ludzka "droga" zbawienia

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 29 lut 2012, 13:16

jj pisze:
agnieszkas pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
cezary pisze:Co oznacza wykonywanie dobrych uczynków?
Jest to po prostu przekupywanie sumienia, które nas oskarża i potępia.


Niekoniecznie, jeżeli uczynki są wynikiem nieobłudnej wiary

Jakub 4:17 - Kto więc umie dobrze czynić, a nie czyni, dopuszcza się grzechu.


Czy rozumiesz o co tutaj chodzi, czy tylko tak sobie i muzom klepiesz bez zastanowienia?

Umiesz dobrze czynic? Czynisz? Jesli nie, to dopuszczasz sie grzechu w przerwach miedzy jednym, a drugim dobrym uczynkiem.


no a o co chodzi ?


Przeczytaj caly rozdzial 4 Listu Jakuba, a zrozumiesz.

To jest skierowane do wiarolomnych obludnikow, ktorym Jakub udowadnia ciagly grzech, bo chociaz potrafia dobrze czynic, to jednak nie czynia.
A "Chce wierzyc" wplata ten werset w dyskusje o uczynkach, bez zadnego kontekstu, a wlasciwie wbrew kontekstowi! W ten sposob bezmyslnie wydaje na siebie wyrok i innych prowadzi do upadku. Tylko czemu?
to jeszcze raz!, skopiowales tylko polowe jego postu i mowisz, ze Jakub pisze do wiarolomnych obludnikow.
A Galatow, ktorych nie zacytowales to do kogo jest skierowane ?


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
(Gal.2,20)
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 29 lut 2012, 13:23

jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
cezary pisze:Co oznacza wykonywanie dobrych uczynków?
Jest to po prostu przekupywanie sumienia, które nas oskarża i potępia.


Niekoniecznie, jeżeli uczynki są wynikiem nieobłudnej wiary

Jakub 4:17 - Kto więc umie dobrze czynić, a nie czyni, dopuszcza się grzechu.


Czy rozumiesz o co tutaj chodzi, czy tylko tak sobie i muzom klepiesz bez zastanowienia?

Umiesz dobrze czynic? Czynisz? Jesli nie, to dopuszczasz sie grzechu w przerwach miedzy jednym, a drugim dobrym uczynkiem.


Dla chrześcijanina dobrze czynić to jest chyba coś naturalnego. Prawda?

Efez 2:10 - Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.

Ja rozumiem to w ten sposób, że jeżeli ktoś źle czyni dopuszcza się grzechu. Ktoś mógł zrobić coś dobrego ale wybrał zło.


Czy to jest to samo, co Jakub mowi do wiarolomnych, swieckich grzesznikow o rozdwojonej duszy? Oni wlasnie polegaja na sobie, na swoich uczynkach.


Chyba do braci
Jakub 4:11 - Nie obmawiajcie jedni drugich, bracia. Kto obmawia lub osądza brata swego, obmawia zakon i osądza zakon; jeżeli zaś osądzasz zakon, nie jesteś wykonawcą zakonu, lecz sędzią.

Natomiast uczynki Bozych dzieci nie sa ich zasluga, ale z natury czynia dobrze.

Są zasługą niezasłużonej życzliwości Bożej. :roll: Ja tu nie pisałem nawet o zasługach i o hołdach.
Ciagle nie widzisz tej roznicy, a jest to roznica miedzy pieklem, a niebem. :(

Zebys tylko przestal agitowac, bo innych sprowadzasz na zle myslenie.

Czy coś złego napisałem?
"Dla chrześcijanina dobrze czynić to jest chyba coś naturalnego."
Ostatnio zmieniony 29 lut 2012, 13:24 przez Chcę wierzyć, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 29 lut 2012, 13:24

agnieszkas pisze:
jj pisze:
agnieszkas pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
cezary pisze:Co oznacza wykonywanie dobrych uczynków?
Jest to po prostu przekupywanie sumienia, które nas oskarża i potępia.


Niekoniecznie, jeżeli uczynki są wynikiem nieobłudnej wiary

Jakub 4:17 - Kto więc umie dobrze czynić, a nie czyni, dopuszcza się grzechu.


Czy rozumiesz o co tutaj chodzi, czy tylko tak sobie i muzom klepiesz bez zastanowienia?

Umiesz dobrze czynic? Czynisz? Jesli nie, to dopuszczasz sie grzechu w przerwach miedzy jednym, a drugim dobrym uczynkiem.


no a o co chodzi ?


Przeczytaj caly rozdzial 4 Listu Jakuba, a zrozumiesz.

To jest skierowane do wiarolomnych obludnikow, ktorym Jakub udowadnia ciagly grzech, bo chociaz potrafia dobrze czynic, to jednak nie czynia.
A "Chce wierzyc" wplata ten werset w dyskusje o uczynkach, bez zadnego kontekstu, a wlasciwie wbrew kontekstowi! W ten sposob bezmyslnie wydaje na siebie wyrok i innych prowadzi do upadku. Tylko czemu?
to jeszcze raz!, skopiowales tylko polowe jego postu i mowisz, ze Jakub pisze do wiarolomnych obludnikow.
A Galatow, ktorych nie zacytowales to do kogo jest skierowane ?


To ja tez jeszcze raz! :)

jj pisze:A "Chce wierzyc" wplata ten werset w dyskusje o uczynkach, bez zadnego kontekstu, a wlasciwie wbrew kontekstowi! W ten sposob bezmyslnie wydaje na siebie wyrok i innych prowadzi do upadku. Tylko czemu?


[ Dodano: Sro Lut 29, 2012 13:30 ]
Chcę wierzyć pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
cezary pisze:Co oznacza wykonywanie dobrych uczynków?
Jest to po prostu przekupywanie sumienia, które nas oskarża i potępia.


Niekoniecznie, jeżeli uczynki są wynikiem nieobłudnej wiary

Jakub 4:17 - Kto więc umie dobrze czynić, a nie czyni, dopuszcza się grzechu.


Czy rozumiesz o co tutaj chodzi, czy tylko tak sobie i muzom klepiesz bez zastanowienia?

Umiesz dobrze czynic? Czynisz? Jesli nie, to dopuszczasz sie grzechu w przerwach miedzy jednym, a drugim dobrym uczynkiem.


Dla chrześcijanina dobrze czynić to jest chyba coś naturalnego. Prawda?

Efez 2:10 - Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.

Ja rozumiem to w ten sposób, że jeżeli ktoś źle czyni dopuszcza się grzechu. Ktoś mógł zrobić coś dobrego ale wybrał zło.


Czy to jest to samo, co Jakub mowi do wiarolomnych, swieckich grzesznikow o rozdwojonej duszy? Oni wlasnie polegaja na sobie, na swoich uczynkach.


Chyba do braci
Jakub 4:11 - Nie obmawiajcie jedni drugich, bracia. Kto obmawia lub osądza brata swego, obmawia zakon i osądza zakon; jeżeli zaś osądzasz zakon, nie jesteś wykonawcą zakonu, lecz sędzią.


... do braci Zydow w rozproszeniu (Rozdz. 1). Bracia w Chrystusie nie sa "wiarolomnymi grzesznikami o rozdwojonej duszy".

Natomiast uczynki Bozych dzieci nie sa ich zasluga, ale z natury czynia dobrze.

Są zasługą niezasłużonej życzliwości Bożej. :roll: Ja tu nie pisałem nawet o zasługach i o hołdach.
Ciagle nie widzisz tej roznicy, a jest to roznica miedzy pieklem, a niebem. :(

Zebys tylko przestal agitowac, bo innych sprowadzasz na zle myslenie.

Czy coś złego napisałem?
"Dla chrześcijanina dobrze czynić to jest chyba coś naturalnego."


Tak. Dlatego nie musza postepowac wedlug "rozkladu jazdy".


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 29 lut 2012, 13:32

jj pisze:
agnieszkas pisze:
jj pisze:
agnieszkas pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
cezary pisze:Co oznacza wykonywanie dobrych uczynków?
Jest to po prostu przekupywanie sumienia, które nas oskarża i potępia.


Niekoniecznie, jeżeli uczynki są wynikiem nieobłudnej wiary

Jakub 4:17 - Kto więc umie dobrze czynić, a nie czyni, dopuszcza się grzechu.


Czy rozumiesz o co tutaj chodzi, czy tylko tak sobie i muzom klepiesz bez zastanowienia?

Umiesz dobrze czynic? Czynisz? Jesli nie, to dopuszczasz sie grzechu w przerwach miedzy jednym, a drugim dobrym uczynkiem.


no a o co chodzi ?


Przeczytaj caly rozdzial 4 Listu Jakuba, a zrozumiesz.

To jest skierowane do wiarolomnych obludnikow, ktorym Jakub udowadnia ciagly grzech, bo chociaz potrafia dobrze czynic, to jednak nie czynia.
A "Chce wierzyc" wplata ten werset w dyskusje o uczynkach, bez zadnego kontekstu, a wlasciwie wbrew kontekstowi! W ten sposob bezmyslnie wydaje na siebie wyrok i innych prowadzi do upadku. Tylko czemu?
to jeszcze raz!, skopiowales tylko polowe jego postu i mowisz, ze Jakub pisze do wiarolomnych obludnikow.
A Galatow, ktorych nie zacytowales to do kogo jest skierowane ?


To ja tez jeszcze raz! :)

jj pisze:A "Chce wierzyc" wplata ten werset w dyskusje o uczynkach, bez zadnego kontekstu, a wlasciwie wbrew kontekstowi! W ten sposob bezmyslnie wydaje na siebie wyrok i innych prowadzi do upadku. Tylko czemu?

mhm... nie wiem czy dobrze Cie rozumiem !?

ale dziekuje za odpowiedzi. Pomysle sobie z modlitwa.

[ Dodano: Sro Lut 29, 2012 13:35 ]
jeszcze jednak jedno pytanie, bo zauwazylam ten post
Tak. Dlatego nie musza postepowac wedlug "rozkladu jazdy".
To dlaczego napisane jest, ze cale Pismo przez Boga jest natchnione i do czego sluzy ? co tam napisane jest ?

zacytuje jednak;
Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. (2 List do Tymoteusza
Ostatnio zmieniony 29 lut 2012, 13:45 przez agnieszkas, łącznie zmieniany 1 raz.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 29 lut 2012, 13:43

jj pisze:
Czy coś złego napisałem?
"Dla chrześcijanina dobrze czynić to jest chyba coś naturalnego."


Tak. Dlatego nie musza postepowac wedlug "rozkladu jazdy".


Tak? Ale według jakiego rozkładu?

Efez 6:5 - Słudzy, bądźcie posłuszni panom na ziemi, z bojaźnią i ze drżeniem, w prostocie serca swego, jak Chrystusowi,
6:6 - nie pełniąc służby dla oka, jakobyście chcieli ludziom się przypodobać, lecz jako słudzy Chrystusowi, którzy pełnią wolę Bożą z całej duszy,
6:7 - służąc dobrą wolą jako Panu, a nie ludziom,
6:8 - wiedząc, że każdy, czy niewolnik, czy wolny, otrzyma od Pana zapłatę za to, co dobrego uczyni.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 29 lut 2012, 13:44

agnieszkas pisze:
jj pisze:
agnieszkas pisze:
jj pisze:
agnieszkas pisze:
jj pisze:
Chcę wierzyć pisze:
cezary pisze:Co oznacza wykonywanie dobrych uczynków?
Jest to po prostu przekupywanie sumienia, które nas oskarża i potępia.


Niekoniecznie, jeżeli uczynki są wynikiem nieobłudnej wiary

Jakub 4:17 - Kto więc umie dobrze czynić, a nie czyni, dopuszcza się grzechu.


Czy rozumiesz o co tutaj chodzi, czy tylko tak sobie i muzom klepiesz bez zastanowienia?

Umiesz dobrze czynic? Czynisz? Jesli nie, to dopuszczasz sie grzechu w przerwach miedzy jednym, a drugim dobrym uczynkiem.


no a o co chodzi ?


Przeczytaj caly rozdzial 4 Listu Jakuba, a zrozumiesz.

To jest skierowane do wiarolomnych obludnikow, ktorym Jakub udowadnia ciagly grzech, bo chociaz potrafia dobrze czynic, to jednak nie czynia.
A "Chce wierzyc" wplata ten werset w dyskusje o uczynkach, bez zadnego kontekstu, a wlasciwie wbrew kontekstowi! W ten sposob bezmyslnie wydaje na siebie wyrok i innych prowadzi do upadku. Tylko czemu?
to jeszcze raz!, skopiowales tylko polowe jego postu i mowisz, ze Jakub pisze do wiarolomnych obludnikow.
A Galatow, ktorych nie zacytowales to do kogo jest skierowane ?


To ja tez jeszcze raz! :)

jj pisze:A "Chce wierzyc" wplata ten werset w dyskusje o uczynkach, bez zadnego kontekstu, a wlasciwie wbrew kontekstowi! W ten sposob bezmyslnie wydaje na siebie wyrok i innych prowadzi do upadku. Tylko czemu?

mhm... nie wiem czy dobrze Cie rozumiem !?

ale dziekuje za odpowiedzi. Pomysle sobie z modlitwa.


Pomysl, bo to jest bardzo wazne, zeby zyc w wolnosci Chrystusowej. OCZYWISCIE, ZE WIERZACY CZLOWIEK MA CZYNIC DOBRZE!!!
Roznica polega na tym, skad to dobre czerpie. Albo z serca, bo nie moze inaczej, albo z przepisu prawnego. Efekt moze byc nawet podobny, ale zasluga w pierwszym wypadku jest calkowicie Boza, a w drugim nie.


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 29 lut 2012, 13:46

jj pisze:Pomysl, bo to jest bardzo wazne, zeby zyc w wolnosci Chrystusowej. OCZYWISCIE, ZE WIERZACY CZLOWIEK MA CZYNIC DOBRZE!!!
Roznica polega na tym, skad to dobre czerpie. Albo z serca, bo nie moze inaczej, albo z przepisu prawnego. Efekt moze byc nawet podobny, ale zasluga w pierwszym wypadku jest calkowicie Boza, a w drugim nie.
Zgadzam sie. Wyzej pisalam o tych uczynkach jak splugawiona szata i o uczynkach dokonanych w Bogu, ale nadal nie rozumiem, ze tak "najezdzasz" (przepraszam za zwrot) na Chce wierzyc, ze "bezmyslnie", ze "agituje", no ale moze/pewnie Ty masz jakies wieksze poznanie.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 01 mar 2012, 00:13

agnieszkas pisze:To dlaczego napisane jest, ze cale Pismo przez Boga jest natchnione i do czego sluzy ? co tam napisane jest ?

mając na uwadze to o co pytasz zadaj sobie pytanie: po co lub dlaczego czytam Słowo?
czemu, w jakim celu rano, wieczorem lub po południu otwieram moją biblię ?
może te pytanie wydaje się banalne ale zapewniam cię że tak nie jest :)


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 01 mar 2012, 09:22

agnieszkas pisze:
jj pisze:Pomysl, bo to jest bardzo wazne, zeby zyc w wolnosci Chrystusowej. OCZYWISCIE, ZE WIERZACY CZLOWIEK MA CZYNIC DOBRZE!!!
Roznica polega na tym, skad to dobre czerpie. Albo z serca, bo nie moze inaczej, albo z przepisu prawnego. Efekt moze byc nawet podobny, ale zasluga w pierwszym wypadku jest calkowicie Boza, a w drugim nie.
Zgadzam sie. Wyzej pisalam o tych uczynkach jak splugawiona szata i o uczynkach dokonanych w Bogu, ale nadal nie rozumiem, ze tak "najezdzasz" (przepraszam za zwrot) na Chce wierzyc, ze "bezmyslnie", ze "agituje", no ale moze/pewnie Ty masz jakies wieksze poznanie.


Taa, jasne, ze mam wieksze poznanie. Sam tak myslalem przez wiele lat. :)

Takie myslenie o uczynkach jest bardzo szkodliwe, bo przede wszystkim wierzacy wiążą sami sobie ręce, a przeciez grzech juz nad nimi nie panuje, bo sa pod łaską. Po drugie, prowadza innych, szczegolnie mlodych, tą samą droga, jakby to czynienie i nieczynienie mialo wymiar duchowy. I jeszcze do tego wszystkiego uwazaja, ze jest to wyrazem pokory i unizenia!
Tymczasem jest to wyraz samousprawiedliwienia i kwestionowania ofiary Chrystusa.


Wyzej ktos napisal tak:

Dobre uczynki w Biblii to wykonywanie przykazań. Jaki jest sens dobrych uczynków ?

a) nadawanie ludzkiemu życiu duchowego znaczenia

b) przybliżanie człowieka do Boga

c) wprowadzanie świętości w życie człowieka

d) pogłębianie duchowego wymiaru naszego życia

e) czynienie nas lepszymi ludźmi

f) czynienie świata lepszym (jego doskonalenie).


To jest dokladnie to, o czym ja pisze. Kompletne nieporozumienie.


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 01 mar 2012, 09:34

mhm... dziekuje :)

[ Dodano: Czw Mar 01, 2012 09:34 ]
jj pisze:Taa, jasne, ze mam wieksze poznanie. Sam tak myslalem przez wiele lat.
:-D


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
Fedorowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 30 sty 2012, 10:06
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Fedorowicz » 01 mar 2012, 09:57

KAAN pisze:Jest to nieprawda, wiele symboli ma swoje znaczenie realne dosłowne


SYMBOL to najprościej mówiąc zastępczy ,nie dosłowny znak umowny, który ma na celu zastąpić jakieś pojęcie, stan lub przedmiot.

Np. w Objawieniu biały koń, jeździec z łukiem i wieńcem, symbolizuje zwycięstwo dobra nad złem;
Ognisty koń, jeździec z mieczem, symbol wojny;
Czarny koń, jeździec z wagą, symbol wymiaru sprawiedliwości,sądu
Trupioblady koń, jeździec o imieniu śmierć, symbol zniszczenia;

Jezus zachęca do symbolicznego jedzenia swego ciała i krwi: "Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny .„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki."

jj pisze:Kompletne nieporozumienie.


Jak czegoś kompletnie nie rozumiesz, lepiej spytaj autora wypowiedzi, aby Ci wyjaśnił co miał na myśli. :)


makesh
Posty: 2037
Rejestracja: 20 maja 2010, 16:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: makesh » 01 mar 2012, 10:44

Ja rozumiem dobre uczynki ozdoba, a nie droga do zbawienia. Czynic dobrze trzeba siebie zmuszac zeby sie Bogu podobac a nie ze strachu przed Nim ze zesle cie do piekla.

Dobrym uczynkiem tez moze byc wytrwanie w przesladowaniach, niesprawiedliwosciach, milowanie krzywdzacych ciebie, umiejetnosc panowac nad soba i nad swoim jezykiem. Tez kiedy chcesz cos zlego uczynic ale zaniechasz i zamiast odwolasz sie do Boga i pokuta nadejdzie.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 01 mar 2012, 10:56

makesh pisze:Ja rozumiem dobre uczynki ozdoba, a nie droga do zbawienia. Czynic dobrze trzeba siebie zmuszac zeby sie Bogu podobac a nie ze strachu przed Nim ze zesle cie do piekla.

Dobrym uczynkiem tez moze byc wytrwanie w przesladowaniach, niesprawiedliwosciach, milowanie krzywdzacych ciebie, umiejetnosc panowac nad soba i nad swoim jezykiem. Tez kiedy chcesz cos zlego uczynic ale zaniechasz i zamiast odwolasz sie do Boga i pokuta nadejdzie.


Rące i nogi opadają. :mrgreen:

Przeczytaj List do Rzymian, Rozdzial 8... tylko powolutku... :)


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 01 mar 2012, 13:35

makesh pisze:Ja rozumiem dobre uczynki ozdoba, a nie droga do zbawienia. Czynic dobrze trzeba siebie zmuszac zeby sie Bogu podobac a nie ze strachu przed Nim ze zesle cie do piekla.


Dobre uczynki to owoce wiary

Kolosan 1:9 - Dlatego i my od tego dnia, kiedy to usłyszeliśmy, nie przestajemy się za was modlić i prosić, abyście doszli do pełnego poznania woli jego we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu,
1:10 - abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznawaniu Boga,


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 01 mar 2012, 16:05

Chcę wierzyć pisze:
makesh pisze:Ja rozumiem dobre uczynki ozdoba, a nie droga do zbawienia. Czynic dobrze trzeba siebie zmuszac zeby sie Bogu podobac a nie ze strachu przed Nim ze zesle cie do piekla.


Dobre uczynki to owoce wiary


Tak tez mozna powiedziec. :)



Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości