Hej, co robić dalej? :)
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 paź 2017, 11:25
- wyznanie: nie chce podawać
- O mnie: Nie należę do żadnego wyznania. Kocham Jezusa bo uratował mi życie.
- Gender:
- Kontaktowanie:
Hej, co robić dalej? :)
(ciach), mam 27 lat, (ciach) zrezygnowałem już z bardzo dużej części tego świata bo Jezus pokazał mi zło które w nim tkwi.
Moja historia w kilku zdaniach:
Wywodzę się z kościoła katolickiego. Około 20 lat temu miałem niby drobny wypadek, (ciach). Byłem u wielu lekarzy, miałem zabieg chirurgiczny, niby wszystko OK, ale rana nie uzdrawia się do końca. Po bezowocnych latach szukania pomocy u lekarzy, moja cierpliwość się skończyła. Zacząłem szukać pomocy ponadnaturalnej. Przewinąłem się przez medytacje, buddyzm, new age, (...) - zero rezultatów. Jakiś czas potem trafiłem na książkę "potęga podświadomości" (nie polecam, większość to herezje) - było tam kilka wersetów z NT, o uzdrowieniach Jezusa. Zacząłem studiować Biblię, oglądałem wykłady Currego Blakea i innych, czytałem książki o uwolnieniu. Wiem głęboko w sercu, że Jezus jest "drogą, prawdą i życiem" i chcę iść tą drogą. Biblia otworzyła mi oczy na świat w którym żyjemy, na grzech w moim życiu, na zło którego nigdy nie widziałem - zacząłem rozumieć co znaczy że Jezus jest Zbawicielem, przed kim tak naprawdę może nas zbawić. Od zawsze miałem problemy z depresją. Jezus pokazał mi prawdę: depresja jest problemem duchowym. Część demonów mnie opuściła. Czuje że moja natura to natura przywódcy, ale jest coś co mnie blokuje. Nie przeżyłem chrztu w Duchu Świętym choć bardzo chcę, za to miałem sytuacje w których czułem że Duch Święty podpowiada mi co mam robić i było to tak ewidentne że trudno temu zaprzeczyć. Lubię iść do kościoła katolickiego bo jest tam coś unikalnego, coś co sprawia że czuję spokój, ale nie ufam Maryji, nie wierzę w modlitwy do świętych itp. Zbyt dużo wiem o sprawach duchowych i o podstępach zwodziciela ludzkości. Chcę kontynuować moją drogę z Jezusem, bo tylko On pokazał mi w czym jest problem i jak z nim walczyć, chcę osiągnąć pełnię wolności i uzdrowienia. Nie za bardzo wiem co mam robić na moim aktualnym etapie. Szukam ludzi wierzących w Krakowie (ciach). Jestem zwolennikiem podążania za prawdą, niezależnie od ceny jaką będę musiał za nią zapłacić. Pomóżcie!
Pozdrawiam (ciach)
Część informacji usunięta na prośbę autora.
Moderacja
Moja historia w kilku zdaniach:
Wywodzę się z kościoła katolickiego. Około 20 lat temu miałem niby drobny wypadek, (ciach). Byłem u wielu lekarzy, miałem zabieg chirurgiczny, niby wszystko OK, ale rana nie uzdrawia się do końca. Po bezowocnych latach szukania pomocy u lekarzy, moja cierpliwość się skończyła. Zacząłem szukać pomocy ponadnaturalnej. Przewinąłem się przez medytacje, buddyzm, new age, (...) - zero rezultatów. Jakiś czas potem trafiłem na książkę "potęga podświadomości" (nie polecam, większość to herezje) - było tam kilka wersetów z NT, o uzdrowieniach Jezusa. Zacząłem studiować Biblię, oglądałem wykłady Currego Blakea i innych, czytałem książki o uwolnieniu. Wiem głęboko w sercu, że Jezus jest "drogą, prawdą i życiem" i chcę iść tą drogą. Biblia otworzyła mi oczy na świat w którym żyjemy, na grzech w moim życiu, na zło którego nigdy nie widziałem - zacząłem rozumieć co znaczy że Jezus jest Zbawicielem, przed kim tak naprawdę może nas zbawić. Od zawsze miałem problemy z depresją. Jezus pokazał mi prawdę: depresja jest problemem duchowym. Część demonów mnie opuściła. Czuje że moja natura to natura przywódcy, ale jest coś co mnie blokuje. Nie przeżyłem chrztu w Duchu Świętym choć bardzo chcę, za to miałem sytuacje w których czułem że Duch Święty podpowiada mi co mam robić i było to tak ewidentne że trudno temu zaprzeczyć. Lubię iść do kościoła katolickiego bo jest tam coś unikalnego, coś co sprawia że czuję spokój, ale nie ufam Maryji, nie wierzę w modlitwy do świętych itp. Zbyt dużo wiem o sprawach duchowych i o podstępach zwodziciela ludzkości. Chcę kontynuować moją drogę z Jezusem, bo tylko On pokazał mi w czym jest problem i jak z nim walczyć, chcę osiągnąć pełnię wolności i uzdrowienia. Nie za bardzo wiem co mam robić na moim aktualnym etapie. Szukam ludzi wierzących w Krakowie (ciach). Jestem zwolennikiem podążania za prawdą, niezależnie od ceny jaką będę musiał za nią zapłacić. Pomóżcie!
Pozdrawiam (ciach)
Część informacji usunięta na prośbę autora.
Moderacja
- diedmaroz
- Posty: 815
- Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Hej.
Musisz wiedzieć, że nie ma pełnej zgody pomiędzy protestantami co do Chrztu w Duchu Świętym. Osobiście uważam, że to idzie w parze z nawróceniem czyli każdy narodzony z Ducha jest ochrzczony w Duchu, ale w moim Kościele powszechnie uważa się, że to są dwa różne wydarzenia: narodzenie na nowo, a Chrzest w DŚ.
Musisz wiedzieć, że nie ma pełnej zgody pomiędzy protestantami co do Chrztu w Duchu Świętym. Osobiście uważam, że to idzie w parze z nawróceniem czyli każdy narodzony z Ducha jest ochrzczony w Duchu, ale w moim Kościele powszechnie uważa się, że to są dwa różne wydarzenia: narodzenie na nowo, a Chrzest w DŚ.
17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 wrz 2017, 23:31
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Kamil, doskonale Cię rozumiem. Niedawno założyłem tutaj konto i planowałem (nadal planuję) założyć podobny wątek. Moja historia jest bardzo podobna do Twojej i dokładnie take same rozterki mam obecnie. Myślę, ze dobrze rozumiem, co czujesz. Niestety nie jestem z Krakowa, ale przyjamniej tyle mogę Ci napisać - że nie jesteś sam.
Myślę, że niedługo założę swój wątek poza powitalnią, to może tam powymieniamy opinie.
Myślę, że niedługo założę swój wątek poza powitalnią, to może tam powymieniamy opinie.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 01 paź 2017, 19:31
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Kraków
- O mnie: Pan Jezus jest największą miłością mojego życia, wierzę w Jego miłość i darmowe zbawienie przez wiarę.
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Hej, polecam od serca kazania Charlesa Spurgeona, mozna znależć w google, zwłaszcza książeczkę "Wszystko z łaski", która pokazuje w świetle Słowa Bożego na czym polega przyjęcie zbawienia....Ja też jestem z Krakowa, nie znam tu dobrej wspólnoty i nigdzie nie chodzę...Czytam Spurgeona w necie...
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 paź 2017, 11:25
- wyznanie: nie chce podawać
- O mnie: Nie należę do żadnego wyznania. Kocham Jezusa bo uratował mi życie.
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Hej,
Jest tyle teorii, co denominacji. Ja osobiście wierzę, że dopóki nie ma chrztu w Duchu Świętym, nie ma wolności po śmierci.
"Wielu będzie chciało wejść do królestwa ale nie będą w stanie" - słowa Jezusa
Jeżeli trzymają kogoś za kark w ziemskim życiu co sprawia że osoba ta myśli że będzie wolna gdy opuści ten świat? Nie mogę tego zrozumieć... Dobrze Jezus powiedział: "Tam gdzie padlina, zlecą się i sępy".
Dzięki. Myślę że w dobie internetu coraz więcej ludzi będzie odkrywało prawdę.
Dzięki wielkie. Być może kiedyś popatrzę. Choć powiem szczerze, jedyna księga jakiej ufam to Biblia.
Musisz wiedzieć, że nie ma pełnej zgody pomiędzy protestantami co do Chrztu w Duchu Świętym. Osobiście uważam, że to idzie w parze z nawróceniem czyli każdy narodzony z Ducha jest ochrzczony w Duchu, ale w moim Kościele powszechnie uważa się, że to są dwa różne wydarzenia: narodzenie na nowo, a Chrzest
Jest tyle teorii, co denominacji. Ja osobiście wierzę, że dopóki nie ma chrztu w Duchu Świętym, nie ma wolności po śmierci.
"Wielu będzie chciało wejść do królestwa ale nie będą w stanie" - słowa Jezusa
Jeżeli trzymają kogoś za kark w ziemskim życiu co sprawia że osoba ta myśli że będzie wolna gdy opuści ten świat? Nie mogę tego zrozumieć... Dobrze Jezus powiedział: "Tam gdzie padlina, zlecą się i sępy".
Niestety nie jestem z Krakowa, ale przyjamniej tyle mogę Ci napisać - że nie jesteś sam.
Dzięki. Myślę że w dobie internetu coraz więcej ludzi będzie odkrywało prawdę.
polecam od serca kazania Charlesa Spurgeona, mozna znależć w google, zwłaszcza książeczkę "Wszystko z łaski"
Dzięki wielkie. Być może kiedyś popatrzę. Choć powiem szczerze, jedyna księga jakiej ufam to Biblia.
- diedmaroz
- Posty: 815
- Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
warchief90 pisze:Hej,
Jest tyle teorii, co denominacji. Ja osobiście wierzę, że dopóki nie ma chrztu w Duchu Świętym, nie ma wolności po śmierci.
"Wielu będzie chciało wejść do królestwa ale nie będą w stanie" - słowa Jezusa
Jeżeli trzymają kogoś za kark w ziemskim życiu co sprawia że osoba ta myśli że będzie wolna gdy opuści ten świat? Nie mogę tego zrozumieć... Dobrze Jezus powiedział: "Tam gdzie padlina, zlecą się i sępy".
Moment przekonania o grzechu, szczera pokuta i chęć zawierzenia się Chrystusowi aby nas prowadził, poddanie się Mu pod niewolę z wiarą w wystarczalność Jego ofiary. Przyjęcie na siebie sprawiedliwości Pana Jezusa z braku możliwości wypracowania własnej. W moim życiu właśnie wtedy nastąpił pokój i radość i wolność jakiej nigdy wcześniej nie wyobrażałam. Mój Kościół nazywa to narodzeniem na nowo rozróżniając to od Chrztu w Duchu Świętym, który ma nastąpić poprzez nałożenie rąk i modlitwę o osobę narodzoną już na nowo, a rzekomo nie ochrzczoną jeszcze w Duchu na wzór tego, że Pan Jezus był narodzony z Ducha, a jednak przyjął też chrzest wodny i w tym momencie zstąpił na Niego Duch Święty. Na mnie nikt nie nakładał rąk w tym celu i nie umiem nic więcej powiedzieć o tym czy o językach, które podobno wtedy się pojawiają..
Co rozumiesz przez "trzymają kogoś za kark" nie wiem o co chodziło Tobie, nie zrozumiałam.
17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 paź 2017, 11:25
- wyznanie: nie chce podawać
- O mnie: Nie należę do żadnego wyznania. Kocham Jezusa bo uratował mi życie.
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Chodziło mi o przeciwnika ludzkości. Tego ktory przychodzi by "zabijać, kraść i niszczyć".
-
- Posty: 1774
- Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Lokalizacja: lublin
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
warchief90
zminimalizuj opis o sobie do istotnych informacji , rozciagasz niepotrzebnie post napisz np:skad jestes, jakiego jestes wyznania ,pozostale mozesz napisac w poscie o sobie
zminimalizuj opis o sobie do istotnych informacji , rozciagasz niepotrzebnie post napisz np:skad jestes, jakiego jestes wyznania ,pozostale mozesz napisac w poscie o sobie
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 paź 2017, 22:55
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Kamil, nie ustawaj w pragnieniu poznawania Jezusa Chrystusa. Jan. 8:36
Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.
Módl się i wołaj aby Pan cię poprowadził do tych, którzy będąc rzeczywiście prowadzonymi przez Ducha Świętego mogą Ci pomóc. Ja niestety nie znam takich osób w Krakowie.
Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.
Módl się i wołaj aby Pan cię poprowadził do tych, którzy będąc rzeczywiście prowadzonymi przez Ducha Świętego mogą Ci pomóc. Ja niestety nie znam takich osób w Krakowie.
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Najpierw ustal sobie co uważasz za Boze Sowa i za prawde bo yp na prawdzie sie musi każdy oprzeć KRK moze ma miły nastrój w Budynkach kosścielnych ale za to nie podąża za prawdą Biblijną i ma nauki bardzo niebiblijne tradycję dogmaty wyssane z palca wiec nawet jak jest spokojnie w murach jakiejs katedry to nie znaczy ze tam mose być miejsce dla kogos kto chce szukać prawdy i zostać uczniem Jezusa , a kto może zostać uczniem Jezusa to dowiesz sie tu https://www.youtube.com/watch?v=j8eML757d1A a co potem to dowiesz sie tu https://www.youtube.com/watch?v=kaNkZzgrQP4 a wogóle posłuchaj tego gościa - persona_non_grata tu są jego filmy https://www.youtube.com/channel/UC_Ply5 ... kEWhPXXrdg. Najważniejsze zeby sie nie nabrać i nie pókjśc za zwiedzeniem to czytać duzo Pisma Świetego . Ktoś kto chce szukać tej jedynej wąskiej drogi za Jezusem już jest prowadzony przez Ducha Bożego . To Ojciec pociaga człowieka do Jezusa a Duch prowadzi .Droga jest bardzo wąska dlatego nie mozna odetępować ani na kawałeczek od Śłowa Bozego bo właśnie djabeł zastawił ogromna ilosć pułapek i zwiedzeń i tylko posługując sie prawdą Śłowa Bozego ominiesz je , jedna z tych pułapek są emocje , na tym gra kościół katolicki że jest nastrojowo , przyjemnie robi wrazenie nawet ystrój i wielkosc kosciołów czy muzyka , nie dajcie sie zwodzić trzeba bardzo trzeźwo myśleć i stale mieć w głowie Śłowo Boze a Duch Jezusa bedzie s wami i będzie chronił.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 paź 2017, 11:25
- wyznanie: nie chce podawać
- O mnie: Nie należę do żadnego wyznania. Kocham Jezusa bo uratował mi życie.
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Ja widze spokoj wewnetrzny u wielu moich znajomych ktorzy są katolikami. Spokój ktorego mi zawsze brakuje. Skąd pewność ze osoby te nie mają Ducha Świętego? Uwazasz ze jeśli ktos jest dobrym człowiekiem i w jego zyciu nie ma grzechu to nie otrzyma Ducha Świętego bo jest katolikiem?
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 paź 2017, 11:25
- wyznanie: nie chce podawać
- O mnie: Nie należę do żadnego wyznania. Kocham Jezusa bo uratował mi życie.
- Gender:
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 02 paź 2017, 22:55
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Czytaj Pismo Święte, poznawaj Jezusa Chrystusa to zobaczysz odpowiedzi na Twoje pytania.
-
- Posty: 321
- Rejestracja: 20 maja 2016, 07:29
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
warchief90. Dobrym człowiekiem nikt nie jest, bo tak Pismo nauczą. Nie ma ani jednego dobrego i sprawiedliwego, wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej - Rzymian 3:23. Uczynki dobre przychodzą gdy rodzimy się na nowo - list do Efezów 2:8-10. Gdy Duch Święty przekona Cię o grzechu, sprawiedliwości i sądzie, to sam opuścisz
KRK. Innej alternatywy nie ma.
KRK. Innej alternatywy nie ma.
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Hej, co robić dalej? :)
Katolik zawsze ma grzech już dlatego ze jest katolikiem i uczestniczy w bałwochwalstwie przekracza przykazanie o nieczynieniu i nie kłanianiu sie podobiznom , uprawia kult człowieka i niestety kult obrazów , uczestniczy w Eucharystii czyli fałszywej ofierze mszy gdzie inny chrystus i inna ofiara niekrwawa nie gładzaca grzechów jest odprawiana codziennie jak poczytasz Biblię to zrozumiesz ze niekrwawe odiary nie zmazują winy, gdzie zrozumiesz ze Ofiara Golgoty jest niepowtaarzalna jedna na zawsze i kazda inna jest fałszem . Wiele rzeczy sie doczytasz , myślisz ze dlaczego KRK zabraniał pod karą smierci czytania Biblii i znósł ten zakaz dopiero w 1952 roku właśnie dlatego zeby ludzie nie poznali prawdy . Duch Świety to Duch Prawdy i każdy kosciół oparty na kłamstwach a nie na Słowie Bozym i kazdy kto w nim uczestniczy jest poza działaniem Ducha Jezusa. Jest kościłół oblubienica Baranka świety to ten co idzie wąska droga którą niewielu znajduje i jest kościół Nierządnica Babilon tak okreslony w Biblii i to jest kościoł odstępczy który jak pisze uprawia nierząd z królami ziemi (poliyka) to jest kościół przyszykowany do wstąpienia na tron antychrysta i to jest ta właśnie zbrodnicza przez wieki insytucja kosciół papieski . Ten kosciół wymordował przez wieki 50 milionów ludzi tak ze Hitler przy nim to maleńki pikuś i Wojtyła za to przeprosił ale powiedz sam czy gdyby hitler przeprosił za wymordowanie 6 milionów to uważałbyś ze to świety???? Na pewno nie wiec jeśli katolik dalej uczestniczy w tym kościele to podpisuje sie pod tym całym złem i pod każdym kłamstwem w naukach KRK, Jak myślisz czy Duch prawdy moze przebywać w takich okolicznisciach w człowieku , no nie musi taki człowiek wyjśc opuścić zło i nigdy nie zbaczać na tą szeroka drogę którą podązją juz miliardy , niestety na zatracenie. Prawdy trzeba szukać na wąskiej drodze którą niewielu znalazło
Mat 7:13-14 bw
(13) Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
(14) A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.
, Mamy Słowo Boze mamy Ducha Bozego i tą trudna wąska drogę ale to ona prowadzi do zycia wiecznego w cudownym świecie bez chorób, śmierci i zła. Każdy musi wybrać.To ze nie masz pokoju w sercu to tak sie dzieje na początku jak jesteś jeszcze na rozdrożu i nie poszedłeś jeszcze właściwą drogą módl sie do Boga o pokój o prowadzenie drogą prawdy a jak sie nowonarodzisz już do życia wiecznego pokój cię ogarnie i na prawdę jest to takie cudowne . Teraz wiesz tylko ze cie Ojciec pociagnął do Jezusa , Jezus powiedział ze on jest prawdą drogą i życiem, czyli Bóg cie pociaga dp prawdy i na tą cienką drogę. Uwierz mu proś zeby tobą kierował powiedz mu ze masz problem z róznymi rzeczami a on zawsze wysyła ludzi którzy ci pomogą.
Mat 7:13-14 bw
(13) Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
(14) A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.
, Mamy Słowo Boze mamy Ducha Bozego i tą trudna wąska drogę ale to ona prowadzi do zycia wiecznego w cudownym świecie bez chorób, śmierci i zła. Każdy musi wybrać.To ze nie masz pokoju w sercu to tak sie dzieje na początku jak jesteś jeszcze na rozdrożu i nie poszedłeś jeszcze właściwą drogą módl sie do Boga o pokój o prowadzenie drogą prawdy a jak sie nowonarodzisz już do życia wiecznego pokój cię ogarnie i na prawdę jest to takie cudowne . Teraz wiesz tylko ze cie Ojciec pociagnął do Jezusa , Jezus powiedział ze on jest prawdą drogą i życiem, czyli Bóg cie pociaga dp prawdy i na tą cienką drogę. Uwierz mu proś zeby tobą kierował powiedz mu ze masz problem z róznymi rzeczami a on zawsze wysyła ludzi którzy ci pomogą.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości