Marcel777 pisze:Zna połowicznie prawdę
Dobrze to ująłeś, to sprawa przyjęcia lub odrzucenia prawdy. Choć wielu zaprzeczy, bo zna prawdę połowicznie lub zna prawdę i świadomie ją odrzuca. To świadomy wybór
Marcel777 pisze:Powolne poznawanie prawdy a później to już prosta droga do nawrócenia.
Powolne poznawanie prawdy lub wiara na słowo prowadzi do Boga.
Marcel777 pisze:Coś wogóle ciekawego zauważyłem. Nie ważne kto w jakiej grupie wiekowej jest, wszyscy poganie są tacy sami.
Nawet Ci którzy mienią się jako Chrześcijanie choć w rzeczywistości nimi nie są, wszyscy tak samo prości wręcz można powiedzieć prostaccy
ich budowa to prosty mechanizm choć wydaje im się że wśród pogan są skomplikowani. To tak jakby mrówki rywalizowały między sobą o miano największego zwierzęcia na świecie, owszem milion mrowek tworzy mrowisko i rywalizacja niesamowita choć w rzeczywistości poziom mierny
Marcel777 pisze:Nawet jak się poda wiele dowodów z Pisma ,że zły jest ten świat i złe jest jego postępowanie to oni odpowiedzą "Skąd ty wiesz, że akurat ty masz racje, możesz się przecież mylić.".
Ważniejsze są dla nich ich tradycje.
Ludzie różne rzeczy opowiadają i nie trzeba tego brać na poważnie, ja podchodzę do tego dokladnie tak jak do filmów science fiction.
Marcel777 pisze:mówi mi jak dobrze postępuję wobec Pana "Marcelku nie fanatyzuj no, zejdź na dół do nas coś porobimy"
Znany wybieg
Marcel777 pisze:Moim zdaniem tak zwane "odpoczynki od Boga" to herezja.
Wszystko jest dawkowane, by nie wyłapać znaczacych przeskoków.
Marcel777 pisze:Paweł napisał "czy to jecie czy to pijecie, róbcie wszystko na chwałę Bożą". Nie wiem jak wytrzymam sylwestra ,którego nie zamierzam obchodzić.
Czemu miałbyś go nie wytrzymać? Jeśli chcesz się pobawić w sylwka to się baw, no chyba że nie masz humoru.
Marcel777 pisze:Troszcząc się o ziemskie sprawy
Posłuchaj mnie
możliwe że ktoś tak mówi bo zna prawdę lub ją odrzuca. A nie bo są ważniejsze sprawy lub nudno by było. Nie mów o tym mamie
W ogóle nie traktuj rodziców jako osoby ktorym mozesz bezwzglednie zaufać ponad zaufanie do Chrystusa czy Braci i Siostr Nowo Narodzonych.
Marcel777 pisze:Moja rodzina nie jest jakaś patologiczna (z wyjątkiem tej od strony mojego ojca ,ale mój ojciec jest normalny).
Wiesz... czasem caly kraj może być patologiczny, a normalna rodzina to jest pojęcie względne. To że istnieje bardziej skrajna patologia nie sprawia że inni są bielsi choć niektorym się tak wydaje. Syndrom porownawczy, a nawet duma z bycia ciut mniej patologicznym u niektórych wyzwala wręcz ekstazy duchowe
ja Ci życzę po prostu szczęścia
Marcelku, tosz Ty jak na 13-latka widzę aż za dużo wiesz. Trzeba by opracować jakiś dobry plan do rozegrania coby się Twoje standardy zyciowe i duchowe polepszyły oraz byś miał wiekszy luz.
Puki co Marcelku nie mów zbyt wiele ludziom którzy Cię odwodza od Boga, takim co im nie ufasz lub negują co mówisz zbyt wiele i nie staraj się ich przekonywać. Zapewne masz potrzebę o tym wszystkim porozmawiać i przedstawić swoje poglądy, obserwacje, więc jakby coś pisz w temacie