agnieszkas pisze:Zbyszekg4 pisze:agnieszkas pisze:Riddick pisze:Norbi pisze:Dziwne. Ja po nawróceniu nie miałem problemu z zaakceptowaniem faktu, że np. moja mama jest w piekle.
Jak to tak, bez sądu ostatecznego?
no wlasnie!
Powtórze: no właśnie!! Po jakie licho ma byc kiedys tak szumnie zapowiadany w Biblii sąd ostateczny, SKORO już teraz po śmierci kazdy trafia tam, gdzie juz będzie zawsze i zaden sąd tego juz nie odmieni?!?
To ten sąd ostateczny to jakas parodia, czy co??
tez sie nad tym zastanawiam, Zbyszku.
Właśnie, to jest bez sensu teoria, bo po co sąd ostateczny, skoro po śmierci jest sąd, to po co zmartwychwstanie skoro bez ciała można cierpieć katusze lub być w raju... To jest bez sensu...