tu chyba wchodzi zroumienie OBIEKTYWNEGO DOBRA. Obiektywne dobro to takie kór oddaje całą chwałe Bogu. Ale Ok rozumiem twój punklt widzenia./Norbi pisze:
Ok. Więc widzę to tak:
Biblia mówi, że każdy człowiek żyjący na ziemi ma grzeszną naturę i przez to skłonny jest do popełniania grzechu.
Kontekst rozdziałów Rzymian 1-3 mówi o tym, że człowiek ma sumienie i przez to nie ma wymówki, że "nie wiedział".
Sumienie człowiekowi przedstawia standard dobra i zła, ale mino to, nie jest w stanie sam siebie usprawiedliwić na podstawie własnych czynów, bo musiałby być doskonały.
Stąd konieczność usprawiedliwienia z łaski Bożej przez wiarę w Chrystusa.
Ponieważ to sumienie jest dane od Boga, można powiedzieć, że żaden człowiek nie może nic dobrego zrobić sam z siebie.
Ale nie można powiedzieć, że obiektywne "dobro" mogą czynić tylko i wyłącznie ludzie nawróceni, bo przecież sumienie mają wszyscy - nawet ateiści.
niekoniecznie. Sumienie takze moze być zdeprawowane.Norbi pisze: Uważam, że posiadanie sumienia zaprzecza CAŁKOWITEJ deprawacji człowieka.
Sumienie to SUBIEKTYWNY standard dora i zła dany mam przez Boga.
Dlaczego subiektywny?
Bo każdy ma swoje i tylko swoje sumienie!
Nasze sumienie nie ma 100% wydajnosci ale jest omylne! czyli tez ulega grzechowi.
Co zreszta wiadać że ludzie moga zagłuszać czy wręcz nie mieć sumienia w niektórych sprawach.
Z tym ze jest to szukanie BOGA mi pasujacego. czyl nie realanego ale wyaczonegoNorbi pisze:Człowiek może sam [sumienie] szukać Boga
dyskusyjneNorbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] poznać Boga z litery, jednak na tyle, na ile jest to możliwe bez Ducha Świętego
możemy poznać że jest natury ale poznanie z litery to jak poznwanie lodów malinowych poprzez ich opis w książce.
tu zgoda ale znowu skoro zrobił to sam i wbrew woli Boga to...?Norbi pisze: Człowiek może sam [sumienie] chcieć nawrócić się do Boga, ale jego chcenie nie determinuje Boga do działania.
Norbi pisze: Bóg mówi, że da się znaleźć tym, którzy Go szukają, dlatego uważam, że te osoby zostaną zbawione, ale stanie się to w czasie o którym decyduje Bóg, nie człowiek [np. przed śmiercią...]
Tylko że ci co szukają prawdziwie znajdą.
Gdzieś był temat o nierawości napisze póżniej tam jak to rozumiem