Słowo Boże.


Ten fragment pokazuje. że ludzie, którzy tu byli wierzący, ale nie napełnieni Duchem Świętym.


Tez tak mysle.


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 25 lis 2013, 22:11

filius dei pisze:Wiadomo to także z licznych świadectw, ja nie jestem ochrzczona Duchem Świętym ale się o to modlę.


Jana 6:63 - Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem,

Wszystkiego czego potrzebujesz to wierzyć Mu a On wszystko dobrze uczyni w swoim czasie. Karm się jego słowem a on da Ci właściwe poznanie. Jak podążasz za Słowem i pragniesz tego od rana do wieczora to nic nie stoi na przeszkodzie. Czasami problem polega na tym że ludzie próbują tylko jedną nogą wejść (nie są pewni) lub trzymają się jakiś nie biblijnych nauk. Może Bóg mówił też w jakiejś sprawie a Ty nie posłuchałaś go więc sama zamykasz się na działanie Ducha Świętego. Nie poddaje Cię ocenie tylko próbuję Ci pomóc. :)


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
yochebed
Posty: 8
Rejestracja: 04 wrz 2016, 19:01
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Napełnienie i chrzest Duchem Świętym

Postautor: yochebed » 05 wrz 2016, 14:18

Ja rozumiem, że nie każdy wierzący jest ochrzczony Duchem Świętym oraz, że ten chrzest objawia się modlitwą językami.
Jednak nim to rozwinę to myślę, że warto zwrócić uwagę na to, że nie ma człowieka który by poszedł za Bogiem, a nie był prowadzony Duchem Świętym. Duch Święty musi być z takim człowiekiem, nie da się inaczej.
Mam wrażenie, że wiele fragmentów zostało wyrwanych z kontekstu. Jeśli chodzi o sytuacje w Samarii to wyraźnie widać, że ludzie wierzący już po chrzcie wodnym nie byli ochrzczeni Duchem.
"..A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria PRZYJĘŁA SŁOWO BOŻE, wysłali do nich Piotra i Jana, którzy przybywszy tam modlili się za nimi, ABY OTRZYMALI DUCHA ŚWIĘTEGO. NA NIKOGO bowiem z nich nie BYŁ JESZCZE ZSTĄPIŁ, bo byli TYLKO ochrzczeni w imię Pana Jezusa.Wtedy wkładali na nich ręce , a oni otrzymali Ducha Świętego" (Dz 8:14-17). Ta sytuacja w jasny sposób skreśla tezę, że "każdy wierzący jest ochrzczony Duchem(od razu jak uwierzy)". Jednak ta sytuacja nie pokazuje wyraźnie, że Duch objawia się modlitwą jeżykami- jednak dalej w wersecie 18-19 widać, że chrzest Duchem objawia się jakąś mocą. Czarnoksiężnik chciał nabyć moc dawania Ducha, gdyby to się jakoś nie objawiło to skąd by wiedział, że Duch został dany. Szymon musiał coś widzieć. Jednak rzeczywiście na podstawie tego jednego fragmentu trudno stwierdzić, że to była modlitwa językami, należy pójść dalej..
Następnym przykładem, że Duch nie zostaje dany (chrzest) człowiekowi gdy uwierzył jest przykład z Efezu - Dz 19:1-7. "CZY OTRZYMALIŚCIE Ducha Świętego, GDY UWIERZYLIŚCIE?" (Dz 19:2), po chrzcie wodnym, Paweł włożył na nich ręce i wtedy zstąpił na nich Duch a oni mówili językami i prorokowali (Dz 19:6).
Przykład z apostołami jest wszystkim dobrze znany gdy dostali Ducha i modlili się różnymi językami (Dz2 i Dz 2: 33). Podam też przykład z 1 Kor 14;14-16, apostoł mówi o modlitwie językami nawiązuje do modlitwy w duchu, że jest to modlitwa której zwykły wierny nie rozumie. Dlaczego? bo nie zna języka w którym się modli Duch. Jak ludzie którzy uważają, że mają Ducha modlą się w Duchu? W myślach? Myślę, że nie to miał na myśli Paweł.
A co do obietnicy chrztu Duchem Dz 2:38 " ..Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego). To jest obietnica, która musi się spełnić na wierzącym, ale nie jest napisane kiedy. Wcale to nie oznacza, że od razu po wyjściu z wody na człowieka zstąpi Duch. Może tak być, ale nie zawsze tak będzie. Bóg nie jest kłamcą więc ta obietnica musi się spełnić za życia wierzącego, który miał chrzest na odpuszczenie grzechów w Imieniu Pana Jezusa.
Myślę, że przykład Samarii i Efezu wystarcza, aby odrzucić tezę, w której "każdy z momentem uwierzenia zostaje ochrzczony Duchem". A resztę fragmentów które były cytowane polecam dokładnie przemyśleć w kontekście oraz biorąc pod uwagę przykłady z Efezu i Samarii- które jasno pokazują, że TA TEZA JEST BŁĘDNA .

Nie"odswiezamy" starych watkow na forum. Przeczytaj Regulamin Forum i Netetykiete Forum Protestanci. jest wiele nowych o podobnej tematyce. Temat zamykam. Moderator (jj)


"Mądry boi się Boga i unika złego, lecz głupiec spoufala się z Nim i czuje się bezpieczny." Przypowieści Salomona 14:16

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości