Hiob

Zapraszamy każdego użytkownika do napisania kilku słów o sobie. To najlepsze miejsce dla nowych użytkowników.
Awatar użytkownika
hiob
Posty: 59
Rejestracja: 17 sie 2008, 15:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: USA
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Hiob

Postautor: hiob » 17 sie 2008, 16:01

Witam. Właśnie odkryłem wasze forum i z ciekawością czytam. Troszkę smutne ile tu kłótni, docinków, ataków osobistych, a jak mało merytorycznej dyskusji o Wierze. Ale cóż, to chyba nasza narodowa cecha. Bywam na amerykańskich forach i takie zachowania są tam zupełnie niewyobrażalne. Ale za to my jemy nożem i widelcem :lol:

Ja sam jestem katolikiem i dumnym z tego. Ale mieszkam w samym centrum tze. "Bible Belt" w Stanach i mam kontakt z chrześcijanami wielu rożnych denominacji. W moim mieście, Charlotte, jest kilkanaście katolickich kościołów, ale tych innych, także chrześcijańskich domów modlitwy jest aż osiemset. Mamy kilka lokalnych chrześcijańskich rozgłośni radiowych, ale nie ma żadnego katolickiego radia.

Moje nawrócenie odbyło się przez bardzo bliski kontakt z "protestantyzmem". Uzywam tego słowa z braku innego, bo większość braci nie lubi się tak nazywać i nie uważa się za protestantów. Mówię tu o "Evangelical Christians", najszybciej rosnącej grupie chrześcijan w USA, z których wielu uważa się także za baptystów, prezbiterian, luteran, czy nawet anglikanów, ale wielu jest po prostu niezależnych i nie chcą być utożsamiani z żadnym historycznym kościołem. Nawet, jak ta historyczność sięga zaledwie XVI wieku.

Wiele się od nich nauczyłem i wiele im zawdzięczam. Dzięki ich nauce niemal opuściłem Kościół Katolicki. Słuchałem bowiem najlepszych na świecie kaznodziejów i słuchałem ich po kilka, a nawet kilkanaście godzin dziennie. Przez wiele lat. Jestem truckerem i to było jedyne, czego słuchałem, a radio chrześcijańskie jest praktycznie dostępne wszędzie na terenie USA. Protestanckie, nie katolickie.

Jednak konsekwencją tego było to, że zapragnąłem także lepiej poznać to, czego naucza Kościół Katolicki. stwierdziłem, że głupotą jest uczyć się o Kościele od osób często negatywnie, lub wręcz wrogo nastawionych do Kościoła. Może warto zasięgnąć wiedzy u źródeł. Tym bardziej, że coraz więcej ludzi zaczyna powracać do KK w USA. Coraz więcej ludzi, którzy nigdy nie byli katolikami odkrywa piękno KK. I to nie szeregowi "wygrzewacze ławek", ale pastorowie, teologowie, niektórzy wręcz wybitni, jak Scott Hahn, Francis J. "Frank" Beckwith (były prezydent Evangelical Theological Society) czy choćby Rob Evans, "Donut Man", śpiewający preacher tak popularny w kręgach Evangelical Christians.

Lista jest oczywiście zbyt długa, by ją cytować i nie o to chodzi. chciałem tylko pokazać jak to się stało, że nie opuściłem Kościoła, ale pokochałem tę Oblubienicę Pańską całym sercem. Teraz, o ironio losu, dzięki braciom protestantom, wiem dokładnie dlaczego jestem katolikiem. Ale dzięki tym braciom, (a raczej dzięki Łasce Bożej) jestem gorąco i głęboko wierzącym chrześcijaninem. Moim hobby stała się apologetyka i bardzo lubię pisać o wierze. Szkoda, że mam na to tak malo czasu, bo praca zawodowa mnie bardzo absorbuje, ale każdą wolną chwilę poświęcam na pisanie o Bogu i uzasadnianie dlaczego jestem katolikiem.

Zapraszam na moje forum, www.katolik.us i na mój blog, www.polon.us Zapraszam też do przeczytania pełnej wersji mojego świadectwa, które można znaleźć m.in. TUTAJ.

Witam jeszcze raz i serdecznie pozdrawiam.


www.katolik.us Zapraszam
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 17 sie 2008, 16:11

Witaj Hiobie. Coś czuję, że będziesz tu robił za Yarpena który niedawno nas opuścił (a raczej został do tego zmuszony). Polemiki z radykalnymi katolikami nierzadko bywają interesujące.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 17 sie 2008, 16:19

Witaj.

Nie zapominaj, że niestety niektóre działy są "wyłącznie dla protestantów", więc będziesz miał małe pole manewru w próbach odciągnięcia nas od naszych "sekt" :)

Poza tym - widzę, że ciągle lansujesz byłych wybitnych kaznodziejów, którzy odeszli od Protestantyzmu, a dobrze wiesz, że jest to nic w porównaniu z odwrotnymi konwersjami. Zauważyłem, że na twoim forum gdy jakiś protestant zwrócił ci na to uwagę, to zacząłeś tłumaczyć, że ilość nie ma znaczenia.. :) jak to się nazywa? hipo..


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 17 sie 2008, 16:50

Fajnie Hiob, ze przyszedłeś na to forum, i fajnie że nie bedziesz miał okazji do mącenia w miejscach dla protestantów...


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Admin
Administrator
Posty: 159
Rejestracja: 04 sty 2008, 10:53
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Admin » 17 sie 2008, 17:20

Witamy na pokładzie Hiob :)

Ps. Chcą przenieś post reklamujący Twoje strony internetowe do części otwartej - nie tylko dla protestantów - niechcący go usunąłem. Moja wina ... :(

Jak możesz umieść go jeszcze raz, tylko tym razem w części otwartej dla wszystkich.

W każdym bądź razie przepraszam ...


Awatar użytkownika
moo.
Posty: 12
Rejestracja: 28 lip 2008, 12:24
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: moo. » 17 sie 2008, 21:03

Człowiek przychodzi do was z otwartymi rękami, a wy zachowujecie się jak jakieś stado wygłodniałych wilków. Gdybym miał wybierać wyznanie patrząc na to, co prezentują w tym temacie poszczególni forumowicze, wybrałbym niewątpliwie katolicyzm. Jednak nie wybiorę, z przyczyn wiadomych, ale jeśli Protestantyzm to-to co tutaj widzę, to jednak chyba zrezygnuję z wszelkich określech wymyślonych przez ludzi, a mój plan pójścia wreszcie do zboru, czy kościoła przełożę na termin pośmiertny. Wtedy - mam nadzieję - odnajdę ten prawdziwy. Bez cyników, zimnych ''chrześcijan'' i wymachujących rękami osiemnastolatków z proroctwami czasów końca na ustach.

PS: Witaj Hiobie. Przykro mi, że tutaj trafiłeś. ^_^
Ja się wynoszę. Odwiedziłem już kilka forów i stwierdzam w pełni świadomie.
Pójdą wszystkie w ogień.
Pozdrawiam.


Awatar użytkownika
wit
Posty: 187
Rejestracja: 15 sty 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: grudziądz
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: wit » 17 sie 2008, 21:50

Mimo, że nie jestem gospodarzem niniejszego forum, mam tu na myśli fakt, że nie jestem protestantem, i mimo, iż zarówno w oczach katolików, jak i protestantów, z wiadomych przyczyn, nie uchodzę za chrześcijanina, a także podkreślając znamienną rzecz, iż całkowicie nie zgadzam się z nauką głoszoną przez Kościół, którego Hiobie jesteś członkiem, to jednak miło Ciebie przywitać na tutejszym forum. I na wstępie od razu taka mała uwaga. Zauważyłem Hiobie, że Twoje wypowiedzi są dosyć długie, i w związku z tym, że na forum działa spora grupa neofitów, a jak wiadomo ci potrafią najbardziej krzyczeć, dlatego dobrze byłoby, abyś w miarę możliwości wypowiadał się krótko i zwięźle, ponieważ co niektórzy forumowicze szybko tracą cierpliwość, i ewentualne Twoje przydługie wypowiedzi nie ułatwiałyby Ci życia. Po prostu, z protestantami trzeba umieć rozmawiać. A co do konfliktów toczonych przez protestantów, to biorąc pod uwagę Twoje częste kontakty z nimi, powinieneś się chyba już przyzwyczaić do tego rodzaju sytuacji, ponieważ konflikty, to takie ich niepisane sola. :P


RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 17 sie 2008, 22:12

wit pisze:konflikty, to takie ich niepisane sola. :P
z apostołami ludzie też mieli sporo konfliktów..


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Awatar użytkownika
wit
Posty: 187
Rejestracja: 15 sty 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: grudziądz
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: wit » 17 sie 2008, 22:17

Janoff pisze:apostołami ludzie też mieli sporo konfliktów..

Co nie znaczy, że apostołowie błądzili.


RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 17 sie 2008, 22:21

wit pisze:
Janoff pisze:apostołami ludzie też mieli sporo konfliktów..

Co nie znaczy, że apostołowie błądzili.
no właśnie. piszesz, że konflikty to "sola" protestantów. nawet jeśli często są ich uczestnikami to nie znaczy, że są ich sprawcami. chrześcijanie zawsze będą w konflikcie ze światem


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Awatar użytkownika
wit
Posty: 187
Rejestracja: 15 sty 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: grudziądz
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: wit » 17 sie 2008, 22:34

Janoff pisze:no właśnie. piszesz, że konflikty to "sola" protestantów. nawet jeśli często są ich uczestnikami to nie znaczy, że są ich sprawcami. chrześcijanie zawsze będą w konflikcie ze światem

Chwileczkę. Nie miałem na myśli tylko konfliktów między protestantami a np. katolikami, ale przede wszystkim konflikty na linii protestant - protestant. Wystarczy popatrzeć na część forum przeznaczoną dla protestantów, a gdzie chociażby drobne konflikty zdarzały się między protestantami wywodzącymi się z jednej tradycji teologicznej. To samo zdarza się w realu, i nie muszę daleko szukać, ale mogę spojrzeć chociażby na moich bliskich krewnych, gdzie jedna rodzina, mieszkająca praktycznie w jednej miejscowości, uczęszcza do dwóch różnych zborów ewangelikalnych, ponieważ ktoś tam z nich nie potrafił dogadać się z pastorem o jakąś drobną rzecz, więc był zmuszony zmienić społeczność.


RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 17 sie 2008, 23:18

wit pisze:ale przede wszystkim konflikty na linii protestant - protestant

aby byl konflikt - musi sie znac problem
np. nie mam zadnych konfliktow z marsjanami - bo ich nie znam, nie wiem czy jakas przykra przykrosc jaka by mnie od nich ewentualnie spotkala - jest zamierzona czy nie, wiec nawet jak do niej dojdzie - to konfliktu nie ma

Jest taka anegdota ilustrujaca problem.
"pewnego sierpniowego cieplego wieczora wybralem sie na spacer i kiedy przechodzilem obok mostu, zauwazylem mezczyzne wyraznie przybitego ktory jakby szykowal sie do popelnienia samobojstwa. Po chwili, gdy przyjrzalem sie dokladniej, stwierdzilem, ze z pewnoscia jest to samobojca. Postanowilem go zagadnac i w miare mozliwosci przedstawic Ewangelie no i oczywiscie odwiesc go od samobojstwa.
Po okolo godzinnej przyjacielskiej rozmowie, wiedzialem juz ze Maciek przyszedl aby skonczyc z soba. Przyszedl czas aby przedstawic mu ewangelie.
Ku swojemu zdziwieniu po pierwszych slowach ewangelizacji okazalo sie ze Maciek zna droge zbawienia!
+ czy jestes narodzony na nowo - spytalem?
* tak, od 1987 roku
+ Chwała Bogu! a czy jestes katolikiem czy prawoslawnym czy protestantem?
* protestantem
+ alleluja! ja takze, a jakiej denominacji?
* baptysta
+ to wspaniale! cudownie! ja takze. A czy arminianinem czy kalwinista?
* oczywiscie kalwinista, pieciopunktowym
+ kochany bracie, jakze sie ciesze, ze sie spotkalismy, ja takze! a gdzie na nabozenstwa chodzisz?
* Reformowany Niezalezny Kosciol Chrzescijan Baptystow
+ niesamowite, jakiz szczesliwy wieczor, ja takze! a reformormowany w 1973 czy 1976?
* 1976
+ to cudowne, bo ja również.
Stalismy tak przytuleni jakies 5 minut - jak prawdziwi odwieczni przyjaciele, milosc braterska przeplywala i byl to wspanialy moment, przedsionek nieba. Niechcacy, prawie bezwiednie wymsknelo mi sie ostatnie pytanie:
+ w marcu 1976 czy lipcu 1976?
* w lipcu
+ GIN HERETYKU - krzyknalem spychajac Marcina z mostu - i z czystym sumieniem w poczuciu spelnienia swojego obowiazku wrocilem do domu.
koniec anegdoty :-)


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 17 sie 2008, 23:24

hiob pisze:bardzo bliski kontakt z "protestantyzmem". Uzywam tego słowa z braku innego, bo większość braci nie lubi się tak nazywać i nie uważa się za protestantów. Mówię tu o "Evangelical Christians", najszybciej rosnącej grupie chrześcijan w USA

to ciekawe - bo choc wiem, ze zalicza sie mnie do protestantow - to sam nie za bardzo lubie ten termin, nawet moze "katolik" - jako ze wierze w jeden swiety powszechny apostolski kosciol - bardziej do mnie pasowac.
Choc oczywiscie tak zdefiniowany protestantyzm jak na forum mnie obejmuje.
co do powszechnosci - nie akceptuje hierarchii
polecam: http://biblecentre.org/language/polish/ ... ndence.htm
Gdy Bóg ukończył Swoje dzieło stworzenia było ono „bardzo dobre” (I Moj. 1: 31), ale wkrótce potem Szatan połączył się z tymże dziełem poprzez zwiedzenie człowieka do grzechu (przynosząc tym samym przekleństwo). Kiedy Bóg obiecał, że głowa węża będzie zdeptana przez potomstwo kobiety (I Moj. 3: 15), Szatan skoncentrował swoje działanie przeciwko temu potomstwu. Od kiedy Duch Święty złączył wszystkich wierzących w jedno ciało (Dz. Ap. 2 i 1 Kor. 12: 13) Szatan próbował zniszczyć obraz tego ciała przez wprowadzenie podziałów oraz konfliktów. Pan Jezus oddał Swoje życie „aby zebrać w jedno rozproszone dzieci Boże” (Ew. Jan. 11: 52). Jego przeciwnik zrobi wszystko aby tylko zniszczyć jakikolwiek widzialny aspekt Jego działa, czyli jedność Jego ludu.

Dwie najbardziej popularne z pośród wybieranych dróg odstępstwa od jedności pomiędzy Chrześcijanami to centralizm z jednej strony i niezależność z drugiej. Następująca tablica podsumowuje działanie tychże zasad w różnych sytuacjach (przyjmowanie do społeczności, dyscyplina, założenie nowego zgromadzenia itp.)


Niezależność


Jedno ciało


Centralizm

1. Struktura


Niezależne jednostki


Ciało


Hierarchia

2. Zasady


Autonomia „lokalnego zgromadzenia”


Zjednoczone działanie


Muszą stosować się do decyzji zarządu głównego

3. „Związywanie”


Ważne tylko w jednym zgromadzeniu


Ważne we wszystkich zgromadzeniach


Reatyfikacja przez zarząd

4. Przypadek:

ustosunkowanie się do poznanego zła


Działa autonomia: inne zgromadzenia nie maja wpływu


Inne zgromadzenia ustosunkowuja się. W przypadku uporczywości i braku zamian muszą się wkońcu odłączyć


Decyzja zarządu

5. Konsekwencje 4.


„Surowo trzymające się zasad” zgromadzenia nie mają mnożliwości oddzielenia się od zła! Możesz łamać chleb w jednym zgromadzeniu z osobą która jest wykluczona z innego zgromadzenia


Możliwe jest odłączenia od zła


...zależnie od decyzji zarządu

6. Przypadek:

omyłkowe działanie przez jedno zgromadzenie


Nie ma pomocy


Inne zgromadzenia (pełne modlitwy) działają w kierunku odnowienia


Decyzja zarządu musi być zaakceptowana

7. Przypadek

założenie nowego zgromadzenia


Nowa niezależna jednostka. I co z tego?


Poszukiwanie społeczności z innymi zgromadzeniami które już zgromadzają się na tych samych zasadach


Wymagane rozpoznanie przez zarząd główny
Co mówi Pismo?

Pismo rzuca światło na te różne zasady w bardzo jednoznaczny sposób.

Doktryna Pawła o jednym ciele (1 Koryntian 12: 12, 13), o Głowie, którą jest Chrystus (Efezjan 1: 22, 23; Kolosan 1: 18) rozwiewa podstawy centralizmu (założone na idei ludzkiej głowy lub zarządów) a także pomysł wielu niezależnych lokalnych ciał (to uczyniłoby Chrystusa Głową wielu kościołów...) Ciało złożone jest z całego Kościoła (wszystkich wierzących na ziemi. Efez. 1: 22, Kol. 1: 18) a nie z grupki zebranej razem w jednym miejsu. Ten drugi pomysł ma swoje korzenie w błędnym rozumieniu 1 Kor. 12: 27. Jeżeli jesteś Anglikiem, nosisz charakter Anglika, ale nie znaczy to, że cały naród to ty! Grupa wierzących wyraża chcarakter ciała Chrystusa ale nie tworzy całego ciała.

Słowa Pana w Ew. Mateusza 18: 18 całkowicie obalają ideę, że nauka która wykonywana jest przesz niektóre zgromadzenia powinna obowiązywać tylko te szczególne społecznośći: „Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.” „Gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię”(w. 20) Pana, tam On obdarza ich Swoim autorytetem. Jeżeli postępujemy przeciwko ich decyzji musi to oznaczać, że w ogóle nie rozpoznajemy tej grupy jako zebranej do imienia Pańskiego. Wierzący zebrani do imienia Pańskiego nie są nieomylni, jednak Pan dał im swój autorytet (jeżli zgromadzenie postępuje źle, wtedy jeśli jest zebrane prawdziwie do imienia Pańskiego, On pokaże gdzie został popełnony błąd, który ma być naprawiony.).

Historia potwierdza interesująco praktykowanie jedności nawet przedtym jak jej nauka była dana. Dzieje Apostolskie 8: 14-25 pokazują, że Jeruzalem nie było obojętne w stosunku do tego co działo się w Samarii. Jakże piękna ścieżka jedności ukazana jest nam w tym urywku.

Podobny przykład ukazuje się nam w Antiochii (Dz. Ap. 11: 19-26). Co więcej, piętnasty rozdział Dziejów Apostolskich pokazuje jak wierzący z różnych regionów dokładali wszelkich starań aby zająć wspólna pozycję w sprawach wiary (w tym wypadku: „zbawienie uzależnione od obrzezki”). Jeżeli lokalne zgromadzenia były by autonomiczne, nie było by powodu aby podjąć wspólną decyzję w tej sprawie.

Przykłady te ukazują najwcześniejsze w dążeniu starania aby „zachować jedność Ducha w spójni pokoju” (Efez. 4: 3)

Nasuwa się ostateczne pytanie: jeżeli Słowo Boże wyznacza ścieżkę jedności w tak jasny sposób, dlaczego pojawia się ta nieodłączna tendencja odejścia w kierunku niezależności lub centralizmu? Są dwa główne tego powody.

Pierwszy powód jest taki, iż utrzymywanie jedności Ducha wymaga uniżenia: może to być osiągnięte tylko „z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości.” (Efez. 4: 2). Prostrze i bardziej atrakcyjne dla ciała jest podążanie za rządami jakiegoś ludzkiego centralnego zarządu (którego głos może być słyszany łatwiej niż głos Pana, co znaczy bez czekania na odzew Pana), lub ogłoszenie swojej autonomii (własne „rządy” lub „prawo”).

Drugi powód jest połączony ze słowami w 1 Kor 12: 12 „tak i Chrystus”: jedno ciało zjednoczone z Głową w niebie jest nazwane „Chrystusem”. Jeżeli zbieramy sie w jenodści, jest to obraz tejże prawdy. Szatan chce zastąpić jakikolwiek obraz jedności przez wałszywe przedstawienie „Chrystusa”. Brak jedności pomiędzy zgromadzeniami powoduje obrzydliwie spaczone przedstawienie ciała Chrystusa. Byłby to raczej obraz ciała w którym jego członki nie są odpowiednio koordynowane przez głowe.

Z drugiej jednak strony, gdy członkowie ciała Chrystusa działają zjednoczeni, widoczne jest, iż „wszystkie członki ciała, chociaż jest ich wiele, tworzą jedno ciało.” (1 Kor. 12: 12)

Celem tej notatki nie jest krytyka czy oskarżanie wierzących różnego w stosunku do zgromadzeń zrozumienia. Jednak wszyscy Chrześcijanie są odpowiedzialni za decyzję obrania zasady za którą chcą podążać. Celem jej jest więc spojżenie na istniejące zasady (niezależności, jedności, centralizmu) oraz sprawdzenie „co mówi Pismo” (Rzym. 4: 3 oraz Gal. 4: 30).


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
niebieski
Posty: 1565
Rejestracja: 17 sie 2008, 00:52
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Biecz, Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Hiob

Postautor: niebieski » 18 sie 2008, 02:04

ann_in_grace pisze:
hiob pisze:Ja sam jestem katolikiem i dumnym z tego. Ale mieszkam w samym centrum tze. "Bible Belt" w Stanach i mam kontakt z chrześcijanami wielu rożnych denominacji. W moim mieście, Charlotte, jest kilkanaście katolickich kościołów, ale tych innych, także chrześcijańskich domów modlitwy jest aż osiemset. Mamy kilka lokalnych chrześcijańskich rozgłośni radiowych, ale nie ma żadnego katolickiego radia.


To milo. Faryzeusz w swiatyni takze byl dumny ze swej przynaleznosci do religii, a jednak nie jego Jezus podal za przyklad do nasladowania.
Nie ma katolickiego radia? To zaloz - podobno w USA jest wolnosc?
Jestem tu nowy. Trafiłem może przypadkiem, a może nie. Zarejestrowałem się 14 godzin przed hiobem. Spotkałem Riddicka na innym forum. "On odnalazł prawdę" w ostatnim czasie, jak sam przyznał na czacie. Pomyślałem, że może na tym forum. I zaciekawiony tym trafiłem tutaj. Poznawanie tego forum zacząłem w tym dziale, kiedy chciałem przedstawić się. Ten wątek, gdzie przedstawił się hiob, to jeden z pierwszych, gdzie zajrzałem. Przekonałem się, że lepiej nie mówić na wstępie, że jest się katolikiem. Odniosłem wrażenie, że Bracia protestanci nie cieszą się zbytnio z obecności katolików na ich forum. (Ktoś na ShoutBox napisał, że nie pochwala tego, kto wymyśli powiedzenie: "Gość w dom, Bóg w dom"). "Przywitanie" hioba to przykład podejścia do kogoś nowego, o ile na wstępie mówi, że jest katolikiem. Cieszę się wpisem Purytanina, który widzi możliwość dobrych dyskusji z radykalnymi katolikami. Na pewno hiob jest radykalnym katolikiem, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Hioba znam osobiście. Więcej, mogę powiedzieć o nim, że jest moim przyjacielem i poczytuję to sobie za zaszczyt.

Twoje słowa, ann_in_grace, są jak ostrze noża. Skierowane przeciwko mojemu przyjacielowi, w jakiś sposób ranią mnie samego. Co widzisz w tym złego, że ktoś jest katolikiem i jest z tego dumny? Domyślam się, że jesteś dumna z tego, że jesteś baptystką. Uważam, że to coś bardzo pozytywnego. Byłoby źle, gdybyś była nią niezgodnie z Twoim sumieniem. Jeśli zaś hiob idzie za swoim sumieniem, czy zasługuje na to, aby być porównany z faryzeuszami? Jezus ganił nie to, że faryzeusz był dumny ze swojej religii, tylko jego obłudę. Czy więc nie za szybko osądzasz? Czy tego uczy Cię Jezus, na którego się powołujesz? Albo Apostoł Paweł? Czyż ten ostatni nie przestrzega raczej przed przedwczesnym osądzaniem? (por. 1 Kor 4, 5).

ann_in_grace pisze:
hiob pisze:Moje nawrócenie odbyło się przez bardzo bliski kontakt z "protestantyzmem". Uzywam tego słowa z braku innego, bo większość braci nie lubi się tak nazywać i nie uważa się za protestantów. Mówię tu o "Evangelical Christians", najszybciej rosnącej grupie chrześcijan w USA, z których wielu uważa się także za baptystów, prezbiterian, luteran, czy nawet anglikanów, ale wielu jest po prostu niezależnych i nie chcą być utożsamiani z żadnym historycznym kościołem. Nawet, jak ta historyczność sięga zaledwie XVI wieku.


Ach jak milo, uczciwie i w ogole szczerze :) Zapomnial acan, iz ewangelicals to sa Bible-believing? a Biblia ma troszeczke dluzszy zyciorys?
Na pozytywne zdanie o protestantach odpowiadasz sarkazmem i cynizmem. To przykre.

ann_in_grace pisze:
hiob pisze:Wiele się od nich nauczyłem i wiele im zawdzięczam. Dzięki ich nauce niemal opuściłem Kościół Katolicki. Słuchałem bowiem najlepszych na świecie kaznodziejów i słuchałem ich po kilka, a nawet kilkanaście godzin dziennie. Przez wiele lat. Jestem truckerem i to było jedyne, czego słuchałem, a radio chrześcijańskie jest praktycznie dostępne wszędzie na terenie USA. Protestanckie, nie katolickie.


Wielu slucha, niewielu slyszy. Jestes na to dowodem. Na dodatek byc moze jednak nie tego sluchales, co najlepsze, mimo, ze tak twierdzisz... Bog zatwardza serca - ku Swej Chwale.
Czyżbyś miała wgląd w serce hioba? On mówi, że "wiele zawdzięcza protestantom", a Ty osądzasz go i mówisz o "Bogu, który zatwardza serca". Czy masz na myśli serce hioba? Na jakiej podstawie tak sądzisz? Któż przyznał Ci prawo osądzania innych? Czy nie wiesz, że przed Panem zdasz sprawę z każdego bezużytecznego słowa, i że na podstawie Twoim słów będziesz uniewinniona lub potępiona? (por. Mt 12, 36-37).

ann_in_grace pisze:Scott Hahn to kolejny przyklad emocjonalizmu.
Może zdradzisz, na jakiej podstawie tak sądzisz? Co czytałaś z jego książek? Słuchałaś go na żywo albo CD z jego wykładami, których są teraz całe setki? Które z nich słuchałaś?



Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości