Wolą Boga było, żeby popełnił samobójstwo Naprawdę dobre tłumaczenie.

Oczwywiście współuczuję Warrenowi, ale jego syn cierpiał na depresję od tylu lat i nie miał się nim kto zająć? :-/ Rozumiem, że chrześcijanin może wpaść w jakieś przygnębienie lub stany depresyjne, ale od czego jest modlitwa? Naprawdę z tylu ludzi w Ameryce, którzy uważają się za chrześcijan nikt ni...

Dokładnie. Paweł jasno daje do zrozumienia, że kto nie chce, ten nie musi tego robić, ale zbory Boże będą tego przestrzegać.

Nie możemy Biblii traktować wybiórczo.

Co tak w gruncie rzeczy ma nieść ze sobą nakrycie głowy u kobiety ? Wątpię , by ktokolwiek zobaczywszy kobietę bez tego , poczuł by się rozproszony/podniecony etc.

Przeczytaj cały ten fragment, a wtedy będziesz wiedział

W pełni się zgadzam z Twoim postem. Nic dodać, nic ująć.

Dopiero teraz zauważyłem ten temat.

Powiedzcie mi proszę, jak osoba, która odbiera sobie życie może w oglóe myśleć, że idzie do nieba? Pomijam to, że zmagał się z depresją tyle co uważam już za niepokojący objaw w jego życiu.

Aha.

Oczywiście, że moje. A Twoje przemyślenia to wynik nauki studiowania z Biblią w ręku?

A nie masz wolnej woli? Np. idziesz do sklepu bo masz ochotę, czy wtedy Bóg pośród grzmotów i obłoku ognia grzmi, że nie wolno Ci? Nie, dlatego, że masz wolną wolę, ale musisz wiedzieć co Ci wolno, a czego nie.

Grzech to nietrafienie w Bożą wolę, decyzję. Rozmawiasz z kimś, a może Bóg miał w stosunku do ciebie w tym momencie inny plan? Pytałaś Go, czy teraz jest czas rozmowy? Jeżeli nie trafiłaś w Boży zamysł, to zgrzeszyłaś. :-o Dla mnie grzech to np. popełnienie czynu niezgodnego z Pismem Świętym. Bóg d...

Mam grzeszną naturę, ale to nie znaczy, że grzesze cały czas. Jak śpisz to też grzeszysz? Jak z kimś rozmawiasz to też grzeszysz? Może żyj w izolatce. Czy twoje zdziwienie opiera się na własnych przemyśleniach, czy może opierasz się na doktrynach teologicznych swojej denominacji? Jeżeli to drugie, t...

Aż tak wysoko stawiasz możliwości człowieka? Grzeszymy nieustannie.

Jakim Ty życiem żyjesz, że grzeszysz nieustannie?

Zgadzam się z Magdą. Trzeba wiedzieć gdzie leży granica między normalnym życiem, a grzechem.

Jeśli mówisz, że grzeszysz nieustannie to różne rzeczy można sobie pomyśleć.

Czy posiadacie może konkretny link do miejsca św., w którym można uzyskać odpust za przyszłe grzechy?

Nie ma takiego miejsca Konkretna odpowiedź na konkretne pytanie


Chyba, że bierzesz pod uwagę Golgotę, ale to inny temat.

W średniowieczu Kościół potrzebował kasy na Bazylikę św.Piotra i inne rzeczy. Dlatego było to możliwe, ale nie działało. Oszukiwali w ten sposób ludzi. Wtedy masy niepiśmiennych chłopów ogarniętych "memento mori" kupowało odpusty

Nie ma miejsc świętych, w których można uzyskać odpust za grzechy "do przodu". Jest to niezgodne z Pismem Świętym.