życie po życiu

[purevision]

Co stanie się ze wszystkimi ludźmi gdy świat przestaje istnieć ? Oczywiście, ci którzy uwierzył iw Chrystusa będą mieli życie wieczne, lecz co będzie z tymi którzy tego nie zrobili, kiedy piekło przestanie już istnieć ? Usłyszałem kiedyś, że muzułmanie wierzą, iż kiedyś wszyscy będą zrównani i razem będą wielbić Allacha.

[Imperator]

Co stanie się ze wszystkimi ludźmi gdy świat przestaje istnieć ?

Polecam artykul jaki tu zamiescilem:
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 463#169463

W skrocie: wybrani przez Boga Ojca, odkupieni przez Boga Syna i odrodzeni przez Ducha Swietego spedzaja wiecznosc w niebie wraz z Trojjedynym Bogiem. Pozostali, przeznaczeni na zaglade, sa pozostawieni sami sobie w swoich zlych uczynkach, osadzeni przez sprawiedliwego Boga spedza wiecznosc z dala od niego w piekle, w swiadomych wiecznych mekach.

[Małgorzata]

kiedy piekło przestanie już istnieć ?

Kościół Jezusa Chrystusa naucza inaczej

[Iv]

kiedy piekło przestanie już istnieć ?

Kościół Jezusa Chrystusa naucza inaczej

aj tam Małgosiu

[alessa]

W skrocie: wybrani przez Boga Ojca, odkupieni przez Boga Syna i odrodzeni przez Ducha Swietego spedzaja wiecznosc w niebie wraz z Trojjedynym Bogiem. Pozostali, przeznaczeni na zaglade, sa pozostawieni sami sobie w swoich zlych uczynkach, osadzeni przez sprawiedliwego Boga spedza wiecznosc z dala od niego w piekle, w swiadomych wiecznych mekach.

Tutaj ojciec Kalwin znowu się kłania

Usłyszałem kiedyś, że muzułmanie wierzą, iż kiedyś wszyscy będą zrównani i razem będą wielbić Allacha.

Tzn. że w ich życiu po życiu będzie nie złe kasyno

[Iv]

aj tam Małgosiu

Iv, to nie sa sprawy do smiechu. Bledne rozumienie kwestii wiecznego potepienia i miejsca tegoz swiadczy o blednym rozumieniu charakteru Boga, a to juz bardzo powazne spawy.

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

[Lash]

aj tam Małgosiu

Iv, to nie sa sprawy do smiechu. Bledne rozumienie kwestii wiecznego potepienia i miejsca tegoz swiadczy o blednym rozumieniu charakteru Boga, a to juz bardzo powazne spawy.

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

Ciekawe to zdanie o chrzescijanach którzy porzucili katolicyzm świdaomie i ZANEGOWALI wiele albo "wszystko" ze swojego dziedzictwa
wiec nie pasuje do faktów.

[jj]

aj tam Małgosiu

Iv, to nie sa sprawy do smiechu. Bledne rozumienie kwestii wiecznego potepienia i miejsca tegoz swiadczy o blednym rozumieniu charakteru Boga, a to juz bardzo powazne spawy.

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

To nie jest tak. Wiara w wieczne oddalenie od Boga - wieczne pieklo - przychodzi razem z uswiadomieniem sobie powagi grzechu. Grzech, to jest bardzo wielka rzecz. Tak wielka, ze odkupienie wymagalo zabicia umilowanego Syna Bozego! Tak wielka, ze ziemia sie zatrzesla i slonce zaciemnilo:

(45) A od szóstej godziny do godziny dziewiątej ciemność zaległa całą ziemię.
(46) A około dziewiątej godziny zawołał Jezus donośnym głosem: Eli, Eli, lama sabachtani! Co znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
(47) Niektórzy zaś z tych, co tam stali, usłyszawszy to, mówili: Ten Eliasza woła.
(48) I zaraz pobiegł jeden z nich, wziął gąbkę, napełnił octem, włożył na trzcinę i dał mu pić.
(49) A inni mówili: Poczekaj, zobaczymy, czy Eliasz przyjdzie, aby go wyratować.
(50) Ale Jezus znowu zawołał donośnym głosem i oddał ducha.
(51) I oto zasłona świątyni rozdarła się na dwoje, od góry do dołu, i ziemia się zatrzęsła, i skały popękały,
(52) i groby się otworzyły, i wiele ciał świętych, którzy zasnęli, zostało wzbudzonych;
(53) i wyszli z grobów po jego zmartwychwstaniu, i weszli do świętego miasta, i ukazali się wielu.
(54) A setnik i ci, którzy z nim byli i strzegli Jezusa, ujrzawszy trzęsienie ziemi i to, co się działo, przerazili się bardzo i rzekli: Zaiste, ten był Synem Bożym.
Ew. Mateusza 27:45-54

Caly wszechswiat pograzyl sie w ciemnosci i beznadziei z powodu... grzechu!
Ta ciemnosc, to zaplata za grzech. Smierc. Oddalenie od Boga. Bog sie odwrocil. Taka jest cena grzechu. Jest to sprawiedliwa cena dla tych, ktorzy pozostaja w grzechu i nie chca miec z Bogiem nic wspolnego na wieki. Jesli ta cena bylaby do zaplacenia ograniczonym w czasie cierpieniem, to Pan Jezus umarl nadaremnie. Mogl pocierpiec przez pewien okres czasu...

[Norbi]

aj tam Małgosiu

Iv, to nie sa sprawy do smiechu. Bledne rozumienie kwestii wiecznego potepienia i miejsca tegoz swiadczy o blednym rozumieniu charakteru Boga, a to juz bardzo powazne spawy.

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

Iv, czy Ty sama aby nie studiowałaś gotowych adwentystycznych opracowań w temacie piekła?
Proszę Ciebie, no bądź poważna

[alessa]

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

też tak myślę

Ciekawe to zdanie o chrzescijanach którzy porzucili katolicyzm świdaomie i ZANEGOWALI wiele albo "wszystko" ze swojego dziedzictwa
wiec nie pasuje do faktów.

pewne rzeczy tak nam zostały wpojone od urodzenia, że nie którzy nawet nie są w stanie myśleć inaczej. większość byłych katolików zatrzymała się mniej więcej na etapie stwierdzenia, że objawienia maryjne nie mogą być prawdą

[Axanna]

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

też tak myślę

ja tez...

[Zbyszekg4]

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

też tak myślę

ja tez...

Taż sie podpisze pod tym. Jeszcze ktos?

[Norbi]

a ja jestem wręcz przekonana, że gdyby ci,którzy wierzą w piekło (albo większość) nie mieli już kiedyś ustanowionej teorii, a sami by poszukiwali odpowiedzi - nie doszliby do tego w co dziś wierzą.

też tak myślę

ja tez...

Taż sie podpisze pod tym. Jeszcze ktos?

Ty, który sam bazujesz na adwentystycznych "gotowcach" i wielokrotnie do nich odsyłasz?
Rozbawiłeś mnie teraz Zbyszku