WOLNA WOLA - jeśli Chrystus was wyzwoli?

[fantomik]

Może inaczej -- czy uważasz, że człowiek sam z siebie może Boga szukać?

Biblia w wielu fragmentach podaje, że człowiek może "skłonić swoje serce do szukania Boga", więc co to za pytanie. Retoryczne chyba

Niekoniecznie czyni to sam z siebie, lecz Bóg umieszcza sumienie w sercu każdego człowieka oraz daje światło, które oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi [J 1,9].

A jednak również mówi, że nikt nie szuka Boga oraz podaje przykłady gdzie Ci, których Bóg pociągnął się nawrócili, a Ci których nie pociągnął się nie nawrócili. Ba! Stwierdza nawet i to sam Jezus, że pewna grupa ludzi nie uwierzyła, bo nie znajdują się w grupie ludzi przez Ojca danych Synowi.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[fantomik]

[...]Szukanie, a otrzymanie łaski zbawienie to są dwie różne sprawy.

A biblijnie jesteś w stanie tego dowieść?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[Lash]

Może inaczej -- czy uważasz, że człowiek sam z siebie może Boga szukać?

Biblia w wielu fragmentach podaje, że człowiek może "skłonić swoje serce do szukania Boga", więc co to za pytanie. Retoryczne chyba

Niekoniecznie czyni to sam z siebie, lecz Bóg umieszcza sumienie w sercu każdego człowieka oraz daje światło, które oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi [J 1,9].

okidoki jest to zwykłe naduzycie tego FRAGMENTU które było ci okazywanie nie raz.


Przeczytaj jeszcze raz Jana

Zapoznaj się z z:
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 771#144771


(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. (4) W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, (5) a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. (6) Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. (7) Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. (8) Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. (9) Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.


Jan w czwartym Wersecie podaje ze ZYCIE bylo światłością LUDZI.

czyli życie i świtłość to związane elementy i poniekąd zamienne.

Gdy Jan mówi o światosci która oświeca każdego cżłowieka to wskazuje na to że Jezus jest DAWCĄ ZYCIA DLA KAZEJ ISTOTY!

Jan w chiazmatycznej pierwszej częsci maluje Chrystusa Stworzyciela Chrystusa SŁOWO / dawce zycia dla kazdej istoty i jedynego dobrego w którym nie ma ciemności czyli śmierci i Hadesu! ( hades to ciemnosc) ( druga cześć chiazmu do dokonania Chrystusa w ciele Gdy Słowo Stało się ciałem!

[Lash]

Może inaczej -- czy uważasz, że człowiek sam z siebie może Boga szukać?

Biblia w wielu fragmentach podaje, że człowiek może "skłonić swoje serce do szukania Boga", więc co to za pytanie. Retoryczne chyba

Okidoki człowiek może skłonic serce do Boga tylko wtedy Gdy Bóg OBAJWIA SIEBIE. dlatego szukanie Bogai skłonienie się do Boga to POSŁUSZEŃSTWO Jego Slowom!
to nie szukanie ot tak!
ale POZYTYWNA ODPOWIEDŹ NA SŁOWO.
co to znaczy?
W ewanglicznym obrazie oznacz to że SŁOWO rodzi wiarę w człowieku.

[okidoki]

Biblia w wielu fragmentach podaje, że człowiek może "skłonić swoje serce do szukania Boga", więc co to za pytanie. Retoryczne chyba.

A jednak również mówi, że nikt nie szuka Boga

W określonym kontekście. Biblię czytamy w całości, a nie tylko wyselekcjonowane fragmenty. Jak trafnie podsumował Lelek, w dyskusji z Tobą, ludzie Boga "szukają, tylko Twoja doktryna ogranicza się do 3 wersetów Pisma, które w dodatku błędnie interpretujesz" ( http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 2268#12268 )

Ludzie nie tylko mogą szukać Boga, ale Bóg nawet stworzył ich w tym celu "żeby szukały Boga, czy Go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas" [Dz. Ap. 17:24-28]. Każdy człowiek posiada sumienie: prawo moralne dane mu od Boga, posiada wgląd w zamysł objawiający się człowiekowi myślącemu w przyrodzie, tak, że nawet ateiści dochodzą do wniosku, że istnieje jakiś Bóg ( jeśli tylko uczciwie badają temat jak A. Flew czy D. Berlinski). Bóg potrafi chwycić szukające Go serce nawet tam gdzie nie dociera ustna ewangelia, dla poszerzenia swoich horyzontów poczytaj historię pewnej muzułmanki uzdrowionej przez Jezusa, która nawróciła się do Niego jeszcze zanim poznała jakiegokolwiek chrześcijanina (zapomniłem tytułu, ale mogę poszukać).

oraz podaje przykłady gdzie Ci, których Bóg pociągnął się nawrócili, a Ci których nie pociągnął się nie nawrócili.

Bóg pragnie przyciągnąć wszystkich, tylko nie wszyscy się pociągnąć dają [J 3,21]. On nikogo nie uprzywilejowuje, bo nie ma względu na osobę, lecz w każdym narodzie miły mu jest ten kto się Go boi. Gdyby to zależało jedynie od Boga to wszyscy byliby zbawieni, ponieważ Bóg pragnie zbawić wszystkich ludzi [Tm2,4] wszystkich ludzi wzywa do upamiętania [Dz. Ap. 17,30] a Jezus Chrystus jest ofiarą przebłagalną za grzechy "całego świata" [1 J 2,2]

Ba! Stwierdza nawet i to sam Jezus, że pewna grupa ludzi nie uwierzyła, bo nie znajdują się w grupie ludzi przez Ojca danych Synowi.

Nie, stwierdza, że faryzeusze i uczeni w Piśmie nie otrzymali poznania, że Jezus jest Synem Bożym, bo nie mieli społeczności z Bogiem. Bóg pysznym się sprzeciwia i odmawia im poznania. Faryzeusze też mieli swoją szansę, ale odrzucili wezwanie Boże [Łk 7,30] i otępiało ich serce [Dz. Ap. 28.26-27].

[Hardi]

nie ma czegoś takiego jak niewolna wola, to tak jakby powiedzieć sucha woda, albo jest wola, albo jej nie ma, a nie jakieś średniowieczna hybryda niewolna wola

[markulus]

Może inaczej -- czy uważasz, że człowiek sam z siebie może Boga szukać?

Biblia w wielu fragmentach podaje, że człowiek może "skłonić swoje serce do szukania Boga", więc co to za pytanie. Retoryczne chyba

Niekoniecznie czyni to sam z siebie, lecz Bóg umieszcza sumienie w sercu każdego człowieka oraz daje światło, które oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi [J 1,9].

A jednak również mówi, że nikt nie szuka Boga oraz podaje przykłady gdzie Ci, których Bóg pociągnął się nawrócili, a Ci których nie pociągnął się nie nawrócili. Ba! Stwierdza nawet i to sam Jezus, że pewna grupa ludzi nie uwierzyła, bo nie znajdują się w grupie ludzi przez Ojca danych Synowi.

a nawet Słowo podaje wiecej
J 12:40 Bw "Zaślepił oczy ich i zatwardził serce ich, aby nie widzieli oczami swymi i nie rozumieli sercem swym, i żeby się nie nawrócili, i żebym ich nie uzdrowił."
i to Słowo z Izajasza przytoczył Jezus potwierdzajac tym samym ze ani cuda ani uzdrowienia a nawet wskrzeszenie nie sa w stanie sprawić że człowiek uwierzy i wyzna Chrystusa swym Panem i Zbawicielem
J 6:65 Bw "I mówił: Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli mu to nie jest o dane od Ojca."

[okidoki]

Są określone powody takiej sytuacji, nie dzieje się to bezprzyczynowo ,

"Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; Będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, Uszy ich dotknęła głuchota, Oczy swe przymrużyli, Żeby oczami nie widzieli I uszami nie słyszeli, I sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, A ja żebym ich nie uleczył." (Dz. Ap. 28.26-27)

" I rzekł Pan: Ponieważ ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim, dlatego też Ja będę nadal dziwnie postępował z tym ludem, cudownie i dziwnie, i zginie mądrość jego mędrców, a rozum jego rozumnych będzie się chował w ukryciu" (Iz. 29:13-14])

Jeśli ktoś celowo myli działanie Ducha Świętego z działalnością Belzebuba to Bóg nie pociągnie go do Syna.

[markulus]

Jeśli ktoś celowo myli działanie Ducha Świętego z działalnością Belzebuba to Bóg nie pociągnie go do Syna.

niestety ludzie do których Jezus kierował te słowa nie mieli takich problemów one były skierowane do uczonych w piśmie i faryzeuszy

[Lash]

Biblia w wielu fragmentach podaje, że człowiek może "skłonić swoje serce do szukania Boga", więc co to za pytanie. Retoryczne chyba.

A jednak również mówi, że nikt nie szuka Boga

W określonym kontekście. Biblię czytamy w całości, a nie tylko wyselekcjonowane fragmenty. Jak trafnie podsumował Lelek, w dyskusji z Tobą, ludzie Boga "szukają, tylko Twoja doktryna ogranicza się do 3 wersetów Pisma, które w dodatku błędnie interpretujesz" ( http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 2268#12268 )

Ludzie nie tylko mogą szukać Boga, ale Bóg nawet stworzył ich w tym celu "żeby szukały Boga, czy Go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas" [Dz. Ap. 17:24-28]. .

I nie szukają!
Ale WINA!
nie rozumiesz?
wiem ze nie rozumiesz bo odrzucasz prawdy boże.
Tak samo jak Bóg nas stworzył do tego abyśmy byli czyści i dobrzy ale NIE JESTESMY
to jest nasz grzech!
Tak samo szukanie.
Jestesmy stworzenie aby SZUKAC ale nie szukamy! tosięnazywa GRZECH!

Każdy człowiek posiada sumienie: prawo moralne dane mu od Boga, posiada wgląd w zamysł objawiający się człowiekowi myślącemu w przyrodzie, tak, że nawet ateiści dochodzą do wniosku, że istnieje jakiś Bóg ( jeśli tylko uczciwie badają temat jak A. Flew czy D. Berlinski). Bóg potrafi chwycić szukające Go serce nawet tam gdzie nie dociera ustna ewangelia, dla poszerzenia swoich horyzontów poczytaj historię pewnej muzułmanki uzdrowionej przez Jezusa, która nawróciła się do Niego jeszcze zanim poznała jakiegokolwiek chrześcijanina (zapomniłem tytułu, ale mogę poszukać). .

Wiele jest Takich pozycji!
i Zapewniam ciebnie ze w każdej znich to właśnie Duch Sw gromadzi swoich wybranych!

oraz podaje przykłady gdzie Ci, których Bóg pociągnął się nawrócili, a Ci których nie pociągnął się nie nawrócili.

Bóg pragnie przyciągnąć wszystkich, tylko nie wszyscy się pociągnąć dają [J 3,21]. .

jak widać ten tekst tego nie mówi!
Jest to wieć kolejne zwodzenie okidokiego!
wklejam tekst na który sie powołuje

(21) Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego dokonane są w Bogu.

jak widac nie tylko nie ma o pociąganiu ale nic o wszyskitch
Słowem to FAKE.

Jezus pouczył nas że
(29) Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca

Ten kogo Ojciec dał Jezusowi jest zbawiony!

On nikogo nie uprzywilejowuje, bo nie ma względu na osobę, lecz w każdym narodzie miły mu jest ten kto się Go boi.

Wiec dlaczego okiodoki zmysla ze uprzywileowuje POKORNYCH i TYCH CO MAJĄ WOLNĄ WOLE KU NIEMU!
jak widac okidoki sam ustala swoje kryteria

Gdyby to zależało jedynie od Boga to wszyscy byliby zbawieni, ponieważ Bóg pragnie zbawić wszystkich ludzi [Tm2,4] wszystkich ludzi wzywa do upamiętania [Dz. Ap. 17,30] a Jezus Chrystus jest ofiarą przebłagalną za grzechy "całego świata" [1 J 2,2]

Co jest FALSZYWYm wyrywaniem z kontekstu
bowiem sam okidoki twierdzi ze wszyscy to nie wszyscy ale ci którzy SAMI SIEBIE PRZKONALI
czyli dokonali samozbawienia.

Ba! Stwierdza nawet i to sam Jezus, że pewna grupa ludzi nie uwierzyła, bo nie znajdują się w grupie ludzi przez Ojca danych Synowi.

Nie, stwierdza, że faryzeusze i uczeni w Piśmie nie otrzymali poznania, że Jezus jest Synem Bożym, bo nie mieli społeczności z Bogiem.

Jest to wymysł okidokiego nie mieli BOWIEM NIE MOGLI
I Jezus powiedział to wyraźnie wiele razy

Jana 8 (43) Dlaczego nie rozumiecie mowy mojej? Bo nie możecie słuchać mojej nauki.
Jana 12 (39) Dlatego nie mogli uwierzyć, ponieważ znów rzekł Izajasz: (40) Zaślepił ich oczy i twardym uczynił ich serce, żeby nie widzieli oczami oraz nie poznali sercem i nie nawrócili się, ażebym ich uzdrowił.
Pan naucza wyraznie że Tylko On daje poznanie Ojca.
mat 11 (27) Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić

jak widac okidoki zmysla i odsyał do tekstóew ktore nie potwierdzają jego tez
ale teksty jasno i wprost mówiące i PRZECZACE Jego kłamstowm igmnoruje i nie wyjąsnia
dlaczego?
odpowiedz jest prosta Bowiem fałszywa ewangelia nie ma racji bytu.

Bóg pysznym się sprzeciwia i odmawia im poznania. Faryzeusze też mieli swoją szansę, ale odrzucili wezwanie Boże [Łk 7,30] i otępiało ich serce [Dz. Ap. 28.26-27].

jest to fałszywa Nauka pomijajace Chrystusowe wyjaśnianie ale oparta jest o błedy i kłamstwa i co najgorsze grecką filozosię

[Lash]

Są określone powody takiej sytuacji, nie dzieje się to bezprzyczynowo ,

"Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; Będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, Uszy ich dotknęła głuchota, Oczy swe przymrużyli, Żeby oczami nie widzieli I uszami nie słyszeli, I sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, A ja żebym ich nie uleczył." (Dz. Ap. 28.26-27)

" I rzekł Pan: Ponieważ ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim, dlatego też Ja będę nadal dziwnie postępował z tym ludem, cudownie i dziwnie, i zginie mądrość jego mędrców, a rozum jego rozumnych będzie się chował w ukryciu" (Iz. 29:13-14])

Jeśli ktoś celowo myli działanie Ducha Świętego z działalnością Belzebuba to Bóg nie pociągnie go do Syna.

ciekawe Zapamniętam sobie ze to Wg ciebie WONA WOLA JEST PRZYCZYNA ZABIJANIA

[Lash]

Temat sie rozmył

Jak widac ARMINIUSZE nie biora się ochotnie za bary z pytaniami które postawiłem w pierwszym poście.

Dlaczego?
bo nie maja odpowiedzi która miałaby jakikolwiek sens! a jedynie musza wymyslać basnie jak Okidoki