życie po życiu

[Iv]

Na sądzie ostatecznym będa tylko umarli, a nie żywi, człowiek wierzący jest żywy. Poza tym zbawionych dotyczy bematos (sąd Chrystusowy) - sąd który polega na przyznawaniu (lub nie jeśli się nie należą) nagród.

II List do Koryntian 5:10 Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe.

a jaka jest zapłata za złe ?

(cos mi nie pasuje z tymi sadami )

[Alkhilion]

Jak to tak, bez sądu ostatecznego?

[J 3:18] "Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego."

[Riddick]

Jak to tak, bez sądu ostatecznego?

[J 3:18] "Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego."

W takim razie po co sąd przedstawiony w Apokalipsie Jana?

[Alkhilion]

W takim razie po co sąd przedstawiony w Apokalipsie Jana?

Żeby, jako rzecze Pismo, wrzucić Szeol do Gehenny. Ci, którzy już zostali potępieni, teraz trafią do jeziora ognistego.

[KAAN]

Na sądzie ostatecznym będa tylko umarli, a nie żywi, człowiek wierzący jest żywy. Poza tym zbawionych dotyczy bematos (sąd Chrystusowy) - sąd który polega na przyznawaniu (lub nie jeśli się nie należą) nagród.

II List do Koryntian 5:10 Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe.

a jaka jest zapłata za złe ?

(cos mi nie pasuje z tymi sadami )

Zapłatą za złe jest utrata nagrody. Wiesz co mają ludzie których majątek przeszedł przez ogień? Rodzina mojej mamy miała taki epizod w życiuw połowie ubiegłego wieku, matka (moja babcia) została z dziećmi, mąż zmarł, bez środków do życia, całe mienie się spaliło, nie zostało nic. Musieli iść do miasta żeby przeżyć. Ale sami żyli (jakby zbawieni) tak jednak jak przez ogień:

1Kor 3:12 A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy,
13 To wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień.
14 Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze;
15 Jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.

Tak będzie wyglądał sąd bematos.

[Iv]

Zapłatą za złe jest utrata nagrody. Wiesz co mają ludzie których majątek przeszedł przez ogień? Rodzina mojej mamy miała taki epizod w życiuw połowie ubiegłego wieku, matka (moja babcia) została z dziećmi, mąż zmarł, bez środków do życia, całe mienie się spaliło, nie zostało nic. Musieli iść do miasta żeby przeżyć. Ale sami żyli (jakby zbawieni) tak jednak jak przez ogień:

1Kor 3:12 A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy,
13 To wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień.
14 Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze;
15 Jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień.

Tak będzie wyglądał sąd bematos.

Dzięki KAAN za odp.
ale jako "człowiek problem" dalej widzę problem...

Bo jeśli to Pan daje chcenie i wykonanie, to te nagrody to za co są?

Aż by się chciało pod to podpisać, że ile kto otrzymał-tyle winien wykorzystać,
jak z talentami, ale przypowieść o talentach w całości tu nie pasuje.

[kontousunięte1]

Aż by się chciało pod to podpisać, że ile kto otrzymał-tyle winien wykorzystać,
jak z talentami, ale przypowieść o talentach w całości tu nie pasuje.

Mnie przypowieść o talentach przeraża. Nie dość,że jak tu nic nie masz to jeszcze i to co masz będzie ci odebrane /beznadzieja totalna/.
A jak coś masz,a tego nie rozpoznasz lub źle pokierujesz swoim życiem i niewłaściwie talentami pokierujesz-kicha też.Tak czy inaczej-człowiek zawsze przegrywa.No chyba,że mu się uda.

[Iv]

Nie dość,że jak tu nic nie masz to jeszcze i to co masz będzie ci odebrane /beznadzieja totalna/.

Tylko że tam nie ma takiego który nic nie dostał, ten co dostał mało zwyczajnie tego nie wykorzystał, a mógł pomnożyć.
Ale to na inny wątek temat.

[Lash]

Tutaj jest ciekawa pozycja na temat E.G. White. Tym bardziej ciekawa, ze napisana, tlumaczona i wydana przez sobotnokow:

http://ellenwhite.dekalog...e_egw.htm#slowo

PS. Na poczatku jest ostrzezenie "Czytasz na wlasna prosbe".


Radze zainteresowanym skopiowac.

Przerobiłam i muszę przyznać że było to najcięższe wypracowanie w moim życiu (ledwo dociągnęłam do końca). Już nigdy nie dam się nabrać i nikomu nie polecam. Opowieści typu; powiedziała jedna pani drugiej pani. Ja bardzo chcę się dowiedzieć co niebiblijnego opowiadała EGW, a na plotki bab z targowiska szkoda mi czasu

Dla ciebie Słowa wpsółpracownika EGW to plotki z drugiej ręki?
ok niech ci bedzie

[Lash]

Czyałaś Wielki Bój?

wrzuciłam kiedyś jakąś jej książkę na mp3 (nawet nie pamiętam tytułu) i przesłuchałam na szybko z dystansem (jako że cały czas mam oko na tą panią). Ale ani nie zwariowałam, tak że przez długi czas nie mogłam się otrząsnąć, ani nie znalazłam tam nic strasznie podejrzanego. Z tego co pamiętam uwaliła się strasznie sprawy Sabatu i może trochę zbyt mocno fantazjowała na temat nieba. Aczkolwiek to że naciska bardzo na Sabat mi nie przeszkadza, bo jest przynajmniej nadzieja że i adwentyści (być może jako ostatni) nie będą śpiewali za kilka lat, że oni też już obchodzą pamiątkę zmartwychwstania

Och ja tez nie wiedziałem za jestem zatruty.
dopiero gdy ozdrowiałem spojrzałem wstecz i widziałem.
to tak jak z grzechem widzimy w czym sidzieliśmy z perspektywy czasu.

Słowem jesli nie wg mnie to co to jest oczywisty znak?

Oczywistym znakiem jest np; jedno z opowiadań Mormonów; że po śmierci mężczyzna będzie miał do dyspozycji zastęp dziewic, co by kopulować dzień i noc po to by płodzić aniołów

A czymze się to rózni od przewidywania końca świata na 1844?

Jej wiara w w to ze 1844 rok to koniec świata i próby obrony tej
pomyłki.

ta data z tego co wiem na dal obowiązuje i była pomyłką tylko co do rzekomego przyjścia Jezusa ale nie co do jego służby wstawienniczej w niebie.

Słowem zwróć uwagę co sie dzieje.
Mówię ci ze wracamy do domu 13 marca ale potem sie okazuje ze nie wracamy - jednak w mawim ci że 13 marca tak naprawdę zaczeło sie przemeblowanie w twoim pokoju w domu! ale źle coś zrozumiałem!
W sumie to dobrze opisuje teologie adwntystów
wiedza ze gdzię dzwonia i podaja teksty z bibli na coś wkazujące - ale stale popełniaja błędy o co tak naprawde chodzi!

Prawda jest jednak taka że w 1844 nie zaczeło sie nic ale powinien sie skończyć - ruch zwodzenia ludzi!

Jest mocno poparta dowodami biblijnymi, i tylko człowiek totalnie niedoinformowany może stawiać ten jeden argument, jako decydujący w sprawie.

Nie ma NIC na ten rok w Bibli!
tak samo jak nie ma nic na 21 maja czy padziernika 2011
czy na rok 1914
to tylko manipulacje liczbami!
a fałszywe proroctwo jest JEDNOZNACZNE.
Miał być koniec świata ale sie okazało że nie ma końca swiata to co zrobić?
TO SAMO co ŚJ i każdy oszust!
STAŁO SIĘ to ale w innej sferze i troche inaczej!
to trochę jakbys rzekła ze ignorujemy fałszywe proroctwa bo nam inne rzeczy pasują.
Z tym że cały adwentyzm opiera się o tego ducha proroczego!

Czy Ty wiesz że Newton ponad 50 lat badał proroctwa biblijne i był nimi bardziej zainteresowany niż swoją nauką (poświęcił na nie więcej czasu). Ja już wiedziałam o tym zanim zetknęłam się z nauką adwentystyczną bo oni też o tym mówią.

Co ma to do rzeczy z proroctwami?

A czy wiesz że pierwsi Protestanci mieli tą samą wersję apokalipsy o której dziś mówią tylko adwentyści. Cała reszta która teraz mieni się Protestantami gada zupełnie co innego

Z tego wo wiem jest jedna wersaj apokalipsy!
a może podać jaka jest inna wersja? albo która mówi coś o 1844r?

Tu masz WIELE z jej nauk które są eksponowane
http://www.ellenwhiteexposed.com/egw11.htm

tu jest cały czas gadka na temat roku 1844, który obliczył kto inny a wierni ze wszystkich denominacji do tego przyłączyli. Ponieważ same obliczenia były trafione a interpretacja wydarzeń już mniej

Jest tak samo chybiona!
nie stało się nic DOSŁOWNIE NIC!
tylko przekonanie niektórych ludzi ze nie mozemy przyznac się ze nas zwiódł miller powodowało ze wymyślono inne wydarzenie do dej daty - wydarzenie któr nie może być zweryfikowane.

tu masz sporo tego
http://www.ellenwhiteexposed.com/

a to sobie już sam poczytaj, może znajdziesz w końcu niezbite dowody. bo narazie to krzyczysz tylko że nie, a dla czego nie, to trzeba Ci wierzyć na słowo. Nic nie masz, oprócz;

Tu masz np wypowiedzi o zdrowiu .
Np Pikle powinny być jedzone
tak samo jak mince pies ( świąteczne cynamonowe ciastka )

ja uważam że marchewka powinna być jedzona dla zdrowia. i pewnie też jestem nawiedzoną fanatyczką, ale udowodnij mi że tak nie jest.

Tylko ze to nie ma nic wspólnego z grzechem.
uważasz ze pikle sa ZAKAZNE przez boga do spozywania?
albo że mecze piłki nożnej to napewno bałwochwalstwo?

Cóż
mozna czytać wszystko.
Gorzej jesli się uwierzy tej kobiecie

Nie wierzę tylko tym, którzy piszą kompletne idiotyzmy. EGW sprawdzam, bo cuda niewidy, dary proroctwa są zawsze dla mnie podejrzane. ale że jako nikt mi nie jest w stanie przedstawić nic konkretnego, muszę przeczytać sama, bo inaczej się nie dowiem od wielkich myślicieli, wyuczonych wręcz na pamięć teorii.

nie wiem co to za teorie na pamięc wyuczone!

[Zbyszekg4]

Lash, cos takiego jak rozczarowanie ludzi wierzacych, ktorzy spodziwali sie czegos w sferze fizycznej, podczas gdy rzeczy dotyczyly spraw duchowych, mialo miejsce np. wtedy:

Luk 24:21 bw "(21) A myśmy się spodziewali, że On odkupi Izraela, lecz po tym wszystkim już dziś trzeci dzień, jak się to stało."

Widzisz, ze wierzacy nie sa odporni na błędy...
Jezus ich zganił, ale zarazem ukazał w czym sie pomylili i dal im wlasciwe wyjasnienie wydarzen!

Nie inaczej bylo z rokiem 1844....
Prawdziwe byly wyliczenia proroczego okresu 2300 wieczorow i porankow z Dan 8:14, ale mylne bylo zinterpretowanie tego proroctwa- zamiast ze sfery duchowej, to z fizycznej oczekiwano spelnienia (podobnie mylnie interpretowano mesjanskie proroctwa- widziano ich fizyczny wymiar i jego pragniono, a tymczasem chodzilo o wymiar duchowy...)

Jesli wiec tak mocno atakujesz millerystów (wierzacych z przeroznych Kosciołow skupionych na proroctwie o 2300 wiecz. i porankach) to zaatakuj tez rownie mocno apostołów i uczniów Jezusa- bo tez sie pomylili i mocno rozczarowali...

[Lash]

Lash, cos takiego jak rozczarowanie ludzi wierzacych, ktorzy spodziwali sie czegos w sferze fizycznej, podczas gdy rzeczy dotyczyly spraw duchowych, mialo miejsce np. wtedy:

Luk 24:21 bw "(21) A myśmy się spodziewali, że On odkupi Izraela, lecz po tym wszystkim już dziś trzeci dzień, jak się to stało."

Widzisz, ze wierzacy nie sa odporni na błędy...

On ODKUPIŁ IZRAELA w sposób duchowy .
Natomiast Miller głosił że Pan WRÓCI. a Pan nie wrócił ani fizycznie ani duchowo.

Treść proroctwa jest całkowcie niezbieżna z tym jak potem się to wykłada

Jezus ich zganił, ale zarazem ukazał w czym sie pomylili i dal im wlasciwe wyjasnienie wydarzen!

Oj Zbyszku az tak omotali twoje serce?
Pan Jezus rzekł im

(21) A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. (22) Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, (23) a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. (24) Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli. (25) Na to On rzekł do nich: O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! (26) Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?


a własnie ADWENTYSCI uweirzyli PROROKOM swojego ruchu!
i ci okazali się fałszywi prorokować!
Serca adwentystów okazay się nadmierni gorliwe w wierze swoim prorokom nawet gorliwesze niż do posłuszeństwa Pismu!

Nie inaczej bylo z rokiem 1844....

był całkiem inaczej
Głoszony był powrót Chrystusa!
a nie coś innego - prorocy okazali się fałszywi!

Prawdziwe byly wyliczenia proroczego okresu 2300 wieczorow i porankow z Dan 8:14, ale mylne bylo zinterpretowanie tego proroctwa- zamiast ze sfery duchowej, to z fizycznej oczekiwano spelnienia (podobnie mylnie interpretowano mesjanskie proroctwa- widziano ich fizyczny wymiar i jego pragniono, a tymczasem chodzilo o wymiar duchowy...)

Prorokowano powrót PANA a nie to co się opisuje obecnie!

Jesli wiec tak mocno atakujesz millerystów (wierzacych z przeroznych Kosciołow skupionych na proroctwie o 2300 wiecz. i porankach) to zaatakuj tez rownie mocno apostołów i uczniów Jezusa- bo tez sie pomylili i mocno rozczarowali...

Nie
bowiem oni byli rozczarowani NIE TYM że coś sie nie wydarzyło.
DOKŁADNIE TO SIE WYDARZYŁO co było wyprorokowane - ale wydarzyło się inaczej niż się spodziewali - duchowo!
Jezus odkupił izraela z GRZECHU a nie niewoli rzymu!
Jezus GANI NIEWIARĘ W PROROKÓW.


W tym nawet Świdkowie Jehowy was wyprzedzają bowiem nauczają, że Chrystyus powrócił Duchowo w 1914 roku! oni prorokowali powrót fiyczny ale eminili to na duchowy.

Wy zmieniliście całkowcie treść proroctwa zostawiając datę!
Twierdzenie było ze Chrystus POWRÓCI FIZYCZNIE - nie powrócił ani fizycznie ani duchowo!
Uwierzyliście swoim prorokom ...

smutne to